Skocz do zawartości

laboko

Forumowicze
  • Postów

    130
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez laboko

  1. A jaka miała być świeca, kiedy pracował ze zdjętą fajką? Poza tym chyba najlepiej sprawdzic czy pali na każdy cylinder dotykając mokrymi palcami kolektorów wydechowych, a nie zdejmując fajki metodą prob i błędów, bo można uszkodzić moduł zapłonowy.
  2. No dobrze, ale jak je wyjąć z zacisku, jeżeli nie mam dostępu do sprężonego powietrza? Same za cholerę nie chcą wyjść, a na dodatek, kiedy próbowałem je wycisnąć za pomocą naciskania na klamkę hamulca, to miałem wrażenie, ze kiedy będą się wysuwać, to zablokują sie na środku zacisku dotykając do siebie czołami.
  3. Nie rozbierałem całkowicie zacisku, z wyjmowaniem tłoków, ponieważ nie miałem sposobu aby te tłoki wyszły. W serwisówce piszą, zby wypchnąć je sprężonym powietrzem, którym ja nie dysponowałem. Dlatego na wysuniętych maksymalnie tłoczkach wymyłem je płynem hamulcowym i wtedy wcisnąłem. Czy jest jakiś inny sposób na wysunięcie opornych tłoków niż sprężone powietrze? I czy tłoki wypychane obydwa na raz nie spotkają się na środku zacisku, wzajemnie sie blokując?
  4. Zrobiłem według rad jakich udzieliliście. Zdjąłem zacisk, wyjąłem klocki. Tłoki były tak zapieczone, ze po ich wysunięciu nie dałem rady z powrotem ich wsunąć. Dlatego spuściłem płyn hamulcowy i wtedy jeden tłok jakoś poszedł, a drugi musiąłem wbić bardzo mocnao popychając go deseczką. Wyczyściłem, nasmarowałem wszystko. Odpowietrzyłem, na ile dałem radę, cały przód. NO i efekt- tarcza juznie przyciera,ale klamka poprzednio dawała sie wcisnąć maxymalnie do połowy odlegóści od manetki gazu,( parzy silnym hamowaniu) a teraz idzie prawie do manetki. PO próbach z gwałtownym hamowaniem ta tarcza, która wcześńiej przycierała teraz jest letnia, a druga gorąca. Czy zle odpowietrzyłem hamulce, czy tak powinno być? Na ile powinieniem dać maxymalnie radę wcisnąć klamkę hamulca?
  5. No właśnie, a jakie właściwie zaciski i tarcze ma XJ z 88 r? Czy pływające są tarcze, czy zaciski? Bo nie wiem jak to sprawdzić? Dzięki za odp.
  6. Poprzednio tego nie zauważyłem, ale też nie wpadłem na pomysł żeby sprawdzać. Ale ostatnio zdejmowałem koła do wymiany opon i po założeniu jedna z przednich tarcz hamulcowych przyciera. Koło obraca się z oporem, a po przejażdżce ta właśnie tarcza jest gorąca. Co może byc przyczyną? I jak temu zaradzić?
  7. No to powodzenia. Napisz, jaki efekt końcowy.
  8. Objawy tej choroby dotyczą przeważnie trzech palcow: kciuka, wskaziciela i środkowego- taki jest zakres unerwienia końcowego nerwu pośrodkowego, o którego ucisk tu chodzi. Na początku sa to parestezje, czyli takie zaburzenia czucia, drętwienia, osłabienie siły mięśniowej w tych palcach, z czasem zaniki mięśni " poruszających" tymi palcami. Kiedy zaprzestanie się powtarzanych czynności które wywołały problem, to czasem choroba może się zatrzymać. Najgorzej jeżeli charakter paracy nie pozwala, lub zmiany są już za bardzo nasilone. wTEDY TYLKO OPERACJA. Co do Twojego pytania o oziębienie palca, to raczej przy tej chorobie to nie występuje. Oziębienie palców świadczy o niedostatecznym ukrwieniu, np. jest taka choroba Raynauld'a. Podobnie moze dziać się przy nieprawidłowych rękawicach lub zbyt dużym nacisku na dłonie podczas jazdy motocyklem. Pozdr
  9. No cóż, nie zgodzę się z Tobą. Objawy, które opisuje kolega COnan123 wskazują na tzw. zespół kanału nadgarstka, zwany także zespołem cieśni. Polega on na ucisku tkanek miękkich na leżący mniej więcej po środku nadgarstka, od strony wewnętrznej dłoni nerw pośrodkowy, który unerwia m.in. palce od kciuka do serdecznego. Przy tej chorobie objawy drętwienia mogą być w zakresie tych właśnie palców, poza tym są jeszcze inne dolegliwości. Choroba stopniowo się nasila, uniemożliwiając w końcu normalne funkcjonowanie. Przyczyną jej nie jest konkretnie jazda motocyklem, ale raczej inne urazy, powtarzające się, typowo np. u pań na poczcie przybijających stemple na koperty, albo np. przy nałogowym korzystaniu z myszy komputera i wiele innych. Natomist jazda może to wszystko nasilać. Co do rehabilitacji i zabiegów fizykoterapeutycznych to mają one niezbyt wielkie znaczenie przy nasilonych objawach. Jedyne leczenie przyczynowe to zabieg operacyjny, polegający w skrocie na nacięciu "tkanek" uciskających na nerw. Zabieg raczej prosty i bezpieczny dla pacjenta. Czyli rady w stylu: żadnej ingerencji operacyjnej na dłoni bo tam jest kciuk itd. to delikatnie mówiąc tak jak rady aby: nowotworu w jakimś narządzie nie ruszać bo " się sprzeciwi". Co do innych osób z drętwieniem dłoni to raczej wina wibracji, lub nieprawidłowej ochrony- niewłaściew rękawice. Pozdr.
  10. W mojej XJ-ce tłumiki są inne niż u CIebie( inne końcówki), ale są nawiercone, chyba po 4 otwory średnicy jakieś 1 cm. , nie pamiętam dokładnie a moto stoi w garażu, ale powiem Ci że brzmi super. Taki odgłos, ze kiedy ją odpalam po postoju i muszę poczekać na rozgrzanie, a do tego czasu ma te 2000 obr na ssaniu, to kilku sąsiadów na pewno już nie pośpi. No i przy przyspieszaniu też efekt niezły. Pracę silnika i wydechów przestaję słyszeć dopiero około 120/140 km/h, bo wtedy huczy wiatr. No i nie zauważyłem też żadnych nieprawidłowości w pracy silnika, co prawda nie słyszałem też z bliska wydechów seryjnych, bo taką już kupiłem. Chyba jednak można polecać takie nawiercanie.
  11. http://allegro.pl/item98000153_motocyklowy..._przecena_.html
  12. Coś niewielu się wypowiedziało. Czyżby pozostali jeździli na starociach i tylko wstydzą sie do tego przyznać? :buttrock:
  13. No to w takim razie może ktoś ma do sprzedania jakieś opony przód 90/90-18 51H TL, a tył 110/90-18 61H TL? Bo na nowe to chyba nie zdobędę kasy, chyba, że np. Maxiss lub Heidenau a to przecież badziew.
  14. No to już wiem. Ale czy można na nich jeździć? Przypominam, że bieżnik jest OK.
  15. No chłopaki!! Turek i DZIKI_YZF mają rzeczywiście wiedzę. A ja jestem dupa. Sprawdziłem oznaczenia i to co uznałem wcześniej za datę produkcji to rzeczywiście nią nie jest. A oznaczenia wyglądają tak: Tył: DOT XE YO BKW 308. Przód DOT EB 6K BKH 179. Czyli opony odmłodniały o dwie trzecie!. Pewnie i tak uznacie je za stare,ale ponieważ to Metzeller i przy dobrym bieżniku i zachowanej geometrii chyba jeszcze da sie na nich pojeździć? Jak myślicie i w jakim wieku są wasze oponki?
  16. Motocykl to Xj-600 '88. Oznaczenie na oponie tylnej Metzeller to 1590( o ile to jest właśnie oznaczenie daty produkcji - nie wiem, czy właściwie to odczytałem, ale ten 1590 jest w elipsie wytłoczony na boku opony) wskazywało by na wiek opony - 16 latek. Na przedniej, też Metzeller, nie ma żadnego oznaczenia które mogło by sugerować datę. I pierwsze pytanie: jak w takim razie upewnic sie na 100 % jaka to data produkcji? I po drugie - bieżnik jest jeszcze dobry,a nawet bardzo dobry. Czy można jeżdzic na takich oponach? Poza niewielkimi pęknięciami na powierzchni gumy nic sie nie dzieje. Nie ma żadnych wybrzuszen ani innych wad. Podczas jazdy też niby nic się nie działo. Proszę o radę.
  17. A poza tym odblokowuje się do pełnej mocy 72 KM a nie 60. A 72 w porównaniu do 50 to już różnica.
  18. Ja w tym temacie mogę troszke napisać. Swojego czasu kupiłem sobie włoski wynalazek: enduro LAVERDA 600 ccm. Nie powiem, motocykl ekstra, super wygląd i komfort jazdy. Ale kiedy przyszło do serwisu to totalna tragedia. Tego modelu firma wyprodukowała ok. 250 szt. Czyli dostępność części absolutnie zerowa, nie tylko w Polsce, ale i we Włoszech. Trzeba było wszystko dorabiać. Dlatego od tego czasu postanowiłem sobie, ze żadnego urządzenia nieznanej marki, a w szczególności motocykla lub samochodu nie kupię, ani też nie chcę go nawet za darmo. Szkoda zdrowia.
  19. Chodzi mi o prędkośc podróżną w trasie, przy w miarę dobrych warunkach. Bardzo ciekawi mnie jak to wyglądą na różnych motocyklach.
  20. U mnie na zimnym silniku ostatnio zalapała za 2 kręceniem, wcześnie była odpalana przed tygodniem. Ale właśnie tydzien temu strasznie sie nameczyłem, aż musiałem uzyć przewodów rozruchowych i aku samochodowego. Natomiast kiedy jest ciepła to zapala za pierwszmy zakręceniem, ale raczej z niewielkim gazem, (od czasu kiedy trochę obniżylem obroty-na jakieś 1200.) Po przejażdżce i chwili przerwy na ostygnięcie dalej zapala za 1 razem ale też z gazem.
  21. U mnie skrzynia pracuje gładko i cicho. Biegi wchodzą bez oporów. Podoba mi sie także praca sprzęgła, poniewaz powolne rusznie z miejsca jest możliwe do tego stopnia, że myślę że mógłbym to robić z pełną filiżanką kawy na zbiorniku i nie wylałaby sie. A w poprzednich motocyklach różnie bywało. PS. Bekriss, masz niezły strój na moto.
  22. A ja jestem zdania, że dobrze aby takie zdjęcia czasem pojawiały sie przed oczami osób u których ostrożności nigdy nie za wiele, a takimi bez wątpienia są motocykliści. Powiem tylko od siebie, że kiedy jeszcze w trakcie studiów ma akademii medycznej mieliśmy zajęcia z medycyny sądowej i po kilka sekcji sądowo-lekarskich dziennie, głównie wypadki komunikacyjne, to kiedy człowiek napatrzy się na skutki głupoty lub braku ostrożności to naprawdę podczas jazdy noga sama lżej naciska gaz. I myślę, że sarena nie zamieścił tegu tutaj dla perwersyjnej przyjemności tylko ku przestrodze. Naprawdę gadki o zagrożeniu i ostrożności nigdy nie za wiele. Co do fotomontażu to przynajmniej te jelita wygladają na autentyczne( ludzkie). Oczywiście są ludzie którzy nie mogą patrzeć na takie rzeczy i wcale im sie nie dziwię, ale obrzucac błotem autora zdjęć, pewnie policyjnych, to chyba przesada. Co innego, ze takie rzeczy nie powinny wyciekać do publicznej wiadomości.
  23. Na razie mogę sie wypowiadać co do rezerwy. W moim motocyklu trzeba przelączyc kranik na RES kiedy w baku zostało jakieś 3,5 litra benzyny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...