Skocz do zawartości

Marek

Forumowicze
  • Postów

    169
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Marek

  1. VS 700: 5 l w trasie do 6 l w mieście w trybie "ekonomicznym" (80-90 km/h) i bez wielu okazji do przyspieszeń - poniżej 4,5 l
  2. Marek

    Wybór crusera

    Sorry, za off-topic, ale dopisuję ten temat do "Stu tematów, które zawsze chwycą" obok "Co lepsze, chopper, czy criuser", "Podobno R4 jest lepsze niż V2. Co Wy na to?" i "R1 na pierwsze moto". ;)
  3. Odświeżam temat, bo wiem więcej, aczkolwiek, jeżeli macie inne doświadczenia - poprawiajcie mnie. 1. Przypadek: silnik z aukcji Kilka tygodni temu wypatrzyłem na ebayu silnik do VS800 o niewielkim przebiegu za niezłą cenę 230 dol. (końcówka licytacji, ale cena jeszcze nie ostateczna), czyli ok. 700 zł. (u nas i na niemieckim ebayu powyżej 2000 zł) Sprzęt czekał w Ilinois. Wziąłem więc kalkulator, telefon i zacząłem sprawę badać: - Silnik waży ok. 70 kg. Wymiary: 21x24x14 cali - Z Ilinois do Chicago, gdzie POLAMER podejmuje paczki silnik trzebaby przewieźć UPS-em. Koszt ok. 100 dol. (lądem) (300 zł) - Koszt transportu przez ocean z Chicago do Warszawy - 114 dol. (342 zł) - Do paczki musi być dołaczona umowa/faktura, na podstawie której agencja celna POLAMERA wylicza podatek (22 proc.) i akcyzę (4,5 proc). Tu uwaga: agent powiedział mi, że podatki obliczane są od ceny towaru plus koszty przesyłki (?!), czyli 72 dol. (218 zł) + 15 dol (45 zł). Do podstawy podatku nie doliczam kosztów UPS, bo płącąc np. PayPalem i z góry za przesyłkę owe 100 dol. nigdzie w papierach się nie pojawi. = Łączne koszty operacji plus cena silnika to 1593 zł. Ciągle atrakcyjnie (choć już dość dużo jak na kota w worku). Niestety w ostatnim kwadransie licytacji cena podskoczyła o 120 dol. :banghead: (podbijając łączne koszty do 1953 zł). Odpuściłem. Po kilku dniach silnik wrócił na aukcję - no comments. Ciekawe, co by się stało, gdyby do paczki nie dołączyć umowy... 2. Przypadek. Części z Ronayers.com. Dwa nowe wałki rorządu za 90 dol. sztuka. (łącznie 540 zł). W Polsce oba za łącznie 950 - 980 zł. - Koszt UPS z Ronayers do POLAMER w Chicago - 10 dol. (30 zł). Trzeba tę przesyłkę wcześniej umówić z oddziałem POLAMERU, do paczki zaadresowanej na POLAMER powinna być dołączona koperta, a w niej adres w Polsce. - Koszt transportu do Polski to ok. 15 dol. (45 zł) - Podatek + akcyza 43 dol. (132 zł) + 9 dol. (27 zł) - wszystkich płatności podatkowych dokonujemy w polskim biurze POLAMERA. W sumie więc wychodzi 771 zł. Niby się opłaca, ale różnica przestaje być powalająca. Oczywiście, im więcej części, tym oszczędność będzie większa.
  4. Skąd ja to znam... Wprawdzie nie oglądam świata stale przez szkła, ale lubię założyć bryle przeciwsłoneczne. Pod kask - szczególnie przy długich włosach - sprawdzają się okulary z "tym" prostym, czyli niezagietym w kształt ucha i takimi szkłami, które nie zniekształcają obrazu, mimo, że nie leżą idealnie na swoim miejscu (w kasku nigdy okularów dobrze nie założysz). No i ogon pod/za kołnierz kurtki albo druga gumka na koniec kity, ew. kok pod kask. Po kilku godzinach jazdy z powiewającym kucem - kołtun do amputacji.
  5. Kierownicę masz hardcorową. :D Nadaje się do jazdy ...po lotnisku. Nie dziwię się, że chcesz ją zmienić. Z tyłu masz dorobione tulejki, nie są to oryginalne dystanse. Masz oryginalne przełączniki i jest przełącznik kierunków - tam, gdzie opisałem. Po tym, jak bardzo jest ochlapany i porysowany boks akumulatora poznasz, kiedy moto było malowane. Pewnie tuż przed sprzedażą.
  6. ...no to przywaliłeś w stół. Ciekawy jestem odzewu (już widzę tę dyskusję, czy i kiedy wał jest lepszy, a kiedy gorszy niż łańcuch i po co komu dwie tarcze) Wyluzuj. Puchal na pewno nie chciał napisać, że twoja 700-tka jest gorsza niż jego 800-tka :biggrin: Źle go zrozumiałeś. A GRATY znaczy "gratulacje" a nie szmelc :flesje:
  7. Kierownica JareGa nie jest oryginalna. Z tego ujęcia nie widać jak długie są kable i linki i trudno powiedzieć, jaka kierownica była tam oryginalnie. Dłuższe kable są w wersjach GLP/GLEP (kiera "baranie rogi"), krótsze w GLEF/GLF ("drag").
  8. ...to jest wersja GLEP. GLEF (a GLF ze szprychami) miały kiery typu drag.
  9. Masz oryginalne, fabryczne fele aluminiowe - to po prostu rzadko spotykana wersja GLEP lub GLEF (amerykanin). Za to przednia lampa z czegoś innego. Z kupieniem oryginalnych kierunków nie będziesz miał problemów. Na motobazarach i iinnych targach od 20 zł (uzywki) w górę za sztukę. Trudniej będzie trafić uchwyty kierunków na rury przedniego zawieszenia (jeżeli nie dostałeś ich "do garści"). A jak podtrzymywany jest tylny błotnik? Bo nie widzę standardowych dystansów między blachą a chromowanymi pałąkami. Oryginalnie właśnie do tych dystansów (w wersji z sisibarem przechodzących w ramkę oparcia) przytroczone są tylne kierunki. Pzełącznik kierunków powinien być przy lewej manetce, między przełącznikiem świateł a włącznikiem klaksonu. To musiała być baaaaardzo atrakcyjna cenowo oferta.
  10. A dlaczego chcesz coś takiego zrobić swojemu sprzętowi? Moda na cruisery wkrótce może się skończyć, a eleganckich chopperów coraz mniej (można się raczej spodziewać prób powrotu tego kroju motocykla - przykład VN900 ‘07). Nie masz się czego wstydzić jeżdżąc VSem - to piękna maszyna. Dodanie grubego koła nie zmieni Intrudera w cruisera, tylko w choppera z grubym kołem. Natomiast schowanie go pod cruisero-podobnymi blachami nie nada mu atrakcyjniejszej formy, bo do tego VS jest za krótki i ażurowy. Zaryzykujesz stworzenie kruzeroparodii? Jeżeli czujesz instynkt majsterkowicza - popracuj nad detalami motocykla. Mniejsze ryzyko, koszty, a satysfakcja gwarantowana. :icon_razz:
  11. Sajmon, jestem pewien, że wszyscy chętnie odpowiedzą na twoje pytania i podzielą się swoim doświadczeniem, ale przejrzyj wcześniej archiwum - na pewno znajdziesz tam wiele odpowiedzi, łącznie z linkami do stron zawierających informacje o modelu, namiarów na warsztaty, serwisy itp. Gratuluję zakupu. Dobrze wybrałeś. To dopracowany motocykl, bez typowych wad wieku dziecięcego; aż do dzisiaj pozostał w produkcji bez większych zmian (VS800, S50).
  12. Dodam tylko, że VS800 jest nadal produkowany - na rynek amerykański z kołem 19-cali i kierownicą typu drag jako Boulevard S50 (VS1400 jako S83) na pewno można kupić go też na innych rynkach (np. na Ukrainie widziałem go w ubiegłorocznej ofercie, też z 19-calami). W Europie niedostępny, bo nie spełnia norm czystości spalin. Jedyną rzucającą się w oczy zmianą w stosunku do VS jest toolbox zamocowany na cylindrach (atrapa filtra/airboksu) i zintegrowane siodła pasażera i kierowcy. Wróży to dobrze na dostępność częsci dla tego szeregu Intruderów w przyszłości.
  13. Też już było. Filtr oleju ma inny gwint, niż w 750-tce, inne: tarcza hamulcowa, mniejsza chłodnica, kierunki obrysowe, lampa bez wyłącznika (świeci od przekręcenia kluczyka do "odkręcenia") itd. W normalnym użytkowaniu i serwisie różnice nic nie znaczące.
  14. Nie trudno. :icon_eek: Może tylko trochę inaczej. W pierwszych latach (do wprowadzenia VXa) VS miały pojemności 700 (wersja na rynek amerykański) oraz 750 (reszta świata). Wersje 700 różniły się też w zależności od lokalnych przepisów stanowych (kalifornijska np. miała filtr oparów benzyny za sisibarem). Wersje 750tki też miały różne odmiany, dostosowane do dominujących oczekiwań na danym rynku. Te różnice odziedziczyły 800-tki, dostępne już i w Stanach, i na starym kontynencie po 91-roku (nie były produkowane wyłącznie na rynek europejski), skutkiem tego można znaleźć 800-tki z dwoma rozmiarami kół: 21 i 19 cali (rzadziej). Zrezygnowano natomiast z 19-calowych kółek aluminiowych w VSach (pozostały szprychowe). To co napisałeś jest prawdą w tym sensie, że wersja europejska VS800 różniła się od VS800 z USA, ale nie jest prawdą, że VS800 były robione wyłącznie dla Europy (ale np. VS400 były produkowane wyłacznie dla Japonii - taka ciekawostka).
  15. O różnicach między 800 a 750 było na forum. Poszukaj. Z tym, że 800 jest dużo lepsza, niż 750 nie zgodziłbym się. Zmiany w silniku wynikały z wprowadzenia do oferty VX-a (pojemność). A takie szczegóły jak inne siedzenia, półki itd. - to zwyczajna ewolucja modelu. Doradzam jednak 800 - jeżeli znalazłeś egzemplarze w podobnej cenie i stanie. Elementy do tej pojemności (nowe i używki) będą dłużej/łatwiej dostępne (więcej wyprodukowanych egzemplarzy, nowsze roczniki).
  16. Gratulacje. Ciężko Ci teraz będzie przetrwać tę zimę. :D Zapodaj foty.
  17. 1. Najpierw odkręcasz klemy.... 2. ...i mrużysz oczy bo pomyliłeś kolejność klem i pospawałeś ramę (zacznij od "minusowej", po lewej stronie motocykla). 2. Potem przyglądasz się złamanemu kluczowi i dziwisz się, kto do cholery umieścił akumulator przed tylnym kołem, z którego na rdzewiejące śruby ciągle sypie się syf i leje się woda (WD40). 3. Potem polewasz wodą rozlany po podłodze kwas, bo przy odkręcaniu drugiej śruby akumulator znienacka pokazał swoje bogate wnętrze (przytrzymaj podłogę boksu odkręcając drugą śrubę). 4. Jeżeli nie zaszło 3. to: 5. Zupełnie bez wysiłku podnosisz tył intruza, bo okazuje się, że prześwit pod boksem akumulatora jest 5 mm mniejszy niż wysokość akumulatora (podnieś bez wysiłku). 6. Nie przejmuj się jeżeli wszystko poszło gładko i bezboleśnie. Na wiosnę już tak łatwo nie będzie (którą klemę wtedy najpierw przykręcisz?). pozdrowienia, witamy w gronie intruderowców.
  18. Małe Intrudery miewały w pierwszych latach produkcji aluminiowe kółka. Na allegro pojawiają się czasami. Zgrywus ma takiego w avatarze (i w garażu).
  19. ...no i jeszcze tutaj byłem niedawno: www.nawjan.of.pl Toczą, frezują, szlifują. Detal i krótkie serie. Na warsztacie mieli akurat wahacze do 2oo. Tuż obok Suzuki i HD na Prymasa Wyszyńskiego.
  20. Ostatnio na stronie serwisu Jaskłowskiego (Suzuki, wawa) widziałem ogłoszenie: "poszukujemy mechaników motocyklowych". Zadzwoń i zapytaj. http://www.suzuki-jasklowski.pl/motocykle.htm
  21. Ja daję do frezowania i toczenia tutaj: http://www.frezyg.com.pl/
  22. Mam kurtę z Tarboru. Popularny model K-11 z białymi pasami na piersiach (avatar). Skóra dobrze przygotowana. Trochę popieściłem ją różnymi specyfikami zabezpieczającymi i woda pięknie spływa nie namakając jej. Ze szwami prawda - można byłoby pomysleć o ich wzmocnieniu (np. na rękawach), ale nie ma kompromitacji. Cena dobrze wyważona.
  23. Jak to "urwał się"? Tzn. pęd powietrza wyoblił sylwetkę, czy jak? :) Poszukaj obtarć, rys i innych "samourwań". Może moto miał jakąś przygodę.
  24. A co powiedzielibyście na oplot na przewodach elektrycznych? U mnie kable poprowadzone są na zewnątrz kierownicy. Ochronny kondom PCV juz sie w wielu miejscach poprzecierał i przymierzam się do wymiany okablowania "sterówki". Przy okazji puszczę przewody wewnątrz kierownicy, ale i tak muszę je wyprowadzić przy postumentach (riserach). Znalazłem więc coś takiego: http://www.helukabel.pl/abc.php?func=2&par...&page=2a&id=135 Kable w oplocie mają wiele zalet, ale dla mnie przede wszystkim walor dekoracyjny. Można też kupić SAM OPLOT - może się nadać do linek: http://www.el-helu.helukabel.com.pl/produc...d0c3059d6380c19 tu oferta dla hurtowników.
  25. Dodaję link do tego tematu, bo ludzie z podobnym problemem mogą nie znaleźć w "szukaju" wątku, w którym być może trafnie diagnozuję problem. Tak więc sorry za powtórzenie, ale sprawa jest dość powszechna w VS a nawet w VX i im więcej na ten temat, tym lepiej (o rozrusznikach w Virażce przeczytałem na przykład z 10 różnych wątków, a o ramach w ZX to już nawet nie liczę). Dlaczego mój Intruder stuka, i dlaczego tylko w przedniej głowicy? *Oczywiście może to być tylko jedna z przyczyn, mnie wydaje się jednak najbardziej prawdopodobna. A to dla "szukaja": klepanie stuki w głowicy stukanie w głowicy stuki w silniku VS800 VS700 VS750 VS600 Intruder Intruderze Intrudera VX800 wałki rozrządu wałek rozrządu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...