Skocz do zawartości

Wertyder

Forumowicze
  • Postów

    669
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Wertyder

  1. To tak nie działa. Jedyny sposób to ignorowanie tego co pisze ten osobnik. Tak jakby go nie było :).
  2. Ciekawe czy znajdą gnoja? https://www.trojmiasto.pl/raport/Potracenie-motocyklisty-na-obwodnicy-rt102457.html
  3. Ja mam moto, które bardzo mocno hamuje silnikiem i staram się tę klamkę choć musnąć. To jest problem, bo w wielu sytuacjach hamulec mi do niczego nie jest potrzebny, a jak zapomnę może być dzwon i to z pretensjami że nie mam stopu. Bardzo słusznie że zwracasz na to uwagę :).
  4. Przepraszam ale jakoś nie mogę znaleź, to wersja bez dct?
  5. W przypadku hamulców jest takie powiedzenie "półśrodki dają ćwierćefekty" dlatego im zrobisz to bardziej kompleksowo tym większa szansa, że uzyskasz zadowalający efekt :).
  6. Wiesz hamowanie awaryjne to czynność nazwijmy to ostateczna. W sytuacji kiedy jest ono potrzebne ostatnie czym bym się martwił to to czy silnik przeżyje. Jedyne co mnie interesuje to czy ja przeżyje :). Przy czym u mnie działa to tak, że w pewnej fazie takiego hamowania wciskam sprzęgło, robię to jednak zupełnie bezwiednie bo taki mam odruch - może zły ale w tym przypadku działają wyłącznie odruchy. Tu nie ma czasu na myślenie.
  7. Nie podchodź do tego zadaniowo. Nic nie musisz. Im mniej Ci będzie zależeć tym większa szansa na wyluzowane podejście i pozytywny wynik :).
  8. Ze względu na zawieszenie to już wolałbym gs500 ale z uwagą jak wyżej.To że BMW wydaje Ci się toporne to nie dziwota ale są tacy którzy bardzo sobie chwalą to moto. Jak nie sprawdzisz to się nie dowiesz :).
  9. Moim zdaniem plac nie zaszkodzi. Jak nie pomoże to na pewno umiejętności się po nim nie zmniejszą ;). Co do kierownika na filmiku to tu jest moim zdaniem sprawa dosyć prosta. Gość zapie**ala bez wyobraźni, a na to żadne placyki czy szkolenia nie pomogą, bo wyobraźnię albo się posiada albo nie. Co do umiejętności przewidywania - co trochę wynika z pierwszego to tu też tego nie widzę, bo sytuacja jest klarowna i dla kogoś kto dużo jeździ spokojnie do uniknięcia /znaczy się nie trzeba było tak ostro i szybko/. Ogólnie dla kogoś doświadczonego to zachowanie tych motocyklistów jest żałosne, a cała sytuacja nie pokazuje niczego nadzwyczajnego po za tym jak nie należy jeździć. BTW: dla mnie ciekawsze w tym wszystkim jest czy nagrywający się zatrzymał czy tylko skomentował niecenzuralnie i olał sprawę...
  10. Też stawiam że coś z tarczami. A nie masz minimalnie krzywej którejś lagi?
  11. Panowie. Nawet jak na to forum przekraczacie już granice dobrego smaku w tych "uprzejmościach".
  12. Dokładnie tak to jest. Nic dodać nic ująć :).
  13. A nie lepiej pomyśleć o butach na zmianę? Jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego ;)..... Przy tym Forma to ogólnie pisząc ch**nia więc może wystarczy zmienić markę :D....
  14. Daman85 - a smoki też tam były :D.....?
  15. Wiesz teoretycznie to najlepiej by było nie mieć w ogóle takich sytuacji ale jak już się zdarzy to prawdopodobieństwo odniesienia większych obrażeń jest przy uderzeniu niż przy szlifie. Przy czym ja nie mówię o celowym szlifie. Zresztą celowy, niecelowy ;). Jak hamowałem awaryjnie to mózg mi się wyłączał, to są takie ułamki sekund że nie ma kombinowania. Człowiek ciśnie wszystko co tylko ma pod ręką na maxa a nie kalkuluje co lepiej :icon_mrgreen:
  16. Przy hamowaniu awaryjnym najgorsze nie jest szlifowanie, najgorsze jest uderzenie w przeszkodę.
  17. Jak wygląda "przesył masy"? Chodzi jak rozumiem o Masę z Wołomina :D.... EDIT: przepraszam z Pruszkowa ;) Aha i jeszcze: jak "środek ciężkości" może być rozłożony na dwa punkty skoro z definicji jest to punkt? :) BTW: zawsze miałem tróję z fizyki więc może dlatego nie rozumiem tych wywodów ;)....
  18. Hamulce w DLu są wręcz wzorowe, precyzyjne i skuteczne - to co piszesz nie powinno mieć miejsca. Z wad - poważnych nie posiada. Trochę może mu brakuje pary jak się jedzie we dwójkę z bagażami. Moja rada. Skorzystaj z rady @żużu77, bo kupisz jakiegoś ulepa :).
  19. Do czasu, cierpliwości :D.
  20. W ogólności przy hamowaniu awaryjnym adrenalina jest taka, że u mnie działają tylko odruchy. Miałem takie hamowanie dwa razy. W sumie nikomu nie życzę próbowania tego w rzeczywistych warunkach ruchu. Ktoś tu pisał że lepiej ominąć niż hamować - zapewne. Problem polega na tym że jak już zajdzie taka sytuacja to znów działają odruchy - to są ułamki sekund - nie ma w ogóle rozkminy co mam robić, nie ma na to zwyczajnie czasu.
  21. Dokładnie :).@Poczatkujaca - weź nie trać czasu na pisanie tutaj tylko siadaj na moto :). Szkoda czasu na takie rozkimny, a jeśli leje to poświęć czas na poszukanie w okolicy sensownego instruktora - może jak powiesz gdzie mieszkasz to Ci ktoś podpowie kogoś konstruktywnego.
  22. Wiesz tak na marginesie to profesjonalistę cechuje min. to że nie udziela rad w kwestiach gdzie nie ma wystarczającej wiedzy i doświadczenia. I teraz chodzi o to żebyś mnie dobrze zrozumiał i nie brał tego do siebie - pół biedy jak sprawa dotyczy kwestii teoretycznych od których nie zależy bezpieczeństwo innych ale pomyśl, że jednak ze względu na brak doświadczenia w dziedzinie o której piszesz istnieje pewne prawdopodobieństwo że się mylisz i Twoje rady mogą spowodować czyjąś błędną reakcję co w efekcie może doprowadzić do wypadku. Pamiętaj że tu rozmowa nie dotyczy siania marchewki.
  23. Co do dużej ósemki - to powinno być obowiązkowe tyle że nikt tego nie będzie robił bo tego nie ma na egzaminie.W Polsce do niedawna był wymóg zakładania sznurowanych butów na egzamine - to tak w temacie sensu tego wszystkiego ;).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...