zajc

Ja w tym roku mialem okazje przetestowac gada Utiki podczas gleby na torze, kiedy to slizgalem sie po asfalcie, a motocykl pchał mnie napierając na plecy. W pierwszym momencie byłem pewien że cos musi być z moim kręgosłupem nie tak-nieźle byłem sponiewierany. Ale skończyło się na dwutygodniowym bólu i niczym więcej. Bez żółwia(nawet takiego budżetowego) skończyłoby się pewnie dużo gorzej. Więc warto mieć ten kawałek plastiku na plecach! I faktycznie rozmiarowo wychodzi duży-ja wziąłem XXL, na 188 cm powinien być dobry, a jest troszkę za duży. Te pakistańce to duże chłopy muszą być ;)

Niestety-ale moja działalność nie obejmuje damskich kombiaków ...

Wiesz-zawsze mozesz mi go oddac na "rozchodzenie" :D Gwarantuję że nie tylko żółw tam wejdzie, ale też i owca, wielbłąd i jeżozwierz :icon_mrgreen:

A warto-ja juz sie o tym przekonalem ;) a koszt żółwia jest w sumie niewielki-więc tym bardziej warto...

Idąc tym tropem to dojdziemy zaraz do wniosku ,że najlepsze są WSKi i MZtki w 2T-bo tam w ogóle nie rzeba ustawiać luzu zaworowego :icon_rolleyes:

Dziwne macie te urzedy komunikacji...Mi zawsze każą zrobic ksero oryginalnych dokumentów-i te zostają u nich, a oryginały zawsze zabieram ze sobą z powrotem....Co daty produkcji/rejestracji. To mi na przegladzie wpisali 2007(bo I rejestracja byla w lipcu 2007) a baba w urzedzie doczepila sie ze tak nie moze byc, bo w briefie jest data jakiejs homologacji 2006 i musialem jezdzic i zmieniac dane w pierwszym przegladzie na 2006....

A czy uwazasz ze czterocylindrowy silnik nie wykreci takiego przebiegu? Na forum jest gosciu, ktor zrobil 200.000 km na XX-a to jednak dosc mocno wyzylowany silnik. I nadal jezdzi. Dlatego nie sadze, ze boxery sa jakies fenomenalnie wieczne. Tak jak napisales-to tradycja marki, i przywiazanie wielu klientow powoduje ze nadal je montuja. A jak widac niektorym charakterystyka tego silnika pasuje. Ja wolalbym 800 ccm w Twinie-bo tam przynajmniej czuc, ze ten silnik przyspiesza ;)

A co, w UK jeszcze sie wlasnego nie dorobiles ?:D

Ooo-teraz przynajmniej moge napisac że za tyle to w zyciu bym tego czegos nie kupil ;P ;) A tak na powaznie, to jaki ma sens dawania ogloszen bez ceny-jak dla 99% zainteresowanych glownym czynnikiem decydujacym o kupnie jest cena. Co z tego ze komus sie podoba, jak ma na wydanie np 5 tysiecy zlotych. Dzwonic i pytac, przepraszam czy za piatke mi go pan sprzeda? Wedlug mnie to meczace dla jednej jak i dla drugiej strony. Albo z drugiej strony-ktos moze chciec sprzedac nawet za nieduze pieniadze, a potencjalnemu kupujacemu moze sie wydawac ze go na ten sprzet nie stac. I tym sposobem sprzedajacy traci mozliwosc zrobienia interesu. Pisze to na podstawie moich doswiadczen-podczas szukania samochodu/motocykla nigdy nie dzwonilem na ogloszenia "bezcenne" nawet gdy mnie dany sprzet interesowal. Skoro obok jest iles tam sprzetow ,gdzie sprzedajacy jasno okreslil warunki sprzedazy, to szkoda mi czasu/pieniedzy na rozmowy z tym niezdecydowanym. Zdrowko

Nigdy nie rozumialem dawania ogloszen sprzedazy bez podawania ceny. Dla mnie to niepowazne, a dzwonienie tylko po to zeby sie o cene zapytac to jakies kpiny...

Jezdzilem kilkoma BMW(F800S, R1100S ,R1200GS, R1200RT i stara K1100RS)i wszystkie zaskakiwaly mnie jednym-wlasnosciami prowadzenia. Pomimo ze byly to sprzety o roznym przeznaczeniu , roznych konstrukcjach, to kazdy z nich oferowal taka pewnosc prowadzenia i wlasnosci jezdne polaczonych z wygoda o jakich w japonczyku mozna jedynie pomarzyc. Japonczycy robia albo motocykl wygodne(turystyczne kanapy pokroju FJR, o znikomych wlasciwosciach jezdnych), albo dobrze sie prowadzace(motocykle sportowe oferujace minimum komfortu). A Niemcy potrafia to doskonale polaczyc-i pewnie dlatego sa tak nielubiane przez wlascicieli Japonczykow :P a ze sie uczepili te silnika boxera i go namietnie tluka-widocznie jest takie zapotrzebowanie. Mi akurat ten silnik najmniej pasuje do mozliwosci tych sprzetow.

Nie chodzi o niedostatek ABSu, tylko niedostatek sily hamowania. Nie zawsze szesc tloczkow jest lepsze od czterech, to po pierwsze. Po drugie hamulce w Suzuki sa takie nijakie(jak w Kawasaki :D), Yamaha pomimo tylko czterech niszczy Suzukowe heble-a te z Yamahy sa niszczone przez BMW :D Piszesz o silnikach boxera-te dla mnie sa porazka. Ale Twin 800 i rzedowka 1200(1300) to naprawde zajebiste silniki. A piszac o porecznosci-to juz na pewno wiem ze NIGDY nie miales okazji pojezdzic BMW. Bo akurat porecznoscia to bija na glowe japonska konkuencje. Przyklad: R1200RT, ktory jezdzi o wiele fajniej niz FJR-ktora to z porecznoscia nie ma nic wspolnego. Tak samo GS-wyglada na nieporeczna krowe, a smiga po winklach az milo. No i nie buja jak na Bandicie :P A opinia ENZO dotyczy 15 letniego zabytka o wygladzie komody secesyjnej-wiec to nie ma nic wspolnego z tematem ;)

A ja myslalem ze my tu o motocyklach rozprawiamy...

Haha-dobre :D Pod wzgledem silnikowym moze nie. Ale zawieszenia i hamulcow takiego jak ma BMW śmiem twierdzić że w Banditach za dwadzieścia lat nawet nie będą montować :icon_mrgreen:

Ale pod wieloma wzgledami FZ1 bij na glowe Bandita. Ma sztywniejsza( choc pekajaca :P ) rame, o lata swietlne lepsza zawiechę, lepsze hamulce, no i z wyglądu jest o dwie epoki przed Banditem :P Wiec nie tylko same minusy. Mi na przyklad plusy przeslonily te wszystkie minusy. Ale nie ukrywam ze one istnieja.No bo do czego mi bardzo mocny silnik(GSF) jak konstrukcja motocykla nie pozwala mi go w pelni wykorzystac....A w FZ1 braki silnika wychodza tylko na dole i w srednim zakesie obrotow-gora to juz potega, i kazdy Bandit, ZRX czy CB moze sie schowac.Od tej strony trzeba patrzec :D Ja na przyklad siebie na Bandicie nie wyobrazam. Ciezkie to ,toporne-nie wiem w ogole jak sie mozna tym zachwycac :P Te wszystkie psalmy na jego czesc to chyba lekko na wyrost ;)

Widac od razu,ze nie miales okazje pojezdzic biemdablju...Polecam :icon_twisted:

A gdzie MV Agusta?? Idac za głosem serca i posiadajac odpowiedni ;) zasob gotowki bardzo chetnie bym zawital do dealera tej marki :D Oczywiscie przy zalozeniu ze niebylby to jedyny motocykl w moim garazu-bo przeciez czyms trzeba jezdzic a nie tylko ogladac :P Zreszta-wolalbym miec trzy rozne uzywki(cos na codzien, na tor i w las) niz jedną nowke za 70 tysiaków...

Mam rekawiczki i skarpety z tej wlasnie serii-i wedlug mnie to badziewie straszne. Okrutnie grube, zimna i nieprzyjemne-nie polecam. A dzis bylem w Decathlonie i Webster jest w promocji(dol za 50 gora za 60 zlotych). Wiec sobie taki komplecik sprawilem :D Dotychczas uzywalem odziezy Himal Sport z Coolmaxem-i bylem naprawde zadowolony. Ciekawe czy ten Brubeck bedzie podobnej klasy...

Ale Ty mowisz o FZS 1000 prawda? Gaznikowiec mniej paliwa pochlania :)

A jezdzisz FZ1 czy FZ1 Fazer? Ja mam 188 cm i jezdze ze standardowa szyba-z jednego prostego wzgledu:wysokie szyby po prostu mi sie nie podobaja. Co do spalania, to jak jade spokojnie do 140 km/h to w 6,5-6,8 sie zmiesci. 5,4 jest dla mnie totalna abstrakcja niemozliwa do osiagniecia w zadnych warunkach...

Fajnego masz kolege-pewnie uznaje on zasade ze wieksze=lepsze :icon_mrgreen: Wedlug mnie trzymaj sie fabryki i nie kombinuj. Bo jego motocykl NA PEWNO nie moze dobrze jezdzic na oponie 190 zamiast 160...

A o jakim sprzecie mowisz??

Przepraszam, walnalem gafe i to podwojna. Do jazdy w nizszych temperaturach stosujemy DPR7EA-9 A w wyzszych DPR9EA-9

Tak-mowa o hydraulicznej regulacji luzu zaworowego.Zależy jaki ten olej 10 W 40. Ja lalem syntetyka 10W50,wedlug mnie lepszy wybor do silnika chlodzonego powietrzem.

Z tego co piszesz i jakie masz plany-to stworzysz kolejny sklep z niczym, w ktorym to obsluga nie ma zielonego pojecia co sprzedaje. Niestety w wiekszosci sklepow motocyklowych zapanowal taki trend. No chyba ze Twoim klientem docelowym maja byc skuterkowcy-to wtedy masz szanse cos sprzedac ;) Czemu wszyscy w Polsce tak lubują sie w tej Modece?Przeciez te ciuchy to zadna rewelacja(ani jakosciowa ani cenowa).