Skocz do zawartości

Modyfikacja układu olejowego


fxrider
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

O ile dobrze zrozumiałem zasadę działania tego układu podczas suwu ssania i pracy wracający

tłok powoduje powstanie ciśnienia w komorze korbowej, które jest niwelowane przez otwór z

membranką (odprowadzającą jednocześnie nadmiar oleju)

 

Tylko że te sprężanie ucieka do skrzyni przez opisaną membranę..

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A no własnie mozna go troche zmienić na wyższe przez montaz sztywniejszej mebrany pytanie czy napewno osiagnie sie okreslony skutek. Mi sie wydaje ze Poprostu łozysko sie zaciera bo jest zbyt małe;] W mojej Mz jest zbyt duże co też nie jest dobre bo jest wyższa predkoś obwodowa i koszyczek sie zaciera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi, na razie wrzucam obiecane fotki wału i korbowodu:

http://xtzclub.pl/pub/huskokombinowanie/image5.jpg

http://xtzclub.pl/pub/huskokombinowanie/image6.jpg

http://xtzclub.pl/pub/huskokombinowanie/image7.jpg

W widocznym na pierwszej fotce kanale w sworzniu jest mały otworek (ok. 2mm średnicy) mający zapewne doprowadzać olej do łożyska.

Na pozostałych 2 fotkach widać na krawędzi korbowodu małe ząbki służące do smarowania, żadnego większego okna nie ma.

Moim zdaniem łożysko korbowodu ma w tej sytuacji przekichane zadanie.

 

pozdrawiam, Adam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdjęcie 3cie przedstawia karter od strony rozrządu. Na pokrywie nie ma żadnej instalacji - to zwykły dekiel.

Żadnego dodatkowego doprowadzenia oleju do też wału nie ma - nie posiada on dodatkowych kanałów - jest z obu stron po prostu osadzony w łożyskach i zabezpieczony uszczelniaczami. Nie ma w tym silniku zresztą pompy która mogłaby wytworzyć niezbędne do tego ciśnienie. Za dnia zrobię zdjęcia wału.

 

pozdrawiam, Adam

Jesteś posiadaczem silnika o bardzo nowatorskim rozwiązaniu skonstruowanego przez zespół wybitnych konstruktorów i sam nie poprawisz a raczej pogorszysz układ smarowania tego silnika. Niedawno opisywałem ten typ silnika na 4um.

DEAD ma rację pisząc,że w tym silniku olej wymienia się po każdym dniu treningów czy zawodów.

Układ smarowania bez pompy pozwala na zaoszczędzenie mocy silnika traconej na napęd typowej pompy olejowej. Ingerencja w sztywność membrany spowoduje utratę części mocy lub zanik procesu smarowania.

Awaria korbowodu jest skutkiem zaniedbań w okresowych wymianach oleju a nie z wadą magistrali smarującej.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A no własnie mozna go troche zmienić na wyższe przez montaz sztywniejszej mebrany pytanie czy napewno osiagnie sie okreslony skutek.

Tylko że te sprężanie ucieka do skrzyni przez opisaną membranę..

Dajcie spokój, ile tego ciśnienia ucieknie? tyle co nic. Przy obrotach 3000tys/min tłok porusza się w dół w ciągu 10ms (jak dobrze policzyłem). Jak myślicie ile ciśnienia ucieknie w ciągu 10ms przez taki zawór przy tak dużej średnicy tłoka?

 

fxrider Jesteś pewien że wszystkie części masz oryginalne?? Może walczysz z wiatrakami z powodu czyjejś inwencji twórczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten korbowód prawdopodobnie nie jest oryginalny, aczkolwiek w seryjnym sprawa smarowania wygląda tak samo. Na dniach, mam nadzieję, będę mógł wrzucić fotki nowego oryginału.

Co do walki z wiatrakami - zamierzam go złożyć na oryginalnych częściach, ale niestety wtedy ten model też się sypie.

W jednym z silników (który jeszcze palił) oryginalny korbowód miał taki luz na boki, że uderzał w przeciwwagi wału.

Skoro inwestuję w większe pieniądze, chciałbym to zrobić tak, aby wytrzymało więcej niż te 6-10 kkm.

 

pozdrawiam, Adam

Edytowane przez fxrider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten korbowód prawdopodobnie nie jest oryginalny, aczkolwiek w seryjnym sprawa smarowania wygląda tak samo. Na dniach, mam nadzieję, będę mógł wrzucić fotki nowego oryginału.

Co do walki z wiatrakami - zamierzam go złożyć na oryginalnych częściach, ale niestety wtedy ten model też się sypie.

W jednym z silników (który jeszcze palił) oryginalny korbowód miał taki luz na boki, że uderzał w przeciwwagi wału.

Skoro inwestuję w większe pieniądze, chciałbym to zrobić tak, aby wytrzymało więcej niż te 6-10 kkm.

 

pozdrawiam, Adam

 

Ten silnik nie został skonstruowany do pobijania rekordowych przebiegów.

Można co prawda przedłużyć jego żywotność obniżając stopień sprężania i montując inne wałki rozrządu.

Silnik wyczynowy do średniego remontu wytrzymuje max. 3000 km i to tylko tyle.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niska trwałość korbowodu w tym silniku wynika z tego ze zastosowano tam bardzo mały czop korbowodowy jak na ta pojemność silnika (z tego co pamiętam to 25-30 mm), a nie słabe smarowanie. Ten silnik konstruowano tak aby był bardzo lekki i silny, a nie trwały. W żadnym wypadku nie wierć żadnych otworów w korbie. Bo taka korba może się urwać. Oryginalna jest nawet polerowana w celu zwiększenia odporności na pęknięcia. Ten silnik niestety wytrzymuje małe przebiegi i musisz się z tym pogodzić. Dodatkowo problemem jest to ze nie ma do niego podrabianych korb a oryginał kosztuje majątek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są zamienniki korbowodów, ale trochę strach... dla zainteresowanych info na PW.

Do silnika (wg. manuala) jest zalecany olej półsyntetyczny 10w40 (agip sint 2000 racing) - ale technika poszła trochę do przodu i obecnie można zalać coś lepszego.

 

pozdrawiam, Adam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niska trwałość korbowodu w tym silniku wynika z tego ze zastosowano tam bardzo mały czop korbowodowy jak na ta pojemność silnika (z tego co pamiętam to 25-30 mm), a nie słabe smarowanie.

 

Co by nie mowic o czopie to smarowanie nie wyglada na wystarczajace.

Jeden z czopow walu widoczny na zdjeciach ma w osi otwor - czy jest on otworem smarujacym lozysko korbowe ? Jezeli tak to skad te olej tam trafia ?

 

Adam M.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tia. Co by nie było to smarowanie jest niewystarczające. Nawet jeśli ma być smarowany rozbryzgowo to olej nie ma drogi aby się dostać do łożyska w odpowiedniej ilości i w odpowiednim czasie.

Fakt że konstruktorzy wiedzieli co robią ale może celowo ograniczyli smarowanie aby silnik wytrzymał taki a nie inny przebieg. Nie tworzyli go do jazdy turystycznej tylko do wygrywania a po wyścigu niech trafi do kosza. To tak samo jak silniki bolidów F1 czy MotoGP - polata po torze daną ilość okrążeń i do śmietnika. Do jazdy normalnej są normalne motocykle. :biggrin:

 

Możesz spróbować poprawić smarowanie i może to coś da ale silnik nie był tworzony na długowieczność więc coś innego się sypnie później.

 

Korba to delikatny element w wyczynowym silniku i jest obliczony na konkretne obciążenie, prowadzenie kanałów w nim osłabi go, wtedy ewentualnie możesz zredukować stopień sprężania aby odciążyć korbę co jest nieciekawym rozwiązaniem bo mija się z celem.

Kolejnym wyjściem, bezpiecznym bynajmniej jest nacięcie rowków na kołach wału w okolicy czopa korby zamiast na korbie. Olej z kół wału pod wpływem siły odśrodkowej będzie spychany w stronę czopu a rowki ułatwią mu dostanie się na boki łożyska. Wilk syty i owca cała. :biggrin: Musisz dokładnie obmyśleć jak wygląda sytuacja w skrzyni k. podczas pracy i w którym dokładnie kierunku zrobić nacięcia tak aby olej był spychany w owe rowki w stronę łożyska jak najefektywniej. Jeśli w skrzyni k. jest utrzymywany poziom oleju to samo uderzenie korby i lustro oleju powinno "wcisnąć" odrobinkę oleju w owe rowki czyli też do łożyska. Optymalnie musiałbyś zrobić z otworu w kole wału coś a`la słoneczko - kilka nacięć dookoła otworu aby z każdej strony olej mógł się tam dostać. Nacięcia nie osłabią ani przeciwwag ani korby. Z tego co widzę na foto to niewiele jest miejsca na bokach korby, prawie wcale a sama korba tez nie ma żadnego otworu a to sprawia wrażenie jakby konstruktorzy zapomnieli o smarowaniu łożyska. :biggrin: Oczywiście niemożliwym jest aby zapomnieli lecz mogli to zrobić celowo z jakiegoś powodu który może mieć sens w danym silniku.

 

Ok. To chyba tyle moich przemyśleń.

Edytowane przez qurim

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest tylko mały otworek ułatwiający używanie ściągacza (na tym czopie znajdują się zębatka napędzająca łańcuszek rozrządu). Jedyny kanalik jaki znalazłem w wale, jak pisałem, łączy otwór w sworzniu z łożyskiem korbowodu (zmodyfikowałem jedno zdjęcie aby to zaznaczyć: http://xtzclub.pl/pub/huskokombinowanie/image5.jpg )

Poszukałem trochę informacji w internecie - to rozwiązanie nazywa się RAL - Reed Activated Lubrication i jest stosowane przez husqvarnę od 84r.

Wg. tego co wyczytałem w pierwszym poście dobrze rozszyfrowałem zasadę jego działania.

Dopiero w 98/99 roku dodano pompę oleju ciśnieniowo smarującą łożysko korbowodu (inne kartery, wał, korbowód).

 

pozdrawiam, Adam

 

P.S. To jest oczywiście odpowiedź na post Adama M., zmodyfikowałem jeszcze jedno zdjęcie, aby dać lepszy obraz sytuacji:

http://xtzclub.pl/pub/huskokombinowanie/image2.jpg

Jak widać tłok idąc do góry akurat 'podstawia' stopę korbowodu pod dyszę, więc prawdopodobnie trafia w nią struga oleju.

Co do qurimowego pomysłu dot,. nacinania wału - ułatwiło by to powstawanie luzów na boki (a ta konstrukcja i tak ma skłonności do tego), a po za tym pomiędzy przeciwwagami a korbowodem są blaszki dystansujące, co niweczy całą ideę w zarodku.

Edytowane przez fxrider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PIerwszy link nie działa.

jak będziesz miał korbowód w ręku to możesz wywiercić mały otwór ok 0,5mm przy samym ramienu korbowodu, tak by chociaż przez ułamek sekundy olej z dyszy sikał w ten otwór, czyli mniej więcej przy kącie 320-330st.

8.96s 1/4mili GSX-R K1 1000 TURBO/NITRO
SPEEDBIKE.PL TURBO TAKŻE W TWOIM MOTOCYKLU!

SERWIS MOTOCYKLI- WARSZAWA, HAMOWNIA - STROJENIE

https://www.facebook.com/bados84/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...