Skocz do zawartości

johny

E.K.G.
  • Postów

    466
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez johny

  1. 500-600 z niezłym zwiedzaniem i ew. lekkim "szlajaniem" się po bokach, 900 - jako dojazd do celu. Wg mnie te odległości dają luz jazdy i możliwość ich kontynuowania nieprzerwanie przez kilka dni. Można np. i 1300 zrobić nawet po gorszych drogach ( na 'strzał") ale chyba następny dzień to już raczej jakiś luzik (np. 150 - 200 km).
  2. Prałat: bo można mieć cuś z silnikiem od TIRa A wiesz co, Prałat ... Ty wcale nie głupio gadasz! Taaak... takie moto z TIR-owym silnikiem to byłoby cuś! :banghead: :( :eek: DZIĘKI! Już mam cel w życiu! Czy ktoś ma może namiar na tani silnik od TIRA? :biggrin:
  3. Jeździłem obydwoma, z tym, iż Dragstarami kilkoma. Na pewno Drag posiada lepsze hamulce i mocniejszy silnik. To faktyczna różnica. Co do pozostałych spraw, to kwestia zarówno gustu jak i osobistych preferencji co do pozycji za kierą, rodzaju siedziska, sposobu pracy zawieszenia. I tyle. Siądź na obydwu, przejedź się. Jak będą zbliżone co do jazdy, wybierz ładniejszy według ciebie :(
  4. Dokładnie tak. Zawsze miałem oryginalne i było git. Kumpel chciał taniej, to pierwsza mu zaczęła pękać (sprzedawca uznał, że "Musiał Pan w cuś przyłożyć" :biggrin: ), druga za pomocą systemu mocowań (a dokadniej za pomocą systemu permanentnego pochłaniania czasu kumpla) doprowadziła go do ciężkiej frustracji. Obecnie ma oryginał i powoli leczy nerwy po przejściach z "uniwersalnymi zamiennikami". Nie mówię, że takie są wszystkie zamienniki, lub nie-oryginały, ale można i tak trafić... :notworthy: Aha, no i homologacja. Z tego co wiem, to np. Yamaha (a i sądzę, że i inni producenci) testowała szyby także pod względem zachowań w trakcie wypadku i w toku konstruowania oraz dobory materiału uwzględniła szereg czynników. Tym samym raz na jakiś czas lepiej mieć oryginał :biggrin:
  5. Na początek zmieniłbym ilość powieleń - postów tego samego zadawanego pytania (x4?!) :D
  6. Niektórzy przebąkują o lepszym ustawieniu parametrów silnika w Hamerykancu. Nie znam tego z autopsji, ale znając różnice w Drag Starze i V-Star, to jestem gotów w to uwierzyć. W końcu tam nie ma pełnych rewelacyjnych pomysłów na ekologie eurodebili :icon_mrgreen:
  7. johny

    skandynawia northcap

    Terminy zawodowe nie przekładalne, nowe moto za późno nabyte, poważne obowiązki rodzinne itp. Ale cóż, do trzech razy sztuka. teraz nie planuje, ale po połowie czerwca sprawdzenie kalendarza, gdy OK to po prostu wieczorem się spakuję i rano jadę. A, no i małżonce musze powiedzieć, że wracam za 10 dni (ściema, ale na początek niech uwierzy :icon_twisted: ). http://maju.magma-net.pl/forum/index.php?t...1cd1feb67eb4fd7 Całkiem OKI opis, warto luknąć No i tu jest b. wiele nie tylko ad koszty http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=51830&st=0
  8. Moto na miasto? Jedynie kwestia szerokości (głównie kiera, ale i także gmole, sakwy). Osiągi 90% maszyn ma wystarczające do sprawnego poruszania się, zachowanie się moto to kwestia jedynie wygody ale to też sprawa przyzwyczajenia się. Nie przeskoczy się jedynie sprawy szerokości. Im szersze moto, tym mniejsze możliwości przenikania korków, a tym samym mniejsza efektywność jazdy.
  9. Nogi z dupy powyrywać temu kto to wymyślił :icon_mrgreen: Ja miałem "gustowne" trzy (no bo jedna oczywiście nie starczyła ;) ) Zdjąłem milimetr po milimetrze scyzorykiem, tnąc dokładnie po warstwie kleju pomiędzy szybą a naklejką, ale robota kosztowała mnie tydzień pracy, pięć czteropaków żywca oraz kqr*ienie na maksa. Nic innego nie zadziałało (w tym spirytus, specjalne preparaty itp.). Jak słyszałem (już po fakcie) działa podgrzanie suszarką, ale to info przyszło za późno.
  10. johny

    moto-news 2007

    Ni pies, ni wydra. W stylu ani to Drag (tym bardziej Wild), ani Midnight 1,9. Może na żywo będzie wyglądał inaczej, ale na dzisiaj to dla mnie taki "goguś" :) Zalety ma faktycznie w zakresie silnika (nowa konstrukcja, wtrysk, wg testerów wspaniałe właściwości pracy) oraz w zakresie właściwości jezdnych, ale w wyglądzie jakaś taka "ślepa uliczka". No ale cóż - de gustibus... :D
  11. johny

    Norwegia 2006

    Gregor - Wielki Szacun za relacje oraz ogromne dzięki za trud włożony w opis :) :evil: Tekst bardziej wartościowy dla motonity niż kupa przewodników razem wziętych. Bóg da a może to wykorzystam w 2007 (w końcu Q*rwa do trzech razy sztuka :icon_mrgreen: ). Pozdro :)
  12. johny

    skandynawia northcap

    Planuję to już od dwóch sezonów i w ostatniej chwili g*wno :evil: Więc nic więcej nie napiszę, poza tym, iż z chęcią powymieniam ciekawe namiary. Zresztą na 4um było na ten temat co nieco, więc poszukajcie a zaoszczędzicie czas. Planowałem jakiś koniec czerwca, co by z jednej strony białe noce zaliczyć, a z drugiej łańcuchów na kołach i zimówek uniknąć :icon_mrgreen: Ciekawym rozwiązaniem mogą być mosty przez cieśniny - dłużej, ale jest ponoć na co popatrzeć. A promem można wracać (czy to z powrotem przez cieśniny, Bałtyk, czy np. przez Zatokę - Helsinki do Tallina i dalej). Chodził mi po głowie przy okazji Murmańsk (chociażby żeby zobaczyć, że nie ma co zobaczyć :) ), ale mam wiele wątpliwości każdej natury... Tak czy inaczej - jeżeli mi to wreszcie wyjdzie, to będę jechał sam (bo tak jeżdżę) ale z wielką chęcią powymieniam się uwagami co do trasy lub innymi informacjami. Zresztą, Nordkapp to turystyczna ściema - najdalszy punkt na północ to leżący kilka km dalej Knivskjellodden, a jeżeli nie ma to być część wyspy a faktycznie część stałego lądu, to najdalej położonym punktem jest Nordkinn (Kinnarodden) który zamierzam zaliczyć. No cóż, ale nie są one tak widowiskowe jak Nordkapp i dlatego nie są w tym charakterze sprzedawane.
  13. No w mordę, a już chciałem zadać ci kilka - dziesiąt pytań :P :(
  14. Wczoraj - dla przyjemności, a dzisiaj - bo mam laczka w katamaranie i jest to dobry pretekst by wsiąść na moto :icon_mrgreen:
  15. johny

    ferrari chopper

    Święta racja. Jak mówią chopper, to widzę choppera a nie beczkę po oleju z kołami. To tak samo - jak mówią kobieta, to widzę "to i owo" plus jeszcze "tamto" :) a nie owłosionego goryla czy zmywarkę do naczyń i plastikową lalkę. I zapewniam, że tak jest nie z tego powodu, że przesiąkłem stereotypami lub mam beton we łbie :)
  16. Z tym "czyli Warrior" to nie tak wprost. O innych różnicach nie powiem, bo nie wiem, ale silnik tzw. 1,7 (1,6 z kwawałkiem) stosowany do Wildka (Roadstar w USA) o identycznej pojemności co Warriora, nie posiada wtrysku, a przynajmniej brak o nim wzmianki w specyfikacjach amerykańskich.
  17. Ciężkie czasy nastały... jak sprzedajesz za drogo to nie kupią a jak za tanio to kręcą nosem węsząc przewał jaki :D 45.000 w tym transport, cło? Nie rozumiem, chyba, że to tekst przeklejony pomyłkowo z reklamy ERY :biggrin:
  18. Cena... ("Kup teraz") Kupię od niego! Ale nie moto, a informację co on bierze i gdzie te prochy mozna kupić :biggrin:
  19. No w mordę, chyba sobie to wydrukuję i będę wozić ze sobą :D
  20. Bo ja wiem... I tak go nie będziesz nosił :bigrazz: a co do reszty to: sposobem go, sposobem :icon_razz:
  21. No w mordę :bigrazz: To spalanie to na kolana rzuca :icon_razz: Zadam jeszcze pytanko o skrzynie biegów - jak chodzi (trzaski, precyzja) oraz sprzęgiełko - dla Schwarceneggera czy dla ciut słabiej zbudowanych?
  22. Czy ktoś ma jakieś namiary na testy VN 2000?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...