Skocz do zawartości

mirusiek

Forumowicze
  • Postów

    18
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez mirusiek

  1. Gazniki to nie czarna magia. Sciag sobie z netu serwisowke i ogarniesz bez problemow. Te komory co na zdjeciu sa na 4 srubach kazda, latwo je obrobis dobierz dobry srubokret.
  2. Sprawdz poziom paliwa w kazdym z gaznikow. Podejrzewam ze bedzie za wysoki. Ustaw gaznik w takiej pozycji w jakiej sa na motocyklu podlacz butelke z benzyna do wezyka w gaznikach i poczekaj az sie zatankuja. Jak poziom paliwa przestanie spadac w butelce. Odlacz ja zlej paliwo z weza doplywowego. Nastepnie Spuszczaj po kolei paliwo z kazdego gaznika osobno do szkalnki menzurki lub co tam masz i zaznaczaj poziom. Sprawdz w serwisowce jaki ma byc poziom. Mozliwe tez ze leje ci automat ssania i caly czas masz za bogata mieszanke. wg mnie to dwie najbardziej prawdopodobne przyczyny.
  3. Jak chcesz prawdziwy upgrade hamiulcow to wymien na to :biggrin:
  4. lakier bezbarwny z utwardzaczem 1:2 (czyli na litr lakieru, 0,5 litra utwardzacza)+ 20% rozpuszczalnika, ale to wszystko zalezy od zalecen producenta lakieru.
  5. Moze najpierw to co potrzebujesz by pomalowac cokolwiek: kompresor, koniecznie z odwadniaczem pistolet lakierniczy o dyszy 1,7 (moze byc tanszy, gorszej jakosci) do podkladu pistolet lakierniczy porzadny dysza 1,3 lub 1,4, do bazy (koloru metalika) i do lakieru bezbarwnego papiery scierne,szpachle do plastiku, zmywacz do silikonu i tluszczu podklad epoksydowy - odcinajacy podklad akrylowy, pod lakier kolor bazowy lakier bezbarwny rozpuszczalnik Zaczynasz: kleisz owiewki oczyszczasz z brudu matowisz stary lakier, jak trzeba szpachlujesz i wyrownujesz papiery o gradacji 120,240,360 - w tej kolejnosci! jak juz wszystko jest idealnie rowne i gladkie, na wszelkie przetarcia do plastiku dajesz podklad epoksydowy (jak tego nie zrobisz to pozniejsze warstwy moga sie zgrysc)ja daje po calosci bo odcina to wszelkie stare powloki od nowej i mam 100% pewnosci ze nie bedzie niespodzianek nastepnie malujesz calosc podkladem akrylowym szlifujesz calosc miejsce w miejsce papierem 360, sprawdzasz dokladnie czy powierzchnia jest idealnie rowna, zadnych minimalnych dolkow, nierownosci, nawet te widoczne tylko pod swiatlo beda pieknie widoczne po polakierowaniu, jak sa szpachlujesz i szlifujesz ponownie, jak nie patrz nizej teraz malujesz druga warstwe podkladu akrylowego w kolorze wymaganym pod dany kolor bazy (odcienie szarosci od czarnego do bialego) nastepnie szlifujesz calosc miejsce w miejsce papierem 800 na wode ( papier wodny moczysz co chwile w wodzie, celem pozostawienia jak najmniejszych rys) teraz owiewki sa gotowe do pomalowania kolorem bazowym tzw.baza (metalik), malujesz na cisnieniu zalecanym przez producenta pistoletu ( ja do bazy podkrecam nieco cisnienie, ale odejmuje podawanie materialu i prowadze pistolet troszeczke dalej niz normalnie, ok 20-25 cm od powierzchni lakierowanej (powoduje to wypylenie koloru a nie zalanie grubej warstwy, wiec nie ma niebezpieczenstwa roznic w ziarnie,chmurek, czy innych odcieni na elemencie)malujesz tyle warstw ile wymaga karta techniczna lakieru jaki uzywasz, najczesciej 2, lub 2,5 warstwy jak baza jest sucha (matowa), mozesz delikatnie nakleic naklejki i pomalowac lakierem bezbarwnym nadajacym polysk i wytrzymalosc powloki (baza jest bardzo delikatna)- bezbarwny musisz "wylac", wiec zmniejszasz cisnienie w pistolecie (w zakresie dopuszczalnym przez producenta pistoletu), dajesz wiecej na regulacji podawania materialu i prowadzisz pistolet blizej powierzchni lakierowanej, patrzysz jak uklada sie lakier, jak powierchnia jest kropkowana to za szybko jedziesz lub pistolet za daleko, jak bardzo sie marszczy i zlewa - za wolno lub pistolet za blisko. Malujesz najczesciej 2 warstwy w odstepach ok 10 minut, nie dluzej, nie czekasz jak przy bazie az wyschnie. Jak dobrze pomalujesz to to koniec, jak powierzchnia jest pofadowana- baranek- a tak pewnie bedzie to po ok. 2-3 dniach matowisz-szlifujesz wszystko papierem 2500 na wode, tak by uzyskac jednolicie gladka matowa powierzchnie, ale by nie przetrzec sie do bazy ( bo wtedy malujesz od nowa :) ) nastepnie bierzesz paste polerska grubo scierna i polerke mechaniczna, najlepiej rotacyjna o obrotach ok 1000-1500 i plerujesz do uzyskania polysku, potem ew, jakies mleczko nablyszczajace TIPSY: Jak sa naklejki warto najpierw z dalsza lekko przypylic naklejki bezbarwnym poczekac az podesknie i dopiero malowac pierwsza warstwe - zapobiegnie to zlewaniu sie na nich lakieru. druga wazna rzecz, na polozenie lakieru bezbarwnego masz do 12 godzin po polakierowaniu bazy, po tym czasie ta sie przesuszy i lakier bedzie odchodzil platami ( skora weza). kolejna wazna rzecz do podkladu akrylowego i lakieru bezbarwnego lakierujac plastiki dodajesz uplastyczniacz (zmiekcza lakier i jest on bardziej gietki) Pomiedzy kazda warstwa jaka nakladasz i przed kazdym szpachlowaniem przemywasz powierzchnie zmywaczem do tluszczow i silikonow Ps. przepraszam za brak polskich znakow ale pisze z pracy i nie mam tu j.polskiego (zagranica)
  6. Z tym sie akurat nie zgodzę do końca ( Jak pompa jest całkiem niesprawna i przepuszcza to tak masz rację). Miałem podobny problem, klamka dała się docisnąć do manetki i hamulec był jakiś taki gumowaty. Twardniała od połowy, ale trzeba było użyć dużo siły by ją docisnąć do manetki. Wymieniałem reperaturkę pompy na nową i pomogło. Mam teraz twardy hamulec, nie docisnę go głębiej jak 1 cm przed manetką. Myślę, że to są objawy padającej, ale jeszcze nie całkiem padniętej pompy hamulcowej.
  7. swój silnik a był w podobnym stanie przeczysciłem drucianą szczotką na wiertarce ( długim włosem), potem papier ścierny i pasta polerska ,na krązku do polerowania ( pasta polerska do aluminium) Zdjęcia TUTAJ Na moich zdjęciach ten błyszczący dekiel silnika był w takim stanie jak twój (zapóźno wpadłem na pomysł domumentowania tego co robię). Ale dobrze widać na przykładzie kosza zębatki tylnej, czy podnóżkach.
  8. Simsonik super jak nówka, trochę pracy Cię kosztował.
  9. Dziękuję wszystkim za wypowiedzi, serce rośnie i potwierdza to tylko że decyzja o zakupie i remoncie była trafna. ( wbrew złośliwym wypowiedziom niektórych moich znajomych) :crossy: : CBR w akcji
  10. Piękny motor. Naprawdę kawał dobrej roboty.
  11. 6-10 Ohm, wazne by mialy od 25-50 Wat. podlaczas rownolegle pod kierunek, jeden resystor na jedna strone. Im wieksza opornosc tym wolniej migaja. wpisz sobie na ebay w wyszukiwarke: led resystor i wyskakuje tego pelno. szybciej i sprawniej niz wymiana przerywacza. Sam u siebie montowalem i jestem zadowolony. pozdrawiam
  12. Koszt mniej więcej 1/3 ceny zakupu :bigrazz: Wyszdeł mi w całości jeszcze poniżej ceny rynkowej (kupiłem naprawdę tanio),więc warto było trochę popracować. baba_zanetti Wypełnienia będą kończę walkę z nimi, no i założyłem właśnie nową szybkę do zegarów. BANANvanDYK Błotnik niebieski bo taki mi się wydawał ładniejszy, biały jednak powiększa optycznie. wiem troche odbiegłem od oryginału, ale tak mi się bardziej podoba. Dziękuję wszystkm zasłowa uznania i pozdrawiam.
  13. Zakupiłem ją po kilku dobrych latach przrerwy w ujeżdżaniu moto. Silniczek i technicznie moto-bez zarzutu, tyle tylko że motor stał pod chmurką, na deszczu i został pomalowany pędzlem na czarno. Przwie dwa miesiące mojej pracy i naprawde niewielki wkład finansowy. Dodam że wszytko robiłem sam( razem z żoną- zapaloną motocyklistką i synami-początkującymi motocyklistami), od malowania, po techniczne rzeczy. W silniku wymieniłem tyko napinacz łańcucha rozrządu ( dałem od FZR 600) +pełen serwis gaźników, nowe filtry oleje, nowy łańcuch napędowy, nowe klocki hamulcowe. Zdjęcia z prac tutaj :)
  14. Tylko jeżeli mamy wersję ze świecącymi migaczami jako pozycje (amerykańska, kanadyjska), w pozostalych są dwa albo jeden kabel (jak masa na obudowie). Co do kierunków diodowych, nie trzeba wymieniac przerywacza, wystarczy wpiąć równolegle, pod kabel kierunkowskazu, opornik ( 4-6 OM, 20-50W), po jednym na każdą stronę - jeżeli wymieniamy wszystkie 4 kierunki. Jak np. tylko tylne, nie trzeba tego robić- będą szybciej migały i tyle.
  15. Najlepiej jeżeli chodzi o plastiki, jest je poprostu polutować, takim samym tworzywem, potem zeszlifować luty (nadatek) by nie było sladu. Nastepnie szlifujesz coraz drobniejszym papierem, zacznij od 120( jak masz głębokie zadrpania, jak nie to od 250), szlifujesz do uzysania jednolitej matowej powierzchni z tak samo głębokimi zarysowaniami (od papieru), potem bierzesz 500-600, nastepnie 1000, nastepnie 1500, kazdym kolejnym drobniejszym papierem likwidujesz rysy z poprzedniego. po 1500 powierznia ma byc matowa, ale bez widocznych rys, jak tak jest bierzesz pastę polerską, średnio ścierną (wazne)nakładasz na gąbkę do polerowania i polerką (wiertarką) na mokro, z dużą ilością wody ( nie możesz dopuścić by pasta wysłchła na gąbce) polerujesz, miejsce w miejsce ze średnim naciskiem, nie za mocno bo przypalisz plastik. Jest to praca dla wytrwałych ale plastik jest jak nowy. Lakierowanie i szpachlowanie odpuść w enduro się nie sprawdza,zbyt mocno pracują plastiki, zwłaszcza błotnik.
  16. Dobrze Ci się wydaje, tyle tylko że to nie będzie działać na zgaszonym silniku. :cool: Te przepustnice są podnoszone poprzez podcisnienie, więc silnik musi być odpalony. Ogólnie, wymontuj gazniki, postaw je sobie tak jak są w motocyklu i zacznij od góry. Od tych kopułek, odkręc pierwszą, wyjmij sprężynę, (uwaga na malutki okrągły oring ) wyjmij przepustnicę( tą przysłonę o której piszesz), zobaczysz że jest zakończona membramą prawdz czy membrama nie jest uszkodzona( ważne). Tak z wszystkimi czterema. Poszczególne części układaj w kolejności gażników, nic nie przekładaj nie zamieniaj. potem, ustaw gazniki pod takim samym kątem jak w motocyklu napełnij benzyną i spuszczaj przed odlyw paliwo z każdej komory po kolei, mierząc za każdym razem poziom,sprawdz, czy się zgadza z serwisówką. Jak tak pościągaj dekle,wyjmij pływak, zaworki, dysze (cały czas układając w klejności) wymyj wszystko dokładnie w benzynie( nie żadne rozpuszczalniki) przemuchaj,ustaw dysze wolnych obrotów, o ile pamiętam to 1,5 obroty wykręcone- ale tą wiadomośc sprawdź w serwisówce. I gaźniki muszą chulać. możesz sprawdzić czy dysze odpowiadają fabrycznym, i jak ustawiona jest iglica. Po czyszczeniu zakładasz gaźniki do motocykla, podpinasz paliwo z butelki odpalasz i synchronizujesz gaźniki. ( potrzebne wakuometry) . Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...