Skocz do zawartości

Bujanie tyłu w zakręcie


Fiery
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

1. Przeszperałem archiwum ale z mizernym skutkiem.

2. *Nie* chodzi o przeciwskręt.

3. Sytuacja:

 

Wchodzę w długi zakręt z wymierną prędkością, zakładam dobrą trajektorię, składam się, moto się pochyla i... zaczyna bujać tyłem.

 

Potrafię jeździć w zakrętach w większym pochyle, choć z mniejszą prędkością. Moto daje radę z większą prędkością, choć w mniejszym pochyle. Nie było żadnych nierówności czy śliskości, nie dodawałem gazu ani nie hamowałem. Skąd to bujanie tyłu? Domyślam się, że jest to efekt połączenia pochylenia i prędkości, bo przy którymkolwiek z tych dwóch parametrów o niższej wartości - bujanie nie występuje.

 

Moje pomysły:

- zbyt miękko ustawione zawieszenie

- źle położony środek ciężkości (zsuwam się trochę do tyłu bo tak mi wygodniej, zamiast siedzieć blisko baku)

- niewłaściwa tylnia opona

 

Jakieś (p)odpowiedzi?

Może ktoś doświadczał czegoś podobnego i wie, co zrobić, żeby bujanie tyłu nie występowało?

Lub jak je skutecznie zwalczyć gdy już się pojawi?

 

Aha, bujanie narastało, łuk trwał, delikatnie odpuszczałem pochylenie i równie delikatnie odpuszczałem gaz. W efekcie dotrwałem do końca zakrętu w ramach swojego pasa, choć oczywiście wyniosło mnie na zewnętrzną (mojego pasa), a bujanie uspokoiło się dopiero po wyjściu na prostą. Adrenalina odpuściła 5 minut później i nogi zrobiły się z waty. Wata w nogach ustąpiła po kolejnych 5 minutach :biggrin: Jakby zakręt był dłuższy to by mnie w końcu wyciągnęło na lewy pas i dalej lub zostałbym wykatapultowany - bujanie miało tendencję narastającą.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychylam się do zdania przedmówcy. Ja ostatnio przez ciśnienie poleciałem zupełnie nie tam, gdzie zamierzałem i też na poczaku przez moment poczułem takie jakby bujanie-szarpanie.

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wedlug mnie to masz albo zle ustawione tylne zawieszenie(zbyt miekko), albo po prostu nieodpowiedni motocykl do szybkiej jazdy :biggrin:

Wiec albo go zmien,albo zacznij jezdzic wolniej :lalag:

Mna na poprzednim motocyklu bujalo, bo tylny amorek byl wywalony(za miekki). A na jeszcze poprzednim bujalo, bo po prostu sie nie nadawal do wchodzenia w zakrety z pierwsza kosmiczna :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to może napiszcie jakie było to ciśnienie? tak by było jasne kiedy jest bezpiecznie!

Fiery, objaw jest taki jakbyś miał za miękko ustawione zawieszenie.

8.96s 1/4mili GSX-R K1 1000 TURBO/NITRO
SPEEDBIKE.PL TURBO TAKŻE W TWOIM MOTOCYKLU!

SERWIS MOTOCYKLI- WARSZAWA, HAMOWNIA - STROJENIE

https://www.facebook.com/bados84/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to może napiszcie jakie było to ciśnienie?

Miałem zdecydowanie za duże w tylnej oponie.

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

1. Przeszperałem archiwum ale z mizernym skutkiem.

2. *Nie* chodzi o przeciwskręt.

3. Sytuacja:

 

Wchodzę w długi zakręt z wymierną prędkością, zakładam dobrą trajektorię, składam się, moto się pochyla i... zaczyna bujać tyłem.

 

Potrafię jeździć w zakrętach w większym pochyle, choć z mniejszą prędkością. Moto daje radę z większą prędkością, choć w mniejszym pochyle. Nie było żadnych nierówności czy śliskości, nie dodawałem gazu ani nie hamowałem. Skąd to bujanie tyłu? Domyślam się, że jest to efekt połączenia pochylenia i prędkości, bo przy którymkolwiek z tych dwóch parametrów o niższej wartości - bujanie nie występuje.

 

Moje pomysły:

- zbyt miękko ustawione zawieszenie

- źle położony środek ciężkości (zsuwam się trochę do tyłu bo tak mi wygodniej, zamiast siedzieć blisko baku)

- niewłaściwa tylnia opona

 

Jakieś (p)odpowiedzi?

Może ktoś doświadczał czegoś podobnego i wie, co zrobić, żeby bujanie tyłu nie występowało?

Lub jak je skutecznie zwalczyć gdy już się pojawi?

 

Aha, bujanie narastało, łuk trwał, delikatnie odpuszczałem pochylenie i równie delikatnie odpuszczałem gaz. W efekcie dotrwałem do końca zakrętu w ramach swojego pasa, choć oczywiście wyniosło mnie na zewnętrzną (mojego pasa), a bujanie uspokoiło się dopiero po wyjściu na prostą. Adrenalina odpuściła 5 minut później i nogi zrobiły się z waty. Wata w nogach ustąpiła po kolejnych 5 minutach :biggrin: Jakby zakręt był dłuższy to by mnie w końcu wyciągnęło na lewy pas i dalej lub zostałbym wykatapultowany - bujanie miało tendencję narastającą.

 

Pozdro

Witaj, mialem takie bujanie w innych motocyklach ktore bylo spowodowane tym ze mialem ustawione zle tylnie amortyzatory oraz kolo tylnie nie bylo w osi prostopadlej do przedniego kola, po zmianie na twarde zawieszenie tylniego kola i wyregolowanie tylniego kola wraz z cisnieniem powietrza takie stany mi ustepowaly.Pozdrowienia , szerokiej drogi :lalag: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie. Piszecie o nastwach zawieszenia, ale z tego, co rozumiem, Fieremu jeździło się dobrze i nagle coś się zaczęło dziać, stąd pomyślałem o ciśnieniu raczej a nie o twardości zawiasu.

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczęło się dziać przy konkretnej prędkości w średnim złożeniu, czyli w konkretnej sytuacji i tylko w tej sytuacji. Poza tym jeździ się bardzo dobrze. Stąd nie brałem pod uwagę ciśnienia, bo podejrzewam, że byłyby również jakieś objawy przy jeździe w ogóle.

 

Oczywiście profilaktycznie nie będę się już tak składał przy tej prędkości, ale i tak chciałbym wiedzieć co to było, skąd się wzięło i czy i co można z tym zrobić.

 

Swoją drogą sprawdzę ciśnienie.

Z podkręceniem śruby tyłu poczekam na dalsze wskazówki.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc, ostatnio miałem ten sam problem, ostatni zakręt przed rondem na Wale Miedzeszyńskim przelatywałem sobie wieczorkami jak było pusto tak ok. 140 po wewnętrznym pasie, za którymś przelotem zaczęło mnie tak bujać ze jechałem już po linii rozdzielającej pasy :/ Pierwsza myśl to powietrze, fakt, było o 0,2 za mało, uzupełniłem i nic, pomyślałem ze chyba moto za liche na takie zabawy, ale jeszcze usztywniłem zawieszenie, i chyba pomogło :icon_twisted: co prawda już się balem jechać w tym winklu 140 wiec przejechałem 120 i było spoko :biggrin:

 

pozdrawiam Grzesiek

Edytowane przez bluntmeeen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustawienia zawieszeń przód/tył. Ciśnienie objawia się tym że moto reaguje z opóźnieniem i trudno je złożyć w łuk. Bujanie to wina zawieszeń.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lozysko kola, wyrobiony tylny wahacz, posprawdzaj wszystko to co mozna zrobic i sprawdzic samamu-

 

:flesje:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...