Skocz do zawartości

johny

E.K.G.
  • Postów

    466
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez johny

  1. Biorąc pod uwagę, że dla mnie oraz dla mojego Potfora najlepszym miejscem do zawrócenia jest pusty parking dla TIR-ów, to raczej poddałbym się walkowerem :icon_mrgreen:
  2. Z "patriotyzmu" oczywiście XV 1900 :icon_mrgreen: Ale gdybym miał wskazać moto które daje największy "klimat", to wskazałbym Wild Stara. Ma to prostu "to coś". Nie wiem konkretnie co, ale tak jak każy motocykl ma wg mnie duszę, to Wildek posiada coś co mogę określć jedynie jako swoisty "klimat".
  3. johny

    Miłe zaskoczenie

    Sprowadzają na ziemię? Przez ten twój film mam dopiero doła psychicznego :buttrock: Prześlę Ci rachunki od psychoanalityka (bez fachowej pomocy z tego sam nie wyjdę) :buttrock:
  4. johny

    Miłe zaskoczenie

    To na Warriorze, to mnie w ogóle nie wzrusza. Znam maszynkę (moja miłość od lat), i wiem co potrafi. Na winklach chodzi jak tramwaj po szynach. W ogóle cud, miód itp. Ale ten ostatni ... Pełen szacun :biggrin: Takim kredensem takie rzeczy? Od tej chwili jestem już gotów uwierzyć we wszystko :icon_biggrin:
  5. Za co on dostał 45? Za prędkość jest jednorazowo chyba ze 10, nie wiecej? Może wliczyli mu brak zapiętych pasów, rozmowę przez komórkę bez zestawu głosnomówiącego oraz brak trójkąta ostrzegawczego? :icon_biggrin:
  6. Dzisiaj przed 11.00 Zakręt na Wołoskiej w kierunku Puławskiej i Stodoły. Niebieski naked Kawasaki jadący od strony Szpitala nie wyrobił się, zjechał na przeciwległy pas i zderzył się z nadjeżdżającym z naprzeciwka dostawczakiem. Motocyklista odwieziony do szpitala, moto z mocno uszkodzonym przodem i tyłem.
  7. johny

    Star Raider'08

    Możesz o nich pomarzyć. Są one "made in USA". W Eurolandzie dodaj ok. 20-25% :icon_mrgreen:
  8. johny

    Star Raider'08

    A tak lepiej? :icon_mrgreen: - (Trzeba wejść na Performance i wstawić proste wydechy) http://www.yamaha-motor.com/byob/raider/08...er.aspx?mid=588 Nie mam na razie zdania które wydechy lepsze... :icon_rolleyes: Ale jako nowatorska koncepcja, to moto naprawdę mi się podoba. Aha, no i idę o zakład, iż jeździ o wiele lepiej niż "normalny" (produkowany przez jakąś manufakturę) custom/chopper. No, ale nie od dzisiaj wiadomo, iż customy nie służą generalnie do długodystansowego jeżdżenia. To troszkę tak jak z niektórymi dziewczynami - są od podobania się, ale jak poszukujesz towarzyszki do wycieczek w Tatry, to poszukaj sobie innej :biggrin: Ciekaw jestem jak wycenią to moto?
  9. johny

    Star Raider'08

    http://www.starmotorcycles.com/star/produc.../1/0/image.aspx Silnik naprawdę pokaźny, gabaryty także (długość i waga jak mój Potfur). Jak się Wam podoba? Pytanie otwarte - jak jeździ? Wg mnie - całkiem całkiem. Może na pierwszy rzut oka przypominać virażkę, ale na żywca gabaryty będą robiły wrażenie. Może to być całkiem niezłe moto... :) Pasi mi :D
  10. Po zmroku światła mijania. W dzień zazwyczaj długie, ale ostrożnie - Potfur ma diabelne "kosy" i ludziska mi często migają z błaganiem w oczach :icon_twisted: Zazwyczaj przed manewrami błyskam długimi, żeby się upewnić, ze jestem widziany. Ostatnio przez trzy dni jeździełem w Turcji i tam były cały czas długie a przed każdym skrzyżowaniem na którym cokolwiek stało obowiązkowo sygnał dźwiękowy. Natrąbiłem się więcej niż dotychczas w całym życiu, ale cóż robić - wszyscy tak tam robią, a zasad ruchu drogowego nie udało mi się ani zarejestrować ani zastosować (jak stosować coś nieuchwytnego i z większą iloscią wyjątków i odstępstw niż samych zasad? :P )
  11. Policjant: Dlaczego Pan jechał tak szybko, ignorując sygnały świetlne i dźwiękowe nadawane w celu zatrzymania Pańskiego pojazdu? Ja: Żona ode mnie odeszła. Policjant: Co to ma wspólnego z tą sytuacją? Ja: Odeszła z Policjantem i myślałem, że to właśnie z Panem i chce mi Pan ją zwrócić :) A na serio: 1. Nie kwestionuję faktów 2. Jestem uprzejmy i na luzie 3. Pytam, czy to właśnie dzisiaj jest być może ten jedyny dzień w roku w którym Policja daje jedynie upomnienie Albo odpuszczają (i chwała im za to) albo zmniejszają wysokość przekroczenia ograniczenia (co jest nie bez znaczenia)
  12. Kryzys wieku średniego? Tak zwane "Wszystko już było"? :banghead: Troszkę optymizmu, nie wszyscy wszystko już przedyskutowali, niektórych to bynajmniej nie nudzi :) W razie czego polecam znalezienie młodszej kochanki :banghead: Nie przypominam sobie natomiast żebym wypowiadał się co do nauki w Twoim wydaniu, niezależnie od tego, iż to "lubisz bardzo dobrze". Zadałem jedynie pytanie retoryczne, pełen niekłamanego szacunku dla Tomka. I tyle. Co do zagranicznych for, nie mam wiedzy na ten temat, ale gdybyś podał kilka info, byłoby to na pewno ciekawe i być może z pożytkiem dla tego 4um. Pozdro :banghead:
  13. Szanowny MĄDRALO, temat ten z założenia służy nie tyle użalaniu się nad sobą i złym światem, co wymianie doświadczeń odnośnie zdarzeń na drodze, właśnie poprzez ich opisanie. Dodatkowe sformułowania są wyrazem emocji i chyba trudno mieć motonitom za złe dodatkowe komentarze itp. Twoje podejście, iż "to nie jeździjce" świadczy, iż po prostu nie rozumiesz intencji i założeń tematu. Jakby stosować Twoje podejście, to należałoby uznać, iż każda wymiana doświadczeń jest po prostu psu na budę. Czy ProMotor uczy jedynie techniki jazdy, czy także przekazuje wiedzę odnośnie tego co może zdarzyć się ze strony innych użytkowników ruchu? Pytanie retoryczne - dzięki uwagom Tomka (najspokojniejszego instuktora we wsi :D ) odnośnie tego co mogą wymyśleć inni, kilka osób do dzisiaj żyje i cieszy się zdrowiem. Właśnie dzięki temu, iż opisał im inwencję innych. I chwała mu za to :) Jeżeli ktoś wymienia doświadczenia w emocjonalnej formie na 4um, to chyba trudno mieć mu to za złe. No chyba, że problem polega na tym, iż robi to w sposób amatorski a nie jako ProMotorzysta ? :)
  14. Święta słowa. Lepiej zostanę saperem w Iraku :buttrock:
  15. Jeden ogląda pornografię dziecięcą, drugi zdradza żonę, trzeci naraża życie i zdrowie na motocyklu. Może te tablice, to nie takie głupie? A swoją drogą doczytałem się, że nie wyszło im moje zdjecie :icon_biggrin: (W1 JOHNY) na poprzedniej maszynce. Prawie jak BIG BROTHER :icon_biggrin:
  16. No ja już normalnie ku*wa nie wiem co robić :icon_mrgreen: ;) Dzisiaj, Wawa, skręt z Pl. Zbawiciela na Mokotowską i dalej na rozjeździe w lewo na Kruczą. Z Mokotowskiej jakiś transit czy inne gówno planuje wjazd na przecięcie z Kruczą. Ja długie, mignąłem, kierunkowskaz, gość omiótł mnie wzrokiem, spojrzał w lewo, czy coś nie jedzie z Kruczej. Myślę, będzie skręcał, po moim przejeźdźie. Oki, lecim. Zmiana z długich na trzy światła, złożenie się w lewo i............. ;) Do k*rwy nędzy, ten Ch.* rusza :) Pochylenie jeszcze bardziej, kita na maksa, jego zderzak od mojej stopy przeleciał na jakieś 5 cm. Było cieplutko. Dla mądrali - jechałem ok. 45-55/h (i wiem, że jest ogranicczenie w dzień do 50km/h i należy prędkość dostosować itp ble, ble, ble :) ) Jakie wnioski? 1. Droga jest pełna idiotów, to że ktoś na ciebie patrzy, to nie znaczy, że cię zobaczył ;) 2. Hm... :buttrock: pomimo ciepełka lajtowe ubranko, typu pikny pomarańczowy T-shirt, raczej nie powinno na mnie gościć, 3. W każdej takiej sytuacji należy zawrócić (czego niestety nie zrobiłem) i zaj**ać gnoja. Opisze to prasa, jeśli gnój nie przeżyje pewno kilka latek latek przyjdzie odsiedzieć, ale gdy kilku motonitów tak samo zrobi, ludzie będą się faktycznie rozglądać za nami ;) 4. Pieprzyć trzy światła, głośne wydechy itp. Montuję koguta policyjnego i syrenę :buttrock: ps. Moje dziewczę prosiło mnnie żebym dzisiaj nie jeździł, gdyz miała jakiś przerażajacy sen. Może jako piaty punkt powinienem dodać - słuchać czasami rodziny ? Eee tam, raczej bez przesady :P
  17. Nie zakładałbym się :icon_razz: . Ja wprawdzie poruszam się mastodontem (co i tak dwie paczki poleci :lalag: ) ale mam dwóch kumpli na "litrach", co to niewąsko się zdziwili (dla niedowiarków: na tych maszynkach jeżdżą ładnych kilka lat, a i wizytowali w celach treningowych "Poznań" oraz "Brno"). Jeden w niezłym tłoku, poruszając się nie do końca zgodnie z przepisami raczył "nie zarejestrować" sygnałów policjanta co do nakazu zjazdu na pobocze i zatrzymania się. Oddalił się sprawnie, gładziutko przenikając przez powstający korek, na 75% maksimum swoich możliwości. Po dwóch minutach miał na karku funkcjonariusza na ledwie ... 750 cm sześć :bigrazz: Drugi, próbował zgubić swój cień pomiędzy katamaranami na Siekierkowskim. Z nienacka sprawnie objechała go pikna BeeMKa i zgrabnie sprowadziła na ziemię :bigrazz: W obydwu przypadkach nie było jakichkolwiek prób ucieczki itp. Dodam jedynie dwie rzeczy. Po pierwsze, policjanci zachowali sie naprawdę wspaniale (nic więcej nie wspomnę :cool: ). Po drugie, przyjmijcie za pewnik, że na policyjnym moto, jeżdżą naprawdę zawodowcy :notworthy: Nie twierdzę, że są najlepsi, ale mam pewność, że znają się na rzeczy :flesje:
  18. Pewnie to kwestia rodzaju popitki, lub temperatury litra. Poeksperymentuj :icon_mrgreen: :icon_twisted:
  19. Żebyś wiedział Młokosie :icon_razz: W tym wieku umiesz tyle, że możesz spokojnie dupę złoić większości, a z kolei i rozsądku masz już wystarczająco wiele, żeby wiedzieć kiedy odpuścić, po prostu doceniając dobrą zabawę :icon_twisted: EKG RULEZ :icon_mrgreen:
  20. johny

    Intruder C1800R

    Fakt, pikna maszynka. Taki MR ale w "old style" :icon_rolleyes: Co do MR, przy 120 km/h 7 l/100km? Cóż, do niejadków to chyba on nie należy :icon_mrgreen: Pytanko do Yanointrudera - jak spalanie przy większych predkościach (140/160)? Moje maleństwo przy szybkiej trasie nie przekroczyło 7,5l, no ale silnik bardziej "lajtowo" ustawiony niż w MR (no i odejście tez nie takie jak u MR :) )
  21. Ogromne dzięki za info :) Mam jeszcze jedno pytanko: jak wyglądaja możliwości dokonywania płatności na stacjach bezynowych? Czy można płacić w euro, czy jest szansa dokonania płatności tzw. płaską kartą (debetową)?
  22. Tak jak bulldog - obrzydliwy, ale budzi sympatię :icon_mrgreen:
  23. Czy to te bary, o któryś ktoś na forum pisał, że zastanawiającym jest, iż w ich okolicy nie występują bezpańskie koty oraz psy? :notworthy:
  24. johny

    FAAK AM SEE '2007

    Propozycja naprawdę nęcąca. Wracam z rodzinką z Turcji z 5 na 6 .09.07r. Gdybym szczyptę szaleństwa wtrącił do mego życia motonity (czyli jak zwykle okazał się sobą :biggrin: ), to bym wylądował w FAAKER szóstego pod wieczór... Pomyślę, niech pokiełkuje ziarno życia ciekawego ze szczyptą szaleństwa w oku (ostatnie pięć minut życia chcę wspominać a nie żałować, że czegoś nie zrobiłem ;) ) :wink:
  25. Kto przekraczał granice pomiędzy państwami jak w temacie? Dajcie info odnośnie kolejek, odpraw, upierdliwości, specyficznych lub wydumanych dokumentów, możliwości "przyspieszenia" przejazdu itp. Z góry wielkie dzięki za każde info :icon_razz:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...