Znajdź zawartość

Ja sie ucieszylem jak mialem tylko mozliwosc usiasc na Hayabusie :) . Wedlug mnie motocykl jest bardzo ladny.Jezeli sie komus nie podoba to niech pomysli o wspanialej aerodynamice jaka daje jej ksztalt.Tnie powietrze jak maslo. Mam 183cm wzrostu i nie powiem zebym czul sie na niej komfortowo.Byc moze to bylo moje pierwsze wrazenie niestety nie mialem okazji sie przejechac :D. Jak nabiore kiedys doswiadczenia z motocyklami to Haybusa bedzie obowiazkowo czekala na mnie w garazu. Ps. Jezeli ktos jest z bemowa i zaproponowal by mi krotka przejazdzke (jako pasazerowi oczywiscie) bylbym w niebo wziety :D Pozdrawiam.

GS 500 BARDZO FAJNY MOTOCYKL I UWAZAM ZE NA PIERWSZE MOTO TO BEDZIE TRAFNY WYBOR.MYSLE ZE ZA 5 TYS JAK DOBRZE POSZUKASZ TO COS ZNAJDZIESZ W DOBRYM STANIE(JAKS OKAZJA MOZE SIE TTTRAFI) 8) 8) 8) OSOBISCIE POLECAM CI DIVERSIONE 600 TO BYL (JEST) MOJ PIERWSZY MOTOCYKL I JESTEM Z NIEGO BARDZO ZADOWOLONY . NA POCZATKU TEZ MYSLALEM O GS 500 ALE WYBRALEM XJ .JEST TO MOIM ZDANIEM LEPSZY MOTOCYKL 8) 8) 8) 8) 8) ALE ROB JAK UWAZASZ :) :D :D

JEŚLI CHODZI O BANDITA 600 TO ŚMIGAŁEM DWA LATKA OKOLO 17TYŚ SPRZET JEST OK. NA TRASIE MOZNA TRZYMAĆ OKOŁO 140- 150 ZUŻYCIE OKOŁO 6,8DO 7,0 . ZAWIESZENIE JEST ZAMIĘKKIE NA DWIE OSOBY, JA PO KUPNIE FORY PIERWSZE CO ZROBIŁEM TO UTWARDZIŁEM TYŁ I PRZÓD. SZYBA TO KOSZT OKOŁO 130ZŁ. W ŁODZI NA BAZARZE- ŁADNA PRZYCIEMIANA, DO TEGO TRZY KUFRY I TORBA NA ZBIORNIK, DOBRZE JEST ZAŁOZYĆ FILTR K&N. JEŚLI CHODZI O UTWARDZENIE TO ROBIŁEM TO WE WŁASNYM ZAKRESIE, Z TYŁU DOTACZAŁEM TULEJE DO SPREZYNY - CO WYSTARCZYŁO, A SPRZODU DWIE TULEJKI O DŁUGOŚCI 250MM NA SPREZYNY I GESTRZY OLEJ. POZATYM MOTOCYKL BEZ ZARZUTU. HAMULCE OK, ZUZYCIE OLIWY (WYMIANA CO 7-8 TYŚ) BEZ DOLEWEK. JESLI CHODZI O ZAWORY TO ŚRUBKI (ZDEJMÓJESZ DEKIEL, SZCZELINOMIESZ DO REKI I JAZDA PO OKOŁO 1,5GODZ. MASZYNA CICHO SZUMI) JEŚLI TEGO NIGDY NIE ROBIŁEŚ LEPIEJ ODAĆ DO MECHANIKA - KOSZT OKOŁO 100 ZŁ. SPALANIE NIEJEST ZA NISKIE - ALE ZNAM PRZYPADKI GDZIE NA TRASIE 600-KA PALI 4,5. MÓJ W GORACH PALIŁ NAWET 10L. ALE TO BYŁ MAX, NO I OSTRA JAZDA Z CBR900 KTÓRA WIELE MIEJ NIE SPALIŁA. POZDROWIONKO.

Własnie kupilem cbr 900 jako moj pierwszy powazny motocykl. Dzieki wszystkim za ostrzezenia, mysle ze bardzo sie przydadza, juz wolniej mysle ha,ha. Mam nadzieje że bede jezdził dlugo i bezpiecznie. Nie jezdziłem moto 10 lat ale wydaje mi sie ze do jazdy wazniejszy jest rozum i wyobraznia niz moc, na skuterze też mozna przesadzic. Prosze o wiecej technicznych informacji na temat cbr900 rr obslugi i eksploatacji oraz jak to sie sprawuje(rocznik 1998). Pozdrawiam wszystkich

Wlasnie nie lubie tego w polskich przepisach.Na poczatek kupujesz Fireblade'a i jestes trup.Nie ma zadnych ograniczen.W Niemczech jest pewna hierarchia.Mozesz sobie na poczatek kupic Hayabuse,ale przez pierwsze dwa lata uzytkowania musisz miec ja zdlawiona do mocy 33KM (jednak ciezko to sobie wyobrazic :). Mysle ,ze to jest czas w ktorym mozna sie oswoic z motocyklem i nauczyc sie na nim jezdzic.Przez to ze niestety ,ale u nas w karaju mozna kupic sobie moto o dowolnej pojemnosci + nasze drogi=mamy tyle wypadkow smiertelnych. Na pocztek Suzuki gs500e lub Kawasaki ER-5. Pozdrawiam.

A ja zamierzam sobie kupic na wiosne Suzuki GSX 600f. Mozna powiedziec ze to bedzie moj pierwszy motorek ( z tych takich "prawdziwych" :) ) Mialem nawet do niedawna MZ150 i Cz350. Suzuki sie nadaje? :D Pozdrawiam.

wiem że jest gs500z owiewkami five stars :twisted: na pierwsze moto sobie wybij plastiki ,bo niema sensu zxr400 na taki wzrost ,kup se cb750 pojeździj z sezon i może dopiero wtedy coś ok 100 koni

A co zrobić jak się ma 190 cm prawie 90 kg małe doświadczenie i chęć pierwszego moto jako przecinaka? 600-ta za mała więc co? :) Chociaż i chyba RR nie jest dużych gabarytów? Co wtedy począć? No oczywiście chopper naked tak tak wspaniałe rzeczy lecz jeżeli chodzi komuś tylko i wyłacznie o ścigałe?

Fire Blade na pierwszy motocykl.. :roll: ... dobrze, ze na kaciku jest temat "wypadki", tylko czy uda sie zdazyc na niego wpisac? Baaaardzo szerokiej...

ja miałem xj (Bronx ją katuje teraz :lol: ) powiem tak moto idealne na pierwsze moto ,pierwsza japonie itp,zaje** na codzień szybko sie nagrzewa ,mało pali (z pasażerem po serpentynach ok 5l ,na trasce ok 4 przy 100km/h ok 6 przy 150km/h) zawieszenie wygodne w miare miekkie i zamiękkie do szybszej jazdy w łókach (czyt zamykać gumy) praca silnika to wiadomo słychać łancuch rozrządu i kosz sprzęgła,pali troche oleju (ok 0,1l na 1000km) -czyli typowa yamaha,ceny cześci zamiennych tanie i prawie wszędzie dostepne ,duża gama modeli do wyboru w różnych przedziałach cenowych (od 6 tys zł<...)

67 koni - pierwsze słyszę . Zawsze wydawało mi się , że najmocniejsze mają 61 KM, a zdławione odpowiednio 27 i 50 KM. Ale może VX się wypowie. Pozdrawiam Dyzio

Hej, po pierwsze spróbuj powklepywać w wyszukiwarkę np. www.fz750.de ... chyba każdy motocykl ma w niemczech swoją stronę o takim schemacie. Po drugie, znalazłem w jakimś Motocyklu z 1996, czy 97 FZ jako moto używane. W weekend Ci wyślę na maila. Najlepiuej wyślij maila mi, co by mi się przypomniało, jak będę w domku. [email protected] Pozdrówka.

... baj de uej... na pierwszych rysunkach zx10 wyglada jak kacza kupa :x A co do dresow, ktore psuja motorki, wynika to zapewne z ich kiepskiego stanu technicznego, albo nieumiejetnej obslugi, ksztalt miski olejowej w R1 napewno nie utrudnia smarowania czego trzeba, tylko olej musi w niej byc :) Pozdrowionka

JESTEM ZDESPEROWANY BO NIGDZIE NIE MA INFORMACJI NA TEMAT SUZUKI GSX750, A NIE DAWNO STAŁEM SIĘ JEGO WŁAŚCICIELEM(TO MOJA PIERWSZA MASZYNKA) I JAKO PRAWDZIWY MANIAK LUBIĘ SOBIE COŚ POCZYTAĆ O MOTOCYKLACH ALE AKURAT O MOIM GSX750 NIE MA NIC-WIĘC JEŚLI COŚ MACIE TO PROSZĘ.....DAJCIE PS. FAJNIE PISAĆ JAKO- MOTORS-

Cze! Po pierwsze to nie ma czegoś takiego jak ZXR7R, tylko ZX7R ew. ZX7RR! Napisz dokładnie o co Ci chodzi, do tego który rocznik itp. a postaram się dowiedzieć...

Witam Sąsiada. W imieniu moderatora, proszę o wstrzemięźliwość z rzucaniem mięsem. Pozwoliłem sobie na uwagę, bo po pierwsze widzę, że Kolega początkujący, po drugie sam moderuję humorem i wiem, jak niewdzięczną robotą jest ściganie jobów i wstawianie gwiazdek. Pozdrawiam. Może polatamy, jak się śniegi stopią ... chociaż na Zygzaku, to pewnie byś dłubał w nosie przy moich prędkościach :lol:

Cze tak sobie przegladalem motorki na allegro i zanazlem goscia co ma do sprzedazy Bandita 400 oto link http://allegro.pl/show_item.php?item=10285062 jakby ktos chcial sobie zerknac, a jest to motorek ktory zadko sie widuje, przyznam sie ze 400 po raz pierwszy widzialem wlasnie na tej aukcji.

Z tego co wiem przyzwoite moto. Chyba pierwsza konstrukcja yamahy o 5-ciu zaworach na cylinder. Sprawdzona technika i chyba jednak dosc duzo modeli w ofercie (moze u zachodnich sasiadow). W produkcji zostal do pozna , bodajze do 94-tego roku.

Spoko sprzet ja juz mam od3 lat i spisuje sie erste klase.DO TURYSTYKI TO SPOK ALE JSLI CHODZI O JAKAS SPORTOWA JAZDE TO TROCHE DOBIJAJA AMORKI I CO TU DUZO GADAC MALO MOCY :lol: :lol: :lol: JA OSOBISCIE POSIADAM ROCZNIK 1992 I JEDNA TARCZA TO ZA MALO.JEST TO MOJ PIERWSZY MOTOCYKL I MUSZE PRZYZNAC ZE BYLO WARTO.MOZNA SIE NA NIM NAUCZYC JEZDZIC(KURWEN -TO MNIE RAJCUJE)MYSLE ZE WERSJA Z OWIEWKA JEST LEPSZA.NIE PIZGA TAK MOCNO JAK BEZX :) :D :D

gdzieś ostatnio był poruszany temat "co wybrać? XJ 600N czy XJ 600S" - chyba jednak lepiej S-kę. Co do porównania to ciężko mi coś powiedzieć, siedziałem tylko na ER5 i mogę powiedzieć, że dla mnie pozycja jest za bardzo wyprostowana (mam 188cm). W mieście XJta spisuje się wyśmienicie, przeciskanie między samochodami nie stanowi dla mnie żadnego problemu, przyspieszenie też w zupełności wystarcza na zostawienie wszystkich na światłach (chyba, że stoisz z innymi jednośladami :) ), ogólnie bardzo fajny motorek - mój pierwszy :D. Mogę się pochwalić, że wybór był udany, teraz tylko przyszedł czas na zmiany - sprzęta oczywiście :D:) pozdr

Dobiearm się do tego pstu drugi raz, za pierwszym komp mi się zawiesił i to pod koniec pracy wredne bydle. 1. Silnik- ciągnie równo od samego dołu z biedą na piątce można powoli odejść nawet od trzydziestki, na trójce cały dzień po mieście raz zapomniałem zmienić bieg i ruszyłem z trójki. Ciągnie równo jak silnik elektyczny bez spektakularnych efetów na niższych biegach czuje się kopa powyżej 6500 obrotów. Przyśpieszenie 4 sekundy do 100km chyba to robi. Komfort jazdy - jest to duże ciężkie zwierze ale siedzi się wygodnie tylko kurduple mogą mieć małe problemy gdyż mimo że jest niska maszyna ( 79cm ) ale jest szeroka mnie brakuje trochę do ziemi co skutkuje brakiem pewności przy manewrach. Natomiast w trasie idzie równo tylko w pofałdowanych długich łukach ( koleinach ) buja trochę dupcia ciągnie do końca czyli licznikowego 210km potem jeszcze zostaje trochę do wyduszenia ale nie sprawdzałem ile. Owiewka zasłania tors przy większych szybkościach trzeba się pochylić. Kolana osłonięte przez wytłoczenie zbiornika. Przy ok. 150km pojawiają się lekkie wibracje ale w porównaniu z Intruzem 800 to można uznać że nie ma ich wcale. Podwozie - j.w. w koleinach na prostej bez problemów być może wpływ stosunkowo wąskiej tylnej opony 150/70/17, przed terenem niech bóg broni. Podwozie wiele wybacza nawet niezbyt doświadczonym jeźdźcom, przy uslizgu tylnego koła w zakręcie pratycznie sam się prostuje, a nadużycie tylnego hamulca kończy się stabilną jazdą na wprost z zablokowanym kołem. Pali od 6.5L do7L z tym że ja jeżdzę trochę szybcie niż kodeks przewiduje. Zbiornik wg. instrukcji mieści 24L mnie na suchy weszło tylko 22L nie wiem czy jakiś ukryty kranik rezerwy czy co ??? Przedni hamulec jeszcze nie przetestowany ( Ekstremalnie ) gyż miałem jedną tarczę hamulcową krzywą i zmieniłem ją dopiero w listopadzie. Oświetlenie średnie, schowek średni, wspaniały dźwięk silnika chłodzonego olejem pięknie burcy. Bujania na boki przy zmianach biegu praktycznie nie odczuwam. Zmiany biegów w górę ideał w dół hm... biegi można zmieniać w dół tylko w czasie jazdy jak się stanie bez redukcji to trzeba popuszczać sprzęgło i trochę ruszyć. Jest to sprzęt niedrogi ale trudno nawet w niemczech kupić, na stronie www.mobile.de widziałem ogłoszenie o dwulatku z przebiegiem 77tys km ( tak tak siedem siedem ) kupują go ludzie którzy chcą kupić niedrogo i dużo pojeźdźić. W Polsce jest w katalogu i chyba można go sprowadzić na zamówienie. Więcej grzechów nie pamiętam jakby co to czekam na pytania. Zbycho

No cóż powiedzieć. Yamaha XJ 900 Diversion z roku 98 to był mój pierwszy japoński motocykl i do tej pory (odpukać) jedyna i największa wtopa motocyklowa. Kupiłem go od gościa, który sprowadzał z zachodu. (tu powinno polecieć kilka epitetów pod adresem jegomościa). Sprzedał mi odpicowaną, powypadkową, jeżdżącą trumnę a gdy to wyszło niebawem na jaw to próbował odwrócić kota ogonem. Nie nacieszyłem się nią długo - poszła do skupu jako powypadkowy gniot a ja straciłem kawał grosza.(i przez rok nie mogłem patrzeć na maszynki-cóż bolesne). Abstrahując od tych wspomnień co mogę powiedzieć o motocyklu? Do turystyki bardzo wygodny ale trzeba zaznaczyć, że motocykl w moich odczuciach był bardzo ciężki i miał niezbyt umiarkowany apetyt na paliwo. Jak na turystę pary miał dosyć - 90KM i bujał się ok. 210 km/h. P.S. Uważajcie na sprzęty sprowadzane z zagranicy! Prawie każdy coś miał!! A tych którzy dla pieniędzy nie zawachają się przyłożyć ręki do naszego kalectwa czy nawet śmierci ciągle nie brakuje. pozdrawiam wojtas (Suzuki GSF 600S)

Witam VFR 750 to super motorek. Każdy kto ją miał nie powie o niej złego słowa i każdemu ją szczerze polecam. Zgadzam się z opinią, że na pierwszy czy drugi japończyk to niezłe wyzwanie, a co do jazdy wolno to ciężko bo 1 , 2 , 3 i masz 180km/h (nie wiesz kiedy). Obecnie mam RC36 i powiem wam, że tego właśnie szukałem (sportowy - turysta), a już nie wspomne o tym jak można wykładać zakręty 8O Decyzja o kupnie należy do Ciebie, ale sprzęt jest tego wart.

Wczoraj jeździłem na swojej :) Jest przeokrutna ........ VFR 750 to zły pomysł na pierwszy motocykl, 100 KM V4 to dla doświadczonego drivera

Cze! Odpowiadam tylko połowicznie na Twojego posta, bo jeździłem (jeżdżę obecnie) Kawą ZX7R. Jestem na maaxa zadowolony - qpiłem go rok temu i nie ma z nim w ogóle problemów. A jeśli pytasz o walory użytkowe - BAJKA! Jest to jeden z tych motocykli, na których nauka trwa od momentu puszczenia sprzęgła na jedynce do momentu włożenia dwójki... W nr 6/97 Motocykla Włodzimierz Kwas opisuje wrażenia z jazd testowych 7-ką i (jak na owe czasy) był pod wielkim wrażeniem uniwersalności tego moto. Takie jest w rzeczywistości! Dla mnie super! Tak się dziwnie złożyło, że sezon przed zaqpem 7-ki jeździłem na Virago - po "przesiadce" przez pierwsze 30 sekund jazdy miałem problemy z zapamiętaniem, że nóg się nie trzyma z przodu na spacerówkach, tylko z tyłu... I to wszystko! A moto jest zajebiste! Podoba mi się najbardziej ze wszystkiego co jeździ po kuli ziemskiej poza poprzedną R1 i najnowszą ZX10R, ale tej jeszcze nie ma... Jak na owe czasy lampy mogły by być ciut większe, a dupcia (optycznie) ciut lżejsza. Ale i tak jest piękna! Jest moja! Z pewnością zaletą u konkurencji jest mniejsza masa, ale w trasie to nawet zaleta (biorąc pod uwagę np. wiatr). Jak miałby ktoś jakieś pytania to niech wali śmiało! Pozdro!