Skocz do zawartości

wojtas27

Forumowicze
  • Postów

    71
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osobiste

  • Motocykl
    Honda CBR 600 F4i
  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Ożarów Mazowiecki/Leżajsk

Metody kontaktu

  • Strona www
    http://

Osiągnięcia wojtas27

NOWICJUSZ - niuchacz wydechowy

NOWICJUSZ - niuchacz wydechowy (11/46)

0

Reputacja

  1. No czepiasz się ziomek (L i Rz to blisko) trochę :biggrin: ale masz prawo :biggrin: . Jako znawca tego modelu masz prawo pytać. Myślę, że ta różnica może wynikać z tego samego faktu co poprzednia. Czyli przejściowości modelu. Ale i niekoniecznie. Jak zaznaczyłem w opisie, w dokumentach niemieckich i tłumaczeniach jest adnotacja cytuję: "motocykl bez wypadku", ale też "pojazd stojąc upadł". Więc albo wtedy salon wymienił na srebrną (ale nie sądzę bo na śrubach nie ma żadnych śladów ich dotykania, a sam dekiel nosi ślady tej przewrotki), albo co też możliwe, seria z przełomu roku 2003/2004 miała zostawiony dekiel srebrny (poniekąd pasujący do srebrnych wstawek moto), a złotawy jest już w modelach stricte z 2004 roku. Innego wytłumaczenia nie widzę. Nie mam nic do ukrycia. Dlatego napisałem, że zgadzam się na weryfikację w serwisie. Serwis w Lublinie gdzie go poddawałem inspekcji i wymianom po kupnie nie miał żadnych zastrzeżeń. W ekspoloatacji też żadne "kwiatki" nie wyszły, jestem więc pewny tego moto. pozdrawiam
  2. Zgadza się enzo. Malowanie jest już w roczniku 2004 bo ta seria CBR-ek wyprodukowana była w końcówce roku 2003. Oryginalne świadectwo homologacji z dnia 27.11. 2003 i zawarty w nim numer VIN (zgodny z tym na fakturze i motocyklu) potwierdza ukierunkowanie tej serii produkcji na rok 2004, ale jednocześnie nie ukrywa, że motocykl był wyprodukowany w 2003. Motocykl z salonu Hondy jako nowy wyjechał w maju 2004. Zarówno dokumenty jak i daty na poszczególnych podzespołach potwierdzają, że jest to model przejściowy 2003/2004. pozdrawiam
  3. No bo F4i to jest F-16 tylko dla tych z chudszym portfelem :buttrock: Pod tym względem F4i jest o 100% lepsze od F16 :notworthy:
  4. Jasne. Jeżeli jedynym kryterium dla kupna motocykla jest jak najniższa cena to przyznaję pełną rację. :biggrin: Cena jest bardzo nie zimowa. Kupisz gołego, niezarejestrowanego, ze zużytymi oponami i napędem, padnietym akumulatorem za zimowe 14-15 tys. I co dalej? (Nie wspomnę już o kondycji, historii itp). A 4 lata temu jako półroczny kosztował ponad 28 tys. zeta (ZIMĄ !!!) i jest na to faktura z autoryzowanego salonu Hondy. (Ale trzeba czytać opis - a komu by się chciało, za długi jest) pozdrawiam
  5. Ja mam przy swoim moto 48 litrową Kappę ale na niej jest podana ładowność 10 kg. Czyżby między Kappą 44 a 48 była różnica 5 kg w ładowności??? Może to jednak nie jest Kappa przy tej Yamaszce (chociaż podobnie wygląda). :)
  6. Witam. Nie rozpisuję się, bo opis w aukcji myślę, że jest wystarczający. Polecam. http://www.allegro.pl/item467803342_okazja..._i_sliczna.html
  7. A możesz Hellboy powiedzieć co ci się w tej Ibizie konkretnie posypało? (z tej reszty podzespołów)???
  8. Jeździłem 5 sezonów Banditem 600 S i przesiadłem się na CBR 600 F4i. Powiem tylko tyle: z powrotem na Bandita bym sie już nie przesiadł. Fakt. Pozycja nieco wygodniejsza była w Bandicie, ale nie na tyle, żeby przeważyło to wyższość CBR-ki w pozostałych aspektach: lekkość prowadzenia, zwinność w zakrętach, lepsze hamulce i silnik (przyśpieszenia). Nieporównywalne jak dla mnie. Co do pozycji najgorsza była pierwsza trasa ponad 140 km po przesiadce. Organizm szybko się przystosował. Teraz trasy 600 km (dłuższych jednego dnia nie robiłem) CBR-ą nie wydają mi się jakimś szczególnym wyczynem. Oczywiście mowa tylko i wyłącznie o sytuacji gdy się jeździ solo. pozdr
  9. A więc CBR 600F4i od CBR F4i Sport oprócz siedzenia i lakierowania owiewek, ramy (wersja sport czarna rama i wahacz), lakierowania pokryw silnika i goleni amortyzatorów (wersja sport matowo złoty lakier), ma inny kształt tylniej owiewki. W wersji F znajduje się tam uchwyt pasażera co daje możliwość zamontowania stelaża pod Top Case. Wersja sport ma goły ogon więc zrobienie z niej turysty jest ograniczone. W sporcie subtelniejszy wspornik pod chlapacz i tablice rejestracyjną, brak centralnej podstawki. Wersja sport posiada podwójne sprężyny przy zaworach silnika (wersja F pojedyńcze), 8 zamiast 7 tarcz sprzęgłowych, różnice we wzniosie krzywek zaworów ssących, krótsze przełożenia 5-go i 6-go biegu. Takie oto różnice podaje Świat Motocykli 7/2001 - żeby nie było, że plagiatuje :clap:
  10. Tu masz malowania CBR 600 w poszczególnych rocznikach. Wygláda na to ze ktos ci cisnie kit. http://www.cbrforum.de/seite7.htm
  11. To wykrec sobie srube od owiewki i te mocujaca silnik w ramie, w miejsce ktorej wkreca sie zazwyczaj "powazne" crash-pady i porownaj srednice. Odpowiedz powinna byc oczywista. Tak wiec potwierdzam slowa poprzednika: "nawet o tym nie mysl".
  12. CBR 600 F do turystyki i owszem ale raczej w pojedynke. W 2 osoby bedzie ciezko. Jezdze wlasnie takowym i nie wyobrazam sobie kogos "na plecach" w dalszej trasie. Ale moze to kwestia mojej ograniczonej wyobrazni :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...