Nocelg Tatry - Zakopane

[pancur]

Zrobiłem kiedyś szlak zwany Krupówki.Nigdy więcej,ale mam znajomków którzy dalej czują ten zew natury.Miejscówka którą polecam to super kuchnia i atmosfera jak w domu.

[nufry]

Wiele razy nocowałem w pensonacie na ul. Sabały tj. bardzo blisko krupówek, nocleg poniżej 50 zł pokoje z łazienkami i tv, internet. Dużym płusem jest kuchnia z całym wyposażeniem i lodówki, więc jak masz chęć zrobić sobie śniadanie to nie ma problemu. Szczerze polecam. Podaję link http://www.wilga.wzakopanem.pl/13823,start.html

[ks-rider]

Adam, bylem ale lata temu, o tyle fajnie ze z tego co pamietam to gora 10 min ( a moze nawet w 5 ) jestes na Krupowkach

 

Pytanie tylko jakich luxusow oczekujesz.

 

:crossy:

[Brzoz3k]

Ostatnio byłem w Kościelisku- blisko gór i Zakopanego, ale jaki spokój. Do Zakopanego jeżdżę w odwiedziny do kolegi. To miasteczko to się porażka robi- każdy chce kasę. Postawisz samochód na 5 min, musisz płacić. Nawet w Warszawie żeby wejść do sklepu po fajki nie trzeba płacić za parking. W styczniu odwiedzę ośrodek wujasa- już trzeci rok działa, a nie miałem okazji wybrać się do Tylicza. Właśnie, był ktoś na nartach w Tyliczu, przy Krynicy?

[Aśka]

To miasteczko to się porażka robi- każdy chce kasę.

Noooo. My w tym roku na urlop na chwilę tam wpadliśmy, to mieliśmy szczęście, bo trafiliśmy na jakiegoś młodego parkingowego, który nam powiedział gdzie możemy zostawić motocykle za darmo, bo on tam zawsze skuter parkuje :)

 

A noclegu nie polecę, bo spaliśmy w Poroninie, a to jednak do Krupówek kawałek drogi w korku nieustającym.

[pancur]

Brzoz3k aTy za klepanie po plecach pracujesz ? Z Kościeliska mając czas to i z buta na spokojnie można a jak nie to busem.Piwa można się napić na spokojnie bo innego celu wizyty na Krupówkach niż popić i żjeść nie widzę a knajp naprawdę mnogo.Chyba że ktoś chce mieć fotkę z kubusiem puchatkiem bo to takie zakopiańskie.

[ks-rider]

Pancur, jest takie powiedzenie, byc w Rzymie i papierza nie widziec.....

 

To tak jak bys pojechal do Chicago i Sears'a nie widzial, pojechal do Hollywood i nie przeszedl sie Sunset'em, do Paryza i wezy Eifel#a nie zobaczyl. Krupowki naleza do Zakopca jak pchla do psa.

 

:crossy:

[bozoo]

 

 

To tak jak bys pojechal do Chicago i Sears'a nie widzial

Willis'a...

[pancur]

No tylko jak tu miec czyste sumienie zaliczając Krupówki,a nie odwiedzić Pęksowego brzyzka ? Dla większości własnie to Krupówki sa miejscem docelowym nawet bedąc tydzień czy dwa w Zakopcu zaliczą max fotke pod skocznią Morskie Oko końmi i Gubałówkę z Kasprowym kolejkami.Nie moja bajka ale jak ktoś lubi.Kiedyś wpadliśmy z bratem na Krupówki na chwilę parkując na Shelu i skończylo się na noclegu w aucie oraz liczeniu czy starczy gazu na powrót bo kasy nie było :D Teraz może się zestarzałem i raczej już by mnie to nie cieszyło :)

Edytowane 2 Stycznia 2015 przez pancur

[dzikijazz]

Z minusów - ciężko tam dojechać, drogo i nic nie widać bo wszystko góry zasłaniają. Z plusów - nic jak dla mnie.

[pancur]

Polecam Szczawnicę,a jak już Tatry to Stary Smokovec.

[kivi]

Bukowina jednak nie. Kose można przyjąć...

[Olsen]

Polecam Białkę Tatrzańską.

 

A ja polecam termy w Bukowinie Tatrzańskiej (górnej). Byłem w sierpniu ub.r. i dwa lata wcześniej i było zajebiście.

 

Jak na łażenie po górach/klubowanie - Zakopane.

Jak na jeżdżenie motórem/rowerem/wyciszenie - Bukowina (dolna).

W obu przypadkach destynacja letnia.

To oczywiście tylko moje subiektywne zdanie.

 

Bukowina jednak nie. Kose można przyjąć...

 

Wszędzie można. Wystarczy trafić na frustrata niepotrafiącego się bawić.

[KLAUDIUSZ]

Do Zakopca to kiedyś jeździło, teraz tam bydła od groma i ruskich ......

[mongor]

W tym roku, ruskich jak na lekarstwo, bydło zostało ;)