zajc

Uderz w stół-a nożyce same się odezwą. Następny traktorzysta :wink:

Chyba mowisz o przodzie?Bo tyl po polowie tego dystansu ma dosyc! Mialem kilka Z6 w roznych motocyklach, i 10-12 kkm to maksymalny przebieg ktory mozna zrobic na tylnej oponie. Nie wiem czemu,ale mi ostatnio przod M3 zaczal notorycznie odjezdzac. Choc wczesniej trzymal pieknie...Zuzycie w oponie widoczne, ale do znacznikow jeszcze sporo zostalo! Szukam potorowek :icon_twisted:

Dokladnie.Ale jerzyk ma jakies kompleksy,którym dał upust juz nie pierwsz raz, do ludzi na szybszych motocyklach. Niech mu bedzie, chociaz tutaj moze sobie pogadac. A po poludniu znowu wsiadzie na swoj traktor-i bedzie sie wkurwial na wariatów którzy go wyprzedzają. A on przecież zapie**ala swoim pociskiem 80 km/h :icon_twisted: Co do meritum sprawy. Nie pochwalam ani faktu jazdy bez prawka,ani tym bardziej ucieczki z miejsca kolizji. Ale ilu moim znajomym fura zajechala drogę,co skonczylo sie szlifem, a potem spierdolila? I jakos nikt z tego powodu nie robil afery na cale miasto. Wiecej-i tak zawsze winien bedzie motocyklista-bo na pewno "czysta" w miescie zapier*alal!

Kupię se złotą ketę i Rolexa z Allegro i będę pasował :biggrin:

Wedlug mnie w czasie jazdy kompletnie nie czuje sie tej masy. Sprzet mega wywazony i prowadzi sie jak po sznurku. zapie**ala jak dziki :icon_twisted:

Ja mam drugiego w juz XR 800. W obecnym jezdzę już chyba piąty a sezon. Kask pod względem wykonania i użytych materiałów jest fantastyczny! Zadnych zmechaceń w środku,żadnych porwań materiału-po prostu klasa! I to po tylu latach i kilku glebach ;) Szyba wytrzymała 4 sezony,aż ją w końcu wymieniłem.Oczywiście z zewnątrz nosi ślady upadków, ale nie ma tragedii. Wady-dość duża skorupa i cięższy od najnowszych modeli. Ale wolałbym ten stary model Shoei od najnowszego Caberga czy innego wynalazku-który po sezonie nadaje się tylko na śmietnik! Duża zaleta-nie wystaje broda jak w XR1000 :P Jest to pancerny kask, niezniszczalny można rzec. A z drugiej strony lekko toporny. Coś w stylu Mesia W124 :) Jak nie masz wymagań by mieć najnowszy ,najlżejszy,najładniejszy kask a zależy Ci na cenie i trwałości -to nawet się nie zastanawiaj i bierz! Niemożliwe. XR 1000 ma szybe CX-1V a XR 800 CX-1.

Widziałem Cie tam jak kupowałes kalosze na swój traktor.

No niestety-ale 150 koni swoje musi wypic. Moj rekord to ponad 11l/100 na torze. Ale ponizej 6 tez da rade zejsc :) Sadze ze takie spalanie to standard w kazdym motocyklu o porownywalnej mocy.No moze poza BMW-bo te faktycznie malo palą.

Jakbyś mi jakiś fajny sprzęt na wymianę zaoferował to nie ma problemu :P Ostatnio zainwestowałem w podnóżki sportowe LSL-może będzie trochę lepiej.Następną inwestycją będzie niższy uchwyt do kiery-też od LSLa :icon_twisted:

Tak to jest jak się człowiek razem z końmi wyścigowymi wychowuje ;)

Ja tez czekam na XR 1100 i łudzę się że nie będzie mi szczęka wystawać spod kasku-jak to ma miejsce w XR 1000 :icon_mrgreen:

Sorry-ale sie pogubilem! ja pisze o FZ1 a Ty o FZS 1000...FZS 1000 to mega wielka kanapa. Jak tylny amorek nie daje rady to zakladasz akcesoryjny i masz wygodnego sport-turyste dla dwoch osob i bagazu. Ale Fat to wszystko wie. Chetnie by kupil FZ1, gdyby tylko robili je w zielonym kolorze :icon_mrgreen: Wszystko co piszesz to prawda-9tka niestety nawet a torze nie jest szybsza od FZ1 ;) Tylko przeswit maly, i zapierdalanie po winklach konczy sie zeszlifowanniem podnozkow, tlumika i dzwigni :icon_rolleyes: Ale poza tym na torze na wyscigowych oponach mozna 99 % sprzetow tam jezdzacych objechac. Kwestia odwagi :biggrin:

I co w tym złego? Ja na ten przyklad z gory bym Zieloną markę odrzucił. To tez sekciarstwo? Nie kazdy musi uwazac Honde za najlepsze motocykle panie Buber.

Ja mam 188 cm i nie mam zadnych problemow ze zrobieniem ~1000 km dziennie. Tylko faktycznie jest to motocykl raczej jednoosobowy, a wersja GT to jakies kuriozum.

Przejechałbyś się to zmieniłbyś zdanie. Pogadaj z Adasiem, moża da Ci rundkę wkoło trzepaka zrobic ;) Tapczan ;) Dwunastka zdecydowanie fajniejsza. Teee, Fat-a moze Hayka??

w sumie to żadnego z wymagań stawianych przez Fata nie spełnia, poza silnikiem. Ten motocykl to tak naprawdę potężny silnik z kopem jak parowóz-ale z gównianym zawieszeniem, bez prześwitu i z prowadzeniem jak czoper. Na autostradę idealny ;)

A czym się ten minus objawia?? Bo jak dla mnie to największy plus tego motocykla! Super precyzyjny w zakrętach, mało pali. Pod tym względem wtrysk w FZ1 to krok w tył... Czego chcieć więcej? Co z tego, jak po załadowaniu pasażerem ,a nawet z cięższym kierowcą amor wymięka. Przód na konwencjonalnym widelcu to też typowy turysta, ze sportem ma niewiele wspólnego.

Bo silnik nie rzezi jak w Kawasaki, bo sie nie psuje, bo sie dobrze prowadzi, bo jest ładny, bo dobrze hamuje i nie telepie kierą :D ,bo zapie**ala no i nie jest zielony. Ogólnie nudny motór :biggrin: ;)

No pewnie ze nie FZ1! To FZ1 ze sportowymi setami i wyzej poprowadzonym tlumikiem :biggrin: Kup se K1300R, a nie bedziesz zalowal :icon_twisted: Ten to sie chyba z choinki urwał :icon_mrgreen: Fat-czyzbys na weselu miał zamiar zbiórkę kasy na nowego motóra prowadzić? :P

Yamaha nie sprzedaje lakierów :icon_evil: A dorabianie według kodów to loteria. Raz się uda, a dziesięć nie. Po moich ostatnich problemach z dorabianiem lakieru do moto wiem jedno(w sumie wiedziałem od zawsze,ale dałem sie namówić na lakiernika :banghead: ) że tylko oryginalne elementy się kupuje ;) Lepszy nawet lekko zarysowany,niż dorabiany lakier :icon_razz:

Moze i tak ;) Ja zawsze zakładałem do Cebuli Nissiny-raz z braku laku założyłem te Ferodo i różnica była ogromna. Ale i tak były lepsze od Delta Braking :P

Kiedys zalozylem Platinum do Cebuli. Badziewie jakich malo-piszczą i ledwo hamują.

Honda ma chyba zaciski Nissina. Wiec dla mnie sprawa oczywista ;)

Ja tam chityną impregnuję. Zresztą świetnie działa nie tylko na skórę-ale również na kask,szybę i owiewki. Zdecydowanie polecam

Tylko Ty piszesz o FZS 1000 ,a my o FZ1-taka subtelna roznica ;) Moj FZS 1000 potrafil 5 litrow spalic jak sie 120 nie przekraczalo :icon_twisted: