Skocz do zawartości

Malowanie plastików... czym? jak?


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Zapodaj foty tych plastików jeśli możesz, z chęcią pewnie reszta obluka :)

Edytowane przez Kamsel

motorynka -> aprilia pegaso 125 '98 -> kawasaki klx 250 '94 -> ktm exc 300 '01 -> sx 125 '06

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leo... co ty pierniczysz 1100zł za plastiki?? no jak chcesz sobie orginały kupować to pewnie tak, jednak komplet Acerbisa do DRZety kosztuje 100 euro nie całe.. to nad czym się tu zastanawiać ;]

 

Kup sobie Czarne i będziesz miał zajebryke :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Nie znalazłem jakoś nigdzie tego problemu , a mianowicie jest motor Kawasaki KDX 125 zdjęcie niżej :

http://img684.imageshack.us/i/zdjcie0339.jpg/ Plastki są w stanie dość mocno złochanym , w niektórych miejscach trzeba pokleić poszpachlować ,ale coś mi się wydaje że pomalowanie tych plastików nie będzie dobrym pomysłem , plastiki nie były nigdy malowane od nowosci są białe i śliskie ,pomaluje a okaże się ze farba zacznie zchodzić pod paznokciem czy może zmatowić porządnie to pomalować podkładem pod plastiki potem farbą czy zostało tylko kupić okleinę ? Miał ktoś kiedyś taki problem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli niemasz pojęcia o lakierowaniu to sie za to raczej nie bierz bo się bedziesz tylko denerwował :) napewno trzeba je zmatować papierem wodnym 800,i pomalowac przed lakierem specjalnym podkładem do plastików, wszystko da sie zrobić ,jezeli plastiki sa popękane trzeba je pospawać po szpachlować specjalna szpachlą do plastiku ,jeżeli będziesz miał jakieś pytania służę pomocą pozdro

zapraszam serwis motocyklowy www.motor-garage.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malowanie mija się z celem, ponieważ plastik "pracuje" a farba nie i zacznie po prostu odpadać. Każda gleba będzie powodowała odpryski, lepiej kupić nowe plastiki , bo jak pomalujesz to za chwile będzie wyglądac gorzej niż przed malowaniem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wcale nie ,zależy jaką farbą pomalujesz... plastiki normalnie sie maluje bezproblemowo.....

 

No tak plastiki się maluje , ale te fabrycznie nie były malowane wychodziły w kolorze z okleiną są śliskie i błyszczące , stąd problem czy nawet po przygotowaniu do malowania raczej taki plastik farby chyba nie przyjmie :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BYł taki temat na forum gdzieś zdaje sie, moim zadniem szkoda zachodu. Jedna gleba i jeszcze gorzej widac niż na nowym plastiku.

motorynka -> aprilia pegaso 125 '98 -> kawasaki klx 250 '94 -> ktm exc 300 '01 -> sx 125 '06

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej jeżeli chodzi o plastiki, jest je poprostu polutować, takim samym tworzywem, potem zeszlifować luty (nadatek) by nie było sladu.

Nastepnie szlifujesz coraz drobniejszym papierem, zacznij od 120( jak masz głębokie zadrpania, jak nie to od 250), szlifujesz do uzysania jednolitej matowej powierzchni z tak samo głębokimi zarysowaniami (od papieru), potem bierzesz 500-600, nastepnie 1000, nastepnie 1500, kazdym kolejnym drobniejszym papierem likwidujesz rysy z poprzedniego. po 1500 powierznia ma byc matowa, ale bez widocznych rys, jak tak jest bierzesz pastę polerską, średnio ścierną (wazne)nakładasz na gąbkę do polerowania i polerką (wiertarką) na mokro, z dużą ilością wody ( nie możesz dopuścić by pasta wysłchła na gąbce) polerujesz, miejsce w miejsce ze średnim naciskiem, nie za mocno bo przypalisz plastik. Jest to praca dla wytrwałych ale plastik jest jak nowy.

Lakierowanie i szpachlowanie odpuść w enduro się nie sprawdza,zbyt mocno pracują plastiki, zwłaszcza błotnik.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam tutaj numer gg do gościa, który robi okleiny i wiem ze na DT 125 miał i wzory miał jakieś różne. Możesz sie spytać co i jak bo moim zdaniem okleina jest lepszym rozwiazaniem niz malowanie.

 

7115599

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja lakieruje takie plastiki na codzień i nie widze tu żadnego problemu, podstawa powieżchnia musi być matowa dlatego trzeba powieżchnię przejechać popierkiem wodnym 600 następnie odtłuścić( dokładnie), póżniej podkład przezroczysty do plastiku (nie pozwól mu do końca wyschnąć) następnie podkład zwykły i lakier. I nie ma tu prawa nić popękać czy odpaść nigdu mi się nie zdażyło POZDRAWIAM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...