''Jednostrzalowosc'' kasku.

[PiotrekRR]

Otoz kolega mial wypadek, podczas ktorego uderzyl glowa(kaskiem) w tylny slupek Fiata Marea Weekend. Na aucie pojawilo sie wgniecenie, jakby ktos zasadzil mlotkiem, tymczasem na kasku nie ma sladu. Rozmawialismy o tym niedawno z takim doswiadczonym ziomem, ktory to kategorycznie twierdzi, ze kask po takim uderzeniu nadaje sie tylko na smietnik. Prawda to?

Jesli to prawda, to teoretycznie kazdy uzywany kask na sprzedaz moze byc po takim walnieciu i podczas naszego wypadku po prostu sie rozpasc.

[sqler]

Jest to prawda gdyż w niewidoczny sposób uszkadzamy strukturę kasku

[ks-rider]

Przy uderzeniu zmienila sie struktora skorupy helmu, w mielscu gdzie uderzyl wgniotl sie steropian powstala tez luka w materiale wypelnion apowietrzem. to przy nastepnym uderzeniu moze spowodowac pekniecie skorupy.

 

Nie musi isc na smietnik, mozna postawic na polke w celach ozdobnych.

 

:biggrin:

[zajc]

Przy uderzeniu zmienila sie struktora skorupy helmu, w mielscu gdzie uderzyl wgniotl sie steropian powstala tez luka w materiale wypelnion apowietrzem. to przy nastepnym uderzeniu moze spowodowac pekniecie skorupy.

 

Nie musi isc na smietnik, mozna postawic na polke w celach ozdobnych.

 

:biggrin:

A kto powiedzial, ze skorupa musi peknac? Zewnetrzna skorupa kasku wytrzyma pewnie kilka takich uderzen-bo od tego jest. Ma byc ekstremlnie wytrzymala. Chodzi o warstwe w srodku kasku, ktorej zadaniem jest absorbowanie uderzenia. Podczas wypadku spelnia ona swoja role, zmieniajac swa strukture. Niestety nieodwracalnie. Przy nastepnym uderzeniu juz nie bedzie sie mialo co odksztalcac. Kask bedzie przypominal metalowe wiadro-kask bedzie nadal caly, ale leb w srodku juz nie :flesje:

 

Tak naprawde, wszystko co chroni nasze zdrowie jest jednorazowe. Pasy bezpieczenstwa powinno sie tez wymieniac, auta z naruszona konstrukcja wywalac na zlom. Pewnie ochraniacze w ciuchach na moto tez spelniaja swa role najlepiej za pierwszym razem :eek:

[Pawel]

Tak naprawde, wszystko co chroni nasze zdrowie jest jednorazowe.

 

Tak jak gumka, też się nie stosuje 2 razy :D. Z kaskiem prawda - po solidnym dzonie nie spełnia on już tak dobrze swojego zadania i powien być wymieniony.

[ks-rider]

A kto powiedzial, ze skorupa musi peknac?

 

Nie musi ale moze. Nikt i zadne urzadzenie nie jast w stanie przewidziec gdzie peknie i czy w ogole...

 

:D

[tmi]

Jak wygląda sprawa ubiegania się w takim przypadku dodatkowo o zwrot kosztów kasku?, oczywiście mówię tutaj o sytuacji gdy wypadek nie z naszej winy (ewentualnie współwina). Wpisujemy kask do rzeczy, które zniszczyły nam się podczas wypadku, a rzeczoznawca stwierdza, że kask wygląda jak nowy i nic się nie należy?

[jeszua]

Jak wygląda sprawa ubiegania się w takim przypadku dodatkowo o zwrot kosztów kasku?

 

patrz dział "przepisy": należne jest odszkodowanie za wszystkie poniesione straty, w tym strój również. AFAIR pisał ktoś, komu odmówiono odszkodowania za kask; zażądał zdaje się ekspertyzy biegłego, że kask jest bezpieczny... ubezpieczalnia wolała uznać roszczenie i wypłacić odszkodowanie za garnek :D

jsz

[PiotrekRR]

Patrzac na motocykle w ogloszeniach wyglada na to, kazdy uzywany kask, wystawiony poowiedzmy na allegro.pl moze byc bezwartosciowa skorupa.

[Vatzeque]

Patrzac na motocykle w ogloszeniach wyglada na to, kazdy uzywany kask, wystawiony poowiedzmy na allegro.pl moze byc bezwartosciowa skorupa.

A bo to jedyny rodzaj towaru sprzedawany na allegro?

Najlepsze są aukcje typu: spezedaję procesor do komputera, nie wiem, czy sprawny, bo nie mam gdzie sprawdzić :icon_twisted:

[IsKra66]

WYMIANA

Silne uderzenie lub cios mogą spowodować uszkodzenie kasku, nawet jeśli nie są widoczne wyraźne ślady takiego uszkodzenia. Uszkodzony kask posiada ograniczoną zdolność ochrony przed kolejnymi uderzeniami. Z tego powodu kask co do którego istnieje podejrzenie uszkodzenia powinien zostać wymieniony.

 

Nawet najlepiej przechowywany kask ulega zużyciu w czasie i może nie gwarantować odpowiedniej ochrony, nawet jeśli wydaje się być w dobrym stanie. Zaleca się zatem wymienić go po trzech latach użytkowania.

 

Szpary, odklejenia, deformacje, złuszczenia, odbarwienia są elementami wskazującymi na konieczność weryfikacji stanu zniszczenia kasku.

 

Tak pisze producent na temat wymiany kasku i chyba słusznie.

Wiekszosc wystawia powypadkowe kaski na allegro. Jak juz to robicie na Boga piszcie, ze byl po wypadku. Ja mialam wypadek w SHOEI, po silnym uderzeniu mial tylko ryske. Mialam go i tak wymieniac, wystawilam go na allegro ale podkreslilam kupujacemu, ze mialam wypadek w tym kasku.

[slo_mo]

Nie musi isc na smietnik, mozna postawic na polke w celach ozdobnych.

 

Integralny można też przerobić na doniczkę :icon_biggrin:

Ja swoje kaski po większych "przywaleniach" zawsze wyrzucałem do śmietnika - pomijam fakt, że śmieciarze potem pewnie i tak go wyciągali, opylali za flaszkę i wracał na drogi....

[elbarto]

Mam zatem pytanie:

mój kask już 2 razy upadł z wysokości półtora metra na beton (leżał na tylnym kufrze motocykla i został strącony).

Czy po takich upadkach także powinna nastąpić jego wymiana?

Jedyne widoczne uszkodzenie, to mały odprysk farby.

Edytowane 25 Sierpnia 2008 przez elbarto

[ks-rider]

Powinien byc wymieniony, pytanie tylko czy to zrobisz ?

 

:icon_question:

[Liver Sausage]

Jak kupowałem swój kask, to zadałem to pytanie (dot. spadnięcia kasku z małej wysokości) i sprzedawca powiedział że nic się kaskowi nie stanie (mógł powiedzieć że trzeba wymienić, w końcu byłoby to w jego interesie). W sumie chyba jest różnica między upadkiem z 1,5m a przygrzmoceniem w asfalt przy iluśtam km/h. Ciekaw też jestem czy to że kask jest pusty w środku jak uderza o ziemię coś zmienia :banghead:.