Bandzior

Wybieram się w Alpy Francuskie w drugiej połowie lipca, mam pytanie do szanownych kolegów, którzy już odwiedzili ten region o kilka dobrych rad i propozycji 1) Co warto zobaczyć, gdzie zatrzymać się na dłużej? 2) Którędy warto motocyklem pojechać, ciekawe odcinki dróg z zakrętami, widoki, etc. 3) Gdzie można tanio i dobrze przenocować (tanie motele, kwatery prywatne) 4) Szacunkowe ceny wstępów, noclegów ... Z góry dzięki za wszelkie rady :buttrock: :crossy: :icon_twisted:

Polecam Umag i okoliczne skaliste plaże (także nudystów), Jez.Plitwickie (wieczorem można się wykąpać na dziko), Trogir :lalag: Dubrovnik i wjazd na stację kolejki z panoramą na miasto, Półwysep Peljisac (miejscowości Ston i Maly Ston z murem wokół góry), Wyspę Lokrum (prom z Dubrownika), przejazd przez Sarajewo :icon_eek: :buttrock:

Wracając do tematu posta. Największym w moim odczuciu problemem są... miejscówki (raczej ich brak), na których można bezpieczne trenować :crossy: :flesje:

Coś chyba zrobiłeś, skoro leżałeś - chyba że podstępny zwierz zaatakował w przejeżdżanym na kolanie winklu, bądź dostał się pod przednie koło blokując je (np. wkręcił pomiędzy błotnik a koło). Twoja XT -jeśli nią jechałeś- przy opisywanej prędkości nie powinna odczuć takiego zajca bardziej niż sporej szyszki ;) Można zdecydować co zrobisz, trzeba bazując na wiedzy swojej bądź/oraz innych odpowiednio "zaprogramować" swoją psychikę, że jeśli zaczniesz hamować/skręcać/zsiadać z motocykla, jest to równe glebie. To coś jak strach przed większym pochyleniem moto w zakręcie w sytuacji awaryjnej (kiedyś już o tym pisałem). Jeśli reakcja nowicjusza będzie naturalna (odprostowanie moto w obawie przed szlifem) zaliczy pobocze/samochód/rów/przepaść, nie zbliżając się nawet do granicy przyczepności. Szerokości :crossy: :flesje:

Trafienie na zakręcie zająca: BEZCENNE

Robi to chyba na każdych zawodach :icon_biggrin: Podkręca swoją jazdą publikę i najwyraźniej siebie samego też :buttrock: :flesje:

Wypowiedziałem się jak najbardziej poważnie, powtórzyłeś to samo po mnie, innymi słowami. Więc nie pier*dol o pisaniu pierdów, kolego motonito :clap:

Z tego co obserwuję Allegro, jest to najkorzystniejsza oferta na GSXR 750 K1 od dłuższego czasu. Chcę otrzymać jedyne 9900 pln zdając sobie sprawę z tego, że Szczecin jest dla wielu odległym punktem na mapie. Cena ta jest zamrożona. Gdybym policzył zaczynając na koszcie zakupu i własnoręcznego przywiezienia z okolicy Fuldy, po to ile kosztowały modyfikacje... Gdyby nie to, że mam w garażu znacznie wygodniejszą FZS 1000, pewnie w ogóle nie myślał bym o sprzedaży Suzuki. Wychodzę z założenia, że nie ważne jak wygląda, ważne jak jeździ :icon_twisted: Tunningowe zawieszenia naprawdę robią dobrą robotę, a oryginalne owiewki do tego modelu na aledrogo to koszt rzędu 1200 pln (myślę w podobnej cenie można by odsprzedać te założone). Ktoś z pasją mógłby ozdobić te co są aerografem, czyniąc motocykl jeszcze bardziej niepowtarzalnym :crossy: :flesje:

Super temat! Podaj jak możesz więcej informacji o Chamonix i generalnie Alpach francuskich (ewentualnie wklej link jeśli to gdzieś opisywałeś) Generalnie planuję (gdy się tylko kości dobrze pozrastają) przejechać Niemcy i wbić się do Szwajcarii z zachodniej strony Morza Bodeńskiego, dalej Lucerna - Martigny - Chamonix - Susa - poprzez Col de la Bonette do Monaco - Nicea - Grand Canyon du Verdon - Grenoble - Genewa - Berno - Zurych i powrót niemieckimi autostradami zwykle bez ograniczeń :icon_biggrin: Jakie sugestie co warto, a co trzeba zobaczyć w tej okolicy? Widzę że na najwyższym Bikerpoint Przemku mieliście gorszą pogodę ode mnie; za to aurę przy Grosglocknerze podobną. Filmów niestety nie kręciłem, jedynie krótkie mpg'i aparatem cyfrowym z jazdy po Alpach, które wrzucę jeśli ktoś chce to zobaczyć (jak znajdę gdzie - testował ktoś bikepics video?) PS szacun za montaż

nie widziałem by było, więc wrzucam: Zdaje się czujnik przeciążenia, ciekawe czy przy mocnym szarpnięciu związanym z opanowanym uślizgiem też by zadziałał :buttrock: przy czym Taichi ma jedną wadę, działa dopiero po rozstaniu jeźdźca z maszyną :lapad: I jeszcze coś takiego Jak widać wszystko to na niewiele się zda przy uderzeniu czołowym :icon_rolleyes:

Złota zasada panie i panowie: wszystko co małe, mniejsze od nas typu zając pies kot mała sarenka - ciąć prosto :icon_twisted: Większe prawdopodobieństwo gleby jest gdy zaczniemy reagować omijając, hamując (warto przed uderzeniem dodać gazu) Dopiero gdy wylezie żubr łoś czy duży jeleń - uciekać, jeśli się da :icon_biggrin: PS uprzedzając ptania, nie pieprzę pięć przez dziesięć, miałem okazję przepraktykować. Ciekawe czemu prędkościomierz przestał działać :icon_arrow: czyżby FZ6 miała czujnik przy kole?

To co już zostało napisane stanowi świetny wstęp do tego o czym piszesz! Poproś o zmianę tematu i będzie dobrze ;) Zastanawiam się nad Chamonix i okolice w tym roku, chciałoby się zobaczyć także Alpy Francuskie - jeździł tam ktoś??

Byłem na początku lipca, mokro bardzo chmurzyście i stosunkowo chłodno. Za rok chciałoby się Alpy Francuskie (Chamonix i okolice - doświadczył ktoś??), dalej do Monaco, Nicea i Grand Canyon du Veron- byłem polecam, plus Grenoble :buttrock:

Ejjj Przemku, temat jest bardzo dobry! wystarczy podpiąć odświeżone linki :crossy: Na Grossglockner nie śmiałbym narzekać, polecam i wrzucam kilka fot http://w3.bikepics.com/pics/2008%5C07%5C19...357700-full.jpg http://w3.bikepics.com/pics/2008%5C07%5C20...358431-full.jpg http://w3.bikepics.com/pics/2008%5C07%5C14...352593-full.jpg http://w3.bikepics.com/pics/2008%5C07%5C14...352597-full.jpg (polecam uwadze wygląd podnóżków)

Pierwsze miejsce Pilot Road 2ct, tymczasem na forum nie są zbyt polecane :icon_rolleyes: Być może dołączę do grona osób testujących Roadsmart, chociaż... :icon_rolleyes:

$13 jest na pewno bardziej żwawy w swym przemieszczaniu się po motocyklu. To w miarę nowy trend i się teraz podoba się :clap: :clap: :clap: Tylko nie jestem pewien, czy onanizowanie się podczas występu spodoba się szanownemu jury :flesje:

Cholera, a taki ciekawy sezon się zapowiadał :icon_biggrin:

Konrad jakie czasy Africą??

Po Hornecie sportowa 600'tka w codzinnej jeździe będzie... wkurzająca! Polecam Ci mój sprzęt: http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1117864 (drugie owiewki torowe daję w cenie!!!) To, co zaoszczędzisz w stosunku do K4, możesz przeznaczyć na czystą jazdę, np. Pakiet startowy GSXR CUP :icon_biggrin:

jak nie zmienisz przełożeń, będzie latać prawie jak przygotowana na tor 600'tka :icon_mrgreen:

Nowe fotki i nowa cena: http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1117864 alternatywnie: http://www.swistak.pl/aukcje/4210093,Suzuk...ta-zimowa-.html Taniej nie będzie. Zapraszam :flesje:

Dodatkowo nowy akumulator YUASA :flesje:

Pytasz ile dopłacę do KTM'a? Jeśli chodzi o cenę GSXR to podana w temacie: 10500,- ;)

Przebieg licznikowy 22.000 km Rocznik 2001. Zarejestrowany, opłacone OC - do 05.2009 Technicznie idealny, mocny niczym litrówka, dzięki ulepszonym zawieszeniom stabilny i poręczny. Wizualnie do kosmetyki lakier. Sprowadziłem go dwa lata temu z Niemiec. Przejechałem nim zaledwie 3000 km. Zawory regulowane 2,5 tys. km temu. Sprawny, na chodzie. Sportowy filtr i wydech, tylny amortyzator kompletny Wilbers, z przodu sprężyny+olej Hyper Pro + regulatory napięcia sprężyn przód. Łańcuch AFAM +dwa komplety zębatek. Miałem glebę próbując swych sił na torze, założony nowy komplet owiewek z laminatu czeskiej firmy BikePlast. Stare owiewki daję w gratisie. Z przodu soczewki DLAA, z tyłu lampa na diodach LED (wszystko z atestami) Zdjęcia: Foto 1 Foto 2 Foto 3 Foto 4 Foto 5 Foto 6 Foto 7 Foto 8 Polecam :) Możliwa zamiana na KTM 690 Duke z moją dopłatą. :buttrock:

Ciepły, czemu przesiadka z Duke'a na SMC. czego brakowało/co przeszkadzało? Rozważam właśnie zakup 690 Duke III. Posiada go ktoś z nas?