Administrator Dominik Szymański Opublikowano 18 Stycznia 2004 Administrator Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2004 OK, poświęciłem dziś Małysza na zabawę z mocowaniem amortyzatora skrętu WP, który udało mi się wyrwać na łodzkim bazarze. ;) Początkowo chciałem go umieścić standardowo dla Monsterów, czyli do lagi i wzdłuż motocykla, do ramy. Kombinowałem na lewo i prawo, ale nie podobało mi się jak cholera - amorek jest zbyt długi i śmiesznie wystawał mi poza lampę. W końcu przypomniałem sobie, że widziałem kiedyś amortyzator skrętu zamontowany pod kierownicą Monstera. Przystąpiłem więc do kolejnych kombinacji bawiąc się przy tym setnie (każdy wie, jak taka zabawa cieszy :) ). Po jakieś kolejnej godzince przymiarek stanęło na tym, co widac na zdjęciach (sorry za jakoś, robione aparatem w telefonie). Amortyzartor jest więc zamontowany z jednej strony do lagi, przechodzi pod dolną półką i zamocowany jest do ramy po przeciwnej stronie. W efekcie amorek IMO prezentuje się nieźle, nie rzuca się w oczy jego rozmiar, nie zawadza o ramę czy golenie, poza tym w razie ewentualnego wypadku nie wbije mi się w kolano...WP, znaleziony po długich poszukiwaniach na łódzkim bazarze, to produkt duńskiej firmy White Power (nota bene należy ona do KTMa), ma 15-stopniowa regulacja napięcia. Kawał amora, hehe. To teraz zostaje jeszcze malowanie proszkowe ramy i będę happy. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szramer Opublikowano 18 Stycznia 2004 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2004 no widzisz tak jak Ci radziłem jedz na bajzel i szukaj ,a nie kupuj z salonu nówki za kosmiczneceny... teraz tylko uważaj żeby Ci go niezajebali ;) bo cała polska juz bedzie na niego czychać :mrgreen: Cytuj WERA#111 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rozek Opublikowano 18 Stycznia 2004 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2004 No rzeczywiście ładnie Ci się schował i nie widac go za bardzo :) A poświęcenie Małysza to grzech :!: tak ładnie skakał dzisiaj ;) najlepsze jak sietyp na rozbiegu wyjeb** :twisted: :twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Techniacz Opublikowano 18 Stycznia 2004 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2004 Glupie pytanie, na jakiej zasadzie dziala amortyzator skretu?? I po co to ? ;) Cytuj Simson SR 50 > Honda Transcity NX 125 > Honda XL 600 RM > Honda CBR 1000f SC 25 > Suzuki GSX-R 750 K1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 18 Stycznia 2004 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2004 Glupie pytanie, na jakiej zasadzie dziala amortyzator skretu?? I po co to ? ;) Amortyzator (tłumik) skrętu działa jak amortyzator :lol: Dzięki przykręceniu z jednej strony do kierownicy lub przedniego zawieszenia, a z drugiej do ramy motocykla można pozbyć się łapania "rybki" ew. uchronić się przed ostatecznym zjawiskiem przed zaliczeniem gleby, jakim jest shimmy. Generalnie amortyzator usztywnia kierownicę i zapobiega niekontrolowanym jej ruchom pod wpływem różnych sił i nierówności terenu. W zależności od jakoś amortyzatora są modele pozbawione regulacji, oraz takie, w których można regulować "twardość" amortyzatora. Ten który kupiłem można regulować w 15 pozycjach - od "miękkej" przeznaczonej do standardowej jazdy, po bardzo "twardą" do jazdy po torze. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wawrzyn15 Opublikowano 18 Stycznia 2004 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2004 nie widzialem jeszcze takiego mocowania amortyzatora skretu...zawsze byl gdzies na widoku przy polce kierownicy...ciekawie to wykombinowales...ile Cie kosztowal? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marco Opublikowano 19 Stycznia 2004 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2004 Dominik tak z ciekawości ile dałeś :?: kupiłeś sam amortyzazot czy z mocowaniem :?: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 20 Stycznia 2004 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2004 Komplecik z mocowaniami wszelkimi - 350 zł ;) (dodam, że używane WP na niemieckim e-buy'u chodzą po 200-300 euro, a nówki - po jakieś 1500-2000 zł w zależności od modelu) pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hiszpan Opublikowano 20 Stycznia 2004 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2004 Dominik a czy przy nawet parkingowej glebce na lewą stronę nie rozwali tego amorka? dość mocno wystaje na zewnętrzną... szkoda by było WP stracić w wyniku tak pechowego położenia konia... przy jeździe to co innego bo wówczas amorek jest najmniejszym zmartwieniem... A tak przy okazji dasz rade przy nastawie HARD ręcznie ruszyć ten amorek? (scisnąć rozciągnąć)u mnie jest dość trudno ... na moto oczywiście jest o wiele lżej (jednak pracuje przez sporą dźwignię...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szramer Opublikowano 20 Stycznia 2004 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2004 Dominik a nie zwróciło twojej uwagi że cos tanio to kupiłeś??? Może sie czepiam.........................oj czepiasz czepiasz ,po tyle w pl chodzą takie rzeczy... ale są ogólnie trudne to wyrwania ,a części pochodza pewnie z "breakersów" za zachodu... podobne ceny są w U.K. Cytuj WERA#111 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
W-max Opublikowano 20 Stycznia 2004 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2004 Cześć Dominik! Atrakcyjną cenę wyrwalaś za amortyzator, nie ma co :!: Interesuje mnie czy miałeś kłopoty ze stabilnością swojego Duca do tej pory, a może po prostu chcesz się ubezpieczyć na przyszłość?PZDR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thors Opublikowano 20 Stycznia 2004 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2004 Dominik to jednak prawdziwy maniak KTM'a. Nawet amorek skrętu do "Potworka" kupił WP ;) :) :( A tak powaznie to jak sie teraz "Potworek" zachowuje na winklach ?Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 21 Stycznia 2004 Autor Administrator Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2004 Dominik a czy przy nawet parkingowej glebce na lewą stronę nie rozwali tego amorka? dość mocno wystaje na zewnętrzną... szkoda by było WP stracić w wyniku tak pechowego położenia konia... przy jeździe to co innego bo wówczas amorek jest najmniejszym zmartwieniem...A tak przy okazji dasz rade przy nastawie HARD ręcznie ruszyć ten amorek? (scisnąć rozciągnąć)u mnie jest dość trudno ... na moto oczywiście jest o wiele lżej (jednak pracuje przez sporą dźwignię...) Kurcze... o tym nie pomyślałem :roll: Fakt' date=' glebnie lekko parkignowo i amor się zegnie, bo nie sądzę, żeby puściło mocowanie... Z drugiej strony jak go zamontuję tradycyjnie, czyli wzdłuż ramy, to i tak będzie to najbardziej wystający element motocykla, więc może przyjąć na siebie cały ciężar upadku. Jedyne bezpieczne rozwiązanie w tej sytuacji, to amorek na kierownicę, ale w moim Monsterze to niewykonalne. Dzięki za podpowiedź, na co uważać!Co do ustawienia na max hard, to mam wrażenie, że jest on nieci zbyt miękki - cóż, to w kończu używka, co prawda gdy amorek jest zdemontowany stawia dość spory opór przy ściskaniu i wyciąganiu, ale mam wrażenie, że mółghby być twardszy (inna sprawa, że miałem w rękach amortyzatory pracujące o wiele, wiele bardziej miękkno na maksymalnym ustawieniu, niż ten WP). Natomiast gdy zamontowałem go na moto, to się lekko zdziwiłem, bo skręcanie kierownicą na maksymalnym utwardzeniu wcale nie jest takie oporne. Dominik a nie zwróciło twojej uwagi że cos tanio to kupiłeś??? Fakt, trochę rozmawialiśmy o tym w drodze powrotnej kaszlem do Poznania. W sumie może być to ściągnięty z czyjegoś moto amorek. Nie za dobrze się z tym czuję, ale kurcze nie kupowałem go w dziupli od pasera, tylko na moto-bazarze, na który kupiłem bilet wstępu. Może to organizator jest paserem, jeżeli wpuszczałby złodziei...? Może sprzedawca oszukiwał? na swoje usprawiedliwienie dodam, że kupowałem w dobrej wierze. Interesuje mnie czy miałeś kłopoty ze stabilnością swojego Duca do tej pory' date=' a może po prostu chcesz się ubezpieczyć na przyszłość?[/quote'] Bardzo duże problemy ze stablinością były. Największe przy wyjściu z zakrętów na naszej kochanej zwykłej drodze, czyli pełnej dziur: wtedy "rybki" były standardem. Kolega na Monsterze S4 bez amortyzatora skrętu wychodził z zakrętu na drodze z prędkością ok. 140-150 km/h, złapał pełne shimmy i wylądował na poboczu, kasując moto, a siebie uratował tylko dlatego że miał dobry kombinezon i że nie trafił na drzewo na poboczu. jak sie teraz "Potworek" zachowuje na winklach ? Jak bawiłem się z montażem amorka, zaczął pruszyć śnieg. Jak skończyłem montaż to okazało się, ze spadło 10 cm śniegu i spraliżował Poznań :lol: . Więc nie wiem, jak Monster jeździ z amorkiem. wszystkich pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hiszpan Opublikowano 21 Stycznia 2004 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2004 jak sie teraz "Potworek" zachowuje na winklach ? Jak bawiłem się z montażem amorka' date=' zaczął pruszyć śnieg. Jak skończyłem montaż to okazało się, ze spadło 10 cm śniegu i spraliżował Poznań :lol: . Więc nie wiem, jak Monster jeździ z amorkiem. wszystkich pzdr[/quote'] niewiem jak Monster zareaguje ale SV zupełnie spokorniała na naszych kartofliskach... fakt że z definicji mam amor ustawiony na HARD. jednak podczas testów przegoniłem ją przez dziurawy odcinek płytowej drogi wielokrotnie zmieniając pas (przejazd z płyty na płytę poprzez szczeliny czasami na kilka cm) i nawet przy 200km/h było zupełnie spokojnie... bez amorka na 110% leżałbym juz gdzieś w rowie... dzieki ci LSL... ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 21 Stycznia 2004 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2004 Mocowanie wzdłuż byłoby lepsze, bo inaczej się rozkładają siły (dłuższa dźwignia), ale musisz sam zobaczyć jak to będzie działać. Co do dywagacji co do ceny i czy to oryginał, czy tylko kopia z naklejką WP nie ma się co stresować - działa (sam sprawdzałem :-)), ma regulację, a cena naprawdę była OK, bobjętnie jaka to naprawdę marka. A jak oryginał, to naprawdę okazja. Pozdrawiam, Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.