kiler

małe , ciasne ,dużo pali i nie podjedzie pod krawężnik . Passat kombi b5 TDI z przebiegiem 185 tys lepszy 😄 Jak byś takim czymś zajechał po pannę a później byś ją zabrał do siebie to mogłaby przeżyć szok 🤣

to naprawdę porumakowali z tym rabatem Nie oferowali jeszcze używanej opony do STARa w gratisie ?? 😀

dal wyjaśnienia - ten człowiek nie kupił "ładnej i sprawnej TZR 50" (sam tak pisał o niej ) bo miała uszkodzony ślimak od prędkościomierza Zamiast TZR z zepsutym ślimakiem wolał jakiegoś tam bartona bo jest nowy 😂 więc weźcie poprawkę na to w swoich odpowiedziach 😉

zeszłoroczne "nie łapią się" na nowe przepisy 😀 Ale sprzedaż 15 stycznia2020 rozwiązałem dokładnie tak samo jak ty i dokładnie z tego samego powodu 😀 to bardzo ciekawe . Dzięki za info .

Spróbuj takiego układu - wbij bieg i próbuj obracać kołem ale "do tyłu "

Ja tak jak napisałem Ci wcześniej uważam że handlarz popełnił tylko jeden błąd - powiedział ci o wymianie silnika . Bez tego

naprawdę staram się zrozumieć ale nie daje rady Tommo pisze że kupił świetny motocykl w super stanie , w międzyczasie otwierał silnik stwierdzając że jest w super stanie . Zgodnie z tym wszystkim Motocykl jest w bardzo dobrym stanie , silnik też . gdzie tu jest oszustwo ?? Gdybym kupił przykładowo passata TDI a miałby zamontowany taki sam silnik np od golfa też TDI (tak samo sprawny , zamontowany zgodnie ze sztuką ) to też powinienem czuć się oszukany i domagać się rekompensaty od sprzedającego ????

Wsadzili ci silnik od CBR 125 ?? Czy taki sam czy lepszy czy gorszy ?

jak to nie wiadomo o co ?? Przecież taka wymiana silnika to jest "ingerencja w istotny element pojazdu" 😄 Przecież może kiedyś tam wypaść z ramy i spaść komuś na nogę 😂 W sumie fascynujące że jeśli np wspomniany handlarz wymieniłby uszczelniacze zawieszenia czy łożyska wahacza to byłoby na + chociaż przecież ci źli handlarze robią po kosztach więc mogli by to źle zrobić 😀 . Np gdyby wymienili samą głowicę to na bank by założyli na starych uszczelkach 😂 Ale jak wymienili silnik to jest wada ukryta . Chociaż jak sam zainteresowany pisze - silnik jest w stanie rewelacyjnym , zmontowany dobrze (dokręcenie kilku śrubek w wieloletnim motocyklu to chyba nie powód do lamentu ) to dalej czuje się oszukany i napewno od w/w handlarza nic więcej nie kupi . To właśnie jest patologia tego kraju do której handlarze chcąc przeżyć muszą się dostosować I to właśnie się do prasy nadaje a nie tylko kelnerzy i kelnerzy 😀 Tu nie było żadnego oszustwa . Silnik jest takim samym elementem jak bak koło czy cokolwiek innego . I jeśli zepsuje ci się kolo np na skutek dużej dziury to się je wymienia . Tu zepsuł się silnik i też został wymieniony . Gdyby człowiek ci o tym nie powiedział byłbyś szczęśliwy że kupiłeś perełkę a jak ci powiedział to czujesz się oszukany ps. Ameryki że kupujacy jest narażony bardziej nie odkryłeś bo już starożytni rzymianie mieli takie przysłowie - caveat emptor

Patologią tego kraju jest to że każdy szuka samochodu/motocykla w super stanie z minimalnym przebiegiem , bezwypadkowego , bezawaryjnego , wierzy że handlarz (czy ogólnie poprzedni właściciel) zrobił w nim wszystko na najwyższej jakości częściach a teraz nowy nabywca kupuje "tylko lać paliwo i jeździć" . Oczywiście należy się stargować bo "pan z kasą przyszedł a ten co sprzedaje jest od niego zależny " . Oczywiście taki pojazd musi być nie najtańszy (bo przecież te najtańsze to złom) więc jeśli ceny danego modelu zawierają się między powiedzmy 7a 14 tys więc te za 7 to złom , te za 8 to super nówki a te za powyżej 9 to powariowali ci co je sprzedają . Oczywiście nikt już nie wspomnę że np w DE ten sam model dla prawdziwego Niemca kosztuje ok 12 tys ale przecież wiadomo że oni to oddają super samochody/motocykle za skrzynkę piwa.

Nikt nie powiedział że świat jest doskonały. W tym konkretnym przypadku gdyby Ci powiedział od początku że silnik był wymieniony to na 90% byś go nie kupił . Ale gdyby Ci nie powiedział byłbyś zachwycony że masz super motocykl który jak sam pisałeś wygląda na 3-4 lata zamiast na 11

handlarz nie chce do.....ć klientowi tylko spełnić jego wyobrażenie o kupowanym samochodu/moto czy czegokolwiek innego używanego Dlatego ludzie dalej wierzą w 20 letnie passaty kombi diesle z przebiegiem 187 tys i całkowicie bezwypadkowe/beznaprawowe samochody/motocykle (sory teraz są już bardziej "świadomi" i WIĘKSZOŚĆ dopuszcza np wymianę błotnika,lub zderzaka 😄 )tańsze o 1/3 czy więcej niż obserwuje się na portalach aukcyjnych czy ogłoszeniowych nie przeznaczonych dla handlarzy z "nowej EU"

i tak by się targowali 😄

Nie wiem . Ja zrozumiałem że chcesz uspokoić żeby nie był "wyrywny" na dole obrotów tylko łagodniej oddawał moc na kole . Możliwe że ja źle zrozumiałem

bo mniejsza zębatka na tyle = więcej mocy na kole . czyli mocniej "wyrywa" z małych obrotów

yyyyy chyba większa zębatka z tyłu spowoduje właśnie odwrotny skutek ???

A ja myślałem że Ks tu już standardowo więcej nic nie napisze i będzie udawał że nie zauważył tematu 😄

jasne . przy dużej ilości samozaparcia da się do tego przyczepić ale .... sam piszesz wiec zakładając wariant super hiper optymistyczny - dzwonisz do faceta , mówisz mu panie silnik był zmieniony , to jest wada ukryta i chcesz zwrotu kasy a on Ci odpowiada ok , oddam wszystko co do złotówki . Teraz masz następne szukanie , czas i jeżdżenie . A na koniec kupisz coś w może i nawet zbliżonym stanie i ale jedynie nie będziesz miał świadomości że ten "nowszy" miał wymieniany silnik czy przedni zawias czy inne rzeczy . Nie takie samochody czy motocykle jeżdżą po PL i nic się z tym nie dzieje Bez przesady - wymiana silnika to nie jest żadna wiedza tajemna , dostępna tylko garstce ludzi na świecie . Wiadomo że jak się chce to wszystko da się spier..........ć ale bez przesady . Nie można z góry zakładać ze za 300 km silnik odpadnie .

ale że tak się ścisłej dopytam - w czym Ci przeszkadza to że silnik był zmieniany ?? Jeśli zostało to dobrze (tzn zgodnie ze sztuką) zrobione to chyba nie jest to żadna wada ?? Jak sam piszesz - silnik "chodzi" bardzo dobrze , jesteś zadowolony to w czym problem ??

dużym młotkiem wbić o rozmiar większego torxa i kręcić

Nie wiem jak to dzisiaj się odbywa bo ostatnią hondę nowa miałem w 2009 roku (sc59) ale wtedy bardzo mnie uczulali na wymianę oleju po 1000 km ponieważ ten pierwszy olej był jakoś tam "gorzej smarujący" właśnie po to żeby się silnik lepiej dotarł . Od razu zaznaczam wszystkim malkontentom - nie mam laboratorium żeby zbadać czy rzeczywiście ten olej był gorszy, lepszy czy zwykły . Nie wiem czy to był chwyt marketingowy . nie wiem czy mnie naciągnęli na niepotrzebna wymianę oleju itp bzdurne problemy Tak mi wiele razy powtarzali przy zakupie (wtedy) nowej hondy to teraz o tym pisze bagnetem ?? 😀

i z taką zawrotną prędkością nie pędzi po autostradzie . Ciekawe czy ma ABS 😀

jeszcze k.....a gorzej ? Niedługo przestaną kupować sprzęta który nie jest zatankowany do pełna bo to duży wydatek ??

Tyle to jechała fabryczna zJAWA50 😀 A komar ?? Szacun

Ja pierwszy raz widziałem ten "nowszy model" (251 z tarczą itp ) na targach w Poznaniu . Nawet wtedy dostałem plakaty które wisiały nad moim łóżkiem przez ładnych kilka lat 😀 Eeeeh to były motoryzacyjne marzenia .......