Skocz do zawartości

madee

Forumowicze
  • Postów

    298
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez madee

  1. madee

    HALO WARSZAWA !!!

    a złotą "obrożę" na szyję masz? :icon_mrgreen: Pamiętaj, żeby na następny lansik zaprezentować się światu jak należy.... Trzeba dbać o wizerunek :icon_twisted:
  2. madee

    HALO WARSZAWA !!!

    i w czapeczce adidasa, i w klapkach.... a z ta koszulka, to przychylam się do zdania syski, pępek masz........ normalnie obłędny :icon_mrgreen: :notworthy: :icon_razz: :icon_twisted: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen:
  3. madee

    HALO WARSZAWA !!!

    Siemka Emeryci, ja też się odmeldowuję (troche pozno ale co tam :icon_mrgreen: ) Dzięki za kolejne miłe smiganie :buttrock: no i za naklejki :) Do następnego. Magister- strasznie gonisz tego biednego fazerka :icon_mrgreen: p.s. Zimno było jak nie wiem co.... p.s.s. Qrde... musze sobie szybkę w kasku zmienić, bo pod słonce nic nie widzę a w ciemności tym bardziej :icon_twisted: trza było tak nie ciąć do przodu, tylko grzecznie z grupką emerycką jechać :icon_mrgreen: co za oszczerstwa... :icon_razz: Mówiłam przeciez, że grzeczne latanie jest :icon_twisted:
  4. madee

    HALO WARSZAWA !!!

    Hmm... ja tam kojarze jeden. Zjazd na tego brzydkiego miedzeszyńskiego w kierunku Fieldorfa. Ten jest faktycznie miły. Lubie go coraz bardziej ;) Ale jechać tempem super-sportowym przez cały siekierkowski ;) :) :( (yeahhhh :P - żarcik of korz :) ) tylko po to, żeby sie wbić na jeden zakręcik? Ile można? Dużo? :D
  5. madee

    HALO WARSZAWA !!!

    tjaaa.... ja smigalam też coś kole tego jak się dołączyłam do naczelnych forumowych dresiarzo-lanserów (Ty się Młody nie śmiej, sama prawda ;) ) Tylko uważaj, bo oglądalnosć mamy lepszą niż TVN Uwaga! :) :( :D
  6. madee

    HALO WARSZAWA !!!

    hehe, dziwne.... A Twoj motocykl to powinien przeciez dbać szczegółnie :) Do zobaczenia dzisiaj o 19:15. p.s. Tempo emeryckie ;)
  7. madee

    HALO WARSZAWA !!!

    :) W poniedziałek 19:15 na Bankowym mogę zacząć pomagać Ci testować :icon_razz: Latamy? :) Kto się pisze?
  8. madee

    HALO WARSZAWA !!!

    heh, mowisz A a gdzie B? :clap: ile km, na jaki dlugo itd...... :icon_razz: p.s. czy zaczyna Ci sie w tu znów bardziej podobac? :)
  9. madee

    HALO WARSZAWA !!!

    aaaaa to już obmyślam plan kradziejski :D tylko nadal nie rozumiem, dlaczego nie S- nie dasz rady wymienić :clap: :icon_razz: :D Darek- jedz jedz, niech beda zdjecia :D P.S. rozesłałes moze te moje z soboty? normalnie, kcem być Twoim plecakiem :) :) :wink: (sorry, głupawka piątkowa :D )
  10. madee

    HALO WARSZAWA !!!

    Miłej wycieczki, robcie zdjecia... musisz sobie dokupic druga szybke, bo w tym modelu naprawde jest wściekłe parowanie :) (a jak już dokupisz, to Ci go ukradnę :clap: zwłaszcza, że to malowanie bardziej pasuje do mojego moto :wink: )
  11. madee

    HALO WARSZAWA !!!

    :D qrcze... chyba tak ;)
  12. madee

    HALO WARSZAWA !!!

    Pawełku, spójrz za okno, pogoda jest piękna- ludzie jeżdżą, a jak nie jezdza to pracuja, a jak nie pracuja to spią.... zamiast gadać po próżnicy :D Młody- że dokąd jedziecie?
  13. przedział predkości jest dość rozbudowany :eek: Na krótkich odcinkach wyższe prędkości nieszczególnie mnie ruszają jeżeli chodzi o szum, ale jak mam dłuzej pojechać szybko to faktycznie schodze z moto lekko ogłuszona ;) Nie zauważyłam tej zależności potęgowania szumu przy składaniu się za owiewkami, zwrócę na to uwagę :biggrin: Ale nawet jak bardziej szumi, to i tak będę się składać, bo inaczej to mi się kask na lewą stronę wywraca :D i muszę się trzymać kierownicy ;)
  14. madee

    HALO WARSZAWA !!!

    checi sa, zobaczymy jak z mozliwosciami.... opona za cholerę nie zamknieta, chociaz już bliżej niż dalej :icon_razz: Sylwia- miła ta traska dzisiaj była :)
  15. irytuje czy nie, nie Twoj problem przecież, bo to, że jadąc jako pierwszy sie ustawiasz blisko osi jezdni jest zgodne z zasadami jazdy w grupie :biggrin: (mundra :icon_exclaim: jestem, bo jak jechaliśmy do Zamościa znalazła jakaś mądra głowa, ktora ch chętnie podzieliła się informacjami ze szczawikami..... :cool: ) A oto te informacje dla zainteresowanych: http://www.sunsethog.com/groupRiding.html
  16. madee

    HALO WARSZAWA !!!

    nie wiem czy w sobote będę miała tyle czasu... :icon_exclaim: Jak się nie uda to najwyżej dołącze innym razem.
  17. O jakie gogle pytasz w temacie uvexa boss 4000??
  18. Osito, ale jak nie będzie robil przegazówek na mokrym to chyba właśnie będzie miał większe szanse na uślizgi? Może lepiej wytrenować więc przegazówkę na suchej nawierzchni? Na początku sezonu (jeszcze zimno było jak nie wiem co :icon_razz: miałam parę przykładów, że tylnie koło żyło własnym życiem, i to na suchej nawierzchni, ale powodem była właśnie nieprawidłowa przegazówka lub jej brak.
  19. To się ciesz, że nie słyszałaś, bo zwolniłabyś do 10km/h :icon_razz: :icon_razz: :biggrin: Za te leśne gliniasto-piaszczysto-błotne dukty to normalnie.... UGHHHH.... Myślałam, że Cię rozniosę, już nawet przyhamowanie w pierwszym zakręcie z 40 do 15km/h tuż przed moim nosem zniosłam spokojniej :clap: Dobrze, że dojechałyśmy bez przygód :P Jak przełamiesz strach, to będzie dobrze i jazda zacznie sprawiać Ci przyjemność a nie tylko przyprawiać prawie o łzy :clap: Musisz jeździć, jeździć i jeszcze raz jeździć.... I zacznij gadać z szamanami o pogodzie, bo jest jak narazie kicha :) Powiem szczerze, że ta wczorajsza deszczowa wycieczka dużo mi dała, jeżeli chodzi o jazdę po mokrym asfalcie i w deszczu. Zrobiłam w sumie koło 100km, wróciłam do domu przemoczona jak nie wiem co, ale zadowolona, bo w pewnym momencie naszej wycieczki po bezdrożach poczułam się zdecydowanie pewniej na mokrej nawierzchni niż któregoś pięknego dnia, gdy zaskoczył mnie deszcz w drodze z pracy ;) Tak więc ja też bardzo dziękuję za wycieczkę. Bez konkretnego powodu pewnie bym się wczoraj z domu nie ruszyła na moto :wink:
  20. hihi, ja myślę, że na CeBRze wygladałabyś w takich rękawiczkach całkiem.... hmmm.... interesująco :( W tej chwili mam rękawiczki BF w rozmiarze XS, w obwodzie dłoni mogłyby być mniejsze a na palce mogliby dać trochę więcej materiału (wzdłuż a nie wszerz...) No cóz. Będę poszukiwała, może coś się trafi któregoś pięknego dnia. Po całym tygodniu dojeżdzania do pracy, przeciskania się w korkach, jak też wczorajszej oraz dzisiejszej przejażdżce popołudniowo-wieczornej moje nadgarstki błagają o pomoc... Auć normalnie...
  21. a nie nie, paznokietków od dłuższego czasu nie noszę :(
  22. Znawca mechaniki (jeden, drugi i trzeci też) powiedział mi po zmianie sprzęgła, żebym spróbowała zmieniać biegi bez sprzęgła. No to zmieniam ;) Znawczynią też nie jestem i nie będę, bo mnie to kompletnie nie interesuje, od znajomości mechaniki mam guru i na guru zdaję się w tym temacie :evil: (wazelina :buttrock: ) Tobie też proponuję poczytać archiwum :crossy: Hmm... może coś jest w kwestii rekawic. Ja wprawdzie mam problem w druga stronę, bo mam generalnie małe łapki, ale palce w moich rękawicach mogłyby być dłuższe jak dla mnie. Tyle że jakbym miała odpowiednio większe rękawice na długość, to by mi łopotały na wietrze :biggrin: Wydaje mi się jednak, że moje dolegliwości nie są związane z rękawicami. Przyzwyczaję się. :flesje:
  23. Owszem, niedawno. Dlatego też doskonale pamiętam i wiem jak taka nauka powinna a jak nie powinna przebiegać. Szczegóły w moich postach z jesieni ubiegłego roku :) Pchanie na motocyklu nie figuruje w mojej tabelce pod hasłem "powinno" :D I nadal, mimo tej znaczącej różnicy między nami :P uważam, że za nauczanie powinny się brać instruktorzy (osoby, którzy się zajmują nauczaniem powiedzmy, że zawodowo... ) a nie chłopak/brat/kuzyn etc. Z mojej strony to tyle do tematu. Wyjaśniłam mój punkt widzenia teraz to już bym się tylko powtarzała :clap: X-Manowi polecam poszukanie dobrego instruktora w P-niu.
  24. jeżeli instruktor nie będzie w stanie nauczyć jej jeździć normalnie, to pchanie jej na motocyklu, niczym trzylatka na rowerku, jest moim zdaniem bezsensowne. Mogłoby to oznaczać, że dziewczyna się po prostu do tego nie nadaje. Może nie powinna się do tego brać? :) Jestem przekonana, że dobry instruktor będzie miał swoje metody na zapoznanie delikwenta z masą motocykla i wyrobienie podstawowych odruchów. Zostawmy więc fachowcom pewne czynności (ja bym nie dała się np. zooperować np. prawnikowi :D ) A co przerażającego i paraliżującego jest w tym straszliwie warczącym silniku? Rany boskie, ludki... jeżeli ktoś się boi warczącego silnika to dajcie mu spokój z jazdą na motocyklu! To trzeba lubić, a nie przekonywać na siłę.
  25. ok, może źle sformułowałam pytanie, więc może inaczej je postawię: co jej to da? Równie dobrze możnają wsadzić na taczkę/rower/hulajnogę/cokolwiek i pchać po placyku. Do nauki jazdy na motocyklu się to chyba nie przyczyni...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...