Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla 'pierwsz*' w zawartość opublikowano w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Motocykle
    • Motocykle
  • Mechanika motocyklowa
    • Mechanika Motocyklowa
  • Fora główne
    • Grupy Motocyklowe
    • Szkoła jazdy, stunt, wypadki
    • Sport Motocyklowy
    • Warsztaty, salony, sklepy, komisy...
    • Rynek Motocyklowy - co, jak i gdzie kupić dla motocyklisty i motocykla
    • Nie tylko 2 koła
    • S.O.S. - pomagamy innym
    • Chwalę się!
    • Powitalnia
  • Zloty
    • Zloty
  • Galerie
    • Galeria Motocyklowa
  • Prawo
    • Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
  • Skradzione / Podejrzane
    • Skradzione / Podejrzane
  • Giełda Motocyklowa + gielda.motocyklistow.pl
    • Giełda Motocyklowa + gielda.motocyklistow.pl
  • Informacje i sprawy techniczne

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Gadu-Gadu


Telefon


Skype


Strona www


Lubię


Skąd


Motocykl


Antyboot

  1. Witam wszystkich, proszę o poradę, zamierzam kupić motocykl za max. 20 tys. turystyk ze "sportowym" zacięciem, napędzany obowiązkowo wałem. Planuję jeździć głównie na średnich trasach (500-700 km. do pokonania jednego dnia) zazwyczaj z "plecaczkiem". Ważne jest też żeby wymiary maszyny pozwalały przeciskać się w korkach, co bardzo ułatwia podróż w polskich warunkach. Nie mam wielkiego doświadczenia, jeżdżę 2 sezony hondą ntv 650, bardzo fajna maszyna, niezawodna ale na trasy powyżej 250 km mało wygodna a i mocy troszeczkę więcej by się przydało. Mój motocykl jest łatwy w prowadzeniu, wybacza wiele błędów, nie chciałbym na pewno zmienić go na "żyletę" którą wyglebię się przy pierwszej lepszej okazji, jednak wychodzę z założenia, że na mocnej maszynie więcej się nauczę, a nie muszę przecież badać jej granic wytrzymałości, tylko wjeżdżać się w nią kilka sezonów. Wydaje mi się, że najlepsze dla mnie w tej kategorii są yamaha fjr i bmw k1200. BMW są droższe, więc na pierwszy rzut oka lepszą opcją wydaje się yamaha. Co wy na ten temat myślicie i który z tych modeli polecacie, ewentualnie co innego powinienem rozważyć. Może macie też pogląd na niezawodność tych maszyn, oraz na koszty eksploatacji. Pozdrawiam wszystkich i dzięki za odpowiedzi.
  2. Witam. Jak już wcześniej pisałem, nabyłem drogą kupna GPZtę z 89 roku. Motorek ma przejechane niecałe 37 tysięcy mil, czyli nie jest źle - u dilera słyszałem, że najstarsze egzemplarze, które mieli u siebie w serwisie miały nakręcone 80k+ :D. Zakup planowany był jako zimowy projekt. Głównie chodzi mi o poszerzenie mojej wiedzy z zakresu mechaniki, a także o samodzielne wyszykowanie sobie moto na przyszły sezon. Jak wyjdzie - nie mam pojęcia, ale pobawić się można :D. Motocykl posiada póki co jeden defekt, mianowicie wyciek oleju z otworu odprowadzającego syf z okolic świecy. Odpalałem ją wczoraj celem nakręcenia krótkiego filmiku i o dziwo, tym razem się nie pluła, ale oleju wyciekło dość sporo. Filmik kręcony cyfrowym liczydłem z ręki, więc wybaczcie jakość i masę wstrząsów oraz chu*owe kadrowanie. Nie mam zadatków na producenta filmowego, ale ciągle widać, co się dzieje :D Leje się z tego otworu Widać na filmiku wyciek oleju, dym z prawej rury i słychać dziwne dźwięki. Póki co, diagnozy były różne, od uszczelki pod głowicą i pierścienie, przez uszczelkę pokrywy zaworowej, do zużytych o-ringów w układzie chłodzenia. Plan jest generalnie prosty - chcę doprowadzić ją do dobrej kondycji mechanicznej, a jeżeli mi się uda, motor zostanie ponownie rozebrany do gołej ramy, wyczyszczony, odrdzewiony i pomalowany. Plastiki są niby ok, ale widać pęknięcia w okolicach otworów na śruby, więc pewnie będą jakoś naprawiane. Z innych, mniej istotnych pierdół - zardzewiały układ wydechowy (jeżeli uda mi się ją ożywić, założę Delkevic z karbonowymi rurami), gaźniki do czyszczenia - bez ssania nie chodzi, na pełnym trzyma około 1000 obr/min, olej, filtr i chłodziwo oczywiście do wymiany, być może dojdzie odrdzewianie zbiornika i takie tam inne drobne rzeczy. Właśnie teraz zabieram się za rozbieranie pacjentki. Czyli zrzucę owiewki, siodło, zbiornik, gaźniki. Później test sprężania - wczoraj zakupiłem nowy tester - i poszukiwanie padniętych uszczelek. Ktoś zwrócił mi uwagę, żeby sprawdzić świece i iskrę, co zrobię w celach typowo naukowych. Jeżeli te poszukiwania nie przyniosą efektu, będę bawił się dalej. Oczywiście liczę na Waszą pomoc. Jedyne, co mam wspólnego z mechanikiem, to fakt posiadania kilku narzędzi i książki serwisowej, więc pytań na pewno będzie od cholery i jeszcze trochę :D. W miarę możliwości postaram się ładować możliwie dużo zdjęć - będzie mi łatwiej pokazać co się dzieje, a być może temat przyda się komuś innemu. Póki co to chyba tyle, idę się bawić :) Pozdro! Tomek
  3. Witam chciałbym się was poradzić drodzy forumowicze bo mam problem z moją Aprilką. Podczas jazdy cały motocykl rytmiczne podskakuje/szarpie/trzepie ciężko to określić, w każdym bądź razie nie da się komfortowo podróżować bez trzepania kierowcy głównie to czuć na kierownicy i rękach, ciekawa sprawa jest, że najmocniejsze odczucia są w okolicach od 40-70km/h powyżej 100 te objawy się uciszają choć dalej występują to tak prawie nie zauważalnie. Pierwsze co sprawdziłem to czy felgi są proste, na oko podczas ruchu jest bez zastrzeżeń, wulkanizator też zastrzeżeń nie miał, opony również nie mają jakiś garbów ani nie są zdeformowane, nawet się pokusiłem na ponowne wyważenie przedniego koła. Zrobiłem serwis lag bo jeden uszczelniacz puścił, dostały cały komplet z olejem, tam też nic niepokojącego nie znalazłem. Sprawdziłem łożysko główki ramy czy ma luz i czy nie zacina się w środkowej pozycji i jest ok. Później zainteresowałem się napędem, no i zastanawiam się czy tutaj pies nie jest pogrzebany, nagrałem krótki filmik jak zachowuje się napęd na nazwijmy to stopce centralnej 🙂 dodam, że podczas jazdy i obciążenia kierowcy tez tak samo skacze. Film ----> https://www.youtube.com/watch?v=h7K_DzXNOKg Na tym nagraniu widać nawet jak cały motocykl skacze, no i na moje oko tak napęd nie powinien się zachowywać, zwłaszcza, że sprawdziłem sobie na innym motocyklu gdzie jest świeży napęd i takiego zjawiska nie było, rzeczy które świadczą, że jest on do wymiany to nierównomierny naciąg łańcucha w jednym miejscu jest ciaśniej a po przekręceniu koła w innym jest luźniej, druga sprawa to dosyć donośny szum łańcucha podczas jazdy, no i właściwie tyle bo tak wizualnie to on, jak i zębatki prezentują się całkiem ładnie. Kombinowałem z naciąganiem łańcucha, później z tymi śrubkami co ustalają czy koło idzie prosto(na nagraniu są ustawione po tyle samo mm na prawa i lewą stronę) i nic to nie dało. Ciśnienie w oponach też zwiększałem, zmniejszałem, bez efektu. Teraz kluczowe pytanie czy tu winny jest napęd tym moim problemom? i druga sprawa czy ten napęd kwalifikuje się do niezwłocznej wymiany? Podeśle jeszcze fotki, jak wyglądają zębatki. ----> https://zapodaj.net/fe557ae4e12f4.jpg.html ----> https://zapodaj.net/8ad2e79a09bc7.jpg.html
  4. Witam, Jestem początkujący na forum i chciałbym zgłosić się o poradzę do bardziej doświadczonych. Jeżdżę już 2 sezony (wcześniej tez trochę jeździłem, ale to po polnych drogach) MZ 251 i myślę nad zmianą motocykla. Chciałbym kupić coś w nie za wielkiego (500-700cm3) za w miarę rozsądne pieniądze. Najlepiej, żeby motocykl był dość tani w utrzymaniu, nie robię wielkich przebiegów (w sezonie góra 3tyś). Chciałbym, żeby było to coś szosowo-turystyczne, nie zależy mi na typowym ścigaczu obudowanym mnóstwem plastików. Myślałem o BMW f650, ale mam nadzieję, że coś mi podpowiecie. Na co zwracać uwagę przy zakupie, żeby ustrzec się naciągaczy i złomu? Dzięki za odpowiedzi
  5. Witam, od momentu zrobienia prawa jazdy kat. A dojrzewałem 25 lat do motocykla. Przejrzałem niejedno forum, zapoznałem się z wieloma opiniami na temat pierwszego motocykla dla początkującego i wiem w zasadzie w jakim kierunku należałoby pójść. Ogranicza mnie budżet i to bardzo. Najbardziej "zaboli" sam zakup motocykle, bo ewentualne naprawy, doprowadzenie do należytego porządku, ubranie i mniej lub bardziej istotne drobiazgi powoli można kompletować i nie są dramatycznie drogie. Chcę się skupić tylko na motocyklu, bo rzeczy , o których wyżej pisałem powoli się pojawiają i nie są obciążające dla kieszeni (fakt, że niektóre są używane, ale stan jest bardziej niż zadawalający). Poszukuję motocykla taniego i w zasadzie jedynym wyznacznikiem jest cena. Prawda jest taka, że podobają mi się choppery, ale kiedyś będę chciał kupić coś co mi się podoba a teraz szukam czegoś na co mnie stać. Mam 183 cm wzrostu około 88 kg wagi. Prawo jazdy mam długo, ale nie jeździłem prawie wcale. Okazjonalnie przejechałem się MZ Etz, Java 350, Yamaha Virago 750, Harley Davidson (nie wiem jaki, ale baaardzo duże to było), Yamaha Virago 1100 ale to było kilka, kilkanaście lat temu, Intruder 1400 (przerobiony bardzo mocno, ważył chyba ponad 330 kg- tak twierdzi właściciel) i Honda VFR 750 w tym sezonie. Te wszystkie moje jazdy łącznie, to może 2- 4 km. Nawet nie wiem, czy wrzuciłem wyższy niż 2 bieg. Więc doświadczenie mam... Teoretyczne. Nie mam też możliwości wyłożyć odpowiedniej kwoty kwoty na pierwszy motocykl taki jaki chciałbym mieć. Nie ukrywam, że VFR750 przypadła mi do gustu, ale to nie ta półka cenowa. Motocykl miałby być używany do dojazdów do pracy, ok. 30 km, czasami jakiś wypad na weekend za miasto przeważnie sam a czasami z córką i niewielkim bagażem na 2-3 dni. Myślałem o czymś o pojemności 500-750 cm. W miarę ekonomicznym, łatwym i tanim w bieżących naprawach i czynnościach eksploatacyjnych, wybaczającym błędy nowicjusza Sam praktycznie niewiele potrafiłbym zrobić, ale mam dobrego kumpla, który zajmuje się trochę motocyklami i stwierdził, że nie mam się nie stresować bieżącymi sprawami dot. motocykla, bo on to ogarnie i mi pomoże w przygotowaniu. Jeśli chodzi o rocznik, to również nie mam wymagań, ale dostępność części ma tutaj znaczenie. Nie szukam też motocykla typowo sportowego. Nie mam szaleństwa we krwi, szukam czegoś do przemieszczania się, spędzenia czasu z córką. Nie chciałbym żeby w pewnym momencie pojawił się coś takiego, że zabraknie czegoś, że kupiłem coś zbyt małego, na jeden, góra dwa sezony. Chciałbym coś na dłużej, co będę mógł doprowadzić do przyzwoitego stanu, o co mógłbym dbać i powoli inwestować. Czy moglibyście mi podpowiedzieć czego szukać za czym się rozglądać. Jaki motocykl spełniałby moje wymagania i najlepiej oddawałby stosunek jakości do ceny. Kwota jaką będę dysponował w okolicach świąt z przeznaczeniem na zakup motocykla ( nie wliczam w to ubezpieczenia, przerejestrowania) to ok. 2500-2800 zł. Myślę, że po sezonie ceny motocykli mogą być trochę niższe niż w trakcie sezonu. Co możecie polecić, za czym się rozglądać? Przepraszam za przydługi post, ale chciałem w miarę szczegółowo podać swoje preferencje,
  6. Proszę Was o pomoc. Właśnie robię sobie prawo jazdy A i stoję przed wyborem pierwszego motocykla. Mam 35 lat, 185 cm wzrostu i ponad 90kg. Najpierw myślałem o jakimś skuterze ale ostatnio patrzę na Kawasaki ER-5. Proszę doradźcie jak dobrać odpowiedni motor. Co polecacie dla początkującego? Interesują mnie Cruisery i Choppery, Naked Bike i Skutery. Myślę o pojemności od 250 do 500. Z góry dziękuję za pomoc Darek
  7. Witam, jestem tutaj nowy i już mam pewne wątpliwości i i parę pytań. Mianowicie mam na oku motocykl hondę cbr 125 z 2005 roku, byłem oglądac z kolegą dzjsiaj motocykl i jest w nim parę rzeczy do zrobienia. Mam pytanie czy jest on warty uwagi ? http://olx.pl/oferta/honda-cbr-125-2005r-tuning-leovince-CID5-ID91vDJ.html#02428ae612 Ogólnie, motocykl bardzo ładnie odpala i ładnie pracuje, dzięki założenemu tłumikowi. Honda jest cała pomalowana na czarny/szary matowy kolor, po wewnętrznej stronie na niektórych częściach widac było, że moto było niebieskie. Wizualnie do poprawy jest przednie nadkole, które jest pęknięte. co myślicie o tym motocyklu?
  8. Witam. Jest to mój pierwszy post na forum dlatego bardzo proszę o opinię bardziej doświadczonych motocyklistów. Prawo jazdy zdałem na koniec tego sezonu więc czas kupić pierwszą maszynę i latać :) Najpierw mały profil mnie. 25 lat, prawo jazdy kat.B od 7 lat, kat.A zdana dopiero co. Doświadczenie? 1 sezon na 50cc biegówce. Więc praktycznie zerowe. Prawo jazdy zdawane już na nowych zasadach więc na 600cc ale wszyscy wiemy o co mogę to sobie rozbić :) Nie jestem osobą spokojną, myślącą owszem ale czasami narwaną. Nie mam zamiaru się nawet oszukiwać. Dlatego też nie szukam nic mocnego na początek. Znajomi mówili "bierz CBR 600, inne Ci się szybko znudzą". Wolę żeby mi się znudził i po sezonie zmienić (albo po 2 na co mam nadzieję) niż nie dożyć kolejnego sezonu. Oczywiście wybory były klasyczne. GS500, Kawa ZXR400, Honda CB500, Kawa ER5, Kawa GPZ500 Najbardziej wizualnie z tych wszystkich podoba mi się ZXR400 (plus mam możliwość kupienia w dobrej cenie w mojej okolicy). Czy mimo małej pojemności motorek nie będzie po prostu za "ostry"? Czy nie jest niebezpieczne kupowanie motocykla z 1991 roku? Czy mimo dobrego stanu (który i tak mam zamiar sprawdzić z doświadczonym motocyklistą-mechanikiem przed kupnem) motocykl po prostu nie będzie już zbyt zmęczony życiem? Jest to pierwszy motocykl więc doskonale zdaje sobie sprawę że będę go niedługo zmieniać dlatego fundusze odgrywają tutaj dużą rolę. Znam wady tego motocykla (przynajmniej te o których poinformował mnie sprzedający), sprawdziłem ceny i dostępność części więc nie jest tak źle. Będę bardzo wdzięczny za każdą opinię. Pozdrawiam!
  9. Witam Przymierzam się do zakupu pierwszego motoru - prawo jazdy kat. A mam od 3 lat, ale jakoś nie było okazji zrobić tego wcześniej. Interesują mnie motorki o pojemności od 250cc do 500/600cc - pojemność nie będzie dla mnie problemem, jeszcze jako totalny dzieciak z kartą motorowerową ojciec kupił mi jincheng knight - dość ciężki 50cc motorek, ale jego wygląd nic a nic nie zdradzał, że ma tylko 50cc. Przez niego spodobały mi się tego typu chopperki i motory typu naked, ale także uczuliły mnie na awaryjność - praktycznie rok w rok po zimie którą spędzał na strychu (temperatura spadała max do 10 stopni C) psuła się elektryka, albo coś z silnikiem, albo gaźnikiem - ogólnie był dość awaryjny po zimie, nie wiem skąd.... Ważę 70kg i mam 175cm, ale często jeździłbym z pasażerem, więc liczmy 150kg. Chcę na niego wydać 4-6 tysięcy. Poszukałem trochę informacji, poczytałem i o to moje typy: honda shadow, yamaha virago i dragstar - tu pytaniem jest opłacalność w moim zasięgu motory są 30letnie i nie wiem czy jest sens zakupywać takie już trochę dziadki, czy naprawy mnie nie pożrą - mam dopiero 21 lat i studiuję jeszcze 3 lata - na pracę nie mam czasu więc nie chciałbym rezygnować z czegoś kosztem napraw. yamaha ybr 250 i honda cbf 250 - tu motorki są max 10 letnie, ale czy wystarczające? Mam na myśli czy, zbyt szybko mi się nie znudzą i nie będę chciał przesiąść się na 500cc. Co z danej grupy wybrać, czy może zdecydować się na inny z podobnych które zaproponujecie? Pozdrawiam Edit Używać go chcę głównie lokalnie jako substytut samochodu bez bagażnika na krótsze wycieczki i dla przyjemności.
  10. Wpadła mi w oko Aprilla Shiver i zacząłem zgłębiać temat. Jeżeli nadarzy się okazja to też pojadę na jazdę próbną. Jest jednak kilka cech przy porównaniu mojej SV z Schiverem (na papierze) które nie dają mi spokoju. Jeżeli znalazł by się ktoś kto jeździł najlepiej wszystkimi 3 motocyklami (SV650n w wersji około 2008r, Shiverem 750 i 900) i chciałby się wypowiedzieć to byłbym bardzo zainteresowany opinią:) To co wnioskuję na podstawie informacji z internetu: Schiver 750 vs 900. 750 ma zegary cyfrowo wskazówkowe, mniej elektronicznych bajerów (tryby jazdy itp) ABS był wyposazeniem dodatkowym 11Nm mniej i dostępne o 1000Obr/min wyżej. Poza tym pod wzgledem parametrów i konstrukcji motocykle bardzo zbliżone do siebie. Czy 900 z uwagi na większą pojemność ma przyjemniejszy pomruk? SV650 vs Shivery. Sv lżejsze o ok 30kg słabsze o ponad 20KM i 14Nm, ma też gorsze hamulce i mniej sportowe zawieszenie oraz gorzej brzmi. Jak to jest możliwe przy tych liczbach, że wg. danych z internetu SV robi pierwszą setkę w 3,6 a Shiver w 3,9 sekundy? Czy zmiana Japonki na Włoszkę miała by sens biorąc pod uwagę jedynie możliwości motocykla oraz jego prowadzenie?
  11. Witam. Chciałabym jestem kobietą i mam 18 lat. Posiadam prawo jazdy A1. Chciałabym kupić swój pierwszy motocykl do 125cc. Czy istnieją takie motocykle z automatyczną skrzynią biegu? Jeśli tak to poproszę o nazwy modeli. Natomiast jeśli takich nie ma to proszę o polecenie mi motocyklów z manualną. Budżet do 15 tys zł.
  12. I Ogólnopolski Zlot Motocyklowy MOTO GLASS Po raz pierwszy w Kroczycach będziemy gościć pasjonatów dwóch i czterech kółek, uwielbiających warkot silników motocyklowych. W dniu 12 sierpnia br. 42-425 Kroczyce, Podlesice 82 Hotel Ostaniec https://www.ostaniec.com.pl/ ”I Ogólnopolski Zlot Motocyklowy MOTO GLASS” . Motocyklowa impreza rozpocznie się w sobotę 12 sierpnia br. • 9-12 godz. rejestracja uczestników • 12-16 godz. przejazd malownicza dolina Prądnika • 16-22 godz. muzyka DJ i biesiada. Masz hobby albo ciekawe pasie zaprezentuj na zlocie. Zapraszamy wszystkich Pokaz zabytkowych samochodów oraz wiele innych atrakcji. Osoby z opłaconym wpisowym 40 zł (darmowa kiełbaska z grilla, karczek z grilla, ogórek, smalec, pieczywo + piwko, darmowy parking, rabat na nocleg) Na miejscu hotel i pole namiotowe ( nocleg we własnym zakresie). Zakończenie zlotu i wyjazd motocyklistów zaplanowano w niedzielę o godz. 12. Kontakt – 530 22 1918 Partnerzy Okoliczne atrakcje https://podroztrwa.pl/atrakcje-jura-krakowsko-czestochowska/ https://infoturystyka.pl/warto-zobaczyc/62,top-10-jury-krakowsko-czestochowskiej.html
  13. Pierwszym i (w zamysłach) jedynym motocyklem na 10lat miała być piekna nowiutka z salonu (2019r) Honda cb125r i choć piec nie należał do najmocniejszych to muszę przyznać, że to już był dość poważny motocykl 🙂 ... po trochę ponad roku zmieniony wraz z prawkiem na Yamachę tdm850 z 2000r (moim zdaniem trochę za duży i za ciężki na pierwsze moto). Obecnie Suzuki sv650 z 2008.
  14. Witam. Wpadlem na genialny pomysl zakupu jakiegos rupiecia celem odreataurowania i nabycia nieco garazowego doswiadczenia. I tutaj nasuwa mi sie pytanie - jaki motor bylby w miare prosty do rozlozenia i zlozenia przez poczatkujacego? Zalozenie jest dosc proste - cos do 600ccm, nie wazne co. Zastanawiam sie nad mozliwie starym banditem, ale nie wiem, czy nie bedzie za trudny. Dodam jeszcze, ze moim celem nie jest zakup moto do szybkiego remontu i jazdy - to ma byc zabawa na dlugie zimowe wieczory . Idealna opcja to rozebranie go na czesci pierwsze do ostatniej srobki, wypolerowanie, naprawa, malowanie i zlozenie do kupy. Jak odpali to dobrze, a jak nie to bede sie bawil dalej ;). A Wy co byscie polecili? Z gory dzieki za wskazowki. Pozdrawiam Tomek
  15. Witam! W najbliższym czasie planuję zrobić prawko na kat. A1 oraz kupić swój pierwszy motocykl. Wymagania: - wystarczająca moc, żeby TIRy mnie mijały na autostradzie, - dostępność części (PL lub UK) oraz ich cena, - na spalanie za bardzo nie zwracam uwagi, - wygoda użytkowania zarówno dla mnie, jak i pasażera (pasażer będzie jeździł co jakiś czas). Na motocyklu będę jeździł głównie do szkoły, nad wodę lub jakieś przejażdżki. Preferuję coś a'la ścigacz. Coś takiego wyglądu. Najprawdopodobniej będę go sprowadzał z UK. Coś o mnie: - 16 lat, - 170cm wzrostu. Budżet - do 5000 zł Celowałbym chyba coś w 4T. Poszukałem trochę i znalazłem Rieju RS3 125 za ~6 koła. Ma tylko dwie wady: nie da się otworzyć kuferka oraz rok temu wymieniona na gwarancji deska rozdzielcza, z czym wiązało się wyzerowanie przebiegu. Aktualny przebieg - ~6500 mil (~10500 km). Motocykl z 2012 r. Link: http://www.ebay.co.uk/itm/Rieju-RS3-125-2012-Sports-plus-Accessories-/301158838039?pt=UK_Motorcycles&hash=item461e772f17 Oraz CBR 125R, ale trochę kijowa, bo trzeba byłoby pospawać coś na wydechu i kierunkowskazy nie mają przerywacza/przycisku. Przebieg dość duży - 30300 mil (48500 km). Więc chyba odpada. Link: http://www.ebay.co.uk/itm/Honda-Cbr-125r-/181383862721?pt=UK_Motorcycles&hash=item2a3b5219c1 Mam bardzo duży pociąg do białego koloru. Bardzo mi się takie podobają. Myślę, że dołożę trochę do Rieju RS3 125. Ma ktoś go? @REF
  16. Hej, Chciałbym kupić wyświetlacz biegu do swojego motocykla. Z tego co wiem, większość dostępnych modeli na rynku tak na prawdę "domyśla" się biegu przeliczając prędkość obrotową silnika i prędkość pojazdu. Tymczasem Hayabusa (nawet pierwsza, bez takiego wyświetlacza) podaje do panelu zegarów informację o wrzuconym biegu. Zatem, czy istnieje na rynku wyświetlacz dedykowany do pierwszego modelu tego motocykla, który nie bazuje na wróżeniu z prędkości, tylko odczytuje sygnał z wiązki? A z wyświetlaczy "przeliczających" prędkość na bieg, który Waszym zdaniem byłby najlepszy? Podziękował za odpowiedzi!
  17. Witam, przeszukuje już od jakiegoś czasu internet w poszukiwaniu swojego pierwszego ścigacza 125 4T. I przeglądałem już dużo opinii o motocyklach tzn. Aprilia RS4Yamaha YZF R125Honda CBR 125RKTM Duke 125Zastanawiałem się pewnego czasu nad 2T tzn. Aprilia RSHonda NSRA jednak wolałbym 4t, ale chciałbym zapytać osobiście o opinie motocyklistów, w razie czego dopytać się itd... Możecie coś doradzić ? Jaki motocykl wybrać? A może 2t to nie jest taki zły wybór jak sądzę ? A i raczej info przydatne . Wzrost : 180CM Waga : 85KG Budżet :16000zł-18000zł Nie musi być ekologiczna, ważne by frajda w jeździe była niezastąpiona .
  18. Jak w temacie. Spodobał mi się ten moto strasznie. Inne lepsze propozycje dla początkującego? Turystyka głównie. Samochodem jeżdzę od kilku lat. Rowerem też;)
  19. Witam. Jest to mój pierwszy post na forum więc chciałbym serdecznie pozdrowić wszystkich forumowiczów i forumowiczki! Zwracam się z prośbą o poradę. Wiem, że tematów co na pierwszy motocykl jest jak psów. Przeczytałem chyba wszystko w tym temacie co tylko można znaleźć na necie (tak, zajęło mi to ze trzy lata ;) ), lecz moje wątpliwości nie zostały rozwiane. Może trochę o mnie i moich doświadczeniach: mam 32 lata, 182cm wzrostu i ważę ok. 85kg. Dwa tygodnie temu zdałem prawo jazdy kat.A. Autami jeżdżę od siedemnastego roku życia i przejechałem nimi kilkaset tysięcy km. Na rowerze przejechałem ponad 50 tysięcy km i choć pewnie podśmiewacie się pod nosem, że w ogóle o tym wspominam, to ja uważam, że dało mi to dużo do jazdy na motocyklu jeśli chodzi o wyczucie przyczepności – kiedy motocykl zaczyna „płynąć” w zakręcie, albo zaczyna ślizgać się koło przy hamowaniu. Moja przygoda z motocyklami zaczęła się w dzieciństwie od dziadkowego Ogara. Wtedy wpadłem. Nigdy nie miałem już zapomnieć o tej radosze jaką daje jazda. Później ujeżdżałem jakieś pożyczone WSK czy Jawę 350TS. „Nowożytne” maszyny, na jakich jeździłem to: na kursie – 15h na Hondzie NC700N i 5h na Suzuki Gladius. W sumie od początku nie miałem jakichś problemów z jazdą i instruktor nawet dziwił się, że wcześniej na niczym poważnym nie jeździłem. Na egzaminie trafiła mi się CBF600 i też poszło gładko. Poza tymi motocyklami były jeszcze (niedalekie przejażdżki 10-15 km pożyczonymi sprzętami) Kawasaki KLR250, Yamaha WR450, Yamaha R6, Kawasaki GPZ500. Cały obecny rok przejeździłem na skuterze Hondy 70 cm3. Ale przejdźmy do pytania, z powodu którego w ogóle to wszystko piszę: Co na pierwsze moto ;) Mieszkam w Olsztynie i nie ma w okolicy zbyt wielu dróg szybkiego ruchu, za to pełno jest dróg asfaltowych prowadzących przez lasy i dobrej jakości szutrówek. Chciałbym jeździć głównie solo w celach rekreacyjnych na niedalekie przejażdżki , jednak wraz z nabraniem doświadczenia chciałbym móc zabrać ze sobą żonkę i robić traski rzędu 200km w jedną stronę. Z tego względu zastanawiam się nad dwoma modelami – Honda CB500 oraz Suzuki XF650. Bardzo kusi mnie Freewind, bo ze wszystkich motocykli na jakich jeździłem najlepiej czułem się właśnie na Suzuki. Ma on dla mnie dużą zaletę, że śmiało mógłbym polatać po drogach szutrowych. Jednak nigdy nie jechałem motocyklem enduro po asfalcie, a tym bardziej w trasę i to jest właśnie moja największa rozterka – ludzie piszą, że jak w trasę, to singiel wymięka, męczy jeźdźca, i w ogóle po co. Tutaj pojawia się CB500. Ta z kolei na szutrze i szosowej oponie będzie leżała jak złoto co drugi dzień. I nie wiem. Czy naprawdę jazda na singlu ze stałą prędkością na szosie jest tak uciążliwa? A może jest jakiś sprzęt, który da mi możliwość komfortowego śmigania po szosach, z zarazem raz na jakiś czas zjechania do lasu? Proszę pomóżcie!
  20. Chcę kupić w nadchodzącym sezonie nowe Suzuki GS500F. Kosztuje on 17500zł w salonie. Będzie to moje pierwsze moto, wcześniej jeździłem simsonem s53 i nadal nim jeżdże. Nie jestem piratem drogowym, więc nie musi jechac moto 200km/h. Nie lubie też mulenia, wole dynamiczną jazdę ale zgodną z przepisami na trasie 90 km/h, a w mieście 50 km/h. Co sądzicie o tym zakupie i o tym motocyklu. Czy jazda z kuframi jest dobrym pomysłem, czy warto w nie inwestować. Jak to moto zachowuje się na trasie i w mieście, i ogólnie o nim. Prosiłbym o opinie na ten temat i porady.
  21. Witam serdecznie;) chciałbym kupić swój pierwszy motocykl. Doświadczenia dużo nie mam trochę na 50tkach kilka razy jeździłem suzuki gsxf 750 i kawasaki ninja 600 z 89roku( podobno 130 KM). Typ motocykla to zdecydowanie sport ewentualnie naked. Przeznaczenie to miasto 95 procent czasami 100 km trasa raz w msc. i fun dużo zabawy.... Model ani marka nie jest jakaś konkretna. Warszawa wawer Nie przemawiają do mnie tylko cb500 gs500. Gpz mi się podoba ale ciężko coś wybrać. Raczej coś pomiędzy 500-600 pojemności. Jajkiem jak jeździłem to było spoko tylko cena nie ta i za mały jak dla mnie gabarytowo mam 185 cm i 90 kg. Mój faworyt to kawa zx6r gpz 500 ale nie jestem uwiązany. Głównie wiem czego chce tylko sprawa jest taka że jestem zielony w tym. Czytam na forach od dłuższego czasu o tym wszystkim jak kupić moto itp ale nic nie przebije doświadczeńia. Więc chodzi mi o to czy macie jakieś pewniaki do sprzedania lub wiecie kto ma. Bo jeśli pójdę do każdego lepszego sprzedawcy to wciśnie mi padline a nie o to chodzi przecież. Chce motocykl sprawny i żeby bezpiecznie się poruszać w niedalekiej przyszłości. Prośba jest taka. Czy ma ktoś zaufany motocykl na sprzedaż lub wie kto ma. Ewentualnie czy ktoś chciałby mi pomóc z kupnem. Kasa jest, ja z gęby trąbki nie robię więc jak będzie spoko to biorę bez kaprysów. Jestem z Warszawy konkretnie Wawra. Mam prawko samochód to mogę gdzieś podlecieć. Kwota jaką mogę przeznaczyć to do 5000 zł oczywiście jak coś dołożyć lekko to nie problem ale wolałbym mniej (więcej będzie na ciuch) na ciuchy przeznaczone 2000-3000 będę celował w jakieś używki z górnej półki ale zobaczymy, kupię moto wezmę rozmiarówkę zrobię w sklepie i pomyśle. Proszę o rady propozycje. Pozdrawiam:) LwG Coś takiego na przykład http://otomoto.pl/honda-cb-500-sport-maly-przebieg-M3741973.html http://otomoto.pl/suzuki-rf-rf-600-nie-cbr-r6-yzf-ninja-M3627367.html http://otomoto.pl/suzuki-gsx-f-katana-M3752368.html'> http://otomoto.pl/suzuki-gsx-f-katana-M3752368.html
  22. Grzebiąc po necie znalazłem kilka ofert na Allegro i otoMoto, mógłbym Was prosić o przyjrzenie się im? Oczywiście wiem, że oglądanie na obrazku niewiele mówi i trzeba się osobiście pofatygować, żeby mieć jakieś rozeznanie, ale chodzi mi o sprawdzenie samej oferty - tzn czy z góry nie widać czegoś, co byłoby podejrzane. Po prostu którą z tych ofert warto w ogóle brać pod uwagę i jechać w dane miejsce. Aha, pomijam tutaj już prywatne predyspozycje, kwestie wygody danego motocykla, ewentualnego dławienia itd, bo to już mamy za sobą ;) ER-6f http://allegro.pl/kawasaki-er6f-ninja-2007-idealna-jak-nowa-i3366932744.html http://otomoto.pl/kawasaki-er-6-er-6-f-er-6f-2007r-14-tys-km-M3701101.html CBF600S http://otomoto.pl/honda-cbf-600-super-stan-600s-cbf600s-s-M3663005.html http://otomoto.pl/honda-cbf-600s-pc38-abs-10tys-km-zamiana-M3710488.html SV650S http://allegro.pl/suzuki-sv-650s-sv650s-ideal-fz-cbf-cb-zx-i3339016355.html http://allegro.pl/motor-suzuki-sv650s-2005-idealny-nowe-opony-i3347993150.html Miałbym jeszcze takie 2 pytania: 1. Jaki jest (przybliżony) koszt rejestracji motocykla, sprowadzonego z zagranicy? 2. Czy "nieopłacony" = "niezarejestrowany", czy są to 2 osobne rzeczy (czyli podwójne koszty) i mogę mieć równie dobrze pojazd opłacony ale niezarejestrowany? Kompletnie nie znam się na jakichkolwiek procedurach prawnych, wiec proszę jak dla debila w tym aspekcie :P
  23. Cześć, jeżeli źle wybrałem kategorię to przepraszam jest to mój pierwszy temat. Poszukuje kogoś kto zna lub sprowadza nowe motocykle ze Stanów. W moim przypadku chodzi o Yamahę R3 w kolorze Phantom Purple, który nie występuje w Europie. Pozdrawiam i dziękuję z góry za wszystkie odpowiedzi
  24. Pewnie bylo, ale gdzies przepadlo. Jest to bardzo czesto powtarzajacy sie temat tu i tam. Wiec wydaje mi sie, ze warto o tym przypominac.... Pozbieralem kilka tekstow w jednosc. I czekam na komentarze tych wszystkich, ktorzy polecaja 600 i wiecej na pierwsze moto. 1. Poruszanie się motocyklem jest znacznie trudniejsze i wymaga znacznie większych umiejętności niż jeżdżenie samochodem. Panowanie nad jednośladem, zwłaszcza szybkim lub ciężkim, wymaga uwzględnienia w czasie jazdy znacznie większej ilości informacji – czynników, których szary użytkownik samochodu nawet nie dostrzega. 2. Co zatem potrafi kursant po uzyskaniu prawa jazdy kat. A? Otóż często nie potrafi NIC. Co prawda potrafi płynnie puścić sprzęgło i wykonać proste manewry, ale o to akurat najmniej chodzi w jeździe motocyklem. Statystyczny, świeżo upieczony motocyklista nie potrafi dynamiczne przyspieszać na łukach, nie potrafi omijać przeszkody w czasie awaryjnego hamowania, nie potrafi jeździć w deszczu nie potrafi też panować nad poślizgami. Umiejętność jazdy motocyklem to nie zdolność do odkręcania na prostej, ale wiedza jak motocykl zachowuje się w różnych sytuacjach drogowych, umiejętność przewidywania tego, co może wydarzyć się na drodze oraz odpowiednia reakcja w takich przypadkach. Tego wszystkiego motocyklista uczy się całe życie. 3. Sportowy motocykl nie ma za wiele mocy w niskim zakresie obrotów, przez co pozwala na łatwe i bezproblemowe ruszanie z miejsca i wykonywanie prostych manewrów. Dopiero wraz ze wzrostem obrotów i prędkości zaczynają się kłopoty. Współczesne sportowe maszyny kryją w sobie tak ogromny potencjał i są tak bardzo ekstremalne, że nie pozostawiają miejsca na błędy. Po prosty zostały zaprojektowane dla doświadczonych profesjonalistów, a nie do nauki jazdy. Jakby tego było mało współczesne motocykle wręcz prowokują do ostrzejszej jazdy. Złudne poczucie panowania nad sytuacją pryska jak mydlana bańka w chwili, gdy zdajemy sobie sprawę, że ten cholerny maluch właśnie wyjeżdża z bocznej podporządkowanej uliczki, a my mamy 160 na zegarze… 4. Innym, często stosowanym przez zwolenników kupowania dużego motocykla orężem, jest argument, iż nawet, jeśli motocykl jest bardzo szybki to wystarczy rozsądek i opanowanie, aby nie zrobić sobie na nim kuku. Do jazdy szybkim sportowym lub ciężkim motocyklem potrzeba przede wszystkim umiejętności i doświadczenia, a nie rozsądku! Bardzo rozsądna osoba o bardzo małych umiejętnościach rozbije się znacznie szybciej, niż mało rozsądna osoba o bardzo wysokich umiejętnościach. 5. Generalne zalecenie brzmi – na początek nie_więcej jak 500 ccm, nie więcej jak 50KM. Przemawia za tym kilka powodów: – słabszy motocykl daje więcej czasu na reakcję i więcej wybacza; – motocykle o dużych pojemnościach, szczególnie starsze, są dość ciężkie i kłopotliwe w manewrowaniu dla nowicjuszy; Mini Hostoria:R1 na pierwszy motocykl ? Jarka poznalem w bunkrze, na imprezce u Easy. W niedziele rano pojechalem z Nimi na tor kartingowy. Wczesniej w muzeum zdazylismy sobie nieco pogawedzic, na torze przezylem maly szok. Chlopak na Thundercacie byl robiony przeze mnie na starej XJ-cie jak chcialem. A przeciez ja za bardzo nawet nie umie jezdzic. I moj motorek tez za bardzo nie skreca. I nawet nie jechalem na granicy umiejetnosci, krecilem kolka powiedzmy na swoje 90% mozliwosci, bo nie mialem prawa sie wowczas przewrocic, przeciez tego samego dnia musialem jeszcze zawiezc zonke do Kolbergu. Wracelem z toru do bunkra, juz tylko z Nimi. Jareccy i Budyn poleceli w strone Wrocka. Puscilem Jarka przodem i przezylem niemaly szok. On jechal szybciej, niz ja bym jechal, gdybym jechal sam, a przeciez do ostroznie jezdzacych wowczas nie nalezalem (pisze wowczas, bo od ostatniego szlifu nie siedzialem na motocyklu, nie wiem czy teraz nie mam jakis blokad). Zatrzymalismy sie pod spozywczakiem i zaczalem powazna rozmowe. Dopytalem sie wreszcie o co z tym wszystkim chodzi. Okazalo sie, ze wowczas Jarek mial na Kociku nawiniete ledwie 4kkm z hakiem. Ze jest to jego pierwszy motocykl, wczesniej byla co prawda jakas Cagiva, ktora rozpadla sie po kilku(nastu/dziesieciu/set) kilometrach, po czym Jarek kupil sobie YZF, bo byl to najwygodniejszy motocykl, do jakiego sie przysiadl. Zaczalem Im tlumaczyc, ze jezdza za szybko, ze jazda po duzym miescie to nie jest jakies hop, ze wszedzie czychaja rozne zagrozenia, ze Jarek nie umie jezdzic, ma nieopanowany motocykl, nie zna jego mozliwosci ani humorow, ze... Dostalem wowczas od Nich dwojga totalna zjebke, dowiedzialem sie ze Jarek samochodem ma nakrecone juz ponad 100kkm, ze nikt i nic go na polskich szosach nie dziwi, ze przezyl wszystkie mozliwe sytuacje, a w miescie to sie czuje jak ryba w wodzie. Poza tym dowiedzialem sie, ze Oni i tak teraz juz jezdza wolno, bo Jarek mial juz jednego szlifa, wiecej szlifow miec nie bedzie, bo juz wie co i jak, i ile te boczne plastiki do Yamci kosztuja. Cos tam nieudolnie probowalem Im jeszcze tlumaczyc, ze po 5kkm, kiedy to juz o Jawie wiedzialem “wszystko”, odbilem sie na rondzie jej prawym bokiem o lewy bok cieniaka, ze gleby parkingowe zdarzaly mi sie do 12kkm, a i tak do dzis za bardzo nie umie jezdzic (czego zreszta dowod mial miejsce niedlugo pozniej), ze jak po 20kkm na Jawie przesiadlem sie na iXJocie, to musialem sie uczyc jazdy od nowa. Ze tak samo jak Jawa tak i iXJocia przez pierwsze kilometry nosily mnie po szosie wg nieznanych mi blizej zasad. Oni wowczas tak wlezli na mnie, ze poczulem sie przez chwile jak wiesniak, gdzies ze srodkowego pomorza, z miasteczka, w ktorym tylko 3 skrzyzowania maja swiatla, dodatkowo jak beztalencie motocyklowe, taki leszczyk w rzeszy wytrawnych motocyklistow. Jeszcze tylko niesmialo przebaknalem, zeby Jarek sprzedal poki moze ten cholerny motocykl, a jak juz nie chce, to niech nim chociaz jezdzi duzo wolniej, bo jestem pewny ze predzej czy pozniej sie rozpierdoli, a to bedzie bolalo, na pewno kieszen, ale nie tylko. I sie rozpierdolil, pociagnal za soba Maje ;-( Dlaczego ja wowczas Ich bardziej nie zjebalem, moze by to cos pomoglo. Jezeli teraz ktos mi powie, ze sportowy motocykl na pierwsze moto jest ok (nawet 600-tka), bo wystarczy miec tylko wyobraznie, to mu chyba strzele. Stracilem w wypadkach motocyklowych, od 97 roku, juz 6 osob, na ktorych zyciu mi zalezalo, po ktorych smierci plakalem. Nie wiem jak postapie nastepnym razem, kiedy zobacze na motocyklu kogos, kto naprawde nie daje sobie rady, kogos, kogo posiadany sprzet przewyzsza jego umiejetnosci, nie wyobraznie, ale UMIEJETNOSCI, ktore mozna nabyc tylko i wylacznie dziesiatkami, czy nawet setkami tysiecy przejechanych kilometrow. I to nie autem. Rozsadek mi teraz kaze od takiej osoby sie odwrocic, przestac ja znac, w razie zadzialania statystyki bedzie mi latwiej. Sumienie jednak nakazuje w jakis sposob interweniowac, tylko jak, nawet nie jestem miernym psychologiem. Dzisiaj, w godzinach popołudniowych, w miejscowości Sługocice koło Tomaszowa Mazowieckiego, zginął 15-letni motocyklista. Prowadząc motocykl bez kasku i bez odpowiedniego prawa jazdy, próbował ze zbyt dużą szybkością pokonać położony w lesie zakręt. W efekcie wyjechał poza jezdnię i uderzył w drzewo. 20-letni motocyklista zginął w wypadku, do którego doszło wczoraj w miejscowości Mirostowice Dolne w Lubuskiem. Jadąc na pożyczonej Hondzie CBR, bez kasku i bez prawa jazdy na motor, motocyklista wypadł na łuku z drogi i uderzył w betonowy słup, ponosząc śmierć na miejscu. Brutalna prawda jest taka, że już w najbliższy listopadowy poranek zapłonie wiele zniczy na grobach motocyklistów. Gros z nich tych motocyklistów to będą młodzieńcy, którzy tej wiosny usiądą po raz pierwszy na motocykl – taki motocykl, aby się nie znudził od razu... Na drodze z Suchowoli do Rząśni (powiat pajęczański) zginął 13 letni pasażer motocykla. 17-letni kierujący stracił panowanie nad jednośladem i wpadł do rowu. 13 letni pasażer podróżował bez kasku. W czwartek wieczorem zginął 20-letni pasażer Suzuki. Swoje życie zakończył po tym, jak prowadzony przez jego kolegę ścigacz wypadł na łuku z jezdni i uderzył w słup. itd. itp... Jak myślicie dlaczego tracą panowanie ? dlaczego na zakrętach wypadaja z drogi ? Zapewne chodzi tu o umiejętności. Wydaje mi sie, ze kazdy kto chce kupic duze moto na 1 powinien to poczytac no i jak pisalem na poczatku czekam na opinie ludzi polecajacych 100 KM albo wiecej na pierwszy motocykl.
  25. Witajcie! Przymierzałem się do zakupu GS 500, ale dziś w Motomotion zwrócono moją uwagę na Yamahę XJ 600 Diversion. Rocznik '99, cena 9200zł. Czyli mniej-więcej tyle co za GS 500 w dobrym stanie 99-00. Chciałbym prosić o poradę, czy dla kompletnie zielonego motonity (25h na motocyklu w życiu) Yamaha XJ 600 to dobry pomysł. Czy ktoś z Was eksploatował/używa tego motorka jako pierwszego? Nie "pierwszego dużego", tylko właśnie absolutnie pierwszego po kursie. Bardzo obawiam się jego masy. Boję się poślizgów na mokrym ze względu na elastyczność 4cylindrowca. Podejrzewam, że boję się słusznie. Nie mam ochoty wyjechać na zakręcie ani przeszlifować tyłkiem asfaltu żeby sprawdzić czy podjąłem słuszną decyzję. A że umiem mało, tym bardziej liczę na Was ;) Ale może z GS byłyby podobne problemy? Może różnica nie jest tak duża? XJ 600 ma ważne plusy: + duży, wygodny turystyk + trzy tarcze hamulcowe + popularny model + jak na niego wsiadłem to jakbym garnitur na miarę włożył - pasuje do milimetra ;) + podoba mi się wizualnie :smile: Ale ma też poważne minusy: - jest ciężki i mniej poręczny niż GS 500 - cztery cylindry zwiastują problemy w czasie opadów/na zakrętach - wysoki; nie podpieram się pewnie całą stopą (ale utrzymam na jednej nodze) - mój instruktor PJ odradzał mi ten motocykl ze względu na charakterystykę silnika - wysokie koszty eksploatacji (4 cylindry, dużo klocków hamulcowych, 2 wydechy, wysokie spalanie) PS: jak było (a szukałem), to poproszę kopa i linka do archiwum :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...