Skocz do zawartości

pozdro600

Forumowicze
  • Postów

    832
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pozdro600

  1. ja dzisiaj w koncu jestem street legal maderfaker:) dzieki dla Tomka Kulika i pozdro600bejbe
  2. wiem ze kosztuje, ale mimo wszystko:) jesli chodzi o PP to wlasnie planujemy tam z Lobosem hamowac nasze fury na wiosne - mamy takie same modyfikacje wiec mamy nadzieje, ze dostaniemy jakas znizke. zreszta to tylko stage 1... zdecydowalem sie na to glownie z tego wzgledu, ze chcialem miec fajny przelotowy wydech, jak sobie policzylem to najbardziej mi sie oplacalo sciagnac full system yoshi (jak Lobo ma to i ja muszem miec :notworthy: ) ze stanow(wlasnie plynie :) ), no a jak juz sie zaklada wylot to trzeba tez zrobic i dolot i zestroic zeby nie stracic na osiagach. a z ta uszczelka to zobaczylem, ze stosunkowo niedroga jest, wiec sie tez zastanawiam...
  3. pozdro600

    HALO WARSZAWA !!!

    o ktorym zielonym mowisz? byly trzy :smile: a gleba byla na piachu prostu za mala patelnia - bo piasek byl i mi sie kolo zarylo, ale z tego foty nie mam :flesje:
  4. ja nie wiem czy cos z licznikiem nie mam ale podejrzewam ze tak 140-150, bo wedlug wskazan to cos kolo 170 - mam zegary od 750 :crossy:
  5. pozdro600

    HALO WARSZAWA !!!

    ej, koledzy!! kto mie wytnie taka ladna fote w lewym winklu do avatara? bo nie umim, a chcem miec BTW, Prezes niech uaktualni dane w profilu :icon_mrgreen:
  6. pare postow wyzej CRASH napisal, ze beda klocki, a ja po przeczytaniu dzisaj motocykla POTWIERDZAM :( mialem jutro sprzeta odebrac, a tu sie okazalo, ze jak go reanimowalismy przed wyscigiem na grandysach to Pawel (WTT - Chief Crew Tecnician - jakby ktos nie wiedzial) mi odpinal zegary i gdzies sie posiala przednia czesc wiazki(ta od zegarow lamp itd.) :icon_evil: :crossy: :lalag: jak ktos moze cos pamieta na ten temat to - please help. Pawel mowil ze w zamieszaniu ja komus dal ale HGW komu.....
  7. z reka na sercu odpowiadam ze tak:) poza tym mam nowy naped -1/+2 wiec powinno byc dobrze. chodzi mi o to zeby byl mocniejszy od r6 na wysokich obrotach bo na srodkowych to i tak nie ma porownania. ile moze dac taka uszczelka?
  8. robie maly performance tjuning mojego gixerka. poki co mam zanabyte filtr k&n, PC i czekam jeszcze na uklad wydechowy yoshimura TRS(jebaniutki plynie w tej ameryki juz ponad miesiac :icon_evil: :crossy: :lalag: ). z tego co wiem seryjne szejsety maja na tylnym kole okolo 104-105koni. po zainstalowaniu tych gratow co mam i zestrojeniu na hamowni powinno byc cos kolo 110-111kucy. tak sie zastanawialem co by mi dala zmiana uszczelki pod glowica na .55 made in yoshimura? tzn. wiem ze wzroslaby kompresja ale czym by sie to objawialo i w jakim stopniu? i jeszcze jedno - czy jakbym przed ta zmiana juz sobie zestroil moto pod ten wydech to trzeba by bylo cos jeszcze dostrajac po zmianie uszczelki?
  9. ja to jestem zajarany, bo jeszcze pol roku temu nie wiedzialem ze mnie bedzie stac na gixera, ale polepszylo sie troche i nie zaluje juz malenstwu zbytnio:) po tym jak wpompowalem w b4 10 kola zeby parch jezdzil po czym go sprzedalem za 6, to wydanie polowy tej kwoty na przerobki gixera jestem w stanie przezyc...a psyche trza cwiczyc, mnie to dobijaja te hamowania na przed duza patelnia i przed prosta start/meta. ciezko jest wytrzymac na pelnym ogniu do setki :icon_evil: ale bedzie dobrze chyba nie?? a jutro zdaje prawko.łysz mi lak:)
  10. byl nowka - mowili ze prosto z salonu, zreszta tak wygladal - brzydki litrowy w pelni cywilny(wtedy jeszcze) kwak :icon_eek:
  11. pozdro600

    HALO WARSZAWA !!!

    Grzesiu!!pchnąłeś juz tego erłana?? gixercup czeka:)
  12. przeciez to Hunda! ona nie takie katy powinna wytrzymac. zreszta jesli uwaznie sie przeczyta to takie docieranie to katowaniem zadnym nie jest. a sprzet jest na gwarancji i slyszalem o wielu innych krzywych akcjach typu wybuch silnika w nowym sprzecie(typu sportszejset) i raczej nie bylo problemu z wymiana... w maju na torze na grandysach hopaki z Torn RT przywiezli litrowego kwaka prosto z salonu (nie wiem czy nie Szkopek nim pozniej smigal) i nap**dalali nim na ostro od samego poczatku... zreszta dynotech to nie jest jakas wiejska agrotjuningowa firma i wydaje mi sie ze jakby nie byli pewni to by nie pisali :notworthy:
  13. yeeaaaaaaaaaah!yeeeeeeeeeeeeeeeeeeaaaaaaaaaaaaah!!!!!!!!!!! zajebioza :crossy: :clap: :) :biggrin: :biggrin: :biggrin: :lalag: :lalag: :lalag: trza tylko wszystkich objechac i smigamy oblukac GP :notworthy:
  14. bylo juz sporo tematow o docieraniu. jakby ktos nie czytal to zapodaje artykul z www.dynotech.pl Docieranie Nowy sezon, nowe motocykle i nowe nadzieje na najszybszy, najmocniejszy sprzęt. Warto wiedzieć iż osiągi silnika w znacznej mierze zależą od tego jak go potraktujemy na początku. Każdy tuner silników wyścigowych zaleci stosowanie oleju na bazie mineralnej podczas docierania nowego silnika nawet jeżeli w późniejszym czasie ma być stosowany wyścigowy syntetyk. Wyjątkowo skuteczne dodatki zmniejszające tarcie zawarte w syntetykach utrudniają lub przynajmniej znacznie opóźniają dotarcie elementów współpracujących co powoduje iż przez dłuższy okres czasu występują spore „przedmuchy”, nadmierne zużycie oleju i spadek mocy; spowodowane nieszczelnością pierścieni tłokowych. Producenci olejów oficjalnie nie podzielają tego zdania, utrzymując iż dotarcie silnika stosując syntetyki potrafi być równie zadowalające. Być może - ale nie wiadomo ile czasu by to zajęło. Docieranie nie ogranicza się jedynie do kwestii zastosowanego oleju. Nowe lub wyremontowane silniki czasami mają problemy z dotarciem mimo zastosowania oleju na bazie mineralnej. Spalają olej, dymią, nie osiągają pełnej mocy. Wynika z tego iż oleje najnowszych klasyfikacji jakościowej zawierają takie ilości nowoczesnych dodatków redukujących tarcie, że docieranie silnika w tradycyjnie przyjmowany sposób może okazać się nieskuteczne. Wraz ze wzrostem produkcji silników wysokoobrotowych zaistniało zapotrzebowanie na oleje wytrzymujące większe obciążenia. Duża poprawa właściwości smarnych olejów zaczęła sprawiać iż dotarcie nie następowało właściwie lub znacznie się opóźniało. Producenci zareagowali poprawą jakości wykończenia współpracujących elementów zbliżając ją znacznie do poziomu jakiego możemy spodziewać się po właściwym dotarciu. Jednakże nawet tak dokładne wykonanie wymaga dotarcia aby pierścienie uległy właściwemu osadzeniu osiągając maksymalną szczelność. Kiedyś pierścienie nie były wykonane tak dokładnie, a honowanie na powierzchni cylindra działało na nie jak pilnik, ścierając je do odpowiedniego poziomu. Nie stosowano wtedy jeszcze obróbki wykończeniowej po honowaniu i tą rolę spełniały pierścienie usuwając nadmiar chropowatego materiału stopniowo doprowadzając do właściwej szczelności tego układu. Eksperci budujący od lat silniki wyścigowe docierając silniki na hamowni – po około 20 testach uzyskują spadek nieszczelności pierścieni o około połowę. Jeden test to trwające 10-15 sekund przyśpieszanie pod obciążeniem na ostatnim biegu przez cały zakres obrotów. Docieranie motocykli drogowych wiąże się z tym samym: częstym otwieraniem przepustnicy na maxa, jednak bez dłuższego utrzymywania wysokich obrotów lub obciążenia. Pomiędzy pełnymi otwarciami silnik powinien mieć czas na odprowadzenie ciepła z silnie nagrzanych miejsc i usunięcie cząsteczek metalu z docierających się elementów. Dzisiejsze silniki są produkowane z taką dokładnością, że naprawdę potrzebują dużych obciążeń aby elementy mogły przedrzeć się przez film olejowy i przez częściowy kontakt dotrzeć się do idealnego spasowania. Pyrkanie kilometr za kilometrem z oszczędnym manipulowaniem manetką gazu w żaden sposób tego nie dokona. Tu potrzebne są Prawdziwe obciążenia. Jak to mówią: „Docieraj powoli to zawsze będzie wolny, docieraj szybko to będzie szybki” Podczas tego całego wstępnego dopieszczania nie należy jednak zapominać o najważniejszych zasadach: 1. Zawsze nagrzej silnik do temperatury pracy /większość szkód jest wyrządzana silnikom przez obciążanie ich przed nagrzaniem/ 2. Stosując gwałtowne otwarcia i zamknięcia gazu w ruchu ulicznym, pamiętaj o pojazdach za tobą – chyba nie chcesz by rozochocony dres zaparkował ci Golfa GTIturboMpowerRS zaparkował ci w tył.. 3. Uważaj na temperaturę. Nawet chwilowe przegrzanie na oleju niesyntetycznym może doprowadzić do jego zeszklenia na honowanej powierzchni cylindra uniemożliwiając skuteczne dotarcie i uszczelnienie. Decyzja należy do Ciebie! Delikatnym docieraniem możesz „oszczędzić” sobie 2-10% mocy i podobny procent żywotności /bo tego, że przedmuchy przez pierścienie są „niezdrowe” dla silnika to nikogo nie musze przekonywać/.
  15. musial byc mocny. podwozie pewnie tez bylo mocno w plecy wzgledem silnika
  16. z tego co wiem jedna z wiekszych bolączek tl'ek byl tylny amor. suzuki zastosowalo jakis wynalazek zwany "rotary damper", dzieki ktoremu miano przyoszczedzic na wadze. niestety ten amor grzal sie ostro od tylnego cylindra i wiecie - olej zmienial wlasciwosci. podobno wymiana elementu na tradycyjny eliminowala ten problem. nie wiem tylko czy ten wynalazek byl montowany w obu wersjach TL...
  17. montuje sie oryginalna. chyba ze masz hajs na wyzsza rejsingowa tzw. double bubble
  18. mysle ze w tym przypadku chodzi bardziej o oddawanie mocy..czytalem przed chwila porownanie 5-letnich litrow i r1 z 2001 roku ma 11s do 200km/h. trudno to nazwac ponadprzecietna dynamika - dla porownania gixer1000k1 nieco ponad 9s.
  19. zamowiony juz:) :clap: :buttrock: :biggrin:
  20. ja mam drodarowe. sa troche gowniane. torowki sa montowane w innych punktach(przynajmniej moje). do tego te polskie sa brzydkie w chu**j i sa tak sobie wykonane - mysle ze malowanie powinno pomoc. Lobo ma Bikesplasty(from the grandysduo) i te sa naprawde kozackie - jedyny minus to cena ok 1500zl. drodarowe nowki sa po okolo 1100-1200. moze grandysi zrobia jakas znizke na owiewki dla zawodnikow. P.S. co Emil? zaczynamy zimowe dlubanko przy sprzecie? :icon_razz: ja juz prawie wszystko skonczone mam. prawie oczywiscie robi wielka roznice :icon_question:
  21. odradzam r1 ponizej rocznika 2002 ze wzgledu takiego, ze dopiero od tego rocznika mialy one przykrecany stelaz tylny i przy ewentualnych glebach byl tylko stelaz je*any a nie cala rama. poza tym w 2002 zostala bardzo poprawiona geometria itd. tak poza tym, r1 z 98 roku to przeciez pazdzierz - jeden z pierwszych modeli ktory moglby sie mierzyc osiagami najwyzej z gixerem k4 750(i tak by dostal po dupie :icon_question: ). kup lepiej cos nowszego/ slabszego, bo okazji nie ma i i tak w koncu bedziesz musial te brakujace 5-6 kola dolozyc, wiec po co sobie utrudniac zycie??
  22. hopaki! kupta se gieesy500 i bedzie dobrze. nie pakujcie sie w malo popularne sprzety, chyba ze macie za duzo kasy...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...