Skocz do zawartości

YAGO

Forumowicze
  • Postów

    2105
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez YAGO

  1. heja, jak w temacie: niestety zjechaly mi sie zabki i na dzwigni i niestety na walku zmiany biegow, moze znacie jakies mozliwosci doraznej naprawy? nie mam zamiaru rozbierac calego silnika zeby wymienic ten walek, motocykla uzywam codziennie do dojazdow do pracy....
  2. a wybiera sie ktos z 3maista lub okolic? bo widze ze cisza z tej strony polski:)
  3. przeciez tiger normalnie wystepuje w takiej kolorystyce... wg mnie bardzo dobry pomysl na jedzenie w sniegu a ile frajdy, ytylko ciekawe czy wuzek jest napendzany, jesli tak to wyczesik, kumpel mial ruska z napendem na wuzek-w terenie nie do zatrzymania, ja mz sie kopaalem a on jechal :banghead:
  4. Heja! przy przygotowywaniu moto do sezonu nie sprawdzilem ekranu olejowego w skrzyni biegow, do czego tak wlasciwie sluzy ten ekran i czy warto sie tym zainteresowac? w manualu jest napisane ze nalezy go czyscic co 6k km, ale zeby to zrobic trzeba zdjac boczna pokrywe silnika, nie wiem czy wwarto sie z tym bawic? czy zabrudzony ekran moze spowodowac awarie?
  5. sluchajcie, troche w tym artykule jest racji, jesli ktos zap**ala po szlakach pieszych gdzie chodza ludzie, w terenach w jakis sposob chronionych to nie jest to wpozadku, niewiem jak w gorach ale u mnie jest od groma lesnych drog po ktorych mozna latac ile sie komu chce i nikt sie nie przyczepia, to ze przydaly by sie miejsca po ktorych mozna by szalec do woli i nikomu by to nie przeszkadzalo to jedna sprawa ale to ze co poniektorzy "dresiarze" z kasa na endurakach zachowuja sie tak a nie inaczej to wg mnie glowny problem; nie wiem jak wy ale ja jak widze ludzi na jakies lesnej zabloconej drodze to poprostu zwalniam, i przejdzam obok nich tak zeby nikomu nie zaszkodzic, ludziska schodza na bok i przewaznie patrza sie z usmiechem
  6. no spisuja sie bardzo dobrze, nie przepadaja tylko za mokrym asfaltem no i zbyt duzymi pochyleniami, na przednim nie postawisz, opona sie slizga na suchym asfalcie, duzym plusem jest to ze sa kierunkowe i zablokowanie obydwu kol jest bardzo lagodne w skutkach, teren tez ok, mokra trawa, piachy czy bloto bez problemu, bardzo odporna na uszkodzenia, dosc sztywna w profilu, pare razy przejechalem po krawezniku i zero sladu no tyle ze fakt jest mietka... K09 to wg mnie za bardzo terenowa opona na moje potrzeby, po profilu bierznika widze ze nie jest to opona kierunkowa a takie preferuje:) pomierzylem bierznik,tyl: do znacznika usredniajac zostalo 3mm opona z 10mm zjechala sie sirednio do 7mm, przednia ma ok 2 mm mniej niz na poczatku
  7. HEJA! wiec tak, na poczatku sezonu zalozylem nowy komplecik opon HEIDENAU K60 wm rozmiarach 90/90-21 i 130/80-17 (manual zaleca 120/90-17) i problem polega na tym ze tylna opona po przejechaniu 4000km za niedlugo nadaje sie do wymiany, zostalo jeszcze jakies 2mm do znacznikow, sa to opony szosowo terenowe wg producenta. Czy to normalne tempo zuzycia? Czy to ze zalozylem z tylu szersza opone ma wplyw na to ze zuzywa sie szybciej? szczerze mowiac myslalem ze bedzie odwrotnie.... styl jazdy mieszany, pomalu. szybko i agresywnie na na asfalcie i w terenie. Zastanawiam sie czy nastepnego kompletu nie zalozyc MITASOW E-07, mzoe ktos ma porownanie co do trwalosci opon obu producentow?
  8. jarozgrzewam jednocylindrowca w sposob nastepujacy: 1. odkrecam kranik 2. przekrecam kluczyk 3.ssanie na max-mam 2 pozycje 4.odpalam papierosa:) 5.odpalam silnik, obroty rosna 6.zmniejszam ssanie o polowe 7. po wzorscie obrotow wylaczam ssanie 8. ustawaim o obroty na odpowiednie czyli 1300-1400 9. dopalam papierosa 9. wsiadam, wciskam sprzeglo, powolne przygazowanie(jedynka wchodzi wtedy bardzo gladko) 10. ruszam, jade normalnie, nie na nickich obrotach ale tak w oklicach 3000-4500 11 po przejechaniu ok 10km uwazam ze silnik jest rozgrzany
  9. kurde dr w niecale 5s:) ciekawe ile bym zrobil domiantorem, moze po kliku prubach tez zblizyl bym sie do tych 5s mysle ze to mozliwe... , jak bede na lotnisku to koniecznie musze sprawdzic:) tyle ze tez mala lipa bo jedynka krotka, 2 to o ile pamietam cos kolo 70-80km/h, nie wiem jak jest u was w singlach ale przy typowym wyprzedzaniu czyli 100-140 to nie jest to rewelka...
  10. Ja bylem na abdaniach u zajomego lekarza, jak sie dowiedzial ze to na motocykl to jasno mi powiedzial ze jesli cos mu sie niespodoba to on nie wezmie odpowiedzialnosci za papier i bede musial isc do kogos innego, przebadal mnie bardzodokladnie-beldnik, odruchy, wzrok; badanie trwalo ponad 30min, jesli masz tylko ubytek w slyszeniu to nic ale jesli masz problemy z blednikiem to juz moze byc wiekrzy problem. Tym co nie wiedza :) przypominam ze ucho nie odpowiada tylko za slyszenie, ale tez za rownowage i orjetacje w przestrzeni. Dlatego kolego jesli ewetualnie mial bys problemy rowniez z blednikiem to jazda na moto moze byc troszke ryzykowna, poprostu mozesz w bledny sposob zinterpretowac jakis bodziec i nieodpowiednio zareagowac. Absolunie nieche z nikogo robic kaleki! ale skoro tyle tu o bezpieczenstwie to mysle ze warto o tym wspomniec.
  11. YAGO

    Lista obecności :)

    No ja coprawda nie jestem z 3miasta ale jesli moge to chetnie sie dopisze:) czy macie jakis stosowny obszar? bo jesli 50km to sie zalapie:)
  12. co do stawiania moto to ja przy wymienie kol postawilem na duzy drewinainy klocek, przy pomocy jednego kumpla, zdjolem plyte aluminiowa z pod silnika, trzymalem moto zeby sie nie przechylilo a kumpel zlapal za konce widelca, moto mialo podniesione tylko przud, nastepnie oprzec na klocek i sam sobie zawisnie-chwila moment
  13. kurde to troche sporo... naprawde sporo, do tego paliwo jedzenie i picie to trzeba miec 200.....
  14. ja mam tak samo odpalam silnik, ubiore sie, siadam, odpuszczam ssanie, troszeczke pogazuje ustawie obroty i potem jade a silnik tak naprawde dobrze wygrzany jest po 10 minutowej jedzie, zanim olej osiagnie temperature, dotrze do wszystkich zakamarkow to troche trwa wiec tym bym sie nie martwil
  15. ja zawsze czyscilem acetonem albo Mleczkiem "cif" na twardej gompce do szorowania garow:) zawsze dzialalo:)
  16. nie skladalem zacisku pierwszy raz, wszystko posmarowalem, tloczki gladko weszly....
  17. Zacisk jest 2 tloczkowy, klocki maja 1500km i sa ok, plyn wydobywa sie wokol tloczkow, zacisk czyscilem podczas wymieniania klockow Wlozylem japonskie uszczelki, turmax czy jakos tak-dobrej jakosci, przeciw pylowa i glowna wykonane z 2 roznych rodzajow materialu, kosztowaly 60zl wiec raczej nie aftermarket, napis made in japan, niestety nawet jak bym chcial wybierac to nic innego nie mailem do wyboru, u dilera hondy musial bym czekoac od 4-6 tyg
  18. no ja tez sie nad czyms takim zastanawiam, na to mi to wyglada ze leci to nie pomiedzy tloczkiem a uszczelniaczem tylko pomiedzy uszcelniaczem a zaciskiem
  19. hamulec sie nie zapowietrza, naturalnie posmarowalem je plynem najpierw i tloczki tez, wszystko zgodnie z hodowskim manualem....
  20. z tego co mi wiadomo to co 6000km, jednak jesli smigasz hardo w terenie to mysle ze mozna mu skrocic do 5000km
  21. ja pamietam ze w "sport" tlumikach do mz byla mineralna-taka uzywana w budownictwie, dobrze sie sprawdzala:)
  22. HELO... sluchajcie, sprawa wyglada tak ze jakis czas temu skumalem sie ze leci z tloczkow przedniego zacisku, zakupilem uszczelniacze, dzis je wymienilem i... i nie wiem... po docisnieciu przez tloczki klockow i kilkunastu docisnieciach cham. znowu jest wigotno, niewiem czy to jest spowodowane tym ze poprostu tloczki wysowajac sie wziely plyn i czy to poprostu przestanie czy jest to cos innego... tloczki sa ok-nie maja rys, wzerow itp. cylinderki tez... zastanawiam sie czy wymiane wykonalem prawidlowo, czy te uszczelniacze tylko wklada sie w rowki czy moze wkleja na jakis specyfik??? bo cos tam pod nimi bylo, rowki wyczyscilem i wpakowalem nowe uszczelniacze i wyglada na to ze gowno to dalo....
  23. zartujesz? z tego co wiem i z tego co widze to glowica byla remontowana.... z tego co mi wiadomo to w hondah walki raczej sie nie wycieraja, jestes wmiare pewny tego co piszesz? jesli faktycznie jest tak jak mowicsz to co z tym zrobic? jezdzic i martwic sie dopiero jak padnie czy uzytkowanie tego grozi jakimis powazniejszymi uszkodzeniami? sprawa wyglada tak ze honda jak dobrze pojdzie bedzie mi sluzyc jako pojazd do pracy i w pracy....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...