Qler

cyna wyrownuje sie tylko wzery na tych powierzchnach na ktorych chcemy polozyc chrom na powierzchniach malowanych wystarcza szpachla, jak sa niewielkie nierownosci to wystarcza szpachla natryskowa, przy wiekrzych wzerach trzeba nakladac szpachle stałą na wypiaskowana powierzchnie nakladamy odpowiedni podklad do stosowania na goly metal (np. Cekor), na to szpachla, podklad pod farbe i farba farbe nakladamy cienkimi warstwami, najlepszy efekt daje kilka cienkich warstw lakieru matowego, na to szparunki i kilka warstw lakieru bezbarwnego blyszczacego

jako ze moj post sie rozplynal to napisze go jeszcze raz Zapraszam na nowo powstale forum grupy Krakow i okolice : http://www.krakowskagrupamotocyklowa.glt.pl

co do szparunkow, mam namiar do faceta ktory maluje szparunki do junaka, moze do innych motocykli tez dalby sie namowic w razie czego namiar : 696 886 486 - Marcin widzialem efekty pracy i naprawde ladnie to wyglada, a co najwazniejsze niema tego progu wyczuwalnego pod lakierem bezbarwnym, jaki jest przy naklejanych szparunkach, no i oczywiscie sa o wiele dokladniejsze :buttrock:

np. Mariusz Filipowicz 42-200 Częstochowa ul. Ostra 4 tel. (0) 602 198 211 koles zrobi kazda szpryche 70 - 270 mm z gwintami M3 M4 M5 ocynkowane powiesz jaka ma byc, lub dasz od CZ i powiesz ze tyle dluzsze maja byc sprzedaje z nyplami i bez wiec pylko dzwonic i sie dogadywac :buttrock:

a ten film mial trwac 2:09 czy mi sie za malo sciagnelo ? ogolnie calkiem ciekawy material, troche cwiczen napewno jeszcze przed wami, ale jak na pierwszy sezon to wydaje mi sie calkiem dobra jazda :buttrock:

ciekawe kto je pisal :roll: no musisz, musisz w razie czego moge jeszcze cos napisac :buttrock:

http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.php?t=7528 funkcja szukaj nie gryzie

tak, ja zanabylem bagaznik do Iża :mrgreen: poza tym wymiana z Mazda82 glowica SHL na polke pod zegary do CZ i wymiana tez glowicy od Awo T na przelacznik biegow do Pucha z takim jednym gosciem ;) no transakcje to tak przy okazji byly ;)

ja wrocilem juz ;) podobalo mi sie :mrgreen: chociaz bylo mniej wszystkiego niz ostatnio, ale w sumie interesow zrbilem wiecej i chyba stanowisko nr. 12 tez ;) zrobilem fote calosci, wrzuce ja pozniej ;)

no ladnie, snieg + zawierucha a w niedziele bazar :| bedzie sie trzeba ubrac jak eskimos i w jakies plyny grzejace zaopatrzyc ;)

mam nadzieje ze stoisko obok bedzie wolne, jak ostatnio, bo sie nie pomiescimy :mrgreen:

hmm.. moze masz zmienony bak, albo to jest wersja eksportowa, jak mowisz ze miala resztki niklu na tlumiku nawet mozliwe bo ma tez kolo magnesowe takie jak WSK, a na Polski rynek WFM takie kola miala dopiero pod sam koniec produkcji (koniec produkcji = 1965) motocykle na eksport mialy kilka lat wczesniej to, co do Polskich modeli dostawalo sie pozniej, gdy model eksportowy juz unowoczesniono

ja tez bede

Mówisz o mojej czy rozka :?: Twojej Rozka jest troszke starsza' date=' Rozka oceniam na '60-'63 Nie posiadam takich szczotek, żeby go wyczyścić. Jak uda mi się kupić szczotki to na pewno poprawię. ja moj wypiaskowalem ;) Czy jesteś pewien :?: tak mam identyczny tlumik z mojej drugiej WFM (1960) i byl malowany na czarny mat zaroodporny no chyba ze to wersja eksportowa, bo eksporty mialy chromowane wydechy dopiero WSK zaczela stosowac chrom na wydech do maszyn na krajowy rynek

Widze tutaj ostatni model. Na oko '63-'65 sadzac po wlewie (waski, na gwint) Ja bym jeszcze pomalowal czarnym matem zaroodpornym cylinder (moze na zdjeciach zle wyszedl) Poza tym to te tlumiki byly malowane ;) A tak to Fuma jak sie patrzy ;)

a moze Africa Twin ? za 14.000 kupisz dobry i nienajgorszego rocznika egzemlarz a jeszcze zostanie na jakis ubior porzadny na enduro

tam przychodzi zwykla swieca motocyklowa (bron Boze nie samochodowa (maja dlugi gwint)) jak miales swiece w cylindrze to znaczy ze taka moze byc :P

chyba rama kiedys byla Uralowa i dyfer chyba tez (znaczy talerz + atak, bo obudowa raczej niebardzo, choc tez mozliwe)

hehe, ja mam fote tej Czesławy Darkowej, m16 dawaj na gg jak chcesz :buttrock:

Z nakedow - Dukat Monster ze sportow - tez Dukat tyle ze 996/998 jakos japonszczyzna mi tak nie podchodzi :)

a ja sie lubie bawic sprzeglem, puszczam je czasem do takiego momentu ze czyc jak kazdy wybuch w cylindrze troszeczke popycha moto (tylko przy singlu), oczywiscie bez gazu to jest i niema co sie tego wstydzic, ja tez mialem klopoty na poczatku z ruszaniem, pozniej juz sie nie zwraca uwagi na to, jak juz sie nauczysz w miare plynnie ruszac proponuje cwiczenie takie ze jadac na stojaco ruszasz, po 1-2m sie zatrzymujesz i ruszasz dalej itd. bardzo dobre cwiczenie na ruszanie i rownowage, bo nie podpieramy sie przy tym oczywiscie

no to szkoda, ale trudno, moze innym razem sie dolacze :D

Pavka wspolczucie. Ale spojrz na to z innej strony, masz teraz mnostwo czasu na forum :)