Dexster

Wstaw zdjęcie tego uszczelniacza.

Masakra jakie to ma odejście ;)

A więc... Problemy z odpalaniem były spowodowane ukruszeniem się klina na wale, tym samym przestawił się zapłon, ale jako tako chodziła(nie pasowało mi lekkie trzęsienie silnika, ale dokręciłem go po prostu i myslałem, że tak już będzie). Wynikiem tego do wymiany jest również tryb przekazujący napęd na koło pod magnetem, które również jest krzywe. Do tego wszystkiego dochodzi bendiks pod magnetem. Niestety sporo kasy do wydania, no ale cóż. Dzięki za pomoc.

Adamie, wcześniej KLR odpalała bez żadnego odkręcania manetki, ale skoro tak, to niech tak pozostanie.

Co do nieodpalania po jeździe w bagnie - kabel od cewki, skorodowany, słabo stykał już wszystko gra. Natomiast odpalanie tak jak było, trzeba lekko dodać gazu by odpalić. Po wymianie świecy dalej to samo, zostaje mi kompleksowe czyszczenie gaźnika, o czym postaram się poinformować w tygodniu. Pozdrawiam. A tu mała fotorelacja z dziś: https://scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-prn2/t1.0-9/10313805_684579774939143_7176355564678097710_n.jpg Motocykl może nie do tego przeznaczony, ale kocham duże enduro + błoto. Taki lajf!

No właśnie świeca, taka prozaiczna rzecz, aż o niej zapomniałem - wymienię na dniach i dam znać :) Dobra, na razie akcja odwołana, po wczorajszym topieniu w bagnie zaginęła iskra. Na szybko sprawdziłem impulsator - sprawny. Zapewne jakiś kabel od cewki się ukruszył bądź spaliła się cewka, bo nie ma prądu. Odezwe się w weekend jak wrócę i zaczne grzebać :)

Sprężanie 2 tygodnie temu było lekko ponad 12atm. Gaźnik postaram się oddać do myjki, bo sam nie jestem w stanie ocenić czy oby na pewno cały jest czysty. Ssanie działa poprawnie.

Witam, po tygodniowym postoju KLR ciężko odpala, tzn. czy na ssaniu, czy nie, czy zimna czy ciepła. Musi długo kręcić. Jest sposób by ją odpalić, mianowicie podczas kręcenia minimalnie na sekunde odkręcić manetkę i Kawa od razu odpala. Przed postojem paliła na dotyk, bez zbędnego odkręcania manetki. Wyciągnąłem gaźnik wyczyściłem, lecz ciągle to samo. Problem pojawił się sam, nic nie było grzebane. Co może być powodem? W tygodniu podrzuce gaźnik na myjke ultradźwiękową. Jakieś pomysły?

Za słaby prąd rozruchowy/wszystkie 3 aku to padaczki.

Mocy ma wystarczająco. Myślę, że przesadziłeś z tym 3-4k, choć z drugiej strony nie wiem co jest do roboty. Musi pojechać, ktoś kto się zna. Za ile chce sprzedać? Choć myślę, że do tych 3k może dojść(głowica, wałki, tłok, szlif, łańcuch rozrządu o uszczelkach i innych rzeczach nie wspominająć), nie brnąłbym w to, jeśli nigdy nie grzebałeś i nie wiesz na co zwracać uwagę.

Myślę, że nie będą, zbyt dużo kasy i czasu włożyłem, żeby zreaninować Klekota by teraz go ciągle stawiać. Choć nie wykluczone, że kiedyś i plecy będą, kto to wie!

Ani DR, ani KLR to nie cross, coś mierna ta styczność z motocyklami. Czym śmigałeś?

Oczywiście, że się pochwalę! Choć liczę, że takowych nie będzie ;)

Jako iż pogoda ładna odpaliłem swojego stwora i spróbowałem zrobić nim wheelie po kilku próbach już co nie co się udaje :)

Ja w aucie podgrzewałem opalarką i też ładnie zszedł klosz, motyw z piekarnikiem praktyczniejszy - równomiernie rozgrzany klej, nic trudnego ;P

Można wiedzieć co jest awaryjnego w tych silnikach? Proszę o wiadomośćna PW, z chęcią się dowiem :)

Masa.

Stan oryginalny, czyli dolicz kase remontu silnika.

Jeśli szarpie podczas wrzucania biegu, to regulacja sprzęgła, druga sprawa to taka, że luz po prostu ciężko wbić na postoju.

To mam rozumieć, że rozwijanie swoich zainteresowań(amatorskich) nie wchodzi w grę, jeśli podeprzemy się pomocą forum? Nie można zapytać i mieć satysfakcje, z czegoś co zrobiliśmy sami? Oczywiście mówię tu o obiektywnym ocenieniu swoich umiejętności co do danej naprawy, a nie o rzucaniu się z motyką na słońce. Idąc Waszym tokiem Panowie to to forum nie powinno istnieć. Rozumiem po części Pana Piotra, bo pewnie sam wiele razy naprawiał sprzęty 'na patencie' domorosłego 'mechanika', ale czy osoba, która robi coś zgodnie z zasadami i być może pasją, która pozostanie tylko pasją jest złe? Nie sądzę. Rozumiem, że sporo ludzi chce zaoszczędzić pieniądze i szuka pomocy tutaj, ale myślę, że są osoby, które chcą również czegoś się nauczyć, czy dowiedzieć. Dla mnie forum to skarbnica wiedzy i poszczególne jednostki w postaci forumowiczów również.

Myślę, że za taką kwotę znajdzie zadbane 2T, nie sądzisz?

To pytanie nie do mnie już :) Chłopaki zaraz Ci pomogą :)

Tak, 2T ma ujowy dzwięk. Ale jest przepaść w mocy pomiędzy 2T,a 4T jeśli mowa o takich pojemnościach.

Dlaczego akurat 4T?

Przyczepka z wypożyczalni - tak transportowałem swojego, lecz musisz odpowiednią wielkość dobrać, bądź jakiś bus, jeśli masz znajomego.