gandziorz Opublikowano 7 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2008 Inspiracją do napisania tego posta były liczne tematy na forach dyskusyjnych gdzie użytkownicy pytali o turbosprężarkę w skuterze itp. Niegdyś sam miałem taki pomysł, lecz po przeczytaniu kilku ebooków i rozmów z fachowcami zrozumiałem jak bardzo byłem w błędzie. Pierwszym problemem jakim byśmy się napotkali przy montażu turbo jest pojemność, gdyż 50’tka wydaje stosunkowo zbyt małą ilość spalin potrzebną do „rozruszania” łopatek. Rozwiązaniem mogłoby być zastosowanie małej turbinki lecz znalezienie jej na pewno graniczy się z cudem (mówie o używanych, nowe można nabyć na ebayu). Ich wydajność też jest w pewien sposób ograniczona. Drugim problemem jest sama istota budowy silnika dwusuwowego. Jest on smarowany za pomocą benzyny z olejem. Turbo potrzebuje smarowania i nie jesteśmy w stanie go zapewnić w standardowym silniku 2t. Owszem dałoby się ten problem rozwiązać za pomocą zbiorniczka i pompy która tłoczyła by olej w obiegu. Tutaj rodzi się kolejny problem gdyż pompa musi być napędzana np. za pomocą silniczka elektrycznego. Jak wiadomo 1kW = 1,36KM, więc do tego co moglibyśmy uzyskać za pomocą turbo trzeba by było uwzględnić straty wynikające z zasilaniem właśnie takiej pompki. Jeżeli jesteśmy przy budowie silnika 2t warto by poruszyć sprawę tłumika. Gdyż tłumik odgrywa bardzo ważną rolę w 2t, pozwala on „zwrócić” mieszankę powrotem do komory cylindrycznej. Dzieje się tak że spaliny są wypychane przez świeżą mieszankę,. Trzecim problemem jest zasilanie. Silnik 2t jest zasilany w większości przypadków za pomocą gaźnika. Załóżmy że cudem potrafiliśmy wprowadzić w ruch łopatki i ciśnienie które generuje jest wtłaczane poprzez gaźnik. Powstaje w tym momencie bardzo zubożała mieszanka, która mogłaby doprowadzić do uszkodzenia tłoka, czy słabego smarowania np. łożysk wału. Można by to w pewien sposób skorygować za pomocą zmiany kolejności czyli filtr -> gaźnik -> turbo. Jednak cały czas powstaje problem „dawkowania”. W samochodach czy motorach z turbo gdzie większość posiada wtrysk jest to kwestia mapowania wtrysku na danych obrotach. Pozwala to na całym paśmie obrotów uzyskać idealne proporcje paliwa do powietrza. Czwartym problemem jaki bym uwzględnił jest intercooler. Turbo pozwoli nam na wtłoczenie większej ilości powietrza, ale jeżeli będzie ono rozgrzane to pomimo że jest go więcej, jego kaloryczność jest mniejsza. Dzieje się tak ponieważ ciepłe powietrze zwiększa swą pojemność. Dlatego musielibyśmy wstawić tutaj intercooler co pogarsza sprawę. Zamontować go byłoby stosunkowo łatwo ale zwiększy to koszt, i komplikuje np. wygodne jego umiejscowienie aby nie było go specjalnie widać. Teraz dochodzą inne rzeczy takie jak znalezienie odpowiedniej turbosprężarki (takiej mini) do naszego moto, rozwiązanie problemu dawkowania, intercooler i wytrzymałość seryjnego silnika itp. Prawdopodobnie taniej wyjdzie zrobienie prawka na kat. A i kupienie 125 która nie będzie miała problemu np. z turbodziurą. Osobiście robiłem kiedyś obliczenia pod pseudo turbo z wiatraczków od kompa i ich moc jest za mała żeby dało się coś odczuć, a strata w postaci prądu które potrzebują przerosła kilkukrotnie ich wydajność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BANANvanDYK Opublikowano 7 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2008 Twój post dokładnie opisuje problemy w 2T. Również nie jestem przekonany co do skuteczności takiego rozwiązania, choć natrafiłem na dwa filmiki (Vespa Turbo oraz silnik AM6 z turbo) z których można wywnioskować, że silniki bardzo słabo się wkręcają na obroty. Wg. mnie najlepszym rozwiązaniem byłoby wykorzystanie silnika z wtryskiem bezpośrednim (DiTech), jednakże tutaj też pojawiają się problemy. Konstrukcja wydechu w skuterze (pierwszy lejek zakończony katalizatorem) powoduje uzyskanie podciśnienia w skrzyni korbowej - silnik zaciąga więcej powietrza lecz nie poprawia ciśnienia sprężania. Poprawa też byłaby niewielka. Najmniejszy silnik z doładowaniem - to silnik Peugeota Jetforce 125 Kompresor... Cytuj 7,352 osób lubi to. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 8 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2008 Bo zamiast Turbo wypadałoby pomyśleć o kontrukcjach dających doładowanie ze źródła innego niż spaliny, np. wspomniany kompresor który ma napęd mechaniczny i tutaj rozruszanie tego to już kwestia wpięcia się w łańcuch napędowy czy coś. Są też wspomniane elektryczne pompy powietrza ale one są pomyślane pod pojazdy gdzie mocy i prądu nie brakuje. Wiatraczki od kompa to już w ogóle bez sedesu bo przecież piecyk ma stałe zasilanie to poborem prądu nikt się nie martwił przy projektowaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gandziorz Opublikowano 8 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2008 Owszem widziałem te wszystkie filmiki AM6 turbo, mz 301 turbo, simson turbo itp. W każdym razie nie zauważyłem "znaczącego" wzrostu mocy, silniki zbytnio mocno się nie wkręcały. Kompresor załatwił by tutaj sprawę ale jednak wydajność kompresorów kierowana zazwyczaj na "dół", a turbo na "górę" chodzi oczywiście o obroty. Sam fakt kompresor obciążył by trochę silnik i koło się zamyka. Problemy które opisałem są tylko niektórymi, a jest ich więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 8 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2008 porządnie zaprojektowany układ wydechowy da ci więcej mocy z mniejszym nakładem finansowym Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gandziorz Opublikowano 8 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2008 porządnie zaprojektowany układ wydechowy da ci więcej mocy z mniejszym nakładem finansowym Oj kolego czy ja gdzieś napisałem że planuję wstawiać turbo. Tutaj poruszyłem tylko temat turbiny w 2t. AM6 z turbo http://img84.imageshack.us/img84/8062/buddfab4uo3.jpg MZ 301 (mi to wygląda na 251) z turbo http://video.google.pl/videoplay?docid=252...CIpKw2QK437jUDQ A tu galeria do simka z turbo http://simson-umbau.de/?site=galerie&serienid=3361 Naprawdę nie wiem ile to daje, ale z filmików wywnioskowałem że nic albo prawie nic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saska251 Opublikowano 9 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 251 różni się od 301 pojemnością cylindra, naklejkami na boczkach i stemplem w dowodzie :flesje: Cytuj Tchórze zostali w domu, słabi zginęli po drodze, przetrwali emzeciarze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 9 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 Nieznajomość zasady pracy silnika 2T prowadzi do tak wynaturzonych pomysłów. Taki pomysł przypomina mi zamiary pewnego ekologa który zaproponował aby w celu obniżenia emisji spalin w piasty kół przednich samochodu tylnonapędowego zamontować generatory prądu i uzyskany w ten sposób prąd wykorzystać do napędu samochodu w celu obniżenia zużycia benzyny. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gandziorz Opublikowano 9 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 Gdzieś było turbo w kosiarce, ale to ma prawo działać ponieważ kosiarka jest 4T i posiada smarowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saska251 Opublikowano 9 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 (edytowane) ...w piasty kół przednich samochodu tylnonapędowego zamontować generatory prądu i uzyskany w ten sposób prąd wykorzystać do napędu samochodu w celu obniżenia zużycia benzyny. heheheheee dobre, uśmiałem się. To zaś przypomina pomysł bodajże z książki Verne'a mówiący o wykorzystaniu pola magnetycznego do napędu balonów.... a wracając do tematu - jakiekolwiek uturbianie silników 2t jest kompletną fantastyką. Byle jakie pogmeranie z wydechem i kątami otwierania i zamykania okien przyniesie lepsze wyniki niż wstawianie wiatraczków w układ wydechowy :D ps. Panie Piotrze, a co pan sądzi n/t "Turbinki Kowalskiego"? ps2. patrzcie, jakie cudo po Allegro krąży http://www.allegro.pl/item492071751_nitro_...tz_251_250.html Edytowane 9 Grudnia 2008 przez saska251 Cytuj Tchórze zostali w domu, słabi zginęli po drodze, przetrwali emzeciarze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 9 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 heheheheee dobre, uśmiałem się. To zaś przypomina pomysł bodajże z książki Verne'a mówiący o wykorzystaniu pola magnetycznego do napędu balonów.... a wracając do tematu - jakiekolwiek uturbianie silników 2t jest kompletną fantastyką. Byle jakie pogmeranie z wydechem i kątami otwierania i zamykania okien przyniesie lepsze wyniki niż wstawianie wiatraczków w układ wydechowy :D ps. Panie Piotrze, a co pan sądzi n/t "Turbinki Kowalskiego"? ps2. patrzcie, jakie cudo po Allegro krąży http://www.allegro.pl/item492071751_nitro_...tz_251_250.html Oryginalna turbinka Kowalskiego autentycznie zmniejszała zużycie paliwa i poprawiała dynamikę silnika ale tylko w trakcie przyspieszania i należało stosować bardzo płynne operowanie pedałem gazu zwłaszcza przy obniżaniu obrotów. Sprawdziła się świetnie po zastosowaniu przez nas gaźnika od CB400N ale to już historia. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gandziorz Opublikowano 10 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2008 Te paliwo do tego pseudo nitro dziwnie mi przypomina paliwo do spalinówek zabawek RC. Ma on większego "kopa" ale nie testowałem, więc nie wiem ile więcej. Zbyt duża obawa zatarcia silnika. Zgadza się wpisałem w google "paliwo do rc" i co? Pierwszy link: http://www.rcwroblik.pl/x_C_Dz__PDNAZ2_pal...__PZTA_034.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilp7 Opublikowano 11 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2008 Nom to jest paliwo modelarskie. To paliwo ma w sobie nitro. Nitro jest bardzo latwopalne (wybychowe) te paliwa maja okolo 16-30% nitro. Ale mozna kupic zwykle nitro 100%. to by dalo leprze efekty. Ale silnik by dlugo nie pochodzil. A uwierzycie ze te modelarskie silniczki osiagaja do 48 000 obrotuw na minute i maja po 5-8 koni mocy!! przy pojemnosci 5-10 ccm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mahermnih1 Opublikowano 12 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2008 (edytowane) Może palnę głupotę ale nie zastanawiałem się nad tym. Ale siedząc na fizyce na lekcji o elektrostatyce pomyślałem sobie tak. Poprzez tarcie o laskę ebonitową (każdy to chyba miał na fizyce) materiał się naelektryzuje czyli będzie posiadał ładunek. I teraz tak przecież tak samo jest z gazami myślę to o mieszance paliwowo powietrznej. Niektóre króćce są przecież zrobione z gumy. Jak myślicie czy taka zjonizowana mieszanka a niezjonizowana ma wpływ na proces spalania ?? Może to głupie no ale :D Edytowane 12 Grudnia 2008 przez mahermnih1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BANANvanDYK Opublikowano 12 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2008 Takie rzeczy ponoć dzieją się pod wpływem silnego pola magnetycznego - inaczej mówiąc po zastosowaniu magnetyzera. Większa moc, mniejsze zużycie paliwa itp. Piszę "ponoć", gdyż w takie rzeczy nie wierzę. Paliwo modelarskie to inna bajka, najprostsze silniczki są silnikami o zapłonie samoczynnym. Cytuj 7,352 osób lubi to. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.