zajc

www.louis.de aktualnie w wyprzedazy za 199 ,95 ojro ;)

Po to ,zeby biegi zmieniac szybciej i pewniej. Bez zbednego szarpania i przeciazen w skrzyni biegow. A to swiadczy tylko o tym, ze (bez urazy) ale Twoje umiejetnosci i wyczucie zmiany biegow dalekie sa od idealu. Tak-plynnej zmiany biegow tez trzeba sie nauczyc. Po pewnym czasie, wraz z kiolejnymi nawinietymi tysiacami na kola-te wszystkie czynnosci wchodza w krew, i zaczyna sie je robic odruchowo, nie absorbuja Twojej uwagi. Czy przegazowke przy redukcji tez uwazasz za bezsensowna? Swoja droga to powiedz jak dlugo jezdzisz na motocyklu, tzn jaki masz staz ze uwazasz ze jezdzimy "zle" i "bezsensownie"? a co to jest skrzynia biegów? ;) No wlasnie widac ze za duzo w temacie nie wiesz, a probujesz sie wypowiadac.

Ja wiem tyle ze "bieznik" pisze sie przez "ż"-a Ty nadal tego nie wiesz :lol: A odpowiedz DarkaS bardzo mi sie podobala :-D ;)

To moze rozjasnisz nasze ciemne mozgi?

Po czym wnosisz?

Z tym sie zgodze w(prawie) 100 %. Castrol do motocykla to w miare dobry robi wosk do lancucha i...plyn do mycia ;) No to lejcie Chłopaki Orlena, niech Wam na zdrowie pójdzie. Ja mówię to się na wyścigach leje i tyle. Smarujcie swoje kosiarki Orlenem (tu jakości chroni orzeł, czy inny ptak) - daleko zajedziecie. A jeśli chodzi o spray do łańcucha to i tak najlepszy jest Aral. A kto tu mowi o Orlenie? Ja mowie o np. Motulu, a Ty z jakims gownem wyjezdzasz :-D

Ale zje*any-wyglada jak Titanic :D Za ta kaske to mozna ladne Tango 730 znalezc ;) A co do jezdzenia 80 km/h na Busie czy RR-to w sumie jezdzilbys jak z automatem, bo nigdy bys dwojki nie wrzucil :D Uwielbiam takich szpanerkow na funkiel nowkach sprzetach i w kolorowych ciuszkach, co ich na zakretach objezdzam swoja SF ;) Ubaw mam po pachy widzac te pieknie kwadratowo zjechane gumy-no ale czego sie dla lansu nie zrobi....

Z tym sie zgodze w(prawie) 100 %. Castrol do motocykla to w miare dobry robi wosk do lancucha i...plyn do mycia ;)

http://www.rider.com.pl/main/ac/103/sa/1208 A to ciekawe, wynika z tego ze oni sami lancuchow nie produkuja-tylko firmuja....

Chcesz powiedziec ze Afam czy DC sa lepsze(wytrzymalsze) od DIDa czy RK?

hahaha to przy 80 km/h nie osiąga dużej mocy????????? to chyba chodziło o wysokie obroty silnika hehe. A poza tym to oba motocykle musiałyby pracować na ślizgającym sprzęgle. Po pierwsze predkosc moze byc takze obrotowa(walu w domysle).A to jest to samo co wysokie obroty silnika-wiec nie czepiaj sie. A po drugie SRAD ma doladowanie dynamiczne-tzn ze maksymalna moc osiaga przy wysokich predkosciach-kiedy to z duza sila wtlaczane jest powietrze do airboxu. Po trzecie taki SRAD, nawet na pierwszym biegu przy 80 km/h, ma daleko do obrotow mocy maksymalnej. Tutaj sie z Toba zgodze, ze silnik produkuje wtedy duza moc(relatywnie), ale nadal nie jest to moc maksymalna A swoja droga mysle ze duzo szybciej zerwalby sie kontakt opony z podlozem niz zaczeloby sie slizgac sprzeglo :) Wiesz czym by sie to skonczylo? Jednym wielkim paleniem gumy :-D

My name is Bond, James Bond :-D

No wlasnie nie widze sensu w rasowaniu silnikow, wszelkiego rodzaju tjuningu itp.Zawsze dawali mi do myslenia ludzie robiacy tuning np. VW golfa 1,4. Dla mnie to bzdura, czy nie lepiej kupic od razu 2 litry i miec dostosowane do tej mocy zawieszenie ,hamulce, uklad jezdny? Z tego tez wzgledu nie widze zadnego sensu w podnoszeniu mocy w takim motocyklu jak CX, w ktorym ani zawieszenie, ani hamulce nie nadaza za zwiekszona moca. Tym bardziej ze koszt kazdej powazniejszej przerobki bedzie sie rownal wartosci motocykla...A kufer do nakeda to tak samo jak hak holowniczy+przyczepka w samochodzie :D

Pytanie tylko czy to ma sens? Lepiej zmienic sprzeta na mocniejszy. A XJ jest troszke lzejsza, ma nowoczesniejszy(a do tego 4 garowy) silnik, 6biegowa skrzynie-to wszystko ma wplyw na to ze jezdzi dynamiczniej niz CX

Eskimos z HRG smiga na FJ 1100 i z tego co mowi to jego sprzet pali bardzo malo-duzo mniej niz moja CB przy tych samych predkosciach :D Paluch-a powiedz czy to moto nadaje sie do ostrzejszej jazdy-tzn czy to taki typowy kredens, czy da sie nim posmigac ostrzej po winklach? Bo mase ma spora, a to nic dobrego przy ostrej jezdzie nie wrozy...

Kurcze... no nie wiedziałem że od "siedzenia w pokoju" przybywa kasy. :-) Może ten twój pokój jest jakiś zaczarowany? Ja też bym tak chciał, mogę posiedzieć troche u ciebie w pokoju? :-) Jasne zapraszam :!: Od siedzenia w pokoju nie przybywa kasy ale tez jej nie ubywa. Czy teraz juz kumasz?

To prawda-ja tez na swoje hobby zwiazane z motocyklami zarabiam sam. Pomimo ze nadal sie ucze :D W minione wakacje pewien starszy koles ,gdy zobaczyl ze mam uszkodzony kierunek, to stwierdzil ze jak tatus kupil moto to sie synek rozbija. Kolesia tak zjebalem ze wiecej juz nic nie powiedzial. Wkur*wiaja mnie tacy co mysla, ze jak ktos w mlodym wieku mam motocykl to na pewno mu rodzice kupili Jasne-zdarzaja sie takie przypadki, ale jest to zdecydowana mniejszosc. Naprawde, utzrymanie moto kosztuje mnie(i moich kumpli tak samo) wielu wyrzeczen. Np teraz wszyscy moi kumple baluja na miescie ,a ja siedze w pokoju i w ten sposob zbieram na nowe klocki :D

Taaa-co do tego ze to Ty nie byles to akurat pewny jestem :D

Ciezko mi zrozumiec tych baranow co przejezdzja na czerwonym-do piachu z nimi ;) Wazne ze koles w miare caly. Tez tak mialem, zielone, ruszam pierwszy spod swiatel a tu z boku jakis pirer*olony taksiarz pod kola wyjezdza :D Ostro po heblach ,bo inaczej bylby piekny lot koszacy ponad taczka.Takiego wyjsc i zatluc, nic wiecej

Prosze Cie, bo brzuch mnie boli od smiania sie non stop od pietnastu minut. :-D :lol:

To na tych XJotach musieli jechac niedzielni kierowcy, bo niestety-ale sztywnosc ramy MZ/CZ/Jawy jest tragiczna w porownaniu do konstrukcji japonskich i tyl motocykla lata na lukach(szczegolnie tych szybszych).

Szczerze powiem ze nie wiem jak mozna jezdzic Jawa po zakretach.Mialem okazje pare razy sie przejechac i wedlug mnie srodek ciezkosci jest tam strasznie wysoko, co sprawia wrazenie jazdy na szczudlach. Dla mnie Etka jest duzo lepsza, czeski badziew psuje sie czesciej ,drozsze remonty, gorsze prowadzenie.

A czy nie lepiej jest zostawic paliwo w gaznikach na zime, a spuscic je dopiero na wiosne podczas uruchamiania? Nie zajdzie wtedy proces utleniania, w gazniku bedzie panowalo naturalne srodowisko "benzynowe" :P

Co za glaby pisza dla onetu.....