Soku11

O lol. Cylinder ladnie skatowany. Dlatego wypada przy jakichkolwiek objawach albo dluzszych przebiegach odrazu zagladac do garnka i obserwowac ewentualne luzy, itd. BTW. Rysy sa na tyle grube (w dodatku w niektorych miejscach wyrwany material), ze podejrzewam iz bez nowego cylindra, albo nowej warstwy zeliwa sie nie obejdzie (nie potrafie ocenic czy to nikasil czy zeliwo). POZDRO

Wrzuc zdjecie swiecy gdzies indziej, bo to sie nie odpala :/ POZDRO BTW. Greedo, to nie jest zadna pomoc...

No to teraz chociaz wiesz co masz do zrobienia. Oczywiscie musisz jeszcze zbadac stan cylindra. Bo mam nadzieje, ze nie probowales na nim jezdzic, odpalac itp. po utracie kompresji, bo moglo to narobic wiekszych zniszczen. POZDRO

Wedlug mnie jesli kopka lata lekko (nie ma takiego oporu w GMP), oraz motocykl bardzo trudno pali na zimno, to z miejsca koniec silnika. A konkretnie koniec pierscieni, ktore zapewne ulegly odlamaniu lub cos podobnego. Moze tylko sie zapiekly - trudno powiedziec bez rozbierania. Zawor z miejsca bym wyeliminowal. Jackuzy, co do tego, ze na dole nie ma mocy oraz ciezko zapala, to tez zapewne wina konczacego sie juz silnika. Mialem tak samo w DT. Na zimno kopalem z 50 razy, a kopka latala leciutko. Jak juz odpalila i pochodzila troche, to palila w miare normalnie. Mocy w gornych partach obrotow miala sporo. Jednak wystarczyla wieksza gorka i juz trzeba redukowac biegi :/ Dodatkowo nie dalo sie WOGOLE wyregulowac obrotow na biegu jalowym. Raz bylo dobrze, przejechalem sie kawalek i gasl, i tak w kolko :/ A co do tego zatrzymywania sie - pewnie tlok puchnie, albo cos takiego. POZDRO

Moze to troche pomoze: POZDRO

Moze brak kompresji, moze zly sklad mieszanki?? Trudno zgadnac tak z miejsca... POZDRO

Nie chodzi o to, ze nie umiemy uszanowac. Chodzi o sposob twoich wypowiedzi... Te kilka ostatnich postow bylo ok, ale te wczesniejsze, gdzie co kawalek bylo kur** ch** itd. to jest nie do zniesienia. Kultury troche. A aporo tego, ze nikasil tylko do lasu itd, a tuleja na ulice to troche bez sensu. Fakt - nikasil lepiej oddaje cieplo, wiec powinien wytrzymac katowanie dluzej. Tylko kto stoi w miejscu i katuje z godzine silnik na najwyzszych obrotach?? Zaleta nikasilu jest za to jego twardosc, dzieki czemu bardziej zuzywa sie tlok niz sama powloka. Dlatego aby utrzymac go w dobrej kondycji trzeba wymieniac tlok regularnie, a nie az silnik sie zatrzyma. Wtedy nie ma takich akcji, ze dwa tloki i caly nikasil do wymiany... POZDRO

Nie wiem, po co uzywasz takich slow?? Zreszta skad wiesz - a moze to jakims cudem (podkreslam to cudem) ten zawor?? Nie widziales zachowania motoru, a zjawisko braku kompresji moglo byc zle zauwazone... Ale tak logicznie myslac, to zawor nie za bardzo ma sie do takiego stanu rzeczy. On reguluje tylko stopien otwarcia okna wydechowego, czyli nie ma praktycznie zupelnie nic wspolnego z twoim problemem. Mozna go przeciez calkowicie odlaczyc (pozotawic oczywiscie otwartym) i motorek bedzie jezdzil, tylko jego 'dol' bedzie slabszy. Chyba, ze zawor zakleszczyl sie w zamknietej pozycji - wtedy motorek bedzie mial moc tylko w dolnych partiach obrotow, natomiast na 'gorze' nie bedzie mial takiej sily. Aby sprawdzic, czy ten mechanizm dziala po prostu przyjrzyj sie jego pracy przy zdjetym wydechu. Niepotrzeba do tego zadnego mechanika - chyba ze naprawde mechanizm jest zepsuty. POZDRO

Mozesz w ostatecznosci oddac do jakiegos dobrego zakladu, do nalozenia nowej warstwy nikasilu. Jednak jesli masz dostep do tanszego cylindra, to czemu nie - kupuj cylek. BTW. W czasie remontu radze sie jeszcze zastanowic, co bylo przyczyna takiego tanu rzeczy. W koncu cylek jest zatarty :/ Czy aby na pewno dobra ilosc oleju dolewales do paliwa?? POZDRO

Skad taka pewnosc?? Oczywiscie, ze da sie odpalic, ale tylko jesli uszkodzenia nie sa bardzo duze. Jednak przewaznie jest z tym spory problem. U mnie silnik (2T) zapalal dopiero gdzies po 50 kopnieciach, po czym gasl i pozniej odpalal i gasl itd... W koncu zapalal i nawet spoko jezdzil. Tylko fakt - brak mocy, a kopka chodzila bardzo lekko. Po rozebraniu sie okazalo, ze pierscienie sie pokruszyly niszczac tlok. Po remoncie wszystko bylo cacy. POZDRO

Cylinder zatarty :/ Widac baaardzo duze rysy oraz w jednym miejscu spora dziure (??). Jedyne co ci mozna powiedziec, to zbieraj kase :/ Czy da sie z tym cos zrobic - trzeba sie spytac w zakladzie, ktory sie tym normalnie zajmuje. Tak z miejsca po fotkach nikt dokladnie tego pewnie nie powie. POZDRO

Niczego sie nie dowiesz, jesli nie rozkrecisz. Albo ci poszly uszczelki gdzies w silniku, albo pierscienie sie zapiekly na tloku, albo poprostu popekaly. POZDRO

A mozna wiedziec po co?? Z taka teoria sie jeszcze nie spotkalem :lalag: POZDRO

No w sumie tez racja :icon_mrgreen: POZDRO

Niekoniecznie odrazu tlok... Piszesz, ze motocykl 'swiszczal'. Moze to byc oznaka rozwalenia sie uszczelki pod glowica. W tym wypadku kompresja moze uciekac wlasnie przez nieszczelna uszczelke. Na szczescie mozesz to latwo zdiagnozowac poprzez kopanie motocykla i przykladanie reki wokolo polaczenia cylinder-glowica. Jesli poczujesz podmuch - to na pewno uszczelka. Jesli nic nie wyczujesz, to musisz niestety rozkrecac. Nawet chyba nie ma sensu mierzyc tej kompresji, bo skoro jezdziles tym motorem, to wiesz kiedy kopka lekko lata. Tak wiec zdejmujesz glowice i sprawdzasz jeszcze raz uszczelke, a pozniej juz tylko tlok i stan cylindra. Jesli bedziesz wymienial tlok, to warto tez zwrocic uwage na zarowno stan jak i luz na korbowodzie oraz wale. POZDRO

Tylko i wylacznie na odpalonym i rozgrzanym! Chyba, ze masz taka akcja jak w DR, czyli srubka od skladu mieszanki znajdowala sie od spodu gaznika, gdzie nie mialem dostepu ze srubokretem bez przekrecania gaznika. POZDRO

Chlopak pytal o wyglad swiecy, a nie o to kiedy byla wymieniana... Sprawdz jej kolor, ale to jak sie troche przejedziesz (chyba, ze juz na nowej jezdziles). Kolor powie nam, czy mieszanka paliwowo-powietrzna jest odpowiednio dobrana. Ogolnie co do spalania i nietrzymania wolnych obrotow - najprawodopodobniej gaznik. Apropo pytania jak wyregulowac - na oko. Rozkrecasz, czyscisz, ustawiasz wszystko na wmiare standardowe ustawienia (chyba, ze zmieniles komin, albo cos innego w silniku), nastepnie krecisz srubkami regulacyjnymi na zewnatrz by dopasowac reakcje na ruch manetki oraz wspomniane wyzej niskie obroty... Jesli to nie pomoze trzeba bedzie pewnie zmienic poziom iglicy w gazniku. POZDRO

Nawet jesli, to maksymalnie 4k obrotow to porazka... Chyba, ze obrotomierz zle wskazuje... POZDRO

4k na wolnych to dobre obroty?? HAHAHAHA smiecha na sali :biggrin: POZDRO

A ile masz calkowicie na obrotomierzu?? Bo jako, ze to pewnie 2T to powinien trzymajac zamknieta manetke wykrecac spokojnie ponad 7-8k obrotow, takze nie za dobrze... POZDRO

Jakbys mogl to przeslij :buttrock: I napisz przy okazji ile u nich kosztuje godzina?? I czy maja takie motocykle jak na odlewniczej?? Czy ceny sa rozne za godzine po miescie i godzine na placyku?? POZDRO BTW. Na A1 w wieku 17 lat zdalem za pierwszym razem nie znajac ani warszawy ani trasy, ani zachowan na rondach o >1 pasie ruchu :crossy:

Nie wiem, kto to kupi, ale wspolczuje :/ Cylek ewidentnie zatarty, a co do tloka, to jakos mi nie wyglada tez za specjalnie. Tzn przetarcia na bokach oraz caly usyfiony. Jak dla mnie, to ktos sie probuje pozbyc smieci. Chociaz cylek moze sie przydac, jesli nadawalby sie do jakiegos tulejowania/nakladania nikasilu (chociaz tutaj jest chyba tuleja). Ogolnie odradzam. POZDRO

Ok wielkie dzieki, ze chcialo ci sie poszukac i zacytowac :smile: Tak wlasnie zdawalem chyba i ja. Tylko w Siedlcach byly inne motocykle (Yamaha SR250?), wiec wolalbym sie przejechac na tym, ktory jest na Odlewniczej (i w dodatku jezdzilem tylko terenowymi motocyklami, ostatnio singiel 4t), by wyczuc jak takie cos jezdzi. BTW. Czy na calej trasie egzaminacyjnej panuje ograniczenie do 50 ?? POZDRO

A no to spoko ;) Czyli podskocze w wolnej chwili do wydzialu komunikacji i powiem, zeby przeslali te dokumenty... Tylko nie wiem ile to bedzie szlo, ale najwyzej zadzwonie i sie dopytam. Tylko jeszcze wykupie z jakas godzinke gdzies, by przypomniec sobie jazde na moto (ostatni raz jechalem na DRZ SM qmpla, ale to po prostej) i ogolnie zachowanie na placu. Co do jazdy po miescie, to dostepne sa gdzies 'plany' tras egzaminacyjnych?? Tak, zebym mogl sie przejechac samochodem i obadac trudniejsze miejsca?? I co z ta teoria?? Skad sie tego nauczyc?? I czy rzeczywiscie sa jakies zaminy?? BTW. Dokumenty o skonczonym kursie sa dostepne caly czas, czy przez jakies np. 5 lat czy cos?? Aha - dzieki za odpowiedzi :smile: POZDRO

WITAM! Moja historia z prawkiem na A zaczela sie bodajze 2 lata temu (albo rok nie pamietam dobrze). Zapisalem sie na kurs na B oraz na kurs doszkalajacy na A (mam kategorie A1). Na B zdalem za pierwszym razem, a na A mnie uwalili (troche smiesznie bo wiecej moto jezdze niz samochodem, no ale to inna bajka). Zdawalem w Siedlach. Jako, ze pozniej nie mialem czasu to calkowicie olalem sprawe (jezdzilem glownie motocyklem terenowym, wiec nie mialem problemow). Teraz jako, ze jest nagonka na motocyklistow pomyslalem, ze warto zrobic sobie to prawko. Na moto nie jezdzilem rok (studia), wiec przydaloby sie kupic jakies jazdy by zaznajomic sie z trasa, etc. Oczywiscie teraz chce zdawawc w Wawie. Rozmiawialem z babka w okienku z zapisami i powiedziala mi, ze aby sie zapisac ponownie mam isc do urzedu komunikacji i poprosic ich o wyslanie moich dokumentow do nich. A oni maja zbadac, czy moge sie zapisac odrazu i czy musze jeszcze sie doszkolic (??). W tym momencie chcialem poprosic kogos zaznajomionego z podobnym problemem o jakies rady. Czy to wszystko co musze zrobic?? Bo wiem, ze teoria czeka mnie i tak jeszcze raz + do tego praktyka. Z teoria sobie pewnie poradze (powkuwac pytania z neta, albo cos). Z praktyki przydaloby sie przypomniec co tam trzeba pokzywac gosciowi na placyku oraz przejechac sie ze dwa razy po osemce tak dla pewnosci, ze niczego nie zapomnialem :icon_twisted: Z gory dziekuje za jakiekolwiek cenne rady. POZDRAWIAM!