NaczelnyFilozof

Ciekawe co łatwiej znależść? MZ/Jawe (liczmy 1ooo plus te 6oo na remont) czy japońca w fajnym stanie za 2ooo? Ciekawe co łatwiej zrobić? Remont antycznego 2T czy znależść używany (dobry) silnik do starego japońca? Jak już Ktoś napisał wyżej. Każdy chwali to co ma :notworthy:

Aparat nie dość ze jest przykręcony. To jeszcze opiera się pręt lusterka. Nie wiem nic o gwintach innych. Pod mój aparat spasowała jakaś śrubka wygrzebana w garażu :icon_rolleyes:

Ja eksperymentowałem z aparacikiem fotograficznym z nagrywaniem avików. Co prawda nie na crosie ani na enduro. Ale na "demoludzie" :biggrin: Na lampie za bardzo trzęsło i zła obsługa. Dorobiłem kawałek płaskownika stalowego na kierownicy w okolice lewej klamki. Brzydko wygląda. Ale aparat przykręca się od spodu śrubką i jest stabilnia. Więc nagrywa i można operować rec'em z lewej ręki bezpiecznie. Foto: f o t o Materiał wideo trala :icon_razz: : WWW filmik na serwerze wrzuty.pl

Mój tłok do Cezety kosztuje 30 pln. :biggrin: Ile kosztuje tłok do jakiejś Starej Japonii z lat 80tych? Japonia jest pewnie bardziej technologicznie do przodu. Ale jak z eksploatacją tego? W demoludowym 2T nie padnie głowica i zawory. Bo ich nie ma :icon_razz: Temat trzeba zamknąć. Demolud czy Japonia. Szukać sprzętów nie'po'katowanych...

DObra Jawa/Cezet nie jest zła :icon_twisted: Mi chodziło po głowie zakup na początek sprzęta za 3ooo - 4ooopln. Ale doszłem do wniosku że jak coś się "urwie" w takim sprzęcie to nie wyrobię z naprawami. Więc postanowiłem na początek kupić coś do czego części będą tanie i się nauczę jeździć. Chciałem WSK 175 :icon_twisted: ale że kumpla brat sprzedawał CZ350 to kupiłem tą "krowę". Poszło 700pln rok temu. W mechanikę wpakowałem 150 pln (szlify cylindrów i nowe tłoki...) Z dupereli kupiłem jeszcze nową opone. W sezonie 7ooo km udało się naturlać. Remonty MZ pewnie wyjdą taniej niż Jawy (1 vs 2 cylindry). Ale Jawa to "większy" sprzęt niż MZ. Szukaj czegoś niezakatowanego...

Zawsze można przekonwenterować :icon_biggrin: Tylko że przerabianie wypasionej mapy wektorowej na jakiś plik obrazu zaniża nam wartość użytkową mapy :icon_mrgreen:

Generalnie w górach mało widze motorówek :icon_mrgreen: Czasem jakies żaglówki na jeziorze... Swoją drogą. To taka motorówka 2T musi nieźle zanieczyszczać wody wód w jeziorach :icon_mrgreen:

Chińska strona www na końcu świata Ciekawe czy to będzie trwałe? I ciekawe czego to jest kopia? Firma ma jakieś niuanse z Hondą... 4900 euro? Strona www italiańska :lalag: Fajny ale zegary takie jakieś ograniczone :lalag:

Dzięki. Czyli 2T w wodzie też pojedzie :icon_mrgreen:

Na podstawie badań wiem że silnik 4T pójdzie (słabiej) jeżeli wydech będzie w wodzie (Fiat 126p przejazd przez rzekę :) ) Silnik 2T działa na innej zasadzie. Brak zaworów. A dużo zależy od wydechu. Czyli przejazd motocyklem 2T przez rzekę będzie nie możliwy? Dosyć szybko silnik zgaśnie? :icon_biggrin:

Bak rdzewieje gdy nie ma w nim paliwa. Tlen w powietrzu zjada stal kobiąc kupe, czyli rdzę. Można by zalać bak gazem cieższym od powietrza. CO za tym idzie eleiminujemy zjawisko korozji... To może lepiej nie zatykać :icon_biggrin: Niech się wypowie jakiś Chemik :)

Taki mały OT dla tych co w Turcji jeździli. Jak wasze opony znosiły Tureckie jezdnie? Chodzi mi o kamyczkowate asfalty :(

Pewnie było Xrazy? A może za krótko tu siedzę? Do cylindrów wstrzyknąć oleju? Zatkać szmatami wydechy? Motocykl postawić na centralnej podstawie a nie na stopce bocznej. Bak zalać benzyną do pełna aby nie korodował.... Swoją drogą. Zamiast paliwa można by zalać czymś innym. Np jakimś gazem. Bo jak nie będzie tlenu to korozja nie siądzie. Bak jest w miarę szczelny. Trzeba by gaz cieższy od powietrza. :)

Polska jest wspaniała. W wrześniu miałem trochę wolnego czasu. Jechać na stopa do Rzymu albo powłóczyć sie stopem po Polsce. Wybrałem Nasz Kraj. Zamomniane wioski na końcu świata... Mamy duuuży kraj. Jest co oglądać. :lalag: Nie ważne czy sie turlamy po piskach Mongolii... Po asfaltach Francji czy dziurach w Sopotni Małej (choć dali oststnio tam nowy asfalt :) ). Ważne coby jechać... poza horyznont :notworthy:

Jak już wszyscy witają. To i pragnę się przywitać :)

W deche relacja :) W dehce zdjęcia :notworthy:

Sztywno ale demontowalne... Wymiana napędu prędkościomierza: - wymontować mechanizm włączający sprzęgło (pkt 3.2); - z dolnej części obudowy silnika wykręcić śrubę M6, przytrzymująca końcówkę napędu prędkościomierza (rys 3.17); - uderzając młotkiem poprzez tulejkę metalową lub klucz nasadowy o średnicy zewnętrznej 15 mm wybić lekko napęd prędkościomierza w kierunku zębnika; - nasunąć na wałek napędu nowy pierścień uszczelniający (8x16x7); w prawidłowym położeniu pierścienia sprężynka uszczelniacza jest skierowana do wewnątrz silnika; - włożyć napęd prędkościomierza od strony zewnętrznej obudowy silnika i lekko wbić go poprzez tulejkę (rys. 3.18), aż rowek na obwodzie napędu znajdzie się na poziomie otworu śruby mocującej; - wkręcić śrubę mocującą M6.

Linka łączy się z wałeczkiem. Wałeczek przechodzi przez karter i ma trybik co zazębia się z trybikiem skrzyni. Na drodze tego wałeczka jest simmering. Możliwe że to on puszcza olej...

No to dlaczego w Iżach (?) Junakach (?) na wale je zakładają? :crossy: Logicznie podchodząc to ma Towarzysz racje. Ale widać nikt nie sprawdzał w praktyce,,,

Wał i łożyska są chyba najbardziej awaryjną częścią w silniku Jawy :biggrin: 6305 C 36 25x62x19 wał korbowy 6306 C 36 30x72x19 środek wału korbowego

Teraz do mnie dotarło... Bo to moje okolice... Matka mi ostatnio wspominała o śmierci motocyklisty jak ostatnio wracałem z garażu...

Czy może Ktoś kiedyś gdzieś słyszał aby zamiiast łożysk kulkowych w koszyku, dawać na wał silnika Jawa 350 łożyska walcowe??? Obiło się mi gdzieś o oczy że podchodzą od wału Junaka lub jakiegoś takiego innego Polskiego motocykla :rolleyes:

Nie mam czasu zrobić updejtu :) Bowiem ostatnio się mi kilka rzeczy jeszcze przypomniało... ...PZU w Zielonej Karcie wymyśliło mi własną Ulice zamieszkania (Pani myślała o pewnie o Mnie :) ) ...Stęple Ukraińskie. WJAZD - marka motocykla CZ. WYJAZD marka motocykla - Jelesnia :P Fajnie by było turlać się po piaskach Maroka. :biggrin: Ale Czechosłowaccy Socjalistyczni Inżynierowie beznadziejnie zaprojektowali chłodzenie cylindrów :biggrin:

klik --->> relacja na serwerze komercyjnym Poprzedni serwer dalej ma pada :crossy:

http://209.82.14.226/ua-maps/road-map/ Taka zabytkowa mapa :icon_biggrin: