magneto

powiem ci tyle ze dostac plastiki do ns1, mowiac oczywiscie tylko o tych boczny, graniczy z cudem. kolega szuka juz niemal rok czasu i kupil dopiero jeden, lewy boczek. tylko allegro. pzdr:)

trafiaja sie czasem czesci do malego viaderka na allegro. wiem, bo sam sie tym motorkiem interesuje. szukac, szukac i raz jeszcze szukac. pzdr:)

Bosh... takiego tekstu chyba jeszcze nie czytałem... pzdr:)

jedyne rozwiazanie jak na moje oko to zrobienie dziury w baku. potem sie ladnie zaspawa, zaszpachluje i pomaluje. tylko sam sobie podlicz koszta. no chyba, ze jest jakis inny sposob, o ktorym ja nie wiem. pzdr:)

poszukaj w archiwum. bylo tego pelno. a swoja droga zrobilem na midlandzie: ogarem 200: ok 1000km Honda MBX50: 4000km Honda NS1: ponad 7000 i stale liczba ta wzrasta. zadnych problemow, a nska przeciez nieczesto schodzi z 9-10tysiecy rpm. pzdr:)

a w jaki sposob mielibysmy Ci pomoc?:buttrock: poszukaj sobie czujmika od Peugeota buxy(chyba, ze speedfight ma taki sam to tez) bo robilem troche przy nim i jest to banalnie prosta konstrukcja, ktora STOSUNKOWO latwo byloby ci zamontowac. zreszta, i tak kazdy czujnik jest do siebie podobny... tylko teraz, jesli zamontowalbys go na korku, to zycze Ci powodzenia przy wlewaniu paliwa, bo topornie bedzie wychodzilo cale oprzyzadowanie z malej w sumie dziurki z baku. druga sprawa to zastanow sie gleboko gdzie wstawisz wskaznik. pzdr:)

chyba najprostszym i najtanszym zarazem sposobem bedzie przelozenie takowego czujnika od jakiegos skuterka. bedzie to jednak wymagalo albo zrobienia dziury w baku, albo w jakis cudowny sposob zamocowania czujmika w korku wlewu paliwa. z tego co pamietam bylo juz o tym na forum i kazdy kto chcial takie cudo po prostu z tego rezygnowal. za duzo problemow. poza tym, po co ci to??? pzdr:)

przejechałem na takim patencie ponad 5 tysiecy kilometrów... pzdr:)

nic nie zmieniasz. tak zalecil Ci producent, i tak musi byc. widze, ze na sile chcesz, aby cos sie stalo na drodze. Daj sobie spokoj, Twoja maszyna ma 5 tysiecy przebiegu, a moja o wiele, WIELE wiecej i ja sie nie boje jechac w trase. tata wytlumaczyl mi kiedys pewna zasade, ze najwazniejsze jest pelne zaufanie do swojego pojazdu. i faktycznie, kiedy sie kraczy, to sie rozleci. a jak nie, to cieszysz sie bezawaryjnoscia. cos w tym musi byc. zawsze mam przy sobie narzedzia, opaski zaciskowe i izolacje. no i jezeli trasa jest dalsza to zakladam na motorek kufer a w kufrze obowiazkowo apteczka pierwszej pomocy. co mi z tego, ze zaladowalem sie ostatnio po szyje narzedziami, wszystkimi niezbednymi rzeczami do naprawy moto, ba, nawet bylem przygotowany na rozberanie silnika na trasie, kiedy wysiadl mi modul zaplonowy??? i co, kicha. ale o tym bylo w innym temacie. od tego czasu zawsze mam przy sobie zapasowy modul zaplonowy. pzdr:)

no to teraz ja sie wypowiem. faktycznie, jezeli wszystko jest dobrze spasowane to zamki moga byc w miejscu okien dolotowych/wylotowych. znam to na wlasnym przykladzie w mojej ns1. nie dziwie sie jednak tym, ktorzy sa temu przeciwni, bo jest istotne ryzyko ze to w koncu wywali. co do samych zamkow to tez cos w tym robilem. w starym tloku w nsce wypadl mi oryginalny zamek, ale cale szczescie ze syfu nie narobil. jako, ze nie mialem wtedy kasy na nowy tloczek, sam dorobilem zamek, tak jak to mowiliscie. wiertarka, kawalek STALOWEGO precika(nic innego nie mialem pod reka) i dalo rade. przejechalem na takim cudzie 460km i wszystko bylo w porzadku. nie ukrywam jednak ze balbym sie udac czyms takim w dalsza trase... pzdr:)

witam. pewnie takich tematow przewinelo sie juz pare, ale cos niebardzo moglem znalezc... kolega (24lata) poszukuje dla siebie motocykla. mówiac krotko motocykl ma mu sluzyc do jazdy na jednym, tym tylnym kole. maszyna klasy 600 badz cos kolo tego, ktorej cena nie przekroczy znacznie 5 tysiecy zlotych. Oczywiscie ma sluzyc nieco do szalenstw i lansu, musi byc to plastik. zdaje sobie sprawe, jakie moga byc konsekwencje takiej jazdy, ale znam go dobrze i wiem ze nic go nie powstrzyma. jego doswiadczenie w jezdzie jednosladami moze jakies fantastyczne nie jest, ale jednak troche kilometrow juz nabil, wiec sadze ze sobie poradzi. jedyne co mi przychodzi do glowy do CBRka i GSX 600/750, moze jakis GPX. licze na Wasza pomoc, pzdr:)

no gdzie w samochodzie bedziesz mial na slimaka, a nawet juz jesli to po kiego grzyba zmieniac kondensatory w obrotomierzu na linke? :icon_mrgreen: :) :D wueska, 470mikro w przypadku z 4 garow na jeden, a jesli z dwoch na jeden? pzdr:)

przykro mi to mowic ale wyglada na to ze ci sie po prostu zle wydawalo. ja mialem lancuch RKowski u siebie w mbxie, tyle ze nie byl on wzmacniany. przejechalem 2tysiace na nim i nie bylo widac sladu zuzycia. zebatki tez z larssona. maszyna poszla w swiat, ale na pewno jeszcze na nim smiga nowy wlasciciel bo ze wszystkimi wymianami zglasza sie do mnie. pzdr:) ps. teraz kupowalem lancuch do NSki swojej i troche pozno sie zorientowalem ze w larssonie sa lancuchy tej firmy w tej cenie. z cala pewnoscia bym go wzial.

CASTROL R2 i MOTUL to sa oleje w PEŁNI SYNTETYCZNE, wiec nie wiem o co ci jeszcze chodzi. ja leje midlanda, 8-12zł za 600ml. moto normalnie pracuje juz 5 tysiac na tloku POSITION, zreszta ci mowilem na gg. pzdr:)

ja pierdykam, co wy tak z ta montesa??? NS1 i tyle. http://www.sklepmotocyklowy.pl/index.php?s...otProd&nr_tab=6 ja wlasnie do siebie kupilem klocki na przod, brenta, 53zł pzdr:)

Myślałem, że nasz bohater jest nieco bardziej rozgarnięty... cóż, wszyscy jesteśmy ludźmi i wszyscy popełniamy błędy. No chociaż ten jest na prawde niezły... teraz tylko kwestia czasu aż Kilvov sie zastanowi i przyzna do błędu. tyle. pzdr:)

motorynka i ogorek na pewno nie. maja mniej. potrzebuje konkretne modele. pzdr:)

witam. poszukuję modelu motocykla, w którym zastosowany był łańcuch o rozmiarze ogniwa 420. pomijajcie proszę Hondy itp. chodzi głównie o tzw. demoludy. pzdr:)

w sumie macie racje, zostawie takie patenty innym. nie pomyslalem ze niedlugo bazar, wiec i okazja zeby sobie takie wyrwac (oby) za rozsadna cene... nikt nie chce moze kupic???;) pzdr:)

ja te klocki okazyjnie kupilem za 50zł na allegro i do tego odbior osobisty. one normalnie kosztuje dwa razy tyle, i stad chce zrobic taki manewr... pzdr:)

witam. jaka może być tempetarura pracy klocków hamulcowych w dwutłoczkowym zacisku, na jedna tarcze 280mm? może z góry powiem o co chodzi: kupiłem okazyjnie oryginalne, nowe klocki FERODO PLATINUM SERIES do swojej NS1. jak sie jednak okazalo, klocki te nie sa na prawa, lecz na lewa tarcze, przez co po prosstu krótko mówiac nie pasują. chodzi o to, by pewien element, zapewniający trzymanie się klocka w zacisku, przespawać z jednej strony na drugą, i wtedy wszystko byłoby cacy. tylko jeden element bedacy okolo jednego centymetra od okladziny, i to na jednym klocku. obawiam sie jednak, czy wytrzyma to mocowanie okładziny klocka do jego metalowej części... doskonale zdaje sobie sprawe, ze nigdy nie bede mial zapewnionej 100% gwarancji bezpieczenstwa, ale zalezy mi na zminimalizowaniu tego pewnego ryzyka... :flesje: czy ma to sens?? odrazu dam moze zdjecie, to sa dokladnie moje klocki i pokazane co chce zrobic. http://img151.imageshack.us/img151/7079/2079853401cv9.jpg pzdr:)

takie czesci to tylko allegro. w sumie to chyba jest to samo co w mbx, ale i tak nowego w polsce nie wiem czy kupisz... pzdr:)

codrusldn, rozumiem, o co Ci chodzi. tez nie jestem zachwycony tym pomyslem, ale co ja moge poradzic. byle nikomu z podporzadkowanej nie wyjechal... pzdr:)

oryginal zalecany prez procucenta to jak Arcer napisał NGK BR8ECS przy czym ECS jest symbolem stosowanym przy swiecach o lepszej wydajnosci i mocy iskry, czytajcie dokladniej rozni sie w sumie jedynie tylko tym, ze ma dolna elektrode pochylona. smialo mozna mykac na BR8ES i wiele to nie zmieni. koszt br8ES to u mnie wydatek 10-15zł zaś ECS kosztuje 35 zł + koszty wysylki na www.sklepmotocyklowy.pl pzdr:)

tak, ale chodzi o to, ze jemu zabrali na dokladnie 12 miesiecy. a egzanim trzeba zdawac w przypadku kiedy dostalby 12 miesiecy i jeden dzien... wiem, bo niedawno znajomy mial taka sytuacje. czekam na dalsza wypowiedz, choc i tak dzieki za tą. pzdr:)