Avalon

W/g mnie nazwa poprawna to "klyngieryt" ale to nie istotne.Fakt ze tez zbrojony cienka siateczka stalowa jest naprawde bardzo mocny i odporny na temperature i olej.Tylko że przy uszczelkach pod głowice otwory powinny zostać okute blacha tak jak w uszczelkach fabrycznych.Cienkie druciki wystające z materiału moga powodowac samozapłon. Sprawdzone!!!!W niektórych samochodach(np.Peugeot 206 1,4) na silikon uszczelniana jest cała miska olejowa.Tuba takiego silikonu kosztuje ok 27zł.Pojemnośc mniej więcej jak tubka pasty do zebów.Kolor niebieski nr.kat.Peugeot 9731.07

Miałem Jawe 350 .We dwie osoby (77+50kg) wyciagała ~140/h.W pjedynke niewiele więcej bo ok 145

No to jak Mości Panowie? Jakies konkrety może?

Firma Plastmal ma siedzibę w Ostródzie a filie w Warszawie na ul.Kojejowej i braliśmy od nich nich chemie warsztatową oraz kosmetyki samochodowe. Braliśmy, bo dostawców zmienilismy.Z powodu ....no mniejsza o to ale tym bardziej jestem zdziwiony że Pani z Plastmalu ma taką wiedzę na temat Militecu oraz Motor Life.Często jak coś chcieliśmy zamówić to cięzko sie było porozumiec na tematy znacznie prostsze niz Militec. Zamawiam np.Carburator Cleaner a dostajemy Bremsen Rainiger :evil: A to nie o to chodziło? pyta "panienka" Zamawiam preparat do płukania chłodnic a dostaje płyn do uszczelnienia układu chłodzenia.O!! 8O przepraszam,pewnie źle zrozumiałam.Takich przykładów mozna jeszcze mnozyc ale nie oto chodzi w naszych dywagacjach ne temat Militecu.Tak do końca bym takim "panienkom" nie wierzył.No ale moze naprawde te preparaty sa zupełnie inne.Ciekawe.

zadzwoniłem dzisiaj do naszego dostawcy z prośbą o wyjaśnienie róznic pomiedzy Motor Life a Militec.Róznia się tylko nazwą.Jest to dokładnie ten sam specyfik a róznica wynikła z jakiś praw do nazwy i reklamy przez pana Hołowczyca

Wszystkie preparaty o kórych pisałem stosuja u nas w pracy lakiernicy.Zaopatrzenie zapewnia firma Car System Voss-lakiery RM,ale każdy z producentów lakierów ma w ofercie podobne lakiery.Na pewno Glasurit,Standox,itp.Jeśli potrzebujesz małą ilośc to zapytaj w jakimś warsztacie lakierniczym.Powinni pomóc.

Na ulotce jest napisane ze mozna go stosować zarówno do nowych jak i uzywanych mechanizmów.jesli wymieniałeś pierscienie to zapewne niedługo bedziesz zmieniał olej . Mysle ze to bedzie dobry moment na wlanie Militecu.

Np.lakierem takim jak do malowania samochodów ale z dodatkiem tzw.zmiękczacza lub jak wolisz plastifikatora.Powoduje to że lakier jest elastyczny i nie pęka od np.wibracji. W samochodach kazdy plastik typu zderzak,nakładka lusterka,spojlery sa malowane w ten sposób.Do lakieru poza rozcieńczalnikiem i utwardzaczem dodaje sie własnie takich srodków.Poza tym należy dać porządny podkład taki który łączy sie odpowiednio mocno z tworzywami

Co do jakości to bez obaw.To w końcu technologia wojskowa.Mozna kupic np.na stacjach benzynowych ale tam jest najdrożej.Wiekszośc dobrych sklepów z akcesoriami i częściami samochodowymi powinno miec na składzie Militec.U nas w sklepie jest dostępny w cenie ok 38zł.Z militecu na pewno nie wytrąca sie zaden osad bez względu na przebieg.Moj kumpel dolewa do samochodu co druga wymiane oleju i zrobił juz w ten sposób prawie 50 tysiecy km.Militec nie zawiera zdnych cząstek stałych typu teflon itp.nie zapycha filtrów i nie odkłada się w silniku lub skrzyni.

Idealne wygładzenie kanału dolotowego w silniku kumpla dało kiepskie efekty.To były moje czasy "pionierskie" jesli chodzi o motocykle.lata 80-te :lol: Wtedy słyszelismy ze kanały sie wygładza więc do dzieła! A potem zdziwko 8O że efekt taki słaby a w zasadzie to było gorzej niz przed "modernizacją" Z pomocą przyszedł starsyi i bardziej doswiadczony kolega.Wziął papier ścierny 40 i ku naszemu zdziwieniu i przerazeniu wetknął go w gładki i błyszczacy kanał dolotowy i zakrecił nim porządnie kilka razy w obie strony.Pomogło.Praca silnika wróciła do normy.Nie chciał powiedzieć dlaczego tak zrobił ale w końcu powiedział ze chodzi o zawirowanie strumienia mieszanki paliwowo powietrznej i lepsze wymieszanie oraz o czas przepływu przez kanał.Jak jest gładko to mieszanka płynie szybciej i podobno nie zdązy odparować co wływa na prace silnika.Moze to i prawda.W koncu głowica została splanowana,dorobione nowa dysza główna i iglica z innym stozkiem oraz mocniej wyprzedzony zapłon.

Dokładnie co do kilometra :D

Jak Paweł napisał szum wskazuje na skrzynie biegów.Jak wciskasz sprzęgło skrzynia sie rozłącza i przestaje hałasowac.Proste.Ale przy takim przebiegu 8O Troche dziwne. Mój motocykl ma na liczniku 22tysiace mil (x1609 metrów) i skrzynia troche szumi ale bardziej hałasuje przeniesienie napędu z silnika na sprzegło.Wlałem ostatnio Militecu i zdecydowanie pomogło.Może warto zastosować? Koszt niewielki i niczym własciwie nie ryzykujesz

No więc tak.Skrzynia pracuje na pewno lzej,biegi łatwiej i ciszej wskakuja.Silnik natomiast jakby nieco ciszej i "miękko" Ciężko to określic ale takie mam odczucia po przejechaniu ok 200km od wlania Militecu.Może to sugestia? Co do skrzyni i sprzęgła nie mam zadnych wątpliwości.

Bicie 2 do 3 milimetrów bym sobie odpuscił i sie nie przejmował zbytnio.Co do wyjecia koła to nie znam konstrukcji Twojego motocykla a nawet nie napisałes co to za maszynka. W moim En'ie odkrecam linke prędkościomierza,zacisk od goleni (2śruby),potem nakretke osi.luzuję śrube w goleni na dole która zabezpiecza oś a potem wysuwam ośke z koła i goleni.napęd prędkościomierza po prostu wypada na dłoń.Napęd linki jednym zaczepem blokuje sie w goleni a z drugiej strony ma dwa zaczepy które wchodza w zabieraki piasty koła.Nie wiem jak to opisac dokładniej.Jak chcesz to moge zrobic kilka pogladowych zdjec i Ci wysłac na maila.

Sprawdź przede wszystkim styki na drodze prądu do rozrusznika a potem podłącz sie kablami do innego akumulatora i sprawdź czy wtedy zakreci.jesli tak to akumulator jest słaby.Rozruszniki podobno padały ale słyszałem że XV 750/1100

Pogratulowac "sprytu" 8) Naprawde jest sie czym "pochwalić".A sposób na naprawe proponuje nastepujacy:dwóch kolegów trzyma Cie za rece a trzeci puka młotkiem.....w głowe.Jak nie pomoże to proponuje sprawdzic poziom oleju.....ale nie w motocyklu

Jak na razie nie zauwazyłem problemów ze sprzęgłem.W koncu Militec jest uszlachetniaczem który łączy sie na poziomie molekularnym z metalem 8O Przynajmniej tak jest napisane na ulotce :D A tak na serio to naprawde sprzęgło chodzi leciutko. Tu jest wyraźna poprawa.Co do silnika to jeszcze trudno mi cos konkretnego powiedzieć. Ostatnie deszczowe dni skutecznie uniemozliwiaja mi jazde do pracy motocyklem :cry: i wyciagniecie konkretnych wniosków. Gdybym jeździł sam to bym załozył "kondonek" na ubranko i bym smigał.A tak....trzeba sie liczyc ze zdaniem (i zdrowiem) pasażerki

VN 800 czy VN 1500 Drifter? Zdaje sie ze ostatno stał takowy w Warszawie w Kawasaki na Ul.Bema albo w Yamaszce w Ozarowie k/Wawy.Nie pamietam bo byłem tu i tam a tyle tego pieknego towaru że aż głowa boli.Ja tez zastanawiałem sie nad przesiadka na VN 800 ale classic .Drifter ma jednoosobowa kanape a ja czesto podrózuje w dwójke .

No fajnie Mimo ale powiedz czy masz koła z detka i ze szprychami? Mysle że jak detka tylko sie przedziurawi a nie rozerwie to taki preparat bedzie wporzo.Ale jak detke rozsadzi to kaplica.Tylko wulkanizacja chyba poradzi :cry: Słyszałem tez ze najpierw trzeba spuścic do konca powietrze żeby cisnienie nie wypychało za szybko tego preparatu przez dziury z opony lub detki.msz jakies doswiadczenia?

Czy korbowód może "trochę" dostać :?: A jak bys Ty sie czuł jak byś troche dostał :?: :D :D :D Jesli korbowód jest na łozyskach igiełkowych a nie na panewkach to pamietaj ze łozyska igiełkowe prznosza mniejsze obciążenia.Jak dołozysz to licz sie z szybszym zuzywaniem łozysk korbowodu.Kiedys moj kumpel chciał zebym mu obnizył głowice w ETZ 250.Chciał to zrobic na granicy mozliwości i zdrowego rozsądku.Na nic się zdały łagodne perswazje :D załozyłem na tokarke,ustawiłem na czujnik i zjechałem tyle ile chciał.Po złozeniu silnik pracował na wolnych obrotach jakos nierówno i szarpał wiecej niz zwykle.A jak mu dałes mocno w "rurę" to słychac było wyraźne uderzenia tłoka w głowice :!: Wtedy dopiero oprzytomniał i stwierdził ze mielismy racje.Potem było dorabianie uszczelek z aluminium i miedzi pod głowicę . Takie badziewie.

Posłuchaj Pawła.On zna sie na tych sprawach :idea: Sporo mozna uzyskać korygując kanały dolotowe w silniku.

Jak miejsce zostanie juz wybrane to dajcie znać.Ciężko mi jest sledzic wszystkie posty dokładnie bo łącze sie przez modem więc kasa leci az strach :cry:

A ja 6 sierpnia mam urodziny ! Nastepna okazja :idea: Nie powiem które bo i tak Dominik w Łeczycy powiedział....Szkoda ze nie zostajesz na imprezke bo bys sie trochę z młodzieżą rozerwał.... :D

Jeśli padł regulator to napięcie wzrasta i ryzykujesz Jak napisał Adam alternatorem i zapłonem a ja dodam tylko ze poza tym wszystkie żarówki ,wskażniki i cała elektronika moga tez paśc z powodu zbyt wysokiego napięcia.

No pewnie że jest specjalny papier "wodny" Zwykły jak namoczysz to cały "towar" scierny sie odklei i zaraz go trafi szlag.Papier do obróbki na mokro stosowany jest np.przez lakierników,chociaz coraz zadziej.Jak bedziesz kupowac to popatrz na napisy. Powinny byc tam napis "Water Proff" lub podobny.Sprobuj bo idzie lzej i ładniej sie poleruje