kuba_195

Olej ubywa i to sporo, ale wszystko wylatuje tym odpowietrzeniem. Ja nie mam żadnego zaworu wydechowego.myślałem o nieszczelności skrzyni korbowej, ale jak by była nieszczelna to paliwem powinno zajeżdzać. A motor nie kopci wogule, oleju napewno nie spala.

J abym najpeirw sprawdził olej, czy jest dobry, a potem reguulację sprzęgła, można też pomyśleć o twardszych sprżynkach(jeśli tarcza jest jeszcze w dobrym styanie)

Dziwna sytuacja panowie. Minarelli Am 6 silniczek ma odpowietrzenie skrzyni biegów. jak się rogrzeje to tworzy się ciśnienie w skrzyni i spier***olej . Odpowietrzenie to zostało wężem wyprowadzone aż pod siedzenie do puszki filtra pow. i wylatuje stale olej. jak odkręci się korek od wlewu slychac psssyt.... Dodam że olej nie jest rozżedzony ani nic nie pachnie benzyną, co wy o tym myślicie bo moje pomysły się wyczerpały:) :D :icon_eek: :D dodam że nie rozbierałem kapy od strony sprzęgła bo mi narazie sięnie chce.

Witam, Miałem taką dolegliwość kiedyś w moto (dr 650) że łańsuszek rozżadu był do wymiany. Po wymianie łańsuszka z prawej stronie coś chałasuje szumii,denerwowało mnie to. Dodam że ślizgi nie były wymienione ani napinacz sam łańcuch. Wyregulowałem też zawory jakby tyoche ciszej, ale puźniej to samo. czy to wina ślizgów czy może coś innego?w głowicy takie jakieś pukania były moze nie głośne ale kto ma ucho wprawione to denerwuje.Prowadnice i zaworki w dobrym stanie. Może pojawił się luz na bierzniach wałka rozżądu?(na których opiera się wałek) pzdr

jeśli chodzi o Am6 to ja mam 12.5 Mpa

minarelki to niesamowicie dobre silniki, jak nie pali to jakaś głupia usterka musi być, sprawdź świece jak kolega pisał. pzdr

sprawdź czy chłodnic anie zapchana, albo poprostu kup większa i po problemie.

a powiedz jak to się wogule sprawuje, to jest polskie cyz tajwan, psuje się? i jaki ma silnik

jak coś to wiatrak tylkoi wyłącznie z przodu!! jak dla mnie to wsiowy pomysł z tym wiatrakiem .Crossówy jeźdza na torze w kółko na całej pi*dzie i jeden, dwa,czasem 3 i się nie przegrzewają!!coprawda mają dwie chłodnice, ale tak brudne że szok i stosunkowo wolno jeżdzą. jeśli zapłon będzie za wcześnie też się grzeje moto. Więcej zachodu niż pożytku. Sprawdz jeszcze ustawienie gaźnika, zbyt uboga mieszanka prowadzi do przegrzewania silnika.Nie martw się tylko jeździj P.S. kto motorem stoi w korkach??bo ja nie:)

błoto w gaźniku-zabujstwo!! nic nie kicha nie prycha nawet na ssaniu?a kompresje ma dobrą?i czu opornie nie chodzi kopniak. jeśli masz uszczelki O-ring nie musisz zmianiać za każdym razem

nie powinien motor ci się grzać tak gwałtownie. Nie znam tego motoru, ale czy masz termostat? jeśli tak to sprawdź go, (a było coś grzebane przy ustawieniu zapłonu?)

Witam, idź do jakiegoś csąsiada(np. Pana Czesia) i powiedz. panie Czesiu heftnie mi pan tu, bo się złamało:) on pospawa dasz mu na 2 piwa i masz. jeśli nie pękło przy samym dole, a pękło tam gdzie jeszcze chwyta gwint śrubki, to wiertełko, gwintownik i zrobione. Polecam spawanie, nie ufal aż tak klejom, tam są różne temperatury i duże naprężenie spręzyny. pzdr.

jeden wieczór i masz silnik rozłożony i złożony,możesz sprubować, przedmuchać kompresorem jakimś mocnym, ale nawet jak się kawałek zaklinuje nawet w koszyku od łożyska, nie wypadnie, silnik zapalisz, wypadnie, i kolejny szlif-polecam rozebranie.

moje doświadczenia z tłumikami w 4t to z dr 650.miałem 2 komplety tłumików. seryjnych. jeden wybebeszony totalnie został pewnego pieknego wieczoru. na seryjnym tłumiku moto ciągnie w miare równo w całym zakresie obrotów, chodzi spokojnie równo. spalanie około 6-7 litrów przy dynamicznej jeździe. drugi tłumik pusty. moto chodzi tak głośno jak traktor(nawet głośniej:) obroty biegu jałowego zwiększyły się o około 400obr/min moto nie chodzi równo obroty oscylują.moto mialo normalną moc do 4500obr/min, potem dużo słabsze. spalanie przy dynamicznej jeździe około 8-9l. należało zwiekszyć dawkę paliwa. motorek już przy puszczeniu gazu przy 2500obr/min strzelał w tłumik. Ja uważam że seryjnego tłumika nie opłaca sięprzerabiać, bo nie daje to efektu oprucz dźwiękowego. pzdr

Cześć, Ja miałem też tak w Yz 125 kupowałem świece najpierw z miedzianą elektrodą za chyba 35zł, i wysiadała mi nie po godzinie ale po 10 min, kupiłem z platynową końcóką(ze sklepu yamaha z katalogu) 10 min i szlag trafił.wsadziłem do moto polską iskrę 75 i problem znikł. co bylo przyczyną nie mam pojęcia.ale sprubuj to zrobić.

sam się nie rozregulował prędzej zabrudził.wyczyść, dokładnie przedmuchaj i wymien świece.

wg mnie: Membrany do wyminy, gaźnik minimum 21mm lub 24mm, i trzeba pokombinowac z wydechem bo oryginał zamuli taki zestaw.szczerze nie polecam tak wysilonych jednostek,efekt może super, żywotnośc krutka.Nie oszczędzaj na takich częściach jak gaźnik czy membrany do takiego cylka, bo dostanie za mało wachy i szlak go trafi.

najprościej będzie cały nowy zestaw kupić, ale wydaje mi się że największy problem będzie ze znalezieniem zębatki przedniej.Bo jak kpisz nawet łańcuch i przerobisz zebatkę z tyłu to moduł na 100% nie będzie pasował.ciężka sprawa, zostają "kombinacje alpejskie"

Ja kupowałem z larssona do dr 650, groszowa sprawa, a jak wazna, nie wymieniaj tłoka jeśli sam piszesz że głowica w opłakanym stanie...

to był tzw test. ale chodziło mi o sedno sprawy.

wueska piszesz ze zastosujesz jakąś tam stal(na lekcjach technologii nie uczyyłem się gatunków stali z lenistwa) i dasz do azotowania. Nie masz pojęcia jaka oryginalnie stal była zastosowana na tulej i coś innego chcesz wsadzić. Uzyskasz bardzo twardą tulej po azotowaniu, a pomyslałeś o pierścieniach ?? to nie jest bez znaczenia, pierścienie są dobierane pod tulej bądź na odwrót. jeśli będziesz maił mega twardą tulej to pierścienie będa się scierały za szybko i cała towja praca na nic,a o to chba Ci nie chodzi. więc radze pomyśleć. Co do membran ja stosuję totalne pozbawienie ograniczników odgięcia. po tym zabiegu i zamontowaniu większego gaxnika i krućca doprowadziłem do tego że moto kręci tak wysokie obroty że zaczyna sprzaelać w tłumik (2t) ale niestety konsekwencja strzałów na światłach to 2 pęknięte wały na pół. więc nie polecam:)

jeśli kawa z mlekiem, pod rudy podchodzący to dobrze, i nic nie kręc:)

na mineralnym, i kropka. Syntetyk bardzo dobrze zmniejsza tarcie, co zwiększa gigantycznie czas docierania tłok-cylinder.

piszecie o docieraniu silnika. Ja kiedyś zrobiłem test (co prawda to mała pojemność ale chodzi o to samo). Zroziłem szlif, motorek zapalałem pochodził troche i gasiłem, jak dostawał troszkę temperature. Następnie krótkie odcinki delikatnie, gaszenie itd, mulenie moto przez jakieś 300km, potem troszkę więcej gazu iwięcej jak minęło 500km, piełne otwarcie przepustnicy. co się okazało? moto jest zamulone, leniwie wchodzi na obroty.(olej syntetyk stihl na okres docierania i później też) Drugi raz te same moto. kolejny szlif, moto złożone, wyjazd, odpalenie i przegazówka na postoju, wysokie obroty kilka chwil, moto ostygło, 2-3 powtórzyłm to.Olej jaki zalałm to "mixol" na jakieś 2 litry paliwa, odrazu wsiadłem na moto i rura, szybki przejazd po mieście na wysokich obrotach (około 20 min).Moto miało gar bardzo gorący, odczekałem, i dalej odpaliłem, i rura. Moto prawie w ogóle nie traktowałem jak by było na dotarciu. Pełne obciążenia, obroty i prędkości. Jaki efekt? motobardzo szybko się dotarło przez zastosowanie gorszego oleju na pierwsze chwile pracy, zupełnie żwawiej chodzi, wkręca się, jest mocniejsze. efekt odczuwalny!! kultura pracy zupełnie inna. więc nie nalezy głaskać motoru(podczas docierania) ale i nie katowac. Ktoś kiedyś napisał "docierasz szybko, będziesz szybki, docierasz wolno, będziesz wolny".... komentujcie.

Ja bym poradził Ci wymianę uszczelniaczy zaworowych, bo moga puszczać, i nie wymieniać narazie tłoka, tylko zmierz luz na zamku pierścieni, i sprawdź w manualu czy mieszczą się w normach. jeśli motorek ma natrepane już xxxxx kilometrów to sprawdziłbym czy nie są wytarte prowadnice zaworów, bo jeśli tak to uszczelniacze nowe na długo nie pomogą. pzdr Kuba