Skocz do zawartości

ukasz

Forumowicze
  • Postów

    2243
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ukasz

  1. ukasz

    mgr inż. ukasz

    No i stało się to czego się obawiałem, mianowicie w dniu dzisiejszym skończyło się moje studiowanie na wydziale Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki Politechniki Gdańskiej, zwieńczone uzyskaniem tytułu magistra inżyniera... jak już wytrzeźwieję, gdzieś za miesiąc albo lepiej, to się zastanowię co też z tym fantem zrobić i za co się dalej złapać... pzdr. :banghead: :bigrazz: :crossy: :crossy: :eek: :flesje: No to się pochwaliłem :notworthy:
  2. Mówisz od rzeczy zupełnie. Nikt Cię do niczego nie zmusza, jak nie potrzebujesz pojazdu możesz go sprzedać albo zezłomować i nie będziesz musiał nic płacić. Jak chcesz mieć sprawny pojazd z prawem do poruszania się po drogach publicznych, to logiczne jest, że musi on mieć w sposób ciągły opłacane OC (które w Polsce jest śmiesznie niskie, to swoją drogą). System jest dobry i zabezpiecza uczciwych ludzi przed cwaniaczkami. Teraz wkurzasz się o jakieś śmieszne grosze do zapłaty za motocykl, ciekawe co byś powiedział, gdyby kiedyś trafiła Ci się kolizja z pojazdem bez ważnego OC i jak musiałbyś dochodzić swoich praw. Sam mam w garażu motorower, rozebrany na kawałki, ale co roku płacę te 20 czy 30 zeta żeby zachować ciągłość ubezpieczenia i mieć prawo do poruszania sie nim po drogach, bo wcześniej czy później chciałbym go poskładać i odpalić.
  3. Jak napisałem wcześniej - z planowaniem na miesiąc do przodu to różnie bywa... ...a w moim przypadku tak akurat wyszło, że w sobotę o tej porze będę akurat zupełnie na drugim biegunie Polski, tak więc niestety, nie tym razem :icon_mrgreen: Zresztą, tak czy tak nie dałbym rady, bo w tylnej oponie mam taką oto ciekawostkę... Przyjemnego śmigania życzę... pzdr.
  4. Heh, a jeszcze nie tak dawno temu szukałem ludzi do wspólnego wynajmu i nie było chętnych :buttrock: Orunia Południe, murowany i bezpieczny - bo niedaleko komisariatu :bigrazz: Tyle tylko, że od tamtej pory zdążyłem się w nim na dobre "zadomowić" i tak się urządziłem, że drugi motocykl już nie wejdzie... naznosiłem gratów różnych pełno z domu, urządziłem swój pseudo-warsztat no i kicha niestety... odezwałbyś się wcześniej trochę to byśmy się spokojnie miejscówą podzielili :biggrin: Jakby co, to kiedyś widziałem oferty o garażach na wynajem na Oruni Górnej na terenie parkingu strzeżonego, teren zamykany na noc, daleko też byś nie miał... sam tam przez kilka lat trzymałem motocykle kiedyś... jak chcesz, to podam Ci konkretne namiary, musiałbyś z parkingowym pogadać czy aktualnie jest tam coś wolnego, oni wiedzą najlepiej. pzdr.
  5. Umieszczając temat we właściwym dziale, zwiększasz swoje szanse na otrzymanie konkretnej odpowiedzi...
  6. Wszystko fajnie, pięknie, tylko następnym razem uprzejmie bym prosił we właściwym dziale umieszczać :) pzdr.
  7. ukasz

    warszawa - poznan

    Częściej jak częściej - zależy kto. W takim układzie moglibyśmy w ogóle zlikwidować pozostałe działy i wszystko do piwa przerzucić ;) Umieszczając temat w piwie otrzymasz takie odpowiedzi jak to zwykle w tym dziale - czyli dużo i w większości bez sensu :) W Twoim własnym interesie jest aby post wylądował tam gdzie powinien -> przenoszę do podróży.
  8. Trochę informacji masz na stronie MarcinaCBR , rozmawiałem z nim jakiś czas temu i o ile dobrze pamiętam wypowiadał się bardzo pozytywnie o tej maszynie.
  9. Te jazdy to co roku są organizowane, nie wiem czy pod tym samym szyldem, ale co jakiś czas się ogłaszają i można pojeździć. Pamiętam pierwszą (albo i nie pierwszą) tego typu akcję, chyba z 5 lat temu... zresztą nie tylko w Gdańsku, ale w całej Polsce się to odbywa. Także nic straconego :notworthy: Jeżeli chodzi o marketing, to HD bije konkurencję na głowę ;) pzdr!
  10. Podobna akcja była organizowana niedawno w Gdańsku, w Galerii Bałtyckiej. Orgainzatorem był lokalny diler HD. Może nie odbywało się to na aż taką skalę jak opisujesz, ale stało bodajże kilkanaście maszyn, trochę fajnych weteranów i nowsze modele, było na co popatrzeć. Nie ma to oczywiście nic wspólnego z "oswajaniem" ludzi, bo motocykli na ulicach jest teraz tyle że wszyscy i tak są "oswojeni", albo sami na czymś jeżdżą :P ;) Zwykła akcja promocyjna, w końcu motocykle to komercyjna zabawka dla każdego (dysponującego odpowiednim zasobem $$$ ;) ), dilerzy japończyków i innych marek też coraz ostrzej szarżują i wychodzą na przeciw potencjalnym użytkownikom. Niemniej fajna inicjatywa, zawsze można odegrać się na dziewczynie/żonie, która wyciągnęła Cię do takiego centrum na zakupy, w ramach rewanżu można ją zmusić do oglądania motocykli :icon_razz: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen:
  11. Okolica bardzo przyjemna, ale ciężko deklarować się jednoznacznie na ponad miesiąc do przodu :flesje: W każdym razie propozycja jak najbardziej słuszna i będę miał na uwadze :) pzdr.
  12. Przeczytałem właśnie mojego posta i chyba muszę sprostować pewne fakty, bo dziwnie wyszło :) Mianowicie trochę wypiłem wczoraj jak to pisałem, a nie jak tam jeździłem :)
  13. Dosyć dawno już temu byliśmy ekipą na motocyklowym wypadzie w Mielnie (pamięta ktoś? :icon_biggrin: ) i znajomy forumowy Krzysztof zabrał nas na wycieczkę pod Koszalin, do takiej miejscowości na literę B. (nie pamiętam teraz dokładnie nazwy, zresztą trochę wypiłem i na bank bym coś przekręcił) gdzie są poniemieckie i poruskie pasy startowe... czad rewelka, prosta droga aż po horyzont, tyle tylko, że się krzyżują te pasy momentami. A na każdym skrzyżowaniu oczywiście krzyże i znicze. Dwie ofiary śmiertelne to podobno minimum tam było podczas zlotu :icon_biggrin: Tak więc z tymi rowami to chyba przeginają ;) pzdr!
  14. ukasz

    Hajłej tu Hel.

    Pomiędzy Helem a Krynicą jest "drobna" różnica :icon_exclaim: pzdr.
  15. :P No nie da się ukryć, że trafiłeś w sedno sprawy :biggrin: Hipokryzja wśród motocyklistów to podstawa :eek:
  16. To nie jest jakaś loteria czy konkurs w którym możesz coś wygrać, tylko sprawa sądowa w której albo jesteś pewien, że masz rację i niesłusznie uznano Twoją winę (a mimo to i tak ryzyko jest że nie udowodnisz swojego), albo dostaniesz po kieszeni jeszcze mocniej.
  17. Współczucia z powodu całej sytuacji. No i dobrze, żeś cały. A odnośnie odwołania - wszystko fajnie się radzi, że zły facet w samochodzie, zły policjant, to i tamto... ale ja radzę Ci przemyśleć sprawę raz jeszcze i to solidnie... jeżeli miałeś kiedyś do czynienia z sądem grodzkim... ciekawe, czy ci co tak gorliwie Ci doradzają odwoływanie się próbowali kiedyś sami wywalczyć coś w tej instytucji... tam dopiero możesz się władować w prawdziwe koszta. Nie piszę o samej sytuacji - sam wiesz najlepiej jak było, jak to wszystko wyglądało. Jeżeli cmoknąłeś czołówkę na lewym pasie i da się udowodnić przekroczenie prędkości... moja dobra rada jest taka, żebyś nie ładował się w żadne odwołania. Jeżeli jesteś PEWIEN że wina nie była ani trochę po Twojej stronie i potrafisz tego dowieść, to oczywiście walcz. Mówię Ci to z pozycji osoby, która swojego czasu próbowała walczyć w sądzie grodzkim i wie jak ten cyrk wygląda. Wiesz np. ile liczy sobie biegły który zostanie powołany, aby wyjaśnić wątpliwości jakie zgłosisz? I kto zostanie obciążony kosztami? Dobrze Ci życzę i nie piszę tego złośliwie. Mam tylko nadzieję, że przemyślisz sprawę raz jeszcze i nie dasz się podpuścić forumowym teoretykom, co na wszystko mają genialną radę. Jak mówiłem - nie wypowiadam się o samej sytuacji, bo najlepiej wiesz Ty, ze świadkami też możesz pogadać. Jeżeli masz pewność - walcz. Jeżeli wiesz, że popełniłeś jakiś błąd i liczysz na wyrozumiałość "sędziego" w sądzie grodzkim, lepiej od razu odpuść. Ja byłem pewien swego, miałem dowody... i dostałem po kieszeni tak, że do tej pory boli. Dlatego właśnie piszę. pzdr. i najlepszego życzę
  18. W złym dziale umieściłeś, więc się nie dziw że odzew znikomy :buttrock: Przenoszę i mam nadzieję, że poskutkuje :icon_biggrin: pzdr!
  19. ukasz

    NAKLEJKI W 3MIEŚCIE!!!

    Hehehe :biggrin: No ja reflektuję jak najbardziej, czy to na rower, czy na browara, czy na jedno i drugie ;) Najwyżej będę pchał go do domu za kierownicę :) W tym tygodniu jestem udupiony z dyplomem, w weekend wyjeżdżam nad Jeziorak, ale w przyszłym tygodniu spoko można coś zorganizować, pogoda dopisuje :) pzdr.
  20. ukasz

    NAKLEJKI W 3MIEŚCIE!!!

    Znajdę, specjalnie dla Ciebie :banghead: Daj znać gdzie i kiedy można by się zgadać, ostatnio sporo na rowerze śmigam po 3mieście, mógłbym podrzucić Ci gdzieś po drodze. pzdr.
  21. ukasz

    NAKLEJKI W 3MIEŚCIE!!!

    Ok, resztki też już porozdawane, zostały mi dosłownie 3 - 4 sztuki które mogę pojedynczo oddać ostatnim spóźnialskim którzy do tej pory się nie załapali... jak ktoś chętny, to szybko pisać do mnie, bo niedługo i tego nie będzie :banghead: pzdr!
  22. ukasz

    NAKLEJKI W 3MIEŚCIE!!!

    Prawie wszystko już rozdysponowane, ale zachowałem jeszcze garść pojedynczych sztuk dla wszystkich tych z 3miasta i okolic, którzy o akcji dowiedzieli się z opóźnieniem a chcieliby sobie obkleić samochody. Także jeżeli ktoś do tej pory nie dostał swojej żółtej naklejki, to nie załamywać się tylko pisać do mnie, coś zaradzimy :icon_question: pozdro!
  23. Hehehe, no to się do humoru nadaje jak nic :biggrin: Ale swoją drogą nie pierwszy raz słyszę ten tekst - kiedyś ktoś mi opowiadał, jak to kupił (nieświadomie) w jednym z 3miejskich komisów sprzęt z pospawaną ramą, a jak sprawa się wydała i wrócił na miejsce zareklamować padakę i zażądać zwrotu kasy, to właściciel właśnie tak się tłumaczył - no bo przecież jak oryginalne ramy mają spawy, to taki dodatkowy też nic nie zmienia, nie? :biggrin: Cycki do ziemi opadają, jak się czyta te legendy ludowe krążące wśród motocyklistów :biggrin:
  24. Współczuję całej sytuacji, ale jeszcze bardziej współczuję takich "qmpli". Aż ciężko czytać te bzdury, które wypisuje magnus44... a jak zaczęło się robić gorąco i ktoś mu wytknął ten cały bełkot, to się obraził i sobie poszedł... bardzo wygodne :banghead: Krótko mówiąc, zrobili Cię ostro w wała, więc nie powinieneś teraz mieć żadnych skrupułów, żeby sprawę w ten czy inny sposób starać się rozwiązać na swoją korzyść... nie chcą oddać kasy dobrowolnie, to skieruj sprawy na drogę formalną i mam nadzieję, że uda Ci się wygrać sprawę - byłby to dobry przykład dla podobnych cwaniaczków wciskających ludziom trefne sprzęty. pzdr i powodzenia
  25. ukasz

    Lista obecności :)

    No teraz zloty na zaspie to tylko parking w zasadzie i zaledwie nikły cień tego, co bywało dawniej... ja się pojawiam bardzo sporadycznie, w tym roku jeszcze ani razu, bo nie miałem jakoś czasu nawet się za przygotowania do sezonu i odpalenie maszyny zabrać... heh, byle do wiosny :) pzdr.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...