01kriters

Ile ludzi tyle teorii. Są ludzie któzy opanowali teorię do perfekcji a w praktyce nie potrafią tego wykorzystać. Są też ludzie którzy zapier..ją po torze konkretnie i o samej teorii za dużo nie wiedzą. W zakręcie nie trzymamy gazu , tylko w momencie kiedy już dotkniemy gaz, płynnie i stale odkręcamy go przez całą resztę zakrętu. (oczywiście nie dotyczy to każdego zakrętu ale większości). - wyczytałem w jednej mądrej książce.

A tak sobie zażartowałem, nic szczególnego się nie działo, Janek miał tylko okazję zmierzyć się z sytuacją konflikt jako szansa - ale chyba nie wyszło wszystko do końca ok :banghead:

Ja wam tylko powiem, że za takie zachowanie podczas tego spoktania, moderatorzy czy tam admini powinni Was wszystkich wyj**ać z tego forum i to bez dwóch zdań !! Ja się właśnie zacząłem o Was modlić do Matki Boskiej Częstochowskiej!!!

Być może. W niektórych motocyklach są specjalne układy ( nie wiem jak to nawet nazwać) szybkiego startu. Polega to niemwięcej na tym że, na pokładzie motocykla kierowca włącza odpowiedni progaram (tryb pracy) startowy, odkręca manetkę a resztą zajmuje się elektronika umożliwiając jak najszybszy start.

Ale tytuł na youtube jest troche niewłaściwy.

Ja znam przynajmniej jeden, po prostu zamiast złożyć się w zakręt, jedziesz prosto w zielone, możesz nawet dodać gazu, a po chwili już Ty i twój motocykl będzie stał w miejscu :D ps a tak serio słyszałem o technice pokonywani zakrętów polegającej na jednoczesnym hamowaniu tylnym hamulcem i odkręceniu przepustincy (zwiększony prześwit). Ale jeszcze nie słyszałem żeby ktoś stosował tę metodę.

Zanim zaczniecie podpowiadać, weźcie chociaż raz przeczytajcie pierwszy post założyciela wątku. Veronx niczym się nie przejmuj. Koleś widział co kupował ( motocyk l22 letni, wiadmo swoje lata już ma, ktoś kto kupuje taki sprzęt musi wiedzieć że wymaga on szczegółowego serwisu, delikatnego traktowania i że w każdej chwili może się coś zepsuć). Spisałeś umowę - teraz idź do wydziału komunikacji wyrejestruj sprzęta ( masz zresztą taki obowiązek) następnie zawiadom o tym fakcie ubezpieczyciela i tyle.

Prawo nie działa wstecz. Masz już uprawnienia do kierowania motocyklem - więc możesz spać spokojnie. Przepisy będą dotyczyć tych co nie mają uprawnień.

Zawodnicy motoGP czasami mają probelmy z dogrzaniem jednej strony opon, w zależności od konfiguracji zakrętów na torze.

No to po zabawie. Mam tylko nadzieje że te F-16 jeszcze bardziej uprzykrzą życie tym półgłówkom.

a jaki plan na przyszly sezon?? dalej gixer cup??

Gratulacje dla wszystkich z HW ( dla Gienia za wytrałość) , i ważne że wszyscy cali i zdrowi !!!!

Człowieku, a co ja wcześniej pisałem, kłania się czytanie z zrozumieniem!!!

Ubezpieczenie wypłaca, nie boj się... Polska to nie Azerbejdżan... Baza danych dotycząca uprawnieć, puntków w Polsce jest. ps. a rozumując twoim tokiem co się stanie jeżeli kierowca zginie w wypadku a jego domunety spłoną wraz z wrakiem pojazdu?? No normalnie przestępca bez uprawnień!!!!!

Spoko De Puniet w przyszłym roku pokaże ile osób w jednym wyścigu potrafi zdjąć :buttrock:. Najbardziej podobało mi się okczo jakie puścił do kamery ( jak już ściągał kombi w garażu , widać było że był zadowolony :buttrock: ) po tym jak Daniego zdjął z toru.

Ale policjant i tak sprawdza tam w swojej bazie jakie mamy uprawienienia, czy nie jesteśmy poszukiwanie etc!. ps. inaczej zostanie potrakotowany ktoś kto nie zdał egzaminu i nie ma uprawnień, a inaczej ktoś kto po prostu przez nieuwagę zapomniał dokumentu.

Skrajny przypadek. Chociaż takie dziecko też może być obywatelem PL ( np. matka lub ojciec jest Polką/Polakiem. Jednakże jeśli rodziece mają obywatelstwo polskie: Ustawa o obywatelstwei polskim: Art. 4. Dziecko nabywa przez urodzenie obywatelstwo polskie, gdy: 1) oboje rodzice są obywatelami polskimi albo 2) jedno z rodziców jest obywatelem polskim, a drugie jest nieznane bądź nieokreślone jest jego obywatelstwo lub nie posiada żadnego obywatelstwa. Chodzi o to że nie posiadanie dokumentu, wcale nie świadczy o tym że nie mamy uprawnień!!!!

Nie wdaje się w żadne gadki z "psami", na straszenie typu: "zabieramy dowodzik" mówie - to zabierajcie. Nie kozakuje, ale też nie włażę w dupę.

Jak konkretnie uderzysz w krawężnik to najlepszy, tytanowy żółw Ci nie pomoże. Co nie zmienia faktu że na drodze publicznej czycha więcej niebezpieczeństw.

Uprawnienia to on ma, tylko że dokumentu potiwerdzającego nie ma. To tak jakby powiedzieć że ktoś kto urodził się w PL nie jest obywatelem Polski ponieważ nie posiada Dowodu Tożsamości czy Paszportu.

A ja mam coś takiego: http://youtube.com/watch?v=0tvcp9JBPTg

II część jest bardziej konkretna.. ale jak będzie w PL pierwsza to też kupie.. pzdr.

Kuba rozumiem że jak znajdzie zgubę jakaś ładna dziewczyna wtedy będziesz gotów oddać siebie :).... A tak serio, mój znajomy też oddawał motocykl do Pawła, no i niestety jak już odbierał motocykl okazało się że nie ma jednego przekaźnika..... :)

UUUuuuuuuu, szybki zakręt :biggrin:.

Sligiera gdzie wylecialeś??