samson

To nie będzie moje pierwsze enduro. Wcześniej miałem Honde MTX 80, którą w terenie latałem dość dużo. Fakt, że na ziemi lądowałem co chwila praktycznie, ale to wliczone ryzyko :) Ktoś mi ostatnio powiedział (co do momentu obrotowego XL), że to potwór elastyczności :D Niedługo jade obejrzeć, a może i kupić ten motocykl.

Szkoda, że tylko 27km. Troszke mało. Ile taka XL500 osiągnie maksymalnie? Sprzedający twierdzi, że nawet do 140km/h.

Dzięki dzięki...Don Pedra znam ale teraz dopiero mi się przypomniało, że chłopak ma XLke :)

Witajcie Czy ktoś z Was miał doczynienia z takim motocyklem bądź może coś o nim powiedzieć? Doczytałem się w sieci, że były wersje 27KM i chyba 33 KM. Na czym były dławione? Mam sporo klientów na mojego GS'a i dość prawdopodobne będzie to, że go sprzedam, na allegro jest ładna XLka: http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=23182448 Motocykl wygląda przyzwoicie. Właściciel twierdzi, że oleju nie bierze praktycznie wogle - 1l na cały sezon - mam nadzieje,że gość w sezonie nie robi 100km :) Jestem ciekawy czy nadaje sie toto do jazdy cięższym terenie i do turystyki po Polsce...na bardziej szosowych oponach oczywiście. W Niedziele jade go oglądać, czy jest coś szczególnego na co w enduro powinno się zwracać uwagę?

Ja bym zastosował półsyntetyka i przeniósł tego posta do właściwego działu :)

To nie było śmieszne :flesje: :) :) :)

Prawdopodobnie blaszka jest zle zalozona. Zdejmij ja i zaloz od nowa. Przy zakladaniu przeloz ja przez te pierwsze kilka mm frezu, a później przekręć blaszke o jakies 90-100 stopni aż dziury pokryją się z gwintami w zębace. Chwile pokombinujesz i zobaczysz jak to działa.

Szczerze mówiąc bladego pojęcia nie mam jak wyjmuje się taką blokade, ale wydaje mi się, że nie ma takiej możliwości. Niestety kupić nowej się nie da - nie ma nigdzie w sprzedaży.

Widać' date=' klucz bardzo minimalnie wystaje, ale nie na tyle,żeby go złapać. Raczej nie.

Niestety dzisiaj zdażyła mi się nie miła historia, złamał mi się kluczyk w blokadzie kierownicy... Może jest jakiś magiczny sposób na wydobycie pozostałości?? Niestety klucz nie wystaje tyle, żeby można było go czymkolwiek złapać. Całe szczęście, że zdażyło się to na odblokowanej kierownicy.

Da rade pewnie w Boldorze (www.boldor.com.pl), ale koszta też mogą być zabójcze. Pokarz zdjęcie blaszki razem z zębatką jakiemuś ślusarzowi, żeby Ci taką dorobił :)

Zastanawia mnie tylko jak ona Ci jeszcze nie spadła :) Ta blaszka mocuje zębatke do wałka zdawczego przed wyleceniem w powietrze :)

Ja tam nie odróżniam jednych od drugich. I dresiarze i 'skejci' noszą szerokie szelesty albo dresy i wyglądają jak lumpy - margines.

Chyba coś Ci się pomyliło... może lepiej idź załóż szerokie spodnie i udaj sie pod blok popluć na chodnik?

Stary problem, ludzie gubią te blaszki a później nie zakładają tego wogle (no to już jest kretynizm), albo mocują jakoś prowizorycznie... U mnie w MTXie jakis zjeb przyspawal zebatke zdawcza :flesje: Jak bardzo Ci zalezy na tej blaszce proponuje kupic na www.50cc.nl - ja tak zrobilem.

10km Można też trafić na 8km kastrata ale to już mogiła.

No zgadza sie :D Koleś to klasyczny nie mający nic wspólnego z motocyklizmem dresik :( Kiedyś spotkałem na trasie takiego samego kolesia na Aprilli RX50, skończył mu się olej w dozowniku, myślał, że można tak jechać (kontrolka oleju waliła po oczach) no i niestety go zatarł.

Zgadza się - to Honda MTX R2 czyli najnowszy model. Jakie są wady? Ten model nie ma jakiś konkretnych wad produkcyjnych, które z czasem wychodzą - warto zwrócić uwagę na łożysko główki ramy - bo potrafi się łatwo wyrabiać. Posłuchaj silnika - czy nie walą łożyska na wale. Jak pracuje równo i nie słychać stuków można brać w ciemno.

Żeby wymienić uszczelniacze musisz wyjąć lagi z półek. Następnie od góry uszczelniacze powinny być zapezpieczone pierścieniem. Później od spodu lagi wykręcasz śrube (w GS400 spory ampul, w MTX też) i wyjmujesz lage z jej dolnej części, wcześniej musisz odkręcić górne nakrętki lag. Zlewasz olej, później wypadało by przelać obie części lagi rozpuszczanikiem. Wymieniasz uszelniacze, składasz, zalewasz i jeździsz :flesje:

A więc zmieniłem kolektory wydechowe. Niestety nie są to oryginały. Średnica się zgadza (co ponoć też jest dość istotne). Natomiast w ogóle długość kolektorów wyszła troche większa mimo tego, że pasują idealnie. Tak wyglądają oryginały: http://honda.ath.cx/fotki/Tomek_Bramson/gs...i_GS400__01.jpg Dokładnie widać kształt - brak ostrych załamań... kolektor zakręca łagodnym łukiem. Tak wyglądają nowe: http://honda.ath.cx/samson/Zima/photos/photo_8.html Kolektory bardziej wystają do przodu motocykla, mają ostrzejsze załamania. Dłuższe są też w praktyce - musiałem mocowania tłumików do ramy przenieść jakieś 2-2.5cm do tyłu. Tak więc droga spalin będzie sporo dłuższa biorąc pod uwage ogólną ich długość jak i większe wysunięcie ich do przodu. Jaki faktyczny wpływ to może mieć na prace silnika? Na razie miałem okazje przejechać zaledwie 3km z prędkością do 60km/h więc nic nie moge powiedzieć. Zauważyłem tylko, że po tych 3km już lewy kolektor zdążył zmienić kolor przy samym cylindrze na złoto-fioletowy 8O I jeszcze jedno zdjęcie: http://honda.ath.cx/samson/Zima/photos/photo_9.html.

Ja niedawno odpalałem mojego GS'a po dwóch miesiącach... Gaźniki były suche - wyjmowałem je przy wymianie rozrusznika i cała benzyna spłyneła. Wystarczyło na PRI ustawić na kilkanaście sekund i zakręcić rozrusznikiem :D Co by było śmieszniej chyba na PRI go zostawiłem ;/

To zależy od typu motocykla. Nigdy nie rozbierałem zacisku w MB/MBX, ale np. w GS'ie klocki są przykrecane śrubą M6. Śruba nie jest dołączana do zestawu.

To zależy od typu motocykla. Nigdy nie rozbierałem zacisku w MB/MBX, ale np. w GS'ie klocki są przykrecane śrubą M6.

Stara ludowa prawda mówi, że "ludzi biednych nie stać na rzeczy tanie" © by WR81 :D Niemniej jednak wg. mnie jakiekolwiek klejenie nie ma najmniejszego sensu...predzej czy pozniej pusci :? Mozna tez kupic dwuskladnikowy preparat JB WELD Spawanie na zimno, tego tez uzywalem do klejenia gaznikow (kolo 30pln kosztuje) jednak predzej czy pozniej od wibracji gaznik pekal.