-
Postów
4292 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez zajc
-
Tak mowisz teraz. Po roku jezdzenia na 954 mowilbys tak samo o przepasci w stosunku do 1000 RR :) Czlowiek przyzwyczaja sie do sprzeta na ktorym jezdzi. pamietam jak bylem gowniarz, to kumpel przejechal sie na Virago 535. Po skonczonej jezdzie probnej opowiadal jak to kazde dotkniecie gazu powodowalo niesamowity odjazd motocykla ,po prostu daibel wcielony ten motur :D Mylisz sie okrutnie w swych rozwazanich. 650 to bardzo fajne sprzety, na przyklad taka SV. Wedlug mnie zajebisty sprzet. Nie o moc tu chodzi, a o ogolna koncepcje motocykla :D No ale niektorzy w wieku 20 kilku lat czuja sie widocznie emerytami ,a wszystko inne jest niebezpieczne, zle i powinno byc zakazane. Co do tysiacow. To wedlug mnie na drodze kazdy moze wykorzystac jego zalety-wieksza elastycznosc, liniowy przyrost mocy,a moc osiagana przy mniejszych obrotach, a co za tym idzie mniej trzeba wachlowac biegami. I wcale nie musi to byc ciagle odkrecanie na maxa, jak to niektorzy tutaj argumentuja Zeby wykorzystac w pelni moc tysiaca na torze potrzeba ogromnego kozaka, dla wiekszosc moc produkowana przez 600tke jest o wiele za duza. Na drodze mozliwosci ani jednego ani drugiego sprzeta nie ma szans wykorzystac. Wedlug mnie to czy sprzet do 200 rozpedza sie w 8 czy 10 sekund to zadna roznica. I jedno i drugie w nieodpowiednich rekach moze wiele krzywdy wyrzadzic. Ja na przyklad nie wyobrazam siebie w wieku 17 lat na CBR 600. Sadze ze pozylbym moze pare godzin zanim bym sie rozpieprzyl. A skoro Trauma ma sie dobrze, to znaczy ze albo ma duzo szczescia, albo po prostu jezdzi rozwaznie. Bo o jakies naprzyrodzone umiejetnosci go nie podejrzewam.
-
:eek: Roznica mocy miedzy komarem i MZ jest dziesieciokrotna, a miedzy 600 tka a 1000 tylko 50 % :D Mowisz to oczywiscie na podstawie swoich doswiadczen z motocyklami o mocy 150 koni, prawda ? :icon_mrgreen: Naprawde niektorzy pierdola jak stare mohery a sami jezdza na emeryckich taczkach... To se kup czopera, ten jest dla tych co chca poczuc wolnosc :biggrin: Blady jest do czerpania przyjemnosci z jazdy :bigrazz:
-
jakie klocki hamulcowe najlepiej kupić??
zajc odpowiedział(a) na funmastah temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
A ja ostatnio zamowilem oryginaly do FZ1 i placilem 165/tarcze. Wydaje mi sie cena w miare ok. Co do cen innych firm-to naprawde warto szukac. W pewnym nowootwrtym sklepie w podpoznanskiej miejscowosci ;) za Lucasy SV(czyli gorsze) chcieli 140/tarcze a w IM za Lucasy SRQ(klasa wyzej) 90/tarcze. Niezla roznica...Ale i tak wolalem wziac sprawdzone oryginaly ;) -
Ale wlasnie 110 i 90 KM to byly silniki na zwyklej pompie. Dopiero 115 KM to byl na pompowtrysku-zreszta niemontowany w Ibizie 99 :)
-
A wiec nie ma sensu kupowac Diesla :icon_mrgreen:
-
Ale z tego co pamietam to miales audi 80- tamten silnik nie byl na pompowtryskiwaczach! Pierwszym 1,9 TDI na pompowtryskach byla bodajze 115 konna wersja.Pozniej zrobili tez slabsze :)
-
...przez ktore nowoczesny Diesel i tak nie zdazy osiagnac prawidlowej temperatury pracy, bo wiekszosc czasu pracuje bez obciazenia...b
-
Tak sie Tobie tylko wydaje....rozrzad trzeba praktycznie zawsze wymienic po kupnie auta. Jestem na czasie w wymiana rozrzadu w 626 DiTD. Wymiana jego kosztowala okolo 2000 zlotych. Robiac 40 tkkm rocznie jest to jak najbardziej sensowne, bo zwroci sie szybko w paliwie.Ale jak ktos robi 10 tysiecy rocznie, to dla mnie mija sie to zupelnie z celem. Robiac 10 tysiecy rocznie Dieslem bardzo szybko wykancza sie akumulator. Moja Mama tak wlasnie uzytkuje Skode 1,9 D robiac dziennie po 2 km do pracy. Pobor pradu pobierany przez rozrusznik i swiece zarowe jest na tyle duzy, ze ciezko go przez te 2 km naladowac. Tym bardziej zima. Prozaiczna sprawa-wiecej oelju wchodzi, wieksza pojemnosc skokowa niz benzyna-a co za tym idzie ubezpiecznie to kolejne koszty ktore przemawiaja za uzytkowaniem Diesla na dlugich trasach. Poza tym zima benzyna po 2 km produkuje cieple powietrze z nawiewow, a Diesel po 10 :D
-
Kurde-metrem juz jezdzilem. Jak dla mnie zbyt duzo wrazen :D Ale na tor mozesz wpasc ;)
-
Bo naklad zwiazany z kupnem drozszego auta z Dieslem a takze wyzszych kosztow jego utrzymania(chociazby duzo drozsza wymiana rozrzadu, akumulatora, o trefnej turbinie czy wtryskach nie mowiac) moze sie zwracac przy malym przebiegu bardzo dlugo :) Poza tym Diesel dluzej sie nagrzewa-co przy krotkich przebiegach moze oznaczac, ze nigdy nie zdazy sie nagrzac-szczegolnie zima.
-
A pytanie zasadnicze-ile rocznie masz zamiar kilometrow trzaskac tym autem? Jak 10 czy 15 tysi rocznie to wedlug mnie nie warto brac Diesla.
-
Bo kurde burżuj z miasta stołecznego jestes-wiec trza trzymac poziom :D A nie tak jak my na uzywanych kartoflach jezdzic ;)
-
Pekające ramy w Suzuki GSR600
zajc odpowiedział(a) na kulawy temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Yamaha tez sie nie popisala i w FZ1 lubia sobie ramy peknac :icon_evil: -
CDI to Common Rail... Dobre-Common Rail niezawodny :D Wszystko mozna o silniku z tym wtryskiem powiedziec, ze oszczedny, mocny, cichy-ale ze niezawodny? :icon_rolleyes: taa, a w Fiacie Croma od 23 lat :D
-
Mowisz o T4?? Pierwsze slysze, zeby ktos narzekal na to auto :) To podobno sprzet nie do zajechania...
-
A siedziales kiedys w tym? Mi pozycja jak na krzesle przy stole podczas niedzielnego obiadu nie pasuje w cholere :D
-
A to na przegladzie sprawdzaja stan motocykla? Mnie sie zawsze pytaja ile idzie i czy sie nie boje jezdzic na takim czyms :D No i jeszcze pada sakramentalne zdanie"panie, toc to pewnie tyle co dobry samochod kosztuje" : )
-
Ja tez pisze o oponach z toru. Po niemilej przygodzie na torze z oponami drogowymi przerzucilem sie na opony potorowe-jak to nazywasz "w polowie zryte". Uwierz mi, ze poza jazda w deszczu i wytrzymaloscia, to takie opony bija na leb opony drogowe. A ze trzeba nagrzewac? Kazda opona potrzebuje rozgrzania, zeby wycisnac z niej maksimum mozliwosci.
-
Bzdura....
-
O ktorym modelu Michelina piszesz?? Ja w tym roku jezdzilem na Power Race w mieszance soft/przod i soft/medium na tyle i uwazam ze to najlepsze opony na jakich kiedykolwiek jezdzilem! Trzymaja super na drodze i torze, bardzo szybko sie nagrzewaja. W deszczu przod trzyma super-stopal bez problemu na mokrym asfalcie. Tyl trzyma gorzej od typowo drogowych opon.Totalna porazka natomiast byl Conti Race Attack...
-
Ale to jak jest w policji nie zalezy od tych malutkich ludzikow ktorzy nas zatrzymuja, tylko od tych siedzacych duzo wyzej. Ten, ktory Cie lapie moze i by chetnie Cie tylko pouczyl-ale jak ma potem dostac zjeby od szefa za niewyrobienie normy, a na koniec miesiaca obetna premie...no sam chyba rozumiesz? :) Co do Policji, to ostatnio dostalem po raz pierwszy w zyciu mandat w mojej miescinie, za jazde samochodem po chodniku :icon_mrgreen: Moze akurat brakowalem im do dziennej normy-a co tam, niech im bedzie :P A policjanci nie biora w lape z zawisci, tylko eby zarobic na godne zycie. Czy lekarz tez bierze w lape z zawisci? Sam piszesz, ze dostaje 2200 brutto. Przeciez to jakas murzynska stawka. Zreszta dzieki tym lapowkom niejeden urzednik ma duuuzo wiecej , niz ten od ktorego bierze w łape. Wiec o jakiej zazdrosci my tu mowimy? :D
-
Niestety Twoje dane statystyczne sa prawie dwukrotnie zanizone....W 2007 roku zginelo ponad 5500 osob....
-
Ale w tym wypadku nie jest bledem miejsce zakupu auta, tylko wybrany model :D http://www.roadlook.pl/uzywane/alfa-romeo-...-zbyt-malo.html Na koniec dochodzimy do obiecanych doświadczeń z eksploatacji. Redakcja czasopisma Auto Motor und Sport na przełomie kat 1998/1999 poddała długodystansowemu testowi model 156 1.8 T.S. W tym okresie pokonano dystans 100.000 km. Samochód spędził w sumie 31 dni w serwisie, niestety nie chodziło o regularne wizyty serwisowe w trakcie eksploatacji. Już po 15.000 km trzeba było wymienić korpus przepływomierza, gdy na liczniku było 20955 km, przyszła kolej na wymianę skrzyni biegów i sprzęgła, przy 26980 km wymieniono skrzynię ponownie. Kolejne naprawy to wymiana tarcz i klocków ( 52143 km), trzeci remont skrzyni biegów (przy 85981 km), wymiana głowicy cylindrów i chłodnicy oleju (przy 97684 km) i na koniec wymiana kompletnego układu kierowniczego wraz z pompą wspomagania (99309 km). Alfę dotknął także szereg mniejszych kłopotów: problemy z ABS, niedziałająca klimatyzacja i centralny zamek. Wyłania się niezbyt przyjemny obraz wymagającego testu. W praktyce według AMS sporadycznie przyczyną złości jest większy promień skrętu, słabe ogrzewanie i twardsze resorowanie osi tylnej. Włosi bardzo specyficznie pojmuja znaczenie slowa "niezawodnosc" :D
-
No w sumie to dobre wyjscie. Czlowiek kupujac sprzeta tej klasy moze sie na wlasnej slorze przekonac czego mu brakuje. Jednym brakuje kilogramow chromu a mi po kilku sezonach na SF brakowalo mocy, zawieszenia, jakiejkolwiek owiewki i porzadnych hamulcow-a ze typowe, obudowane plastiki to jednak nie do konca dla mnie ,to moj wybor padl na odkryta R1 :D Plastiki bardzo mnie ciagna-ale tylko po ty by na torze pojezdzic. Moze kiedys sie uda kupic drugie moto, typowo do smigania po torze.Na codzien nie podoba mi sie totalny brak wiatru w tychze sprzetach:P
-
Bo na te spedy (otwarcia i zamkniecia sezonu, parady itp) to chyba tylko najbardziej zdesperowani jezdza. Co to za przyjemnosc turlac sie po miescie, w takim tlumie, nie majac pewnosci czy ten jadacy pol metra za Toba nie wpie**oli Ci sie w dupe, bo cale jego "doswiadczenie" jezdzieckie to wyjazd na otwarcie sezonu. Dla mnie zbyt duze ryzyko,a frajda zadna-tylko zarzynanie sprzeta pod publike :P