cabaniero

To była swego czasu pięta achillessowa silników TL ... typowa usterka .. puszczał simering na wałku pompy cieczy.... w swoim TLu też to wymieniałem, bo puszczał płyn chłodzący właśnie w tym miejscu -... możliwe , że i Twoim sprzęcie masz to samo... tak wiec wymiana simmeringu powinna załatwić sprawę.

Zaklepać.

KLV na tor ? czemu nie... po tych modyfikacjach , które poczyniłem nawet całkiem nie źle sobie radzi... http://www.bikepics.com/pictures/1337766/ http://www.bikepics.com/pictures/1337768/ http://www.bikepics.com/pictures/1337771/ http://www.bikepics.com/pictures/1337772/ http://www.bikepics.com/pictures/1337774/ http://www.bikepics.com/pictures/1337775/

Byłem pierwszy raz na torze w Lublinie i mam nadzieję że nie ostatni... było zajebistycznie, na szczęście bez dzwona a i KLV dał radę... Pozdro wszystkim uczestnikom.

Jadąc na zlot do Kletna w towarzystwie Transalpa i Afriki Twin... jadąc równo z prędkością 110 - 120 km/h lałem do swojego wtryskowego litra tyle samo co Transalp i troszkę mniej niż Afrika ... myślę że powinno być coś około 5,5 l. na 100.

No tak, ale zapewne będzie sporo różnych osób się kręcić, organizatorów, uczestników, gapiów itp itd... ale nic to i tak będę w niedziele o 9 tej w Lublinie. Jak ktoś napiera od strony Białegostoku to można się styknąć gdzieś w trasie. Pozdro.

Ja dałem 500 zł (cena z olejem) ... drogo, ale w moim odczuciu praca widelca poprawiła się wyraźnie...

O w dupkę a myślałem że sobie kameralnie pojeździmy, a tu lypa... tzn jestem za imprezami wszelkiego rodzaju promującymi motocykle, ale na torze wolę pośmigać kameralnie co by w miarę luźno było.....

Hej. Sprężyny kupowałem w Grandys Duo w Łodzi , po zamówieniu trzeba odczekać jakieś 2-3 tygodnie i towar wyślą do domu... w zestawie ze sprężynami jest olej tejże firmy... ale najlepiej zadzwonić do nich i popytać co i jak... tel. 042 646 55 55 pozdro.

Nawet w firmowej nomenklaturze Suzuki DLa określa się jako sport enduro tourer.. z czego najwięcej jest tourer, później sport i na końcu enduro... Strom ma wyraźną przewagę nawet nad niektórymi nekedami ... a mianowicie... aluminiową sztywną ramę... co jest domeną raczej sportowych motocykli ... dobrą osłonę przed wiatrem i optymalne zawieszenie.... czyli ciut dłuższe skoki niż w typowym nekedzie które pozwalają na pomykanie po drogach o podłej nawierzchni, a jednocześnie pozwalające na odrobinę szaleństwa na szosie ..nawet na torze... przy winklowaniu i prędkościach bliskich 200 km/h wykazując nienaganną stabilność (oczywiście z przodu mam spręzyny progresywne Hyperpro i olej 10W co utwardziło widelec i poprawiło jego własności )... po dokonaniu kilku delikatnych zmian (te które wyliczyłem wyżej) te zalety jako motocykla szosowego są jeszcze bardziej widoczne... i do pełni szczęścia brakuje mi tylko przyczepnych opon... a do oryginalnych felg Stroma dostepne są tylko gumy jak do turystycznych enduro... które owszem dobrze trzymają i mają wysoką trwałość... ale do szybszego pomykania po winklach i głębszych złożeń raczej nie zostały zaprojektowane...

Skoro jeździ jeszcze na mineralnym to podobno norma że bierze olej... już kilka razy się z tym zetknąłem ... po następnej wymianie oleju na syntetyk i kiedy już się silnik dotrze powinien przestać... i od wymiany do wymiany nie powinien już łykać oleju... ale takie pałowanie na niedotartym silniku na pewno mu dobrze nie zrobi... stąd tez dużo większe zużycie oliwy

Dokonałem kilku niewielkich, ale za to bardzo przydatnych (do lepszego latania po winklach) zmian w swoim szpeju... a mianowicie... opuściłem przód na półkach o 15 mm http://www.bikepics.com/pictures/1331332/ , tylny amor na max do góry i wymieniłem kierownicę na niższą i bardziej odchyloną do przodu http://www.bikepics.com/pictures/1331333/ ... dzięki tym zabiegom moto skręca o wile szybciej... rozkład mas się zmienił i przeniósł się ku przodowi. Podnóżki podniosłem http://www.bikepics.com/pictures/1331334/ ... teraz tylko przyczepne gumy i jak najwięcej winkli... jeszcze marzy mi się jedna modyfikacja, ale nie stać mnie na nią ... a mianowicie chciałbym wymienić koła na typowo sportowe... 180 z tyłu i 120/60/17 z przodu... jak tu http://www.bikepics.com/pictures/1331354/ http://www.bikepics.com/pictures/1331355/ http://www.bikepics.com/pictures/1331356/ wtedy ma się większy wybór bardziej przyczepnych opon i pewność trzymania w złożeniach przy większych prędkościach jest lepsza w przypadku szerokiej opony..... dużego Stroma łatwiej zaadoptować na duże supermoto albo jak to się teraz określa hypermotorad.... niż robić z niego enduro... którym on nigdy nie był i nie będzie...

Hej tu macie link do skanów z teorii winklowania o których była dyskusja wyżej... wcześniej tłumaczyłem być może trochę nie jasno, coś pominąłem nie powiedziałem o kwestii wpływu pozycji motocyklisty na działanie zwieszenia... a to kluczowa sprawa...... ale o tym teraz możecie sobie poczytać .. ( artykuł zaczyna sie od 15go zdjęcia licząc od lewej z góry..a kończy się na fotce nr 5 licząc od lewej z góry) miłej lektury. http://www.bikepics.com/members/piorekc/p1/ Pozdro.

Eee no nie chcę żeby moje wypowiedzi zabrzmiały jak przechwałki ... to co piszę opieram tylko na tym co przeczytałem w motocyklowym piśmie... (jak już mówiłem jak odnajdę ten numer to zamieszczę skany) teoretyzować owszem łatwo, ale jeśli chodzi o praktykę no to zaczynają się schody... oczywiście doswiadczenia na torze dużego nie mam raptem 2 razy byłem w Poznaniu i mój czas na cbr 600f to raptem 1.57 s tak więc chyba Was drodzy koledzy rozczaruję bo pokazać wiele nie pokażę ..tym bardziej na turystycznym enduro.... w swoich postach tylko chciałem się podzielić tym co wyczytałem... a przy okazji wywołałem małą dyskusję i dzięki temu sam dowiedziałem się czegoś nowego... a no torze w Lublinie mam nadzieję, że się będę dobrze bawił, bo nie ma większej frajdy jak latanie po winklach... a no właśnie ... jak z tym 29-tym ??

Pisząc o "dupsku" raczej nie miałem na myśli tylko samego dupska, wiadomo że przemieścić musimy dupsko wraz z tułowiem... z resztą sama pozycja, jest ważna, ale nie najważniejsza... jeśli popatrzy się na różnych znanych zawodników Moto GP czy WSBK to można zauważyć że jeśli chodzi o pozycję w zakręcie to nie każdy ma taką samą (np. M. Doohan miał troszkę dziwną pozycję w zakręcie 7 minuta 33 sekunda filmiku dobrze widać pozycję Doohana na motocyklu. swoją drogą najlepszy pojedynek chyba w dziejach motoGP http://pl.youtube.com/watch?v=zThz7jkR1Ok ....) bardziej ważnym elementem w szybszym pokonywaniu okrążeń jest obranie optymalnego toru jazdy, hamowania (możliwie opóźnione hamowanie) i możliwie wczesne odkręcanie manetki przy wychodzeniu z winkla...

Oczywiście sam nie wpadłem na tą teorię.... cała sprawa jest opisana w jednym z artykułów w angielskim piśmie branżowym 'Bike"...są fotki, są rozrysowane siły... autorzy zrobili pewien test... żeby dowieść która technika pokonywania zakrętów jest wydajniejsza... jeździec testowy przejechał jedno okrążenie toru klasycznie , zmierzono mu czas po czym pojechał drugi raz "zwieszając sie " na moto... oczywiście w drugim wypadku uzyskując lepsze czasy... jak odgrzebię tą gazetkę i dopadne do skanera, to zaopdam skan tego artykułu... tyle , że jest on w języku angielskim.

Na fotkach chyba widać balans ciałem w celu przeniesienia środka ciężkości do środka zakrętu i pozycja motocyklysty (mnie) jest raczej poprawna... co daje przeniesienie środka ciężkości ... czyli przesunięcie dupska do środka wewnątrz zakrętu..(zwieszenie się na moto)... otóż chodzi o to żeby środek ciężkości i punkt styku opony z nawierzchnią tworzyły prostą równoległą z osią motocykla (siła skierowana jest wzdłuż tej prostej od środka cięzkości do styku w tym wypadku krawędzi opony z nawierzchnią... gdyż w pochyleniu opona pracuje na krawędzi . czyli równolegle z osią motocykla.).... w pozycji klasycznej (motocyklista siedzi prosto na motocyklu ... środek cięzkości znajduje się w osi motocykla, a styk opony z nawierzchnią jest przesunięty na krawędź opony a to powoduje niekorzystny rozkład sił na styku opony z nawierzchnią) ... widać na zdjęciach, że dupsko mam przesunięte do środka zakrętu ... na torze w Poznaniu przycierałem podnóżki w TL1000R jak i CBR600fsport ... po to producenci opon produkują opony sportowe o takim a nie innym profilu, żeby umożliwić jak najgłębsze pochylenia iżeby w pochyleniu opona pracowała jak największą powierzchnią a to po to żeby szybko pokonywać zakręty ... teraz śmigam KLV... kompletnie inny rodzaj motocykla i producent nie zakładał, że motocykl ten będzie w taki sposób eksploatowany.... i kosztem prześwitu w winklu polepszył komfort podróżowania... nisko podnóżki kolanka mniej podkurczone.... i wystarczy niewielki kąt pochylenia i lecą iskry... ot co...

Ja mogę się pisać na 29 czerwiec ..zrobię sobie prezent imieninowy... :D ale i na resztę terminów sie piszę .. chociaż nie mam stricte sportowego szpeja to i tak na torze chętnie polatam.. tylko muszę coś z podnóżkami zrobić ... bo i tak już mocno przytarte... http://www.bikepics.com/pictures/1317304/ http://www.bikepics.com/pictures/1314589/ http://www.bikepics.com/pictures/1314588/ http://www.bikepics.com/pictures/1314590/

Trudno się z tym nie zgodzić.... poza tym z tego co wyczytałem na forum właścicieli w tym wypadku swojego motocykla (KLV /DL1000) większość ludzi którzy zaglądali do zaworów po przebiegu wskazanym przez sewisówkę stwierdzało że nie ma co regulować... i jeśli w tym wypadku serwisówka podaje 24 tys km, to byli tacy co pierwsze korekty luzu zaworowego robili po przejechaniu 40-50 tys km.Podobnie miałem w zygzaku... po wskazanym przebiegu zajrzałem do zaworów i okazało się , że korekty wymagają tylko 2 zawory... przy czym do wartości granicznej brakowało jeszcze sporo... zatem uważam że w tym wypadku nadgorliwość też nie jest wskazana... ale nie twierdzę też że wcale nie trzeba zaglądać... jesli już to albo mieć zaufany warsztat, a najlepiej zrobić to samemu... z pomocą serwisówki i przy pomocy odpowiednich narzędzi nie jest to aż tak skomplikowane jakby mogło się wydawać ale jak się zrobi samemu, to przynajmniej można spać spokojnie.

O w dupę ... brak słów...

Sprawdź czy masz prawidłowe ciśnienie w oponach i czy łożysko na główce ramy przypadkiem nie jest zbyt mocno dociśnięte.

Luz zaworowy z czasem się zmniejsza... zawór współpracując z gniazdem się zużywa (przylgnia zaworu i gniazdo)... gdy te elementy pod wpływem długotrwałej eksploatacji będą już wypracowane luz zworowy osiągnie bardzo małą wartość .. wtedy nastąpi takie zjawisko, że silnik na zimno odpali, ale po rozgrzaniu (metal się rozszerza) zawór sie podeprze i krzywkę i nie zamknie się ... a skoro się nie zamknie do końca to nie będzie kompresji takiej jaka być powinna... zatem zauważalny efekt nieprawidłowego luzu zaworowego, to problemy z odpaleniem ciepłego silnika....

Zygzaki lubią pić olej... mój też wciągał pół litra na 1000 km.... przy takim przebiegu, możliwe że uszczelniacze na zaworach wymagają wymiany...

Odpowiednikiem Fazera ze stajni Kawasaki jest raczej Z1000 ... i nie ma sensu porównywanie zrx z Fazerem ......zrxa można wrzucić do tego samego worka co xjr... i porównanie tych motocykli ma sens bo konstrukcyjnie i stylowo są to zbliżone maszyny

Tak wygląda raj http://pl.youtube.com/watch?v=uuZ-noJGThM&...feature=related