J.Pastor

Może tu? http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=74774&hl=

Szwajcarii nie brałem nawet pod uwagę ze względu na wydechy własnie....ale kiedyś trzeba będzie to sprawdzić :flesje: loud pipes save lives!

No i porządna muza jest - 4Szmery i Złe Psy grają!

Ludzie parkują koło swoich namiotów. Ogólnie jest dość ciasno, to duża impreza.

Beczka jest the best ;)

Jędrzej - nie uogólniaj, zależy z czego były te ssące. Jeżeli ten ktoś/Twój kolega nie uparł się i nie zaznaczył wyraźnie to standartowo Paradowscy robią ssące z podstawowego materiału - efekt jak opisałeś. Ale wyzwanie było też konkretne Zx-10. Łatwo sprawdzić z czego zrobione magnesem. pzdr, Pastor.

Jak już jechałeś taki kawałek z Warszawy to mogłeś zajrzeć i na Słowację - wjazd na dowodzik. Ja jestem zachwycony Słowacją, Najpiękniejsze widoki i drogi są w górach przy polskiej granicy. Jakość dróg, kultura kierowców i infrastuktura turystyczna bez porównania lepsza niż u nas. Można powiedzieć że to szkoła czeska z wpływami polskimi :) Na Słowacji i przede wszystkim w Czechach nauczyłem się respektu do znaków drogowych / nie chodzi mi o policję/. W Polsce znaki drogowe stawiane są BEZSENSOWNIE co demoralizuje kierowców. Trudno się zresztą dziwić gdy brak jest związku logicznego znaku z sytuacją na drodze. Tam kilka razy musiałem hamować gdy na ograniczeniu np. do 60 jechałem 80-90 czyli po polsku. Zazwyczaj za znakiem są jakieś roboty drogowe albo ostry zakręt. Polecam Słowację! pzdr, Pastor.

60-70 dolarów za parę ale musisz to jeszcze ściągnąć ze Stanów. Albo nawiń sprężynki samemu według wzoru. Przed chwilą właśnie wymieniałem sprężyny w teleskopach w dużym Intruderze na progresywne, olej zamiast zalecanego 10W wlałem 15W, efekt - nie można porównać do fabryki. Tylne amory również progressive, da sie tym jeździć - nie uwierzysz ale przytarłem tłumik w prawym zakręcie.

Adam - nie zgodzę się z Tobą - jeździłeś na pierścieniach Primy? Dają radę bezproblemowo w warunkach znacznie bardziej wymagających niż silnik Junaka. pzdr, Pastor.

Pierścionki z Primy?

Good luck :biggrin:

Pewnie jak co roku w rocznicę śmierci Riedla / 30 lipiec 1994r. /, zależy jak wypada weekend. więcej szczegółów znajdziesz tu: http://www.festiwal.tyski.pl/start.php

Byłem w zeszłym roku w Bieszczadach. Extra sprawa. Jeśli chodzi o trasy to nic nie planowałem - przy pobycie kilka dni zjeździ się motocyklem całe wzdłuż i w poprzek. Trzeba mieć mapę. Niektóre odcinki dróg są dziurawe.Te bardziej znane miejscowości są w sezonie obłożone turystami, trochę Cepelia. Mało ludzi jest w Beskidzie Niskim, który sąsiaduje z Bieszczadami. Warto odwiedzić też Słowację jak już się jest w tamtych stronach, wjazd na dowód osobisty :) W tym roku wybiorę się jeszcze raz, może w lipcu? albo w sierpniu jak będę leciał na południe :evil:

Jakie kapele będą grały w tym roku?

A Honda Rebel 125cm ? Trochę waży /ok. 150kg/ i to może być minus, reszta OK. w swojej klasie.

No to świece miodzio, szkoda tylko tych 10km/h.

Dokładnie o to mi chodziło - szybka diagnoza świec w garażu. Jak będą białe to trzeba wzbogacić mieszankę. Podkładkom nic się nie stanie jak raz odkręcisz.

Jeśli chodzi o OC na motocykle to najtaniej jest w PZU. Zniżka na weterany jest zlikwidowana - zgadza się. Jest natomiast nowość - zwyżka dla małolatów, zdaje się że łapiesz się na nią /mnie to już nie dotyczy i nie pamiętam dokładnie, stawka jest chyba 130%/. Od tego rabat 10% za każdy rok bezszkodowej jazdy. Ja płacę OC w PZU, uwzględniając zniżkę 20% - 82 zł. Stawki są różne w róznych miastach Polski /stopień ryzyka chyba/. Zresztą zapytaj dokładnie u agenta gdzie ubezpieczasz moto. ps. jak Ci się jeździ tym Dnieprem? Co to jest, zestaw wojskowy czy solo? Napisz coś o sobie.

A jaki kolor świec, sprawdzałeś?

Dzięki, poszukałem i znalazłem stary temat o pustych/przelotowych tłumikach. Jest tego trochę: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...l=puste+wydechy

Chciałbym się podpiąć i rozwinąć wątek z tymi pustymi wydechami w Intruzie /w innych moto chyba podobnie, jak się domyślam/. Czy ktoś tu miał OSOBISTE doświadczenia i może podać konkretny przykład - wydechy /rodzaj, nazwa producenta, może jakąś fotkę wrzucić/, jaki przebieg na takich wydechach no i czy padły zawory /też bym prosił o szczegóły czy zawory czy gniazda, czy jedno i drugie/. I czy wydechy PUSTE czy PRZELOTOWE bo to chyba jest różnica. Z tego co wiem to silnik potrzebuje letkiego stłumienia na wyjściu /na wejściu zresztą też/, dzięki temu następuje szybsze i skuteczniejsze opróżnianie cylindra ze spalin i w związku z tym lepsze napełnienie następną porcją świeżej mieszanki. Tak,że na pewno przy PUSTYCH wydechach może nastąpić spadek mocy w silniku ze względu na gorsze, niepełne napełnianie cylindra mieszanką. Ale co z tym wypalaniem zaworów? I jakie uzasadnienie? Pytam, bo sam niedawno założyłem PRZELOTOWE tłumiki w Intruzie / w środku są miniwkłady przy ściankach tłumika, ale widać światło jak się popatrzy - coś w rodzaju letkiego labiryntu/. Nie jeździłem na tym wiele, luknę na świece czy jest za ubogo/za gorąco - tyle mogę zrobić sam w garażu, nie posiadając sprzętu diagnostycznego. Dlatego pytam forumowiczów o konkretne doświadczenia, nie o legendy. pzdr, Pastor.

No właśnie, a propos ruska w turystyce to da się jeździć ale wymaga to dużo pracy i sporych pieniędzy. Przerobiłem kiedyś Emkę na takiego Drania: http://img476.imageshack.us/img476/4752/drard2.jpg Zjeździłem Draniem Polskę i pół Europy i nigdy mnie nie zawiódł, nie miałem żadnej awarii. Zawdzięczam to wielu miesiącom spędzonym w garażu i też nie ukrywam pewnemu doświadczeniu. Raz tylko miałem niegroźną glebę ale to z mojej winy. Opisywałem kiedyś tu na forum jakiś wyjazd: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=55342&hl= Oczywiście było też sporo innych przygód. Naczelny Filozof - czytałem kiedyś opisy Twoich wyjazdów na wschód i właśnie coś takiego mi się podoba. Po prostu na motocyklu ma się motocyklowe przygody :icon_mrgreen:

W każdym warsztacie rowerowym centrują i zaplatają koła, mogą to zrobić bez problemu. Bardzo często jest identyczny splot /36 szprych, krzyżują się 3 razy/, zresztą nie ma to politycznego znaczenia. Różnica tylko taka, że szprychy motocyklowe są zazwyczaj krótsze i grubsze. ps. centrowanie zacznij od ośki i łożysk!

Intruder najbardziej przypomina choppera. A w chopperach ważny jest wygląd, dźwięk i odejście. Fabryczne tłumiki są wielkie i grube jak z powercruisera jakiegoś, podobnie jak reflektor przedni. Korekta tych dwóch elementów znacznie poprawia wygląd i brzmienie. Jeśli chodzi o odejście to bierze się ono z momentu obrotowego, którego na szczęście Intruzowi nie brakuje i to już od najniższych obrotów. Warto też popracować nad zawieszeniami bo nie są najlepsze. Moim zdaniem to bardzo ciekawy materiał do customingu.

Mam trochę kluczy Gedore, które mają na pewno więcej niż 25 lat i ta firma mogłaby spokojnie wydłużyć gwarancję. Ja sam zużyłem się bardziej w tym czasie :crossy: