Zbig

Napisz cos wiecej, za co te 150 funtow. Nie bardzo lapie. transport, czy tylko prom, ubezpieczenie :icon_mrgreen: :banghead: :smile:

Chyba narazie zaslepie te otwory wentylacyjne. (silikon i jakas naklejka pod kolor). A z rapidu nawet nie raczyli mi odpisac, ach. Szkoda gadac, podejscie do klienta... Ciagle w umyslach wielu ludzi tkwi sredniowiecze i komuna. Potrzeba pokoloenia aby to zmienic. Taka mala dygresja. Narazie latac idzie ale trzeba bedzie sie rozgladac za nowym garnkiem, tzn dobrym uzywanym.

Ja jade ze znajomymi w pierwszej polowie sierpnia. Najpierw Plitvice poten na PD od Dubrownika. Jade oczywiscie w ciemno, bez rezerwacji. Znajomi jada juz chyba po raz 8 i gdy zalatwiali sobie rezerwacje to zwykle na miejscu okazywalo sie ze po drugiej stronie ulicy jest lepiej i taniej. To jest tak ze moze w samych Plitvicach jest tylko drogi hotel ale w promieniu kilku czy kilkunastu km jest masa kwater prywatnych i bez wiekszego problemu za 10 E cos znajdziesz. Tu masz kwatery w okolicy http://www.rakovica.hr/index_en.htm A tak na marginesie to goraco polecam te stronke http://www.cro.pl/index.php bardzo fajne forum i duzo pomocnych ludzi. Ja niestety jade puszka...(calej rodzinki nie pomieszcze na bayka:-)))

A myslisz ze z takiego analoga 8mm lepszy obraz uzyskasz??

No niestety ale kasa jest wyznacznikiem. jasne ze wolal bym nowke firmowa z bajerami. Tylko ze taki kask kosztuje ponad 1000zl. A jak piszecie o uzywanych vs nowki za 100 czy nawet 150zl to troche dla mnie smieszne. Dobry kask kosztuje a taki za 100zl nie daje Ci zadnych szans w momencie wypadku. Moja rada szukaj uzywki za 150-200zl. A z tymi ,,dodatkami,, to nie przesadzajcie ja i tak z 3-4 razy do roku piore wnetrze kasku, a te nowsze maja juz wyciagane wnetrze. Pomysl wolal bys wpasc na drzewo w nowym seicento czy 10-letnim mercu?

No tak, pytanko do wlascicieli raczej nowych sprzetow, na ile starczaja Wam klocki, mam przebieg licznikowe 30 tys (przywieziony z niemiec) z przodu klocki wymieniane, a z tylu byl zjechany do blachy, ale wszystko wskazuje ze jeszcze oryginalne??. Mozliwe??

Albo membrany w gaznikach sparciale ;)

Ja mam okolo 30tys(licznikwe, mysle ze ma z 50, chociaz z tylu byly jeszce oryginalne klocki!!!) z przodu tarcze idealnie gladkie z tylu wyczowalna (paznokciem ) roznica powierzchni, prog to za mocno powiedziane. Mysle ze masz kolo 80-100tys. Ciekawe zaloze temat ile wytrzymuja klocki??

Gdzie maja takie ceny na Castrol?? Ja za 20 za litr kupowalem mineralny aral.

Co to jest to na odleglosc nikt Ci niestety nie powie. Moze to byc kazda z usterek o jakich pisales. Jesli dymi to znaczy ze spala olej. Pozostaje sprawdzic tylko ile?? Jesli nieznacznie to polatal bym do zimy i wtedy sie za to zabral. Pewien obraz sytuacji da pomiar kompresji, jesli bedzie w normie to pozostaje gora, mozliwe ze uszczelniacz za pare zl. Kiedys mialem taki przypadek, dymil po remoncie jak cholera, ale byl to blad pana :wink: mechanika, odwrotnie zalozyl jeden pierscien. Pzdr. Jeszcze zastanawia mnie jedna sprawa, piszezsz ze jak sie nagrzeje to slabnie. Czy w ukladzie tlok - cylinder bylo juz cos ruszane??

Jak bys szukal to mam na zbyciu japonskie lozyska na wal do etki.(tanio) Myslalem kiedys o remoncie, ale sluzyla super bez remontu i ja sprzedalem. Co do klei Loctite, moze byc, tylko udaj sie do specjalistycznego sklepu i kup specjalny, wysokotemperaturowy klej. Sa takie nawet do 600 oC. 150 to zgecydowanie za malo , a jest tam wiele wiecej niz 80-90oC.

Dzieki, zlozylem zapytanie. Ale szczerze mowiac mam obawy, raz ze kasku tego juz nie ma w ofercie (ma 8lat) a 2 to czy wystepuje to jako czesc zamienna.

Witam w moim kasku odkleil sie wywietrznik i oczywiscie go zgubilem. Jest to do kupienia, gdzie szukac??

Z ta pianka troche glupie, burak pewno ma sluzbowe seicento. Zadzwoni po pomoc drogowa a kosztami naprawy obciazy firme. Ty nie dostaniesz premi bo niestety, ale koszty w tym miesiacu byly za duze.

No moze faktycznie zolta :banghead: . Jak miales czerwona to pewno wzieli Ciebie za pracownika zieleni miejskiej :banghead:

Burak pie....ny i tyle. A z tymi warszawiakami to jest tak ze ci naplywowi po roku sa juz bardziej warszawscy od tych co mieszkaja od kilku pokolen. Zalosne.

W przeciagu kilku dni 2 razy otarlem sie o smierc. Lece sobie normalnie po miescie (przepisowo cos kolo 60km). Jestem na glownej a tu q-wa z podporzadkowanej jak by nigdy nic pod kolo mi wyjezdza katamaran. Co mam z kogutem na glowie latac :D Swiatla oczywiscie mialem wlaczone, powiecie zolta kamizelka odblaskowa, tylko ze z przodu zza owiewki to i tak jej nie widac. Chyba potrenuje utracanie lusterek bo taka q-wica mnie bierze, przynajmniej samopoczucie mi sie po takich traumatycznych przezyciach poprawi. :notworthy:

Pali od 5,5 do 7. raczej ta gorna granica:-) Ale 90% to miasto, i raczej kilkukilometrowe odcinki. Kurde teraz mam jedno aku na sprzedaz. Jak ktos chetny z 4-um to moge za kilka dni (po sprawdzeniu ze jest wszystko OK i laduje), za 3 dychy oddac, jak nikt sie nie zglosi to wystawie na allegro:-))). Pzdr

Wiec chyba sukces. :notworthy: Regulator jest przykrecony z lewj strony moto za puszka filtra powietrza. Jest to dokladnie taki jak ten http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=108423217 (na allegro jest wszystko). Odkrecilem go i zauwazylem ze jeden z bialych przewodow jest nadpalony a plastik kostki stopiony (nieznacznie). Byl luzny. Wyjolem konektory z kostki przeczyscilem, podgiolem, wazelina tech. i montaz. Odpalilem moto. Przygazowka i tak na wolnych jest 14V a przy 3000-5000 jest 14,5-15V. Wiec sukces. :buttrock: Dzieki wszystkim za pomoc i naprowadzenie :D Pzdr. @ volks w tym alternatorze nie ma szczotek.

Tak. Mam przed soba schemat instalacji i widze ze jest osobno i na 4 przewody. Trzy (biale)ida z alternatora i jeden (czerwony) idzie chyba przez stacyjke i bezpiecznik do aku. @ rudy zakladales oryginal?

Gratuluje. Chyba moj nastepny sprzet to bedzie XJ 900 lub XJ.... zeby nie zapeszyc.

Moja to ta starsza "90 . No tak mi rowniez sie wydaje ze troche maly ten prad ladowania. Widac ewidentnie ze na wolnych ciagnie z aku. (spada ponizej 12V). Styki chyba nie bo robilem przeglad i czyscilem wszystko.( Moze jednak o czyms zapomnialem, na ktore zwrocic szczegolna uwage?)Tak wiec obstawiam regulator, bo alternator daje prad. (chociaz moze byc jakies przebicie i chwilowo bedzie dawal) Czy mozecie potwierdzic ze z alternatorem nic sie nie dzieje i raczej mozna go wyeliminowac. I czy ktos probowal z regulatorem nie oryginalnym, np zwyklym elektronicznym od fiata , czy poloneza czy od etz za 30zl ? Pzdr.

Witam. Wymienilam aku na nowke i kilka dni latalem bez problemu (tylko miasto, kilka km i stop, czesto stop postoj, rozruch) Zauwazylem ze coraz slabiej kreci rozrusznik. :D Za kolejnym rozruchem juz nie odpalil. Mysle sobie pewno ladowanie padlo, okazuje sie ze chyba nie. Zmierzylem samo aku ma 12,3 V odpalam wlaczam swiatla obroty 1000 napiecie 11,7 przygazowka obroty 3-5000 napiecie ( caly czas pod obciazeniem, na swiatlach) 12,7- 13,3 V. Wiec chyba wszystko w normie?? Wiec pytanie dlaczego rozladowuje aku?? Czy to normalne ze na takich malych odcinkach nie da rady go naladowac (typowa jazda miejska, 1-3km i postoj na swiatlach, stop, rozruch itd). Czy jednak szukac winy w samym aku, ale nowka ma 2 tygodnie ( z poprzednim aku tez tak bylo, tylko ze nie znalem jego wieku, pomyslalem pewno ma z 5 lat i juz czas na niego). Prosze o rade. Bo sam alternator w XJ chyba jest bezszczotkowy, co za tym idzie bezobslugowy.

Moja XJ '90 posiada takie cus :icon_mrgreen: Jest osobny ogromny cyferblat z wskaznikiem i po jaka ..... nie wiem :icon_twisted: . Dziala toto, ale raczej bardzo nie dokladne. Wolalbym jeden budzik mniej i zwykla kontrolke rezerwy :biggrin: Pzdr.

Kol. Zbycho sprzedaje swoja (przesiadl sie na kawe) i to jego byla opisana w SM. Wal prosto do niego. Pozdrawiam.