Skocz do zawartości

Wojteque

Forumowicze
  • Postów

    416
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Wojteque

  1. Mimo że cie nie lubię to i tak doradzę :D Szukaj przyczyny nie w świecy tylko w złym ustawieniu lub jakimś uszkodzeniu zapłonu lub ewentualnie zasilania. Na jednej świecy fura będzie jeździć lepiej na innej gorzej ale konieć świecy po chwili pracy to jest patologia. Mi świca starczała od 15 minut do pół godziny. Kupę świec tak zniszczyłem. Ostatni mój pomysł to zmiana kondensatora. Trochę jeździłem i świeca ciągle żyje więc może to było to. Już się nie przekonam do jestem w trakcie montażu motoplatu. Problem w tym że w motoplacie tego nie wymienisz. Może cewka ma jakieś uskodzenie. Nie masz od kogo pożyczyć innej cewki? Zresztą nie od dzić masz CZ, zawsze tak szybko padały świece? Nie sądzę. Zacznij od ponownego ustawienia zapłonu na 1,4mm. Popróbuj coś ze zmianą odstępu elektrod na swicach. NGK B8HS pare miesięcy powinna minimum wytrzymać.
  2. No i znów mamy to samo zdanie z elo elo Motor ciut na wyrost to fajna sprawa ale coś z czego nie da się czerpać przyjemności to pomyłka. A swoją drogą to darujcie reszcie już te teksty o spalaniu pińcety. Był temat kilkanaście stron o 500 2t, już to wszystko wiemy. Teraz chcemy zobaczyć film jak marzier układa ziemię swoim nowym bejbe :D Źle mówię?
  3. W przypadku V2 ma to jakieś uzasadnienie. Załóżmy że ustawimy jeden tłok za GMP, kopiemy i zaraz drugi zaczyna sprężać. Ciężko by to było przełamać. Chyba że odwrotnie. Pierwszy tłok już sprężył, drugi ustawiamy za GMP kopiemy i pierwszy wtedy ma suw "wydechowy" co daje możliwość rozpędzenia wału. Jak by to nie było rozwiązane przy kopaniu byłyby komplikacje. Rozpracowanie który tłok ma który suw... Chyba że jakieś automatyczne odprężniki. (Choć przyznam że nie wiem na jakiej zasadzie one działają) (Chętnie się dowiem :icon_rolleyes: ) Żeby nie było, ja jestem zwolennikiem kopadła ale w tym przypadku jest to kwestia dyskusyjna. A może moje wątpliwości są absurdalne.
  4. Pewien znany mi człowiek (znajomy to za duże słowo) zostawił benzynę na zimę w butelce po jakimś napoju. Na wiosnę miał tęcze zamiast benzyny. Jakieś syfy i substancje "wytrąciły się" i ułożyły w warstwach. Benzyna ze znanego koncernu paliwowego.
  5. Również polecam kupić nowy! Nawet nei wiesz jaka to radocha mieć nowy wałek i kopniak :icon_rolleyes: A co do naprawy: Z której strony jest kopniak? Wałek zmiany biegów idze przez środek wałka kopniaka? Jeśli tak to zostają tylko burackie rozwiązania których każdy szanujący się motocyklista unika :icon_rolleyes: Jeśli Przez ten wałek nie przechodzi drugi, od zmiany biegów i jeśli kopniak ma dobry frez (w co wątpię) to możesz uciąć zjechaną końcówkę i przyspawać elegancko końcówkę dobraną od czegoś innego z takim samym frezem. Ale jestem niemal pewny że kopniak też jest do wymiany więc po prostu zrób to! Adam M. dobrze radzi.
  6. Odpal i wbij bieg kiedy fura stoi na podnózku. Jeśli zgasnie to właśnie do tego służy czujnik.
  7. W żadnym wypadku. Pomijam fakt że kiedy ten film był kręcony 516 jeszcze nie było :smile: To jest jakiś model z lat 70tych. Takie baki z wgnieceniami na kolana były w CZ enduro.
  8. Chyba nie do końca o to chodziło w tej wypowiedzi. Każdy by chciał najlepsze buty bo są wygodniejsze, lepiej wykonane i mają dodatkowe atrakcje jak wyciągana skarpeta. Poza tym każdy zwraca uwagę na wygląd. Jeśli chodzi o ochronę to czy ktoś przetestował że Forma chroni gorzej od Alpinestars? Podejżewam że nie ma bardzo dużej różnicy. Kwestia taka czy plastik w tańszych butach będzie faktycznie udaroodporny. Już chyba się utarło takie powiedzonko "nie ma co oszczędzać na bezpieczeństwie". Tylko co ma powiedzieć ktoś kto po prostu nie ma kasy na najlepsze buty? Śmigam CZ więc nie będę udawał że stać mnie na buty za 800 czy jeszcze więcej złotych. Dlatego kupiłem Formę Terrain bo dla mnie to są najtańsze buty z prawdziwego zdarzenia. Nie są wygodne i nie mają bajerów ale mają wstawki z plastiku itp. Nie wyglądają jak oficerki tylko jak buty mx. Czuję się w tych butach bezpiecznie. Jeśli za jakiś czas zmienię te buty na jakiś wyższy model to powiem czy czuję się bezpieczniej ;p
  9. Adam M. mógłbyś rozwinąć tą myśl?
  10. Na wydatki niekoniecznie ale nerwów trochę stracisz :) Zapraszam na forum o tematyce CZ cross: www.czforum.dvd.pl Nie ma tłumów ale jest stała ekipa od któej uzyskasz konkretną wiedzę. Poza tym bardzo duża baza informacji już napisanych. Na pierwszy ogień zamontuj sobie motoplat z CZ 125 bo tradycyjny zapłon to najczęstsza przyczyna awarii. W 250 jest to dosyć prosta sprawa. Nie trzeba nawet silnika rozbierać. Ja w swojej 380 dzisiaj wyjąłem wał i będzie w najbliższych dniach przerabiany pod montaż wirnika a co za tym idzie motoplatu. Czy to jest silnik 513 czy 980? Z lewej strony od góry są wybite numery. Pierwsze 3 cyfry oznaczaja model. Na oko wygląda na 513 ale różnice były subtelne.
  11. Nie trzeba. Ale starannie przedmuchaj komore korbową. Nawet możesz przepłukać jakąś benzynką. Nie wiem czy wyjąłeś silnik z ramy, jeśli tak to odwróć do góry nogami i poruszaj wałem, może kompresora użyj... Przecie ten tłok nie jest stopiony tylko ukruszony. Tłok puchnie od temperatury o może jakieś dwie setki. Nie ma opcji żeby udeżył w głowicę. Albo tak jak mówi Dibo przegrzałeś furę albo dałeś ognia zaraz po zapaleniu.
  12. Fajna zabawka. Moim zdaniem dobry wybór. Tylko módl się żeby silnik był zdrowy bo jeszcze przeklniesz ten motor. Moim zdaniem warto zaczynać od motoru przy któym trzeba pogrzebać bo inaczej się człowiek niczego nie nauczy w dziedzienie mechaniki. A potem wstyd jak się kupi nowoczesny motor i z najmniejszą duperelą do warsztatu trzeba latać. Oczywiście nie mówię o skrajności, bo coś tam sobie grzebać od czasu do czasu a mordować się z padliną to dwie różne sprawy. Jeśli zawieszenia są sprawne to pewnie większy ubaw niż na CZ cross. Od czego to jes ta rama? Od jakiego modelu? Bak i siodło takie jakby detetkowe :icon_razz: Życzę dobrej zabawy na nowym nabutku.
  13. Czy nie można prosić sprzedawcę aby odrazu wysłał przez np. Doma Shipping? Podejżewam że to taka sama fatyga pójść na pocztę lub do terminalu firmy. A jak to jest z tymi dopiskami typu "gift". Nie orientuję się dokłądnie ale słyszałem że unika się w ten sposób podatków. Trzeba też zaznaczyć że wartość jest nieduża... Może ktoś wie dokładniej bo mi siętylko obiła o uszy taka informacja.
  14. Jakbym widział swój tłok. Może nawet większy kawałek się u mnei ukruszył. Niestety nie posiadam tego tłoka bo... oddałem do reklamacji bo miał 1,5h jazdy za sobą. Liczyłem że dostanę parę złotych upustu :icon_razz: A zostałem tylko załadowany w ch**. Jeszcze więcej chciał ze mnie złodziej zedrzeć. (sklep na Brzeskiej w Warszawie- nie polecam) Oczywiście swojego tłoka nie odzyskałem bo niby do Czech go wysłali do producenta. A diagnoza jest taka. Dałeś ognia na zimnym silniku! U mnie taki właśnie był powód. I to nie tłok się kruszy przez pierścień tylko pierścień się łamie przez ukruszony tłok. Potem resztki zeskrobujesz z głowicy i wysypujesz z dyfuzora. Na twoim miejscu montowałbym nowy tłok i nie bał się o powtókę z rozrywki (pod warunkiem że będziesz rozgrzewał bryke przed jazdą). I ważna sprawa, wysyp śmieci z komory korbowej bo pewnie coś tam zostało. Rozejżyj sięwszedzie tam gdzie resztki tłoka mogły wpaść. Nie wykluczam innej przyczyny ale ta jest najbardziej prawdopodobna i najczęstsza. Ja miałem taki przypadek w CZ 380 cross.
  15. A może 5 naraz, tylko potem się nie zastanawiaj czemu paliwo nie dochodzi do gaźnika(ów)! Swojądrogą czy ktoś orientuje się jak sprawa wygląda w dwusuwach ze smarowaniem mieszankowym? Czy olej aby nie zostaje po części na filtrze?
  16. Jeśli to pęknięcie można uznać za wadę ukrytą (a na zdrowy rozsądek można) to można dochodzić swoich praw. Tylko kwestia czy polubownie ze sprzedawcą czy przez sądy itp. Myślę że gdybyś ten temat założył w dziale "prawo" (lub coś pokrewnoego, nie pamiętam nazwy) to uzyskałbyś bardziej wiarygodne informacje. To jest w Polsce bardzo częsty przypadek więc tam będą wiedzieć :icon_razz: Nie zostawiaj tego tak bo sprzedawca się nie oduczy kitu wciskać. Oczywiście mógł nei wiedzieć o tym pęknięciu ale tego się nie dowiemy.
  17. Nie polecam zostawiania CZ na wolnych obrotach. Ogólnie dwusuwy powinno się rozgrzewać jadąć lecz bez dużych obciążeń. W CZ dosyć częstą przypadłością jest urywanie kawałków denka tłoka, ewentualnie fragmentów płaszcza. Szczególnie w 380. Często dzieje się to kiedy motor sobie pyrka na luzie, na biegu jałowym. Mi to się akurat stało na pełnym ogniu jednak paru osobom tłok rozleciał się kiedy motor stał odpalony oparty o płot. Co do docierania, unikaj długotrwałego obciążania silnika. Jeśli odkręcisz gaz do końca to potem przymknij go, daj odpocząć furze. Tak jak mówił enduroboj, dla 2T najzdrowszy jest średni zakres obrotów. W żadnym wypadku jazda na nierówno pracującym silniku (czyli na najniższych obrotach). To jest mordowanie fury w biały dzień. Na wyższych obrotach mieszanka przepływa szybciej i również chłodzi układ od środka.
  18. Trochę się rozejżałem i z dyszami faktycznie nie ma problemu. Pasują współczesne dysze Mikuni choć pewnie nie tylko. Już z grubsza uporałem się z problemem. 170 okazała się w sam raz na zimę. Na 150 silnik pracował gorzej. Przy ostatnim wypadzie albo zaczął łapać lewe powietrze albo coś innego mu dolega ale to już inna bajka. Dzięki.
  19. YEAH, gratuluję. Masz jakieś fotki aby? To że z 88 roku wcale nie znaczy że będzie słabszy. Podejżewam że od tamtej pory uzyskali może z 5 koni więcej. Setki z 90 roku nie są wiele słabsze od współczesnych. Tylko Czesi w latach 80tych produkowali przestarzałe motocykle (jak mój na przykład). Reszta szła do przodu. Chłodzony wiatrem czy wodą ten KX?
  20. Gaźnik pochodzi z Husqvarny CR 430 z 82 roku i znalezienie materiałów na jego temat chyba wykracza poza moje możliwości. Ale będę próbował. Ta husqvarna ma podobne parametry do CZ 380. Pojemność troszkę większa to fakt, ale membrany jeszcze w niej nie było czyli powinno dać sięcoś z tym zrobić. Tylko nie wiem czy mam szukać dyszy z tamtego okresu za którą zapłacę tyle co za gaźnik, czy może współczesne dysze do Mikuni będą ok. Czy coś opróćz gwintu może być nie tak?
  21. Witam, jako usprawnienie mojej CZ kupiłem gaźnik Mikuni z Husqvarny z lat 80-tych i teraz moje pytanie. Potrzebna mi jest mniejsza dysza główna, które założe pewnie jak się ociepli. Czy współczesne dysze będą pasować do starego gaźnika? Potrzebuję dyszę około 140. Gdzie ewentualnie szukać? Jak wygląda u was kwestia zmiany dysz zależnie od pory roku? Chodzi mi o motocykle enduro/cross. Jakich dysz używacie w lecie a jakich w zimie? Nie chodzi mi o różnice kilku setek przy dostrajaniu silnika tylko tak ogólnie różnica pomiędzy latem a zimą. Za pierwszym razem odpaliłem motocykl na tym gaźniku i byłem zachwycony. Duża poprawa w stosunku do ogrinalnego gaźnika. Dzisiaj po nieudanych próbach ze spustu ze skrzyni korbowej wylałem pewnie ze 150ml benzyny. Co wy na to? Dyszę główną mam 170 ale taka ilość benzyny to dla mnie zagadka. Kopałem parę, może parenaście razy a wachy taka ilość jakby przez gaźnika spływała jak przez rurkę zwykłą. Obstawiłem za wysoki poziom paliwa ale dalej już nie walczyłem zmotocyklem bo późno się zrobiło. Macie jakieś wskazówki? Gardziel tego gaźnika to 38mm. W orginalnym jest 36.
  22. Niejeden domorosły mechanik (w dobrym tego słowa znaczeniu) byłby lepszym kandydatem na mechanik w warsztacie niż ktoś po technikum, kto nie bardzo ma do tego dryg. Warsztaty czasami ogłaszają się że szukają kogoś do przyuczenia na mechanika ale zawsze warunkiem jest to technikum, które w samej praktyce w warsztacie bardzo mało pomoże. Sam niedawno rozglądałem się za czymś takim ale nie spełniam tego wspomnianego warunku. Rozglądałem się także za jakimś płatnym przyuczeniem ale też za wiele nie znalazłem. Chodzi mi tu o jakieś studium policealne. Jeśli ma ktoś namiar na takie miejsce to proszę o informację. Jak do tej pory sam zdybywam wiedzę na podstawie swoich rupieci ale z czterosuwem nie miałem kontaktu a też bym sięchętnie czegoś w tym temacie nauczył.
  23. Richi, jak wrócisz to podziel się wrażeniami. Masz coś upatrzonego czy będziesz tam szukał dopiero?
  24. Mam pytanie o tego husaberga. Wspominałeś że miał on zatarty silnik i dlatego kupiłeś go za grosze. Czy po prostu zmieniłeś tuleję i już wszystko gra? Ciekawi mnie ta tuleja bo z grubsza wiem że nie ma oddzielnego cylindra tylko tuleję wkłada się w kartery. Czy tak? Nie masz aby jakiejś fotki jak to w praktyce wygląda? Bo jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić. Choćby jak ona jest zamocowana i jak tam ciecz krąży? Na stronie husaberga są do śćiągnięcia manuale i katalogi części nawet do starszych modeli. Tam napewno znajdziesz informację jaki olej zaleca producent. A wracając do tulei. Kupiłeś dwa uszkodzone w różny sposób motocykle i złożyłeś jeden majac ponadto części na zapas cyz może kupiłeś nową tuleję cylindra u np. dilera części? EDIT: No więc manual nie podaje konkretnej marki ale ma być to olej syntetyczny 5W-50 (well-nown brand). Wymiana co 10 godzin.
  25. Pełno jest odpowietrzeń. Ja w CZ mam odpowietrzenie skrzyni biegów, komory w której znajduje się zapłon, trzecie z gaźnika i czwarte z baku. W nowoczesnych motocyklach jak widać jest jeszcze więcej. Niżej jest temat o dozowniku więc czy trzeba było zakładać nowy szczególnie że już sto razy była o tym mowa?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...