Sidewinder Opublikowano 8 Listopada 2002 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2002 Ostatnio jechałem dosyć szybko - prosta droga , słońce świecił, sucha droga, gładka - i tak sobie myślałem : wale gazu ile wlezie , przecież nic się nie stanie ,i nagle dopadła mnie myśl co się stanie gdy pęknie opona - zwolniłem O ile mogę przypuszczać co będzie jak pęknie tylnia - powozi trochę i jakoś się można zatrzymać Czy jak pęknie przednia to już jest murowana gleba :?: Czy komuś się to zdarzyło - jakie przyczyny, skutki i jak z tego wybrnąć obronną ręką :?: :?: :?: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Opublikowano 8 Listopada 2002 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2002 myslę że, kiedy strzeli przednia opona to najpierw jest shimmy a potem gleba. Ja jeszcze tego nie doświadczyłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 8 Listopada 2002 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2002 Od razu zaznaczam, że odpowiedam na zdrowy chłopski rozum. Nawet jak pęknie opona z przodu, a będziemy jechać z "normalną" prędkością i na prostej (ważne!) to są szanse uratowania. podobnie jak w samochodzie jest tu duży wpływ kierowcy. Pewne trzymanie kierownicy z pewnością dużo pomoże. Na zakręcie, albo przy 220 km/h, jak się trzyma kierownicę jedną ręką - szanse są małe.A druga część odpowiedzi jak najbardziej profesjonalna :Najważniejsze - używajmy nowych, frmowych opon z odpowiednim indeksem prędkości (albo wyższym - lepiej) a będzie najbardziej prawdopodobne, że to tylko zły sen. Jazda na starych, sparciałych, używanych (tzn. nie wiadomo czy nie po dzwonie) oponach powoduje że sami jesteśmy winni.Ja w motocyklu i samochodzie mam nowe opony i nie szczędzę na to kasy! Drugim aspektem jest prawidłowe ciśnienie w oponach. Około 80% moich klientów w warsztacie ma nieprawidłowe wartości ! Czasami w kołach jest 0,5 atmosfery, czasami 4 bo gościu pompował na stacji benzynowej "na kopniaka". pozdrawiam, Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vx800 Opublikowano 9 Listopada 2002 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2002 Dużo też zależy od sprzęta.Raz na Uralu dpoiero w domu spostrzegłem, że ganiam bez powietrza z tyłu. Na zakrętach trochę dziwnie się zachowywał, ale w granicach normy. Zaznaczam, że miałem firmowe uralowe 19-calowe pancerne opony. Spadek ciśnienia z przodu też nie dawał często żadnych efektów. Na Uralu nie bałem się gumy, opony są takie twarde, że można się nie bać.W Japońcy zeszło mi powietrze z tylnego kapcia, to z trudem udawało mi się go przepchać metr, czy dwa. Gumka lżejsza, cieńsza, bezdętkowa. Nie byłoby chyba miło złapać gumę nawet z tyłu. Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dr.Big Opublikowano 27 Listopada 2002 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2002 Cze, jesli opona ma max.3-4 lata to raczej nie peknie,a tyle lat to duzo biorac pod uwage ze tyl wytrzymuje max.15-18 000 km(?)a przod 2 x tyle.W miare dobra opona to podstawa zwlaszcza ze guma tez twardnieje.Osobiscie mialem pare kapci przez smieci(gwozdzie,sruby)przy predkosci max.160-170ale wtedy powietrze schodzi POWOLI takze mialem ok.800-1000 metrow na wychamowanie.BEZ BLOKOW!!!! powoli bo moze zerwac opone przy hamowaniu:-) nara dr.Big Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trzykawki Opublikowano 27 Listopada 2002 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2002 Ostatnio jechałem dosyć szybko - prosta droga , słońce świecił, sucha droga, gładka - i tak sobie myślałem : wale gazu ile wlezie , przecież nic się nie stanie ,i nagle dopadła mnie myśl co się stanie gdy pęknie opona - zwolniłem sidewinder czyzbys się zaczął zastanawiać nad ciemną stroną zycia 8O Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 28 Listopada 2002 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2002 Witam.Jadąc któregoś pięknego dnia przebiłem tylne koło na jakimś kawałku szkła. Nie mam pojęcia dlaczego nie przednie (na szczęście) bo przecież było pierwsze na drodze tego szkła. Jechałem z pasażerem, z opony błyskawicznie zeszło powietrze. Motor zaczął tak pływać że omal nie wpadłem do rowu . Droga była pusta zjechałem dlisko środka jezdni i delikatnie wyhamowałem przednim hamulcem.Gdy pęknie przednia opona to na pewno jest prz…bane. Gleba prawie murowana :!: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sidewinder Opublikowano 28 Listopada 2002 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2002 sidewinder czyzbys się zaczął zastanawiać nad ciemną stroną zycia 8O Ciemną to nie, ale tą bardziej bolesną - jedna wywrotka w zupełności mi wystarczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Peterek Opublikowano 28 Listopada 2002 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2002 Cześć wszystkim, Pipcyk dlaczego tylna guma poszła? Ano dlatego, że przednie poło podrzuca to "coś" i potem włazi w tylną oponę. Bardzo często to zjawisko występuje w samochodach. Mi w tylną oponę w samochodzie wlazła śruba M8 o długości ok. 10cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 28 Listopada 2002 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2002 Możliwe tez że nie wbiło się to szkło do przedniej opony bo jest węższa i mniej obciążona.Tylna ma większą powierzchnię i pewnie dlatego się załapała.No i jeszcze pasażer. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dyzio Opublikowano 28 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2003 Cześć!Miałem podobną historię. Jadę sobie moim Enfieldem tak może trochę ponad 90 km/h, i nagle mam wrażenie, że tył motocykla zaczyna mnie wyprzedzać. Myślę sobie - wahacz się odkręcił / przez wibracje :) :) :evil: . zacząłem powoli hamować przednim hamulcem i po kilkudziesięciu metrach się zatrzymałem - patrzę - laczek :evil: Zdarzyło mi się to jeszcze raz, ale przy mniejszej prędkości i od razu zajarzyłem o co chodzi. Od tego czasu zacząłem pompować w moje dętki o 0,5 atm. więcej i już takich przypadków nie miałem. A z dętkowych opon to powietrze uchodzi momentalnie.Dyzio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 29 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2003 WitamKiedys, jadac we dwojke ( z kumplem) przy ok.100km zlapalem kapcia na przodzie. Jak sie zatrzymalem to powietrza juz nie bylo ( jakies 15-25 sek.)... Zorientowalem sie gdy motorek zacza plynac, nacisnolem przedni i wtedy wystapilo cos w rodzajuz shimmy ( dokladnie jak pisal Michal) jednak dalo sie to opanowac bez problemu. Mialem to szczescie, ze ta przygoda przydazyla sie na prostej, nie wiem co by bylo gdyby sie to zdazylo na zakrecie...PozdrawimWiktor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Misjoo Opublikowano 9 Marca 2003 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2003 W przypadku zlapania gumy przede wszystkim zachowaj zimna krew, nie hamuj gwaltownie ale bardzo delikatnie ,starajac sie utrzymac kierunek jazdy i przede wszystkim patrz daleko przed siebie, pod zadnym pozorem nie skrecaj glowy wtedy zmniejszasz mozliwosc zarzucenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.