Dzień dobry Mam problem z moim Intruderkiem 700 (1986 r., przebieg 70 tys. km), jak wielki – okaże się zapewne w tym wątku. :? Po pierwsze: W przedniej głowicy słychać stuki – głośne, w rytm pracy tłoka. Nie zależą od obciążenia (w czasie jazdy, przy przyspieszaniu i hamowaniu silnikiem, na luzie – zawsze tak samo głośne „klaknięcia”). Oddałem moto do regulacji zaworów, ale tu akurat nic się nie zmieniło. Od jakiegoś czasu (to pojawiło się później) słychać przy wchodzeniu na obroty lekkie świergotanie jakiegoś mechanizmu (łańcuszek?). Nie mam zielonego pojęcia co to może być. W jednym z postów przeczytałem, że Intrudery mają tendencję do obracania panewek w przednim cylindrze, w innym, że może tak hałasować łańcuch rozrządu.. Może mam pecha i trafiłem jedno i drugie? Po drugie: Moto ma swoje lata, więc po zakupie poleciłem zmierzyć kompresję. Wynik – 12,5 i 12. Serwisówka rzecze: norma to 13-16. Granica zużycia – 11. Mam więc kolejne pytanie (domyślam się, że po tak dużym przebiegu tłoki i cylindry już się powycierały) czy takiemu moto można sprawić remont z wymianą tłoków i cylindra? A może wystarczy wymiana pierścieni? Oczywiście tu pytanie o koszty. 8O Wskazówki: Moto nie dymi, nie leje, dobrze przyspiesza, ale dopiero po rozgrzaniu. Na zimno nie przeciążam go, ale przy próbie nawet lekkiego „odkręcenia” dławi się i gubi iskrę. Zimny na jałowym strzela w tłumik (strzelanie pojawiło się po regulacji zaworów). Dolewam dodatek do bezołowiowej, ale nie chce mi się wierzyć, że poprzedni właściciel to robił (kompresja, gniazda, wypalanie). To mój pierwszy japoniec, więc nie wiem jeszcze co jest normą a co patologią. :roll: Mam tez problem ze skrzynią biegów (sprzęgłem?). O tym w oddzielnym poście. Będę wdzięczny za wskazówki.