Rof

no o części wcale nie tak łatwo, sam często z ciekawości przeglądałem allegro jak miałem NTV, ale częsci potrzebujesz tylko wtedy jak się przewrócisz albo masz padakę :) inaczej nic się nie psuje :bigrazz: jedno jest pewne - jakośc wykonania dużo lepsza od VX, mniejsze spalanie. Co do mocy to nie jeździłem na VX więc nie mogę się wypowiadać, ale NTV wcale słabiutka nie jest. Przyspiesza dobrze, oleju nie brała mi ani grama, paliła do 6 litrów (ale to już przy ostrym kacie) normalnie w okolicach 5. jest wygodna, aczkolwiek dla wysokich to podkurczone mocno nogi dają się we znaki przy dłuższych podróżach

:) ty sie nie łam, przecież były wyjazdy na zloty w weekendy

ja również nie pobawię z wami :buttrock: kolejny raz mam nockę w pracy

czepiacie się, dzisiaj rozpoczęcie roku szkolnego, może zapomniał co nieco przez wakacje :)

ja śmigałem sezon na NTV, moc ma niższą ale w zamian jest tańszy w utrzymaniu: kardan, do regulacji i syncjronizacji 2 gaźniki. Mocy nie ma powalającej, jednak można spokojnie podróżować z prędkościami rzędu 140 kmh. Szybciej też można ale już za mocno wieje :icon_twisted: Po NTV chciałem kupić sevenke ale jakoś spalanie mnie odstraszyło, NTV nie spaliła mi więcej jak 6 litrów bez znaczenia jak jeździłem. Minimalnie ok 4,5.

ja jak mialem w umowie napisane ze do poprawek lakierniczych (auto) to tez chciala mnie wyslac na badania techniczne, ale zakrecilem ją i kazala mi tylko wypelnic oswiadczenie ze "uszkodzenia" nie zagrazaja bezpiczenstwu oraz nie wplywaja na wlasciwosci pojazdu

ja bede gnil w robocie :icon_mrgreen: milego smigania, a niedziele planuje jechac na airshow do radomia, jak ktos jest chetny i nie jedzie do kola na zlot to zapraszam :evil:

oskar ma wiercone tlumiki i efekt calkiem niezly w jego imbryku :icon_mrgreen:

włoży kratkę odzyska VAT i może służyć jako zaplecze techniczne pielgrzymek radia maryja ;)

powaznemu wypadkowi? mam nadzieje ze tym razem nie z toba w roli glownej :icon_twisted:

w weekendy nie ma jakiś spotkań cyklicznych :P w tygodniu to środa o 19 na placu dąbrowskiego, tam spotykamy się co tydzień, w weekend ew. na piotrkowskiej przy barze YEMY, ale tam to różnie bywa z towarzystwem :)

no to gratuluję pomysłowości, napisałem przeciez że koleś pozgłaszał wszędzie sprzedaż motocykla. więc jesli pojawiłbym się z nową sfałszowaną umową, w urzędzie gdzie była ona zgłoszona to pewnie dostałbym wyrok w zawieszeniu :) a i pamiętaj, że ciężko sobie poradzić w życiu (praca itd) z wyrokiem za fałszowanie dokumentów :P

albo zgodnie z tym co jest napisane w artykule, ojczulek po kilku głębszych woził synalka usportowionym motorowerem "simpson", wyglebili się i wygodniej było sprzątnąć motorowerek zanim przyjechała policja :banghead:

to już kolejna GSXf i kolejna osoba z teofilowa :banghead: witaj

http://polskalokalna.pl/wiadomosci/slaskie...ocyklowy,965652 zaginął motocykl, nikt nic nie widział nikt nic nie wie :banghead: ps "usportowiony motorower simpson" - chyba autor za dużo Simpsonów się naoglądał :banghead:

tylko jeszcze trzeba trafić na normalnego gościa, ja chciałem tak zrobić to mi prawie się popłakał przez słuchawkę że motor nie przerejstrowany, a w ogóle to chyba wszędzie zgłosił sprzedaż motocykla włącznie z księdzem proboszczem

u mnie w łodzi, w skarbówce jeszcze dobrze nie doczta co za pojazd chcemy opodatkować a już leci po książkę z wartościami jesli uzna że wartośc jestr zaniżona, to dostajemy druczek w którym wypisujemy za ile kupiliśmy pojazd (tyle co mamy na umowie) potem oświadczamy "że po konsultacji" uznajemu wartośc rynkową jaką nam szanowna pani urzedniczka podała i wypełniamy ponownie formularz pcc3 z kwotą uzgodnioną jeśli ktoś szczególnie nie zgadza się z decvyzją urzędu, pani poinforumje nas, że musimy iść do rzeczoznawcy który dokona wyceny pojazdu. W większośći przypadków ta usługa kosztuje więcej niż podatek do odprowadzenia więc nie warto...

jak miałem NTV to można było jechać po bardzo krótkim ssaniu, w SV taki myk mi nie przechodzi trzeba dłużej grzać bo silnik gasnie i strzela jak jest zimniutki

no to sobie postoisz, bo tam o 21 to cicho i głucho :) 22 - 23 to minimum

z tego co widze za oknem w łodzi też ładnie, ja do 20 gnije w robocie, potem mam nadzieje założyc lagi i może was znajdę pod selgrosem...

ja również najprawdopodobniej zaszczycę forumowiczów swoją obecnością :banghead: ale o domki nie ma co się martwić, można wykupić na miejscu - ja tak robilem w zeszłym roku

np pcc3 mendowaty podatek, ja ubłagałem w urzędzie i dali mi tylko 100 zł mandatu, a rejestrowałem 4 miechy po terminie. Na pcc1 naliczyli mi tylko 16 zł odsetek za 1,5 roku jazdy na nieopłaconym motocyklu więc chyba nieźle. ps a czy przy sprzedaży motocykla trzeba coś zglsaszac w skarbowce

Czy ktos mógłby mi podać wymiary oryginalnej kierownicy do suzuki sv 650 n, albo chociaż zbliżonej, żeby podeszła? bo z tego co słyszałem to w SV nie ma zbyt duzego pola manewru ze względu na krótkie przewody. Z góry dzięki

Można przywyknąć, w co drugim poście poruszany jest temat wynagrodzeń :lalag:

a gdzie dzisiaj smigaliscie? chyba was mijalem jak jechaliscie ekipa na wjezdzie do belchatowa ok godziny 18 :P