foks

Nie przesadzajcie z tym spalaniem w f3. Jak sie jezdzi normalnie to nie jest to zaden smok, a przy palowaniu to chyba wszystkie 600 zachowuja sie jakby mialy dziure w zbiorniku?

Dzieki, dzieki mi tez sie podoba to malowanie i nie moge doczekac sie kiedy bede nia smigal;) Czemu cbr? Sam mialem problem... Wiadomo, ze po zaplaceniu za moto jestem przekonany, iz to najlepszy wybor :icon_rolleyes: Ale mowiac racjonalnie to glowne wrgumenty za honda to: - opinie uzytkownikow i mechanikow. Bardzo czesto spotykalem sie ze stwierdzeniem "honda to honda". "Moi" mechanicy maja o cbr'ach najlepsze zdanie, myslalem o thundercat'ie ale za duzo slyszalem o skrzyniach biegow w tym modelu. Serwisanci narzekaja, znajomi co mieli ticata prawie wszyscy naprawiali drugi bieg... - uniwersalnosc. Ticat to bardziej motocykl TURYSTYCZNO - sportowy, z wieksza owiewka, wyzsza kierownica i wieksza masa wlasna. ZX6R to typowy sport. Ja myslalem tez o gsxr 600, ale po wycieczce nad morze gpz'tem uznalem, ze chce cos czym zarowno polatam po miescie ale i skocze raz do roku po polsce w warunkach dajacych sie zniesc... sztywny sport calkowicie odpada, pewnie to pieknie jezdzi, ale wygoda zadna, a na taki luksus mnie nie stac. Jeszcze ;p - wzgledy estetyczne. Choc tutaj Ticat tez mi sie baaardzo podoba (a wyglada nawet na nowszy technologicznie, ma miejsce na crash pady), a ladne zx6r sa dopiero chyba po 00, co dla mnie nie jest osiagalna cena narazie :) Na dniach bede mial wszystkie papiery na cbr wiec opowiem jak sie jezdzi po przesiadce z gpz (bo pare rundek na nowym moto narazie tylko rozwialo moja watpliwosc, iz przesiadka bedzie na poczatku ogromna tragedia ).

F3 95-96 ma jeszcze tyl taki jak f2. Dopiero 97 ma juz nowszy i nowe raczki dla pasazera ;)

Cebra wydaje sie najbardziej uniwersalna. Ticat jest jakby bardziej z naciskiem na TURYSTYCZNO - sportowy, a SV 650S na SPORTOWY :notworthy: A cbr to staaaaare marzenie :icon_razz: Ile dalem? Gentlemani nie rozmawiaja o pieniadzach :biggrin: 11500

Dzieki, dzieki :notworthy: Zamierzam zamontowac crash pady do cbr'ki, widzialem na bikepics modele z zamontowanymi (z dziura w owiewce). Ktos zna jakas oferte, wie gdzie szukac?

Wez pod uwage, ze moto stoi troche pod katem :biggrin: A miejsce miedzy owiewka a siedziskiem po lewej jest wieksze niz po prawej... Pierwsza rejestracja 00, przebieg 18 z hakiem, z opinii mechanika wynika, iz powinien to byc przebieg realny ;)

tfuuu, moj blad, chodzi o ten po prawej oczywiscie:) ps: puki stuki to suzuki :crossy:

Przyszla kolej i na mnie, po ponad roku jezdzenia na gpz 500s z 1991 roku zmieniam motocykl ;) Jak pewnie pamietacie mialem duzy dylemat na co zmienic, troche zanudzalem forum tematami co na drugie moto najlepsze :P Dziekuje wszystkim co mi pomogli podjac decyzje, dzieki Wam latwiej bylo zauwazyc wszystkie plusy i minusy kazdego sprzetu... Wybor padl na Honde CBR 600 f3, pierwsza rejestracja w briefie 00 (motocykl sprowadzony z Niemiec, podobnie jak gpz dzieki chlopakom z www.motomotion.pl :biggrin: ) Wlasnie przed chwila odbylem jazde probna, jeszcze tylko formalnosci, skarbowka, rejestracja i moge smigac :crossy: Balem sie, ze przesiadka za pierwszym razem bedzie tragedia - wieksza moc, ciezszy motor, juz w myslach mialem glebe parkingowa pod serwisem :crossy: Ale obeszlo sie bez... Mam nadzieje, ze sprzet ten troche mi posluzy, bo jestem splukany calkowicie ale jak zadowolony! Z duma do profilu dopisuje cbr f3 :crossy: Zaraz dodam linki do zdjec ps: PatrykCBR: Honda to Honda! Ale to pieeeeknie brzmi :crossy: Slizgu po prawej stronie prawie w ogole nie widac, wiec nie zamierzam malowac narazie :crossy: http://img154.imageshack.us/img154/7918/cala1ij8.jpg http://img226.imageshack.us/img226/1833/cala2xj0.jpg http://img137.imageshack.us/img137/702/gumaaf5.jpg

Ja mam wersje europejska z 91, jakie zdjecia Ci dokladnie zrobic?

Sliczne moto :) Gratuluje i zazdroszcze...

Niestety, ale az tak "na bogato" mnie nie stac :biggrin:

A czy ja gdzies pisze, ze chce miec 2 motocykle? Sprzedanie gpz to podstawowy warunek kupienia drugiego motocykla (drugiego jako nastepnego a nie kolejnego :notworthy: )

Chodzilo mi o plastikowe owiewki boczne do sv, niektore dv'ki takie maja :evil: A nadkole to chodzi mi o wypelnienie nadkola + jakis blotnik tuz nad kolem :notworthy: Ej, na wiosne byla taka w jednym z komisow w Wawie za 11500, z tymze miala nawiniete ponad 50 tys :banghead: Dyskusja ta pomogla mi wybrac miedzy thunderem a sv, lecz powraca konkurent z wczesniejszych rozwazan, cbr 600, oczywiscie budzet tez do 11500 max. Juz zakladalem o tym temat, lecz troche sie rozmyl :notworthy: Niezawodnosc Hondy? (max z 98 bym cos mogl kupic). Czy nowosc sv? :notworthy: Jak zaczeliscie mowic o tym wtrysku to zaczalem liczyc ile musialbym pozyczyc i w ile bylbym w stanie oddac by kupic sv po 03 :banghead: Niezle pieniadze, ale dopiero potem skapowalem, iz do takiego moto to juz AC baaardzo by sie przydalo i potrzebne pieniadze sa wieksze znacznie niz sie spodziewalem... PS: Jesli to czyta, to pozdrawiam kolege na niebieskim Thundercat'cie, ktoremu towarzyszylem na ogonie na trasie Stadion Legii - Ursynow... (ale to mruczy pieknie...)

W thunderze przeraza mnie strasznie ta skrzynia... pozatym motocykl bede uzywal w 90% w miescie :notworthy: Najchetniej to kupilbym sv tak by sie w 11tys zmiescic z rejestracja. Najlepiej by byl juz z boczkami i takimi dodatkami jak nakladka na siedzenie, glosny wydech, nadkole zrobione ;P Te rzeczy sa dostepne gdzies w Polsce oprocz ermax'a? Tam to nadkole kosztuje 1tys zl :notworthy:

Pewnie blizej tego, choc nie wykluczam, iz chcialbym pojechac w nastepne wakacje gdzies dalej... Kufry? Nigdy w zyciu. Mam sakwy tekstylne metro i mi to starczy :biggrin: Jakby mnie bylo stac na sv powyzej 03 to bym sie pewnie nie zastanawial... Boje sie tylko czy smigajac po miescie w asyscie np r6 i podobnych potworow bede za nimi nadazal jezdzac sv :biggrin: (nie chodzi mi o max speed'a tylko o przyspieszenie...)

Z twojej wypowiedzi mozna wywnioskowac, ze Ticat jest kolejnym poziomem zaawansowania jazdy na moto? Czy mowisz tylko o sprawdzeniu czegos nowego...

Pewnie bede szukal motocykla zagranica, przy pomocy pewnego posrednika, od ktorego kupilem moto nr 1 :D Kurde, jestem tak rozdarty miedzy Thundera a Sv, ze jakby ktos dal mi teraz 12 tys to bym nie wiedzial co z nim zrobic.. a jak jest ze skrzynia w yamahach? Bardzo duzo znajomych mialo z nimi problemy...

Moje przekonanie o tym, iz SV650s slabo nadaje sie do turystyki wynika z opinni krazacych m.in. po tym forum :D Pojezdzic na jednym i drugim pewnie mi sie uda przy pomocy zaprzyjaznionego komisu, ale po 5 minutach jazdy nie bede w stanie ocenic... Thunder podoba mi sie ogolnie bardziej, ale boje sie czy motocykl z 98 roku z silnikiem 100konnym mozna znalezc w dobrym stanie? ;) Pozatym te mityczne skrzynie...

No i dalej mam problem... Jesli chodzi o moto to glownie bede jezdzil po miescie, na dalszy wypadem moze uda mi sie wyrwac z raz, dwa (mam nadzieje, ze wreszcie skocze na moto gp do brna). Thunder ma jeden wielki plus: nadaje sie do turystyki ale i do jazdy po miescie. Pozatym, czy sv po sezonie nie bedzie motocyklem z serii "za malo mocy, szukam mocniejszego" ? Jak kupowlem gpz 500 to bylem pewien, ze mocy nie zabraknie dlugo, a po 3 miesiacach juz czulem, ze nie obrazilbym sie majac cos mocniejszego:) (chodzi mi o przyspieszenie, max speed mnie nie kreci, na gpz powyzej 140km/h nie czuje juz sie komfortowo). jesli chodzi o cene za sv po 03 to sugerowalem sie allegro, gdzie sa egzemplarze po 13500... A co sadzicie o tym wczesniejszym? Najchetniej to bym kupil sv'ke z 99-00 do 10 tys bo nie chcialbym wydawac wszystkiego... Za to thunder'em da sie jezdzic wolno po miescie, sv'ka trudno bedzie posmigac gdzies dalej...

Czesc, coraz bardziej realnie mysle co nabyc na motocykl nr 2. Obecnie jezdze gpz 500s z 1991 roku. Jezdzi mi sie bardzo fajnie, ale brakuje troszke mocy (tylko kiedy jezdze w bandzie i to czuje) oraz ma swoje lata i boje sie nim pojechac gdzies dalej (a moze cos sie rozleci? mialem juz pare malych usterek, a to kranik, a to jakis przewod). Jesli chodzi o motocykle jakie biore pod uwage do kupna to jest to SV 650S oraz THUNDERCAT :) Tutaj prosze by nikt mi nie polecal innych, o walorach cbr600 wiem duzo, ale porozmawiajmy o tych dwoch modelach. Na nowy motocykl bede mial 12 tys. Za to moge kupic thundera z 1998 lub sv z 2002 (a za 13 sv z 2003). Tutaj pojawia sie pytanie co wybrac? Z jednej strony thunder jest bardziej wszechstronny, pojade nim do pracy, pojezdze po miescie ale i skocze na wypad po Polsce (moze 2-3 razy do roku mi sie uda). SV jest duuuuzo nowsza. Jestem kierowca na ktorego caly czas dziala magia wieku :D Moze i moglbym wysuplac i te 13 tys by miec sv z 2003. Sam nie wiem... Minus sv to dzwiek, wole szlifierke niz cos ala harley :biggrin: Pomozcie mi, sam nie wiem na co wydac zarobione pieniadze. Dodatkowo zaznaczam, iz to ma byc moto na jakies 3 lata. Jestem dziennym studentem i nie wyobrazam sobie by zmieniac moto co rok pracujac tak jak pracuje :biggrin: Chcialbym kupic cos po gpz i przez kolejne 3 lata nie zmieniac... :biggrin: Pzdr i prosze o pomoc!

Jak pisalem wczesniej, wszyscy jechalismy w kolumnie na mecz Legii, stad pewnie taka reakcja. Po meczu podbili i oznajmili, ze maja dla mnie miejsce w samochodzie bym mial jak wracac do Warszawy jakby nie dalo sie na moto :) Jeden dzien a dobitnie przekonalem sie o solidarnosci roznych grup spolecznych :)

Nie no, ja to smigam juz jutro, montuje tylko prawe lusterko i bede jezdzil z dziura :) Owiewke juz znalazlem, boczny plastik sie pospawa i pomaluje... Ale realnie sie zastanawiam by sprzedac motocykl w takim stanie jak jest i sie juz nie pieprzyc z kupnem czesci, skladaniem, malowaniem :) ps: fajna jest autostrada obok strykowa, gdyby nie to, ze byla noc to sprawdzilbym czy lzejszy gpz o brak polowy owiewki bedzie mial lepszego max speed'a :)

Moze bedzie troche przydlugie, ale nie da sie tego opisac w paru zdaniach. W sobote, jako zagorzaly kibic Legii wybralem sie z 2 kolegami na wyjazdowy mecz ukochanej druzyny do Lodzi na LKS. Jako, iz wyjazd byl nieoficjalny (tutaj musze nadmienic, iz kibice Legii maja zakazane jezdzic za swoim klubem), kawalkada samochodow z Warszawy i nasze motocykle powstala dopiero 50km przed miastem wlokniarzy. Jechalem w polowie kolumny, nagle samochody zwolnily i zaczely stawac normalnie na swoim pasie, poczulem przy hamowaniui lekki piasek, wiec odbilem na prawo na pobocze. Moim bledem bylo to, ze nie zatrzymalem moto ale pojechalem dalej myslac: "wymine 2, 3 i wracam na lewo". Nagle na wysokosci jednej fury otwieraja sie drzwi... Dostalem nimi chyba w kierownice, potem lewe plastiki, polecialem na prawo. Reakcja ludzi z samochodu? Wzorora. Od razu pomoc, podniesli moto, 3 razy pytali czy wszystko ok, z innych fur tez. Pojechali dalej, bo nikt nie chcial by sie wmieszala policja i bysmy nie dojechali na mecz... ja zostalem w zgierzu, kumple na motocyklach przeoczyli fakt i pojechali dalej... Zniszczenia? polomana owiewka z prawej strony (czacha + boczek), wylamana kosa, urwane kierunki, lusterko, wygiety prawy wydech, troche rys a co najgorsze: zerwane ciegno zmiany biegow. A teraz bedzie najlepsze... Nagle podchodzi do mnie jakis Pan, na oko ma 40 lat, wasy, klapki. Zaczyna sie pytac czy ok, rozmawiac o zdarzeniu, slyszal wszystko siedzac na tarasie... ja zamierzam wracac do Warszawy na drugim biegu, On namawia, ze pomoze to zrobic, mowi, ze jezdzi tez na motocyklu. Przez glowe przelecialo mi od razu "taaa, pewnie jakis czoper:P". W garazu natknalem sie na czarnego XX'a :) Kolega z motocyklem wrocil sie po mnie, mojego gpz'ta zostawilismy u "milego nieznajomego" a ja jako plecak pojechalem zobaczec potyczke Lks'u z Legia :) Po 23 wrocilismy po moto i ku memu zdziwieniu wszystko co sie dalo zrobic zostalo naprawione. Ciegno pospawane, plastiki zlozone by nie odpadly, polka kierownicy przykrecona, nozka wyprostowana... SZOK! Oczywiscie moj wybawca nie chcial za to zadnej rekompensaty, wiec musialem sie mocno uprzec by przyjal "staropolski prezent" :) Pogadalismy o motocyklach, okazalo sie, ze xx to nie jego pierwszy motocykl, ale nie zamienilby go na innego, do tego okazal sie byc kibicem Legii bo jest z Warszay:) troche smiechu i powrot do Warszawy bez przygod... Do teraz jestem pod wrazeniem mojego szczescia w nieszczesciu. Rozwalic moto akurat pod domem tak wspanialego czlowieka, ktory poswiecajac swoj wolny czas uratowal mi dupe :) Nie wiem co by bylo gdyby to stalo sie gdzie indziej, powrotu na biegu nr 2 sobie nie wyobrazam. Jedyne czego zaluje to fakt, iz nie wzialem od tego czlowieka zadnego kontaktu, wiec jesli to moze czyta to jeszcze raz slicznie dziekuje i prosze o kontakt! Dzieki takim wydarzeniom mozna mocno uwierzyc w ludzi! Nikomu nie zycze zderzenia z drzwiami, ale takiego szczescia po wypadku zycze kazdemu! ps; jesli chodzi o wine wypadku, to jest ona chyba bezsprzecznie moja? Nie mam prawa znajdowac sie z prawej strony pojazdu wymijajac go po poboczu... ps2: poszukuje czachy i bocznych plastikow do gpz 500s :) a moze jest sens zlozyc z tego co mam i tylko malowac?

Do moich typow doszedl Thundercat. Po ostatniej podrozy nad morze moim gpz'tem wiem, ze chce moto ktore tez pozwoli mi milo podrozowac po Polsce (wiec pomysly z gixxerem, r6 calkowicie odpadaja).

Ze co ? hehe Moze spsikac sprayem do materialow z goretexem?