
Jack-Jawa
Forumowicze-
Postów
219 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Jack-Jawa
-
Hipol GL-4 80W/90 na pewno nie jest rzadki ale i bardzo gęsty też nie ;) Na pewno będzie odpowiedni a wręcz bardzo dobry. Leję od lat Hipol F15 i Hipol GL-4 80W/90 ( bo to w gruncie rzeczy to samo) do Jawy i ja jestem zadowolony i silnik też ;)
-
Jak przygotowąć 2t do podrózy ??
Jack-Jawa odpowiedział(a) na Strugal temat w Mechanika Motocykli 2T
Piszesz głupoty Veteranos: Te wszystkie zbędne Twoim zdaniem przedmioty mieszczą się bez problemu w schowkach i pod siedzeniem mojego motocykla i jest jeszcze trochę wolnego miejsca. Oczywiście oprócz dętki i większej butelki oleju do mieszanki. Ale i ta dętka i olej są niestety niezbędne w dalekiej i nieznanej trasie. Poza tym zaznaczyłem przy niektórych przedmiotach, że tylko ewentualne, a nie konieczne jest ich zabranie. Jeśli piszesz, że trzeba mądrze wybierać rzeczy potrzebne do wyprawy to pochwal się tą mądrością z kolegami z forum. Bo na razie Twoja wypowiedź nic nie wniosła do tematu. :icon_mrgreen: -
Jak przygotowąć 2t do podrózy ??
Jack-Jawa odpowiedział(a) na Strugal temat w Mechanika Motocykli 2T
Jak przygotować motocykl do podróży :icon_razz: Generalnie motocykl powinien być zawsze gotowy do podróży bo przecież w końcu do tego służy :icon_mrgreen: Musisz być pewnym swojej "maszyny", jej stanu technicznego tj. ułożyskowań, simeringów, opon, zestwu napędowego, bagażników, kufrów, owiewek itd. Najlepiej jeśli to wszystko sam dokładnie zrobisz, sprawdzisz i przetestujesz w bliższych wyjazdach. Przed dłuższym wyjazdem powinieneś sprawdzić, a w razie potrzeby uzupełnić lub wyregulować (+ zabrać ze sobą) : - ciśnienie w ogumieniu ( + łatki i klej, papier ścierny, pompka, ew. zapasowa dętka, zaworek, czapka wenytla z pokrętłem do zaworka ) - sprawdzić oświetlenie ( + zapasowe żarówki) - poziomy olejów i płynów eksploatacyjnych ( + olej do mieszanki, ew. olej na dolewki) - wyprzedzenie zapłonu i smarowanie np. krzywki i przerywaczy ( + zapasowe: świece, przerywacz i kondensator, przewód i cewka w/n ew. impulsator, moduł el ...) - sprawdzić i przesmarować linki (+ ew. zapasowe linki gaz, sprzęgło i hamulec) - sprawdzić gaźnik, filtr paliwa i kranik - ew. wyczyścić ( + przewód paliwowy ew. pływak i zaworek gaźnika) - łańcuch wyczyścić, przesmarować ( + obowiązkowo spinka, kilka ogniwek łańcucha) - akumulator, napięcie i prąd ładowania ( + bezpieczniki, przekaźnik, ew. szczotki, prostownik, regulator napięcia) - ... Oczywiście zabieramy ze sobą podstawowy komplet narzędzi tj : - latarka - nóż wielofunkcyjny - klucze do kół, łyżki do opon 3szt. - klucz do świec - śrubokręty w/g rozmiarów moto - np. 8,1012,13,15,17...i według śrub w moto - kombinerki, trochę przewodów elektrycznych, końcówki konektorowe, kawałek drutu, taśma izolacyjna. - linka do holowania - coś do mycia i wycierania rąk Odpowiedni ubiór + dobre "wodoszczelne" sakwy lub kufry + plan podróży, mapy i w drogę. ;) -
Docierać na syntetyku czy mineralnym??
Jack-Jawa odpowiedział(a) na gutek_rapier temat w Mechanika Motocykli 2T
Teorie w kwestii docierania są różne: Jedni doradzają docierać na mineralnym a inni na syntetyku. Nie wiem czy ktoś przeprowadzał jakieś badania naukowe w tym temacie, ale na pewno nie jeden "docierający"ma własne w miarę obiektywne doświadczenia. Ja też mogę podzielić się swoimi obserwacjami w tym temacie A konkretnie: W ubiegłym roku na początku lata Junior docierał komarka po remoncie - szlif cylindrów, nowe łożyska, simeringi itd. Chcieliśmy zrobić to po "nowoczesnemu" więc zakupiliśmy pełen syntetyk Castrola za ok40 zeta i zaczęliśmy delikatną jazdę. A że było dość gorąco trzeba było dość często robić postoje na chłodzenie bo albo szlif zrobiony był nieco za ciasno albo tłoczek nieco "puchł". Trwało to kilka dni i nic się nie zmieniało. Można było przejechać góra ok. 2 kilometry i już zaczynał "łapać". Straciliśmy cierpliwość- no bo ile czasu można docierać?? ;) Wylaliśmy mieszankę z Castrolem i wlaliśmy mieszankę z mineralnym. Na takiej mieszance moto "łapało" dopiero po kilku kilometrach szybkiej jazdy. Następnie po kilku przejażdżkach zamiana i do baku wędruje znów mieszanka z Castrolem. I co sie okazuje: moto znów "podłapuje" po 2 kilometrach raz za razem :) Znów zamiana. Ale teraz na mieszankę z półsyntetykiem z Orlena. I znów można sobie troszkę pojeździć tak jak na mineralnym Ponowna zmiana na pełen syntetyk i znów "podłapywanie" po 2km :clap: Więc po kilku takich zamianach na przestrzeni kilku dni zakończyliśmy doświadczenia i już do końca Junior docierał na półsyntetyku z Orlena. Czy znajdzie się jakiś naukowiec i fachowiec który wytłumaczy dokładnie dlaczego nie dało się docierać Komarka na tym syntetyku Castrola??? Jedyna zauważalna zaleta jazdy Komarkiem na tym syntetyku to "odleciany" zapach spalin :) -
Niestety nie będzie pasować :) Po prostu dwie różne marki, dwie rózne fabryki, dwa różne modele. Można ostatecznie dorobić przejściówki ale jednak rama Jawy jest solidniejsza (przynajmniej tak uważam) Pzdr
-
Do posiadaczy MZ 250 lub MZ 251 [ ew Jawa 350 ]
Jack-Jawa odpowiedział(a) na ^lunatyk^ temat w Mechanika Motocykli 2T
Witam Co do średnicy kierownicy to w większości rowerów, motorowerów i motocykli jest ona taka sama i wynosi 22mm? Posiadacze Jawy Ci nie pomogą bo uchwyty klamek w Jawie są przyspawane do kierownicy. Pozostają tylko CZ350 i MZ różne typy - one mają uchwyty zakładane i przykręcane. Pzdr -
Blokuje przednie koło po wymianie klocków
Jack-Jawa odpowiedział(a) na Mac89 temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
W każdym porządnym sklepie motoryzacyjnym kupisz w malutkich tubkach taki specjalny smar do tłoczków :icon_mrgreen: Nazwy nie pamiętam :icon_mrgreen: ten który kupuję jest przeźroczysty...i tyle :lalag: -
wysoka temperatura przwodu z alternatora w hondzie
Jack-Jawa odpowiedział(a) na pierwoszow temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
W/g mnie na 90% zwarcie - ale... Wepnij amperomierz w szereg i zobaczysz co się dzieje. Poobserwuj co się dzieje z prądem po wyciągnięciu kluczyków - powinno być 0. Jak zmienia się prąd w czasie wzrostu obrotów silnika - czy nie jest za duży- prąd obliczysz z mocy włączonych odbiorników. Sprawdź przede wszystkim solidność wszystkich połączeń elektrycznych. Mało prawdoppdobna ale jednak możliwa jest też awaria regulatora napięcia. -
Wybierz się na giełdę samochodową lub na Oldtimera i poprzymierzaj kaski najpierw aby się przekonać, który kask najbardziej Ci odpowiada. Naprawdę są spore różnice w wewnętrznych profilach kasków. Po prostu nie każdy model pasuje na każdą głowę. Bo i nie wszystkie glowy mają taki sam kształt. Wrażenia z jazdy to już osobny temat. Każdy inaczej odbiera hałas i "przeciągi" To pozostaje już chyba tylko do osobistego testowania :crossy: A jak już poprzymierzasz to będziesz wiedział czego szukać. ps. Może kumple mają jakieś dobre kaski to nich Ci dadzą przymierzyć a może i testowo pojeździć. Zawsze to jedno doświadczenie więcej. :biggrin:
-
JAWA 175 '60 popychacz sprzęgła
Jack-Jawa odpowiedział(a) na krzychu90 temat w Mechanika Motocykli Weteran
Jeśli nikt sie nie znajdzie kto zna długość tego popychacza to mogę zmierzyć go jak przestanie lać i będę mógł wykulać moto z garażu. A czy trafiłeś popychaczem w odpowiednią dziurkę? :icon_razz: :) :P Pozdrawiam -
Przedni amortyzator Jawa 350 CZ
Jack-Jawa odpowiedział(a) na WaRo temat w Mechanika Motocykli Weteran
Cześć Jaki masz zawieszenie z przodu? takie jak w CZ - czarne, czy może takie jak w Jawach do1984r chromowane? Jeśli takie jak w CZ to: Górne korki to te którymi lagi są przykręcone do górnej półki (na klucz 32?) Trzeci punkt: -- ustawić - za pomocą wkręconej uprzednio śruby tłoczek tak, aby kołek ustalający trafił w otworek ślizgacza i wkręcić śrubę, a następnie ostrożnie wkręcić śrubę amortyzatora tak, aby nie wypchnąć tłoczka -- nie dotyczy. Do każdej lagi po 200ml mieszanki 1:1 Amortyzol (11zeta za litr) i olej o gęstości SAE30 - tak przynajmniej ja leję i jest ok. Olej hydrauliczny jest chyba trochę gęściejszy niż Amortyzol. A jeszcze jedna rada: najwygodniej wymieniać olej gdy masz lagi zamocowane do ramy. Pozdrawiam -
Uszczelka pod głowice w JAWA 250 1962r.
Jack-Jawa odpowiedział(a) na vanjawan temat w Mechanika Motocykli Weteran
Miedź jest Ok. ale trudno jest zdobyć blachę miedzianą o odpowiedniej grubości :) Ja proponuję aluminium bo jest dostępne w różnych grubościach. Zawsze używam alu i nigdy nie miałem z uszczelką problemów. Pozdrawiam :biggrin: -
2T czy 4T nie jest to aż tak istotne. Najważniejsze abyś była pewna swojej "maszynki" i miała troszke więcej km przejechanych. Dobrze by było też abyś potrafiła co nieco zrobić przy motorku. ;) No a potem nie pozostaje nic innego jak dobrze się spakować i śmigać... Ja jeżdżę Jawą po "świecie" i nie narzekam. Nie straszne jej nawet południowe upały ani "ostre górki". Jedna rzecz mnie tylko wkurza gdy trzeba w trasie co 800km podciągać łańcuch a moto jest na full zapakowane i nie ma dojścia do regulacji. :icon_question: A Ty po prostu śmigaj i pisz :P:):P
-
Trudno na odległość ocenić czy musisz wymienić ten simering :icon_rolleyes: Jeśli chcesz wymienić simering od strony sprzęgła to możesz to zrobić bez rozpoławiania silnika. Musisz "tylko" sciągnąć zębatkę z osi wału, a jednocześnie będziesz raczej musiał też zdjąć kosz sprzęgłowy :icon_mrgreen:. Bez konkretnego ściągacza nie ma co się zabierać do zdjęcia tej zębatki. Jeśli już sobie poradzisz z tą zębatką to potem wystarczy wyciągnąć pierścień zabezpieczający i "specjalnym" haczykiem wytargać stary simering. A potem to już tylko montaż nowego simeringa, pierścienia zabezpieczającego, zębatki itd.... Pamietaj, że połączeń stożkowych nie smarujemy. No i konkretnie wszystko podokręcać. Powodzenia
-
Najlepsze rozwiązanie to odpowiedni plecak. Ale ile się trzeba naszukać aby kupić odpowiedni plecak to chyba tylko ten wie kto już taki plecak kupił. A to plecak za płaski albo za mały, a to zamek w plecaku za krótki, a to szelki nie do noszenia :P :P :notworthy: A żeby jeszcze kolor plecaka w miarę przypasował :biggrin: :D Mi to poszukiwanie odpowiedniego plecaka zajęło pół roku..... może jestem zbyt wymagający ??? A mówią, że wystarczy kasę tylko mieć i wszystko się kupi.....
-
Moje "pięć groszy" w w/w temacie :lapad: Tyle lat masz Jawę i jeszcze nie ustawiałeś zapłonu? To najwyższy czas nauczyć się tego :flesje: Najpierw musisz skompletować narzędzia. I tu zacytuję co już kiedyś napisałem : Jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest czujnik zegarowy nie jakieś :"bolce,gwoździe" a nawet suwmiarka. Niestety jak się jeździ na Jawie 2cyl. trzeba takie ustrojstwo mieć. Zresztą nie tylko Jawa wymaga dobrej regulacji zapłonu :icon_mrgreen: Jeszcze jedna dobra rada : gdy ustawiacie zapłon w/w czujnikiem niezbedna jest żaróweczka z 2 przewodami : pierwszy zakończony końcówką z konektorem (żeńskim), który to zakłada się na przerywacz regulowanego cylindra a drugi zkładamy na + akumulatora ( zapalenie żaróweczki sygnalizuje zwarcie styków przerywacza ) i jazda z regulacją w/g instrukcji (chyba czytałeś?) na 2,8mm lub 3,00 lub 3,20 przed GMP albo po prostu od 2,8mm do 3,2mm przed GMP w zależności od upodobań i stylu jazdy. Do kompletu mój? A może nie mój? patent : Nie kręcimy kluczem 10 za śrubę na krzywce tylko obracamy kołem na włączonym "odpowiednim" biegu 1000 razy wygodniejsze i dokładniejsze. W razie wątpliwości lub problemów służę radą:flesje: Szerokiej drogi :icon_mrgreen:
-
Z tym zakładaniem łożysk to różnie bywa. Jeśli miałeś podkładki pomiędzy łożyskami lub pomiędzy łożyskiem a wałem to nie pozostaje Ci nic innego jak zakładać łożyska z w/w podkładkami na wał. Wiesz chyba po co zakładane są te podkładki. Jeśli nie wiesz, to Ci podpowiem, że są po to aby zlikwidować "osiowy luz" wału. Tzn. aby wał nie przesuwał się z łożyskami w karterach bądź w swoich łożyskach wzdłuż swojej osi. Jeśli takowych podkładek w twoim moto nie ma ( bo zdarzają się takowe "egzemplarze") to możesz łożyska wcisnąć do katrerów. Jeśli chodzi o to kryte łożysko to sam nie wiem co o tym sądzić. Osłonki są w miarę odporne na wysoką temperaturę. Na pewno wytrzymują 150 st.C. A jaka temperatura panuje w sktrynce korbowej ? No chyba nie 150st.C A smarowanie? też chyba nie powinno być z tym kłopotów bo mieszanka w miarę dobrze penetruje i smaruje. Są co prawda tacy co mowią, że w zetknięciu z mieszanką ze smaru w łożysku zrobi się "kasza" ale czy aby na pewno? Jeśli założysz z tymi krytymi łożyskami to ciekaw jestem Twoich wrażeń z eksploatacji :icon_mrgreen:
-
Po pierwsze: nie dooczytałeś się, że Kolega asdx21 już kupił kryte??? Po drugie: to nie są żadne "zimmeringi" tylko simmeringi albo Pierścienie Simmera. Po trzecie: gdzie napisałem, że są do kosmicznych celów i gdzie napisałem, że nic się nie przedostaje przez łożysko??? A po czwarte: masz rację, że trzeba pomyśleć co się pisze a przede wszystkim nauczyć się czytać ze zrozumieniem. :icon_mrgreen:
-
Do silnika w jawie zakładam tylko łożyska odkryte i to z obydwu stron. Bo simeringi też wymagają smarowania, a w niektórych silnikach sa dodatkowe kanały przepłukujące łożysko "na wylot". Metalową osłonkę też można "wydłubać" małym śrubokrętem albo wąskim nożykiem. No i nie martw się na pewno nie uszkodzisz wianuszka, chyba że będziesz usuwał tą osłonkę młotkiem i przecinakiem.
-
Pytanie o słowackie autostrady... znaczy o tunel ;-)
Jack-Jawa odpowiedział(a) na NaczelnyFilozof temat w Podróże
Tak jak napisał gringo77 na czeskich i chyba na słowackich autostradach motocykle jeżdżą za darmo. To chyba jedyne kraje w Europie które są aż tak przyjazne motocyklistom. Bo wszędzie to trzeba płacić za moto. A już całkowitą porażką są Włochy, tam za przejazd na moto po autostradzie płacisz tyle samo co za auto osobowe tj ok. 10 euro za 200 km Jeśli polubiłeś jazdę w tumelach to polecam Austrię no i niestety Włochy też. Tuneli tam dostatek. I nawet są dobrze wentylowane. Najgorsze są tylko długie tunele o ruchu dwukierunkowym tam to się idzie udusić od spalin. No i w Austrii niektóre długie tunele są płatne dodatkowo :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: Ale jak się nie śpieszysz i masz czas to lepiej śmignąć nie tunelem ale po winklach :wink: -
Rzeczywiscie stan akumulatora może mieć wpływ na napięcie ładowania. Regulator nie tylko reaguje na napiecie alternatora ale także na prąd pobierany przez instalację i aku. Nie wystarczy mierzyć napięcie ładowania ale także należy w tym samym czasie mierzyć prąd pobierany przes akumulator. Generalnie elektroniczne regulatory napiecia są dość stabilne w porównaniu do tych mechanicznych ale też miewają humorki :flesje: Jedynym logicznym rozwiązaniem po sprawdzeniu instalacji elektrycznej może okażać się "pożyczenie" sprawnego regulatora (najlepiej od takiego samego sprzęta) i przetestowanie go w swoim moto. Aha te 14V a nawet 14,5V to minimum jeśli wszystko w instalacji gra. Panowie a czym mierzycie te napięcia? Chyba nie miernikami z hipermarketu :flesje:
-
Wiadomości teoretyczne to dobra rzecz, nigdy ich nie za wiele. Ale nie ma to jak praktyka. :flesje: Zawsze tak twierdziłem i zawsze będę powtarzał. Szczególnie teraz gdy patrzę na mojego juniora, który od 2 lat śmiga na komarku i jakie umiejętności w technice jazdy w tym czasie nabył i udoskonalił. Już nie raz zaliczył wywrotkę i różne podbramkowe sytuacje. Coraz lepiej sobie z tym radzi. Na pewno gdy wyjedzie na szosę przydadzą mu się te umiejętności nabyte w "zabawach" z motorowerem. Może ta "praktyka" pomoże mu "przeżyć" na szosie. Sam wspominam też teraz zabawy z kumplem na motorowerach. Gdy w zimie na śniegu specjalnie robiliśmy "wywrotki" aby zaobserwować co się dzieje z motorem i kierowcą w czasie wypadku. Śnieg amortyzował upadki i zabezpieczał przed otarciami - zabawa była super. Na pewno coś w człowieku pozostało z tych doświadczeń, odruchy przy upadku np. to żeby uwolnić się od moto bo inaczej w niego przyrżniesz i żeby nie podnosić się za wcześnie bo się zaczniesz obracać. Ważne też na pewno są doświadczenia z używaniem hamulców na tak śliskiej przecież nawierzchni - np. nie blokuj tyłu bo będziesz go miał z przodu. I to co daje odpuszczenie przedniego hamulca przed ominięciem przeszkody. Na pewno ktoś odpowie, że nijak się ma jazda na komarku do jazdy na szybkim motocyklu. Ale ja twierdzę, że jednak to jest dobra szkoła a właściwie przedszkole dla przyszłuch motocyklistów. :flesje: A tak w ogóle to bardzo szkoda, że dzisiejsza młodzież nie ma czegoś takiego czym kiedyś były komarki i jawki do nauki i pierwszych kroków na moto. Tak ogólnie dostępnego i taniego. Pozdrawiam
-
A więc z ta kartą to jest tak: prawo i obowiązek wydania mają dyrektorzy szkół i nikt poza tym. Jeśli nie możesz "zrobić" jej w szkole z jakiś tam przyczyn, to możesz zdać egzamin lub zrobić kurs z egzaminem np. w WORD-ie lub innej firmie. Wystawią Ci po zdaniu taki dokument poświadczający zdanie egzaminu. Idziesz z tym kwitkiem do dyrektora szkoły i on ma obowiązek wydać Ci kartę. Ale w praktyce nie jest to takie proste. Panie w Wydziale komunikacji zrobiły "wielkie oczy" jak sie pytałem. W naszym PZM-ocie też nikt nic nie wiedział. Po prostu trudno znaleźć "firmę" której się chce robić takie egzaminy. Ja znalazłem takową ( Ośrodek szkolenia PZMot) dopiero we Wrocławiu bo w moim miastku nikt sie tym nie zajmuje. Zawiozłem więc mojego juniora do tego Wrocławia i tam zdał egzamin z przepisów i jazdy, w cenie 30 zeta. Na drugi dzień wizyta juniora z zaświadczeniem u dyrektora szkoły i po południu już śmigał po drodze "legalnie" :flesje:
-
Oczywiście najpierw sprawdź stan techniczny skrzynki wizualnie. Zobacz czy nie są powycierane i powyginane wodziki i czy kły na zębatkach nie są "okrągłe".Czy tryby lekko przesuwają się po osiach Spróbuj najpierw "roboczo" tzn. bez wału i uszczelek złożyć silnik i sprzwdź czy w ogóle skrzynka chodzi. Kręcąc zębatką, tą od łańcucha porzełączaj biegi poszukaj luzu między 1 i 2 i tego pomiędzy 3 i 4. Jeśli wszystko będzie ok. to sładaj silnik ale tak aby był "rozbieralny" bo w tak wiekowym i nie jeżdzonym sprzęcie w każdej chwili może coś "wyskoczyć". A więc nie sklejaj go na silikon bo potem możesz go nie "rozkleić" po dobroci :) Lepiej powycinaj uszczelki z cieniutkiego klingielitu i posmaruj krawędzie karterów smarem przed składaniem. Jeśli będą jakieś problemesy po złożeniu to pisz na pewno coś poradzimy :flesje:
-
z karteru cieknie POMOc/Y
Jack-Jawa odpowiedział(a) na radziok16 temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Ten AluWeld i inne podobne "wynalazki" testowałen z pozytywnym skutkiem. Trzeba mieć palnik na propan-butan i trochę treningu :) Ja w "ramach treningu" najpierw próbowałem połączyć alumniniowy drut ze stalowym gwoździem i trzymało jak spawane. Najważniejsze jest dobre oczyszczenie lutowanych powierzchni i możliwość mocnego nagrzania lutowanego elementu. Tak więc aby dobrze polutować tym AluWeldem nie obejdzie się bez rozpołowienia silnika,tak przynajmniej uważam. Ale jeżeli polutujesz to w miarę solidnie to będziesz miał spokój "na wieki"