kiler

do tego ceny części powalają :biggrin:

kurcze ja tam nie wiem jak by to powietrze z wlewu oleju miało się dostawać do cylindrów ale ...... są na świecie rzeczy o których się nie śniło fizjologom może w takim razie uszczelka pod korkiem wlewu oleju ??

czy akurat ty ogarniesz to tego ja nie wiem :biggrin: mogę Ci tylko powiedzieć że oddaje moc bardzo fajnie , w prowadzeniu jest bardzo neutralny . Z wyglądu też nie ma się czego wstydzić zawias jak na ulice daje radę hamulce bardzo fajne pozycja wygodna Generalnie wg mnie bardzo dobry sprzęt do szybkiej turystyki . I nie wygląda źle nawet z kuframi :biggrin: nie wiem czy uda się kupić kawe Z1000SX czy GSX-S1000f za 20 tys Honda XX też bardzo fajna ale to konstrukcyjnie starszy model ale też bardzo fajny . http://www.swiatmotocykli.pl/Motocykle/1,113441,17244316,Uzywana_Honda_CBR_1100XX_Super_Blackbird_CBS___opinia.html

jak sanacyjny chłop :biggrin: - wszyscy mu odradzają a on "a może tak a może inaczej " ja się odniosę - lepiej płucz rozpuszczalnikiem nitro - więcej syfu wyleci :biggrin: dla nie rozumiejących sarkazmu - to żart

wypadki na motocyklach , rowerach , wrotkach i nawet samolotach były sa i będą Tego typu filmów na youtube są miliony . Ludzie to oglądają lub nie ale nie można popadać w przesadę Znałem człowieka który szedł sobie chodnikiem , wjechał w niego samochód i zabił . Czy od takiego czegoś mam przestać chodzić po ulicy ?? Bardziej się rozglądać idąc chodnikiem ?? Na takich filmach jest mega dużo kwiatów hamujących w złożeniu , jadących bez wyobraźni czy przeceniających swoje siły czy sprzęt a niedoceniających tego co się dzieje na drodze . Ale to nie znaczy że mam się czymś takim sugerować i powtarzać sobie "jadę główną , mam zielone ale na wszelki wypadek zwolnię z 40 (przecież lepiej jechać wolniej ) do 20 bo może mi wyjechać inny pijany albo przewrócić się na mnie drzewo" We wszystkim trzeba zachować rozwagę , nawet w ostrożności

wyobraź sobie że takich motocykli jak Twój jest w PL baaardzo dużo i pytań o to samo też było baardzo dużo Wystarczy użyć szukajki a czytania będziesz miał .....do wiosny

też taką jeździłem . jeszcze w automacie i w gazie starej generacji :biggrin: fakt - przyspieszenia jak w rakiecie kosmicznej a kto to wie ?? :biggrin: stan licznika to było magiczne polskie 189 tys :biggrin:

fazer 1000 . tylko nie wiem czy występuje z ABSem moc niejednego sporta , pozycja turystyka w prowadzeniu bardzo fajny

jeśli masz awersje do VAGa to może jeszcze mercedes ?? np slk clk czy okular ?? (ale okulary gniją na potęgę pozostałe trochę mniej ) silniki z kompresorem dają się mega podkręcić :biggrin: jeśli chodzi o omegę to zajrzyj tu http://forum.omegaklub.eu/

miałeś ?? ja omegą zrobiłem jakieś 40 tys . wymieniłem rozrząd , klocki i jakieś gumy w zawieszeniu i na samym początku przepływomierz bo ktoś założył chiński i chyba ze dwa razy olej w silniku :biggrin: nie dotknąłem świec , skrzyni , tylnych hamulców itp wiem że człowiek go wziął właśnie na swapa - miał swoją 2.0 nie zgniła i poprzekładał co chciał jeździ do dzisiaj fakt że audi wygodniejsze ale jeśli chodzi o utrzymanie praktycznie to samo

jesli lubisz swój motocykl to sobie odpuść takie "zabiegi"

dokładnie tak jak piszesz . Na tą chwilę mam A6 z 2000 roku z silnikiem 2.8 automat + Quattro i też nie zamierzam tego zmieniać na nic nowszego

jezu kolejny :banghead: jest o tym milion tematów na forum . poszukaj sobie

MV6 to cały pakiet - siedzenia + lusterka z pamięciami klimatronik i cała top reszta . Ogólnie max wersja wyposażenia. Potrafi zawstydzić niejedną BMW 5 czy mercedesa E z tamtych lat 3.0 nie widziałem w totalnej biedzie . Ale nie mówię że nie było Może wychodziły jakieś wersje "salon polska" :biggrin: Generalnie niemiec jak zamawiał topowy silnik to RACZEJ nie szczędził na wyposażeniu Zdarzają się biedne wersje które kiedyś były jakimiś 2.0 8V a ktoś mu zmienił silnik Ogólnie ja bardzo miło wspominam omegę 3.0

dlaczego miały by nie podejść ?? repsol to tylko malowanie .Plastiki są takie same . Chociaż moim zdaniem wygląda to nieciekawie - repsol to inny kolor felg a w 90% przypadków inny kolor ramy , wahacza itp

prawdziwych MV6 jest bardzo mało . i ceny maja .... konkretne podobno priorytetem jest napęd na tył więc hatch raczej odpada Sond nie wymieniałem a rozrząd jest ok 80 zł droższy niż do wersji 2.0 Miałem 3.0 przez ponad trzy lata . silnikowo nic się z nim nie działo tylko przeszedł na emeryturę bo był zgniły . Ale nie ze starosci tylko dlatego że kiedyś zaliczył dzwona i zgnił cały lewy przód na wylot . reszta się trzymała bez większych dziur czy rudej tak samo po 2000 roku wszystkie złomegi były w ocynku . jeśli nie były walone to jakoś super nie gniją to zostaje silnik 3.2 one weszły po 2000 roku na miejsce 3.0 a silnik 2.5 i 3.0 benz to konstrukcyjnie to samo dopiero tak samo jak przy silniku 3.0 po zmianach silnik 2.5 zastąpił 2.8 który jest tak samo konstrukcyjnie taki jak 3.2

omega tylko z silnikiem 3.0 albo po 2000 roczniku 3.2 mniejsze silniki sa po prostu za słabe do tej dużej i ciężkiej budy a każda wersja silnikowa pali praktycznie tyle samo ( moja 3.0 paliła nawet mniej niż wcześniejsza 2.0 ) jakby to było ważne to diesle 2.5 to dokładnie to samo co BMW 2.5 a nie chcesz Passata ?? 2.8 silnik V6 z napędem na 4motion ?? tylko ze automat :biggrin:

Oczywiście że margines bezpieczeństwa na drodze jest bardzo ważny . Ale bez przesady :biggrin: Każdy jeździ "po swojemu" Piszę tylko że JA nie wyobrażam sobie takiej jazdy Po prostu nie rozumiem tego typu motocyklistów . Ale to że nie rozumiem nie znaczy że nie popieram czy nie szanuje

kurcze może jestem młody :biggrin: ale jakoś nie wyobrażam sobie jeżdżenia moto w stylu pyrkającego HD :biggrin: pewnie za chwilę zostanę zlinczowany przez tych wszystkich którzy zaczynali 10 lat temu od skutera później poszli na prawo jazdy , po czym odbyli jeszcze kilka szkoleń , następnie kupili zdławione R1 a teraz jeżą 50 w mieście a 90 poza nim motocykl ma służyć do dawania adrenaliny a nie do przemieszczania się . Do tego jest samochód albo skuterek

co prawda donosi ale później się z tego spowiada :biggrin:

kolejny raz ja pisze o dupie a ty o zupie wiadomo że przechodzenie na czerwonym nie jest walką z komuną ale tak samo nie było walką z komuną pędzenie bimbru czy czy słuchanie Wolnej Europy albo sprzedawanie gaci czy jeansów na targowisku (dla młodszych - nic z tego nie wolno było robić :biggrin: ) i nie ma co do tego dorabiać filozofii o latach pod zaborami czy komunie czy donoszę że sąsiad pędzi bimber czy że pan x przejechał na 8 fazie późnego pomarańczowego (wcale nie mam tu na myśli typowej patologii drogowej ale jakiś tam zwykłych wykroczeń które przydarzają się KAŻDEMU i na bank zdarza się to nagrywającym ) to taki ktoś dla mnie jest zwykłym kapusiem nie różniącym się niczym od wysyłających anonimy typu "pan xyz sprzedaje na bazarze to czy tamto a nie pracuje " i kompletnie nie ma co do tego mieszać polityki , zaborów czy "tajnej okupacji"

ok . Ty masz takie zdanie . Ja inne i co to zmienia ?? Nic :biggrin: Wiem też że bardzo podobnie myślała cała rzesza donosicieli piszących że u sąsiada z pod jedynki pędzą bimber a sąsiad z pod 7 słucha wolnej europy . przecież to też było Czym się takie zachowanie różni od tego z kamerkami ?? Wtedy jeszcze można było liczyć za jakąś nagrodę za "stałą współpracę" a dzisiaj ?? To jest tylko bezinteresowne robienie koło d.....y komuś zupełnie anonimowemu + jeszcze to o czym pisałem wcześniej że nie ma ludzi jeżdżących w 100% przepisowo . więc dochodzi tak przez Ciebie piętnowana "moralność Kalego" jak inni popełniają wykroczenie to źle - trzeba ich nagrać , wysłać itd a jak ja popełniam wykroczenie to tylko dlatego że przepis lub znak jest głupi

Judas całkiem możliwe że źle się zrozumieliśmy . :flesje: Ja osobiście uważam że ludzie nagrywający , przesyłający to na policję , straż miejską czy do dyrekcji dzwonków tramwajowych to zwykli kapusie , z misją naprawiania świata a nie widzący swoich błędów ew czasami myślących w kategoriach - ten przepis/znak jest mądry to trzeba go przestrzegać a ten jest głupi to można go olać i strasznie zakompleksieni . jak pisałem wcześniej - takie coś kiedyś nazywało się ORMO i nawet wtedy byli baaardzo nisko w "hierarchii społecznej"

od coli w głowie się ....... miesza :biggrin:

odezwał się analizator za piątkę i pół peta :biggrin: a to co pisałem o sprawie dotyczyło sformułowania o ludziach z misją do przywracania "porządku na drodze" czyli jeżdżących z kamerkami i bezinteresownie wysyłającym to na policję a jak widać zdanie Ci się zmienia się szybciej niż w PISie i PO razem wziętych raz piszesz z szacunkiem o ludziach z misją i że później zrezygnowali bo musieli chodzić do sądów a za chwilę o tym jak to źle że Twoją kobietę przyłapali coś tak jakby -generalnie fajnie że tak jeżdżą i nagrywają ale jak łapią mnie czy kogoś "ode mnie" to już niedobrze później jeszcze jako kolejny przykład podawałeś że jeśli się włamują do kolegi/sąsiada czy pana Wojtka zza rogu to napewno taki który nazywa jeżdżących z kamerkami kapusiami napewno poprze albo chociażby "nie zauważy" takiego włamania ja odpisałem Ci że albo rżniesz głupa albo .............. naprawdę tak myślisz :biggrin: . Jeśli nie rozróżniasz bezinteresownego donoszenia że ktoś tam przekroczył ciągłą linę od tego że ktoś coś traci przy włamaniu itp to znaczy ...... naprawdę niedobrze :biggrin: tutaj też piszesz o takich ludziach raczej jako o takich którzy mogą trafić na kogoś mściwego a nie jak o zwykłych kapusiach nawet nie za złotówkę bo robią to za darmo obstawiam że akurat nie pamiętał kto jechał :biggrin: