Skocz do zawartości

Stefan Kowalski

Forumowicze
  • Postów

    462
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Stefan Kowalski

  1. Odpaliłem dziś motocykl na gaźnikach Keihin. Zapala nieco gorzej niż na K68, ale pracuje równiej na wolnych obrotach. Jest też zamontowany akumulator li-ion w puszce retro.
  2. Podoba mi się opcja z akumulatorami żelazowymi, nigdy wcześniej nie brałem ich pod uwagę, chyba w przyszłości kupię kilka na próbę. Domyślam się że w dzisiejszych czasach mało ludzi jest zainteresowanych samodzielnym budowaniem choćby takiego akumulatora, albo czegokolwiek, jeśli wszystko można kupić. No ale akumulatora retro 12V nie ma w sprzedaży, Nie ma też innych niezwykłych rzeczy, które czasem buduję. Co do skoków napięcia to nie ustaliłem jeszcze przyczyny, domyślam się że może to wynikać z pracy regulatora napięcia, ale przyczyn może być więcej. Zamiast szukania napięć, dziś wymieniłem jeden z gaźników K68 na Keihina. Zaskoczyło mnie w nim że nie ma w nim przycisku do zatapiania pływaka. Taka wymiana niesie za sobą też masę komplikacji, choćby znacznie mniejsza średnica kroćca paliwa, czy też konieczność skrócenia linek paliwa. Ale podoba mi się że jest dobrze działająca śruba składu mieszanki. Pytanie jak będzie zapalał motocykl na takich gaźnikach bez zalewania paliwem przy rozruchu? Bo na K68 zapalał za pierwszym kopnięciem, ale nie byłem z nich zadowolony.
  3. Szukałem pasującego akumulatora 12V i nie znalazłem. W moim motocyklu jest bardzo mało miejsca. Jedna z przyczyn to skrzynia biegów od Dniepra która jest dłuższa. Poza tym oryginalnie był tam akumulator 6V który ma inne wymiary niż współcześnie produkowane akumulatory 12V. Oczywiście mógłbym kupić oryginalną skrzynie, wywalić alternator i wstawić prądnicę 6V i być może kiedyś to zrobię. Ale obecnie nie chcę. Istnieją też fabryczne rozwiązania akumulatorów li-ion do motocykli. Chyba ktoś z Kolegów na takie coś w swoim motocyklu. Zastanawia mnie jak rozkładają się napięcia w takim przypadku? Ale chyba nie może być mocno inaczej niż u mnie poza jednym szczegółem. W Uralu mam klasyczny alternator ze wzbudzeniem jak w samochodzie, a większość motocykli ma alternatory z magnesami, gdzie stabilizacja napięcia ma charakter równoległy i jest inaczej rozwiązana niż w samochodach.
  4. Ramę zawsze można zbudować samemu. By było łatwiej można wzorować się na innych, tu jest fajny terenowy projekt https://www.youtube.com/watch?v=To4wJiRCZ9I&list=RDCMUCivi_f1nniBzEOfKhRoN12Q&index=1
  5. A to nie masz żadnych części? A masz jakieś zaplecze techniczne? Umiesz spawać?
  6. Opłaca się, bo dzięki temu zdobędziesz doświadczenie i nie będziesz już zielony. Chyba łatwiej i taniej zacząć od chińskiego silnika.
  7. Podłączyłem go dziś do motocykla i sprawdzałem jak się zachowuje. Motocykl odpalił normalnie, ale pojawił się problem z migającymi światłami. Okazuje się że akumulator w tym układzie nie stabilizuje napięcia z alternatora. Alternator wytwarza napiecie 14,8V i w tej sytuacji przy naładowanych ogniwach układ BMS odcina alternator od ogniw. Powoduje to miganie świateł na wolnych obrotach. Zastanawiam się nad rozwiązaniem problemu, prawdopodobnie dołożę kondensator o dużej pojemności wewnątrz lampy.
  8. Kupiłem taka puszkę i okazało się że można do niej zmieścić 24 ogniwa li-ion 18650. Dołożyłem do tego układ BMS 40A i zrobiłem próby ładowania. Dla akumulatorów połączonych w 3 w szeregu napięcie nie może przekroczyć 12,6V i pomimo ładowania napięciem 16,5V napięcie na akumulatorach wynosiło dokładnie 12,6V. Na gotowość wygląda to tak Niestety ogniwa które posiadam mają niską pojemność. Chińczyk sprzedawał je jako Sony VTC6 o pojemności ponad 3000mAh, ale pomiary wykazały że mają tylko 1500mAh. Przy połączeniu 8 sztuk równolegle daje to pojemność około 12Ah przy napięciu 12,6V. Gdyby ogniwa miały większą pojemność to przy tak kompaktowych wymiarach akumulatora można by osiągnąć ponad 24Ah.
  9. W sondzie lambda można sprawdzić znacznie więcej. Czy dochodzi napięcie do grzałki, jaki prąd płynie przez grzałkę, można sprawdzić czy przewody sygnałowe są dobrze podłączone, sprawdzić czy jest poprawna masa sygnałowa i jakie napięcie sygnału pojawia się na sondzie w czasie pracy silnika. Do większości z tych rzeczy wystarczy zwykły multimetr, do pomiaru prądu łatwiej użyć amperomierza cęgowego. Napięcie sygnału sondy można zmierzyć zarówno woltomierzem, oscyloskopem lub podejrzeć na wartościach rzeczywistych na komputerze. Sondę lambda można również diagnozować całkowicie poza silnikiem. Wystarczy zasilić grzałkę 12V i mierzyć napięcie wyjściowe sygnału zbliżając i oddalając płomień zapalniczki od sondy. w płomieniu zapalniczki napięcie powinno wynosić 0,6-0,9V a po odsunięciu płomienia powinno spadać do 0V. Powyższa metoda będzie właściwą dla sond wąskopasmowych napięciowych. Jeśli sonda lambda jest sondą prądową to najłatwiej ją diagnozować za pomocą diagnozy komputerowej.
  10. Wiem że większość to złom, ale zarejestrowane , opłacone i jeżdżące też można znaleźć.https://www.olx.pl/motoryzacja/motocykle-skutery/q-zarejestrowany/?search[filter_float_price:to]=1500&search[filter_float_enginesize:to]=125&search[filter_enum_condition][0]=notdamaged#888056560
  11. Nie brakuje w tej cenie używanych sprzętów, wyszukując na olx w dziale motocyklowym nieuszkodzone do 125cm3 wyskakuje ponad 300 ogłoszeń https://www.olx.pl/motoryzacja/motocykle-skutery/?search[filter_float_price:to]=1500&search[filter_float_enginesize:to]=125&search[filter_enum_condition][0]=notdamaged
  12. W jaki sposób jest sprawdzona sonda lambda? Jak może działać prawidłowo jeśli czuć niedopalone paliwo? Raczej powinna wskazywać za bogata mieszankę, albo nie powinna wcale oscylowac przy takich problemach z pracą silnika co między innymi może wskazywać na uszkodzona sondę.
  13. Podstawa akumulatora ma 8 cm x 12 cm. Niestety ze względu na wymiary skrzyni biegów przestrzeń na akumulator jest ograniczona do 8 cm x 9 cm. Za to w górę jest sporo miejsca około 22 cm. No żaden normalny akumulator tu nie pasuje, ale liczę że ta węższa puszka na styk wejdzie.Takie rozwiązanie też mi się podoba. Zastanawiam się czy obejma z zapięciem to rzemieślnicza produkcja, czy może jest to jakiś standart ?
  14. Mam instalacje 12V. Faktycznie do takiej puszki nie mieści się żaden normalny akumulator 12V, albo nie potrafię znaleźć. Ale myślę że mógłbym zastosować pakiet ogniw li-ion. Przy takim napięciu, jeśli zastosować 9 ogniw 18650 to można uzyskać pojemność od 7,5 do 10,5Ah w zależności od użytych ogniw. Nie mam pewności jak zachowa się układ BMS dla takich ogniw przy napięciu 14V, ponieważ ogniwa przy połączeniu w szereg pracują od 10,8V do 12,6V i przekroczenie tego napięcia grozi wybuchem i pożarem.
  15. Planuje zamontować akumulator w Uralu w dedykowanym do tego miejscu. Obecnie jest większy akumulator w wózku, ale nie podoba mi się to rozwiązanie. Chciałbym by akumulator nie szpecił, a był ozdobą tego niewątpliwie pięknego klasycznego motocykla. Dlatego padł wybór na puszkę akumulatora. Są dostępne różne modele: Ale nie jestem pewny która puszka będzie pasować. Ta pierwsza ma wymiary 80x90x135 i wydaje się że na styk wejdzie. Mam wrażenie że miejsca na akumulator w tym motocyklu jest bardzo mało. Blisko są dźwignie sprzęgła i rozrusznika. Ma ktoś z Was taką puszkę w swoim motocyklu?
  16. Jeśli silnik potrzebuje tak dużo czasu aby zagadał, to wystarczy podać mu plaka do kokpitu do dolotu. Jeśli to problem paliwowy, to powinien odpalić natychmiast.
  17. To jaka kwotę chcesz przeznaczyć na zakup motocykla? Jeśli podoba Ci się ten KTM to po prostu go kup. Pozostałe motocykle o których piszesz też mogą być fajną opcją , ale utrzymanie zabytku to dużo pracy i kasy.
  18. Też się martwiłem że będzie brakowało mocy przesiadając się ze stukonnego Goldwinga na trzydziestokonnego Urala. No ale niepotrzebnie. Mocy jest wystarczająco i jeszcze trochę zapasu.
  19. Tani miernik ma większość przydatnych funkcji, test diody chyba też. Rezystory przy diodach również mierzymy bez wylutowania, to dość małe elementy smd, te czarne o symbolach R241 i R251 z nadrukiem 331, jeszcze 2 dodatkowe muszą być ale na tych zdjęciach słabo widać.
  20. Wyglądają jak zwykłe diody led 5mm. Jeśli są faktycznie uszkodzone to można je podmienić na takie https://allegro.pl/oferta/zestaw-diody-led-biale-i-kolorowe-dip-5mm-100szt-12219785903 albo jeśli nad diodami są kolorowe filtry to na takie białe o podwyższonej jasności https://allegro.pl/oferta/led-5mm-biala-8-cd-kod-6537-13979274951 . Najpierw należałoby sprawdzić diody w zegarach. Nie trzeba ich wylutowywać. Do sprawdzenia wystarczy użyć multimetr z funkcją testu diody. Na zdjęciach widać że szeregowo z diodami są rezystory 330Ω o symbolu 331 i też należałoby je zmierzyć omomierzem. Te rezystory zabezpieczają diodę przed uszkodzeniem. Po tych zdjęciach wcale nie widać że diody są uszkodzone. Uszkodzona dioda led ma mikro czarny punkcik wewnątrz, czasem nawet nie ma żadnego znaku. To nie żarówka, która kończy żywot okopcona od wewnątrz. Tu wygląda jakby ktoś kiedyś już lutował te diody z użyciem kalafonii, której nie umył. Czy możesz zrobić zdjęcia z drugiej strony płyty z większą ilością światła i trochę bliżej?
  21. Masa to zazwyczaj minus akumulatora, rama motocykla i cały silnik. Czarna końcówkę miernika można dotknąć do każdego z tych elementów. Trochę mam wątpliwości czy Kolega naprawdę nie wie, czy może sobie kpiny urządza?
  22. Z analizy schematu wynika że jeden i drugi przewód idzie od czujnika do prędkościomierza i nie ma informacji jaką funkcję który z nich spełnia. To jest ten moment kiedy należy użyć sprzętu pomiarowego do zmierzenia co się dzieje na tych przewodach. Najlepszy byłby oscyloskop albo miernik częstotliwości, ale w ostateczności wystarczy multimetr z woltomierzem do 20V DC. Należy wpiąć przewody pomiarowe jeden czarny do masy a czerwony do badanego przewodu i powoli obracając kołem obserwować napięcie. Jeśli to napięcie zmienia swoją wartość w trakcie obracania kołem i zmiany są szybsze przy szybszym obracaniu to jest właśnie ten szukany przewód.
  23. A jaki masz problem z demontażem zegarów? To chyba tylko 2 śruby do odkręcenia. To takie zegary?
  24. Są wymienialne. Wystarczy użyć do tego odpowiednich narzędzi. Ale idąc tym tropem, to można powiedzieć że dla użytkownika świece zapłonowe też są niewymienialne. Właściwie to nie ma żadnej pewności że diody led są uszkodzone. Raczej jest to mało prawdopodobne, bo zazwyczaj nie są bezpośrednio łączone z czujnikami, ale przechodzą przez jakiś mikrokontroler który cyfrowo komunikuje się z innymi modulami i ma funkcje diagnostyczne. Ale zdarzyło mi się wymieniać kontrolki led w zegarach, które były uszkodzone szczypcami przez poprzedniego właściciela.
  25. Dotarły te gaźniki wczoraj, wyglądają dobrze, niestety nie pasują. Otwory mają minimalnie za mały rozstaw i mniejsza średnicę. Żeby je założyć prawdopodobnie będę musiał wykonać szpilki M8-M6 z przesunięciem osi. Taki mam plan. Przepustnica jest wykonana z oksydowanego aluminium, wyglądała jak plastik.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...