-
Postów
2111 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Sherman
-
Jak się tak wszyscy zaangażujemy, to żeby się nie okazało, że dla niektórych będzie to wydanie pośmiertne pt. "Mój ostatni winkiel" ;)
-
To by wskazywało na jeden problem - serwo. Bo podczas pracy silnika tam powinno się wytwarzać podciśnienie. Ps. pocieszę Cię, że nie jesteś sam: ja jutro wymieniam rozrusznik w osobówce, zapowiada się fantastyczne popołudnie :bigrazz:
-
A co się dzieje, jak kilka razy zapompujesz pedałem hamulca? Zaczyna łapać wyżej? Jeżeli tak, to znaczy, że gdzieś masz jednak powietrze. Jeszcze jedna opcja: zapieczony tłoczek w zacisku hamulcowym. Jeżeli "pływający" zacisk nie pracuje, to właśnie takie komedie się mogą dziać. Najlepiej jakbyś to rozebrał (15 minut roboty - tak jak do wymiany klocków) i zobaczył, czy tłoczek daje się wcisnąć w gniazdo. Jeżeli będzie wciśnięty do oporu, poproś drugą osobę o lekkie naciskanie hamulca i zobacz, czy tłoczek się płynnie wysuwa (tylko nie za bardzo!!!). Jeżeli nie tłoczek zacisku, to zobacz prowadnice zacisku: zacisk też musi po nich gładko się przesuwać. Prowadnice mają gumowe osłony (takie, jak półosie, tylko mniejsze). Zobacz, czy pod którąś nie wpada syf i czy prowadnice nie są zardzewiałe. Jak pogmerasz, to daj znać jak pacjent :)
-
"Pożyczę" Ci swoją dziewczynę w tym celu - wrażenia nieopisane, szczególnie, że na niektórych winklach składa się we właściwą stronę, a w innych nie, więc jest pełny rock&roll. Ponoć na tych niewłaściwych robi tak, bo "zerka na prędkościomierz przed wejściem w zakręt". Zabroniłem i jest lepiej ;)
-
Mam obydwie (i to w wersji papierowej, nabyte w drodze kupna), mam też DVD. I jest tak jak wół (strona 72 wydania polskiego): "Zamknięcie przepustnicy (rekacja obronna numer jeden) i mocne ściskanie manetek (numer dwa) tworzą morderczy duet. Standardowy efekt odcięcia gazu, kiedy ślizga się tył, to gwałtowne odzyskanie przyczepności i postawienie motocykla. To pierwszy etap hightside'u". Hmmm, coś jeszcze? :blush:
-
Tor w Kielcach symuluje warunki jazdy codziennej - wychodzisz z lewego winkla i musisz płynnie wczesać się w sznur jadących ciężarówek. Tor prawie jak w Monte Carlo, tylko budżet niestety bardziej jak podwarszawski kurort "Monte Kalwaria"...
-
Rowerzysta: Motocyklista potrącił mnie na ścieżce rowerowej
Sherman odpowiedział(a) na chomiczon temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Syn prokuratorki na przejażdżce rowerowej? :icon_razz: -
Czyli wg tego co piszesz, tył powinien się unieść podczas hamowania. Unosi się też podczas przyspieszania, o czym wszyscy wiemy. To kiedy się opuszcza?
-
Szukam sport-turystyka
Sherman odpowiedział(a) na Dar temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Nie ma się co ciśnieniować, mój post miał charakter ogólno-nijaki, raczej kojarzę, że jest kilka różnic. Ale autor wątku wyraźnie dał do zrozumienia, że lubi jeździć winkle, a to z kolei uruchamia całą lawinę reakcji przyczynowo-skutkowych, o których piszesz sam: :flesje: -
Szukam sport-turystyka
Sherman odpowiedział(a) na Dar temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Kupno GSR zamiast GSXR to jak zakup Subaru Imprezy z napędem na przednie koła... jak pójście na koncert T-Love w dniu, kiedy 3 przecznice dalej gra Iron Maiden :tongue: -
Sprzedam Daewoo Tico, rocznik 1999, 0.8 benzyna
Sherman odpowiedział(a) na Aster temat w Giełda - Nie tylko 2 koła + gielda.motocyklistow.pl
Zgłoś do Księgi Rekordów Guinessa! Chociaż nie musisz się śpieszyć, na pewno takiego wyczynu szybko nikt inny nie powtórzy ;) :icon_mrgreen: -
Ilość dysput filozoficznych jest niestety odwrotnie proporcjonalna do czasu spędzonego na wykonywaniu danej czynności, a dni coraz krótsze i mniej się jeździ... ;) Przyznam, że sam nie wiem jak to jest z tym tylnym kołem, po prostu się głośno zastanawiam, o ile droga hamowania wydłuża się przez to, że mamy rozpędzone tylne koło o jakiejś tam masie, które de facto hamujemy przednim hamulcem. Może jednak warto redukować biegi tak, żeby tylne koło dohamować? Albo lekko operować tylnym hamulcem?
-
Jak to skąd? No przecież obracająca się koło działa jak koło zamachowe silnika w samochodzie - dlatego jak odpuścisz gaz, to obroty silnika nie spadają tak gwałtownie, jak w sportowym motocyklu. Identycznie działa wirujące tylne koło motocykla: rozpędza Ci cały zestaw, który próbujesz zahamować przednim hamulcem.
-
No tak, ale tylne koło rozpędzone do prędkości 250 km/h też samo nie wyhamuje, a ono trochę waży. I hamować silnikiem możemy właśnie to koło, nie cały motocykl - chodzi mi o to, że totalnie niehamowanie tylnego koła powoduje to, że te koło nam "rozpędza" motocykl, który usiłujemy zatrzymać na jak najkrótszym odcinku.
-
Prawą manetką i lewą klamką :icon_razz:
-
młodzi mają problem - nowe prawko, nowe przepisy kat. a
Sherman odpowiedział(a) na Piotr Dudek temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
A po co mi kierunkowskazy? Przecież wiem, gdzie skręcam ;) -
Pojedź PKP i przyjedź na kołach - fajna pogoda ma być jeszcze i to może być ciekawa wycieczka. Taka turystyka z elementami survivalu i wciąż to samo pytanie chodzące po głowie (co i kiedy pierdyknie piersze?) :icon_mrgreen:
-
Marek Hłasko kiedyś pisał o różnicy w szkoleniu pilotów w Polsce i w USA. W Polsce 1000 godzin teorii jak nie doprowadzić do przeciągnięcia. W USA jedno z pierwszych ćwiczeń to spowodowanie przeciągnięcia pod okiem instruktora, żeby poznać granicę i nauczyć się wychodzić z opresji. Ale na moto często masz jedną szansę, bo jednak zakładam, że nauka nie ogranicza się do względnie bezpiecznego toru. I bądź Pan tu mądry :mellow:
-
Od około miesiąca są takie temperatury, że prawie codziennie "czuję, że odjeżdża", jak chyba każdy z nas... niestety nic z tego nie wynika, bo mam wrażenie, że się składać przestałem zupełnie, więc progres stanął w miejscu :lapad:
-
Wolałbym się uczyć na czyichś błędach - perspektywa katapulty w pejzaż nie napawa optymizmem :icon_mrgreen:
-
Nagar na dolotach-to normalne?
Sherman odpowiedział(a) na DZIKOWSKI temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Do usuwania tego syfu używałem takiego kulistego freza zakładanego na wiertarkę. Są w każdym bajermarkecie budowalnym. A IMHO gniazda zaworowe nie wyglądają źle i po dotarciu zaworów powinny idealnie trzymać kompresję - ale niech się bardziej doświadczeni wypowiedzą. A, jeszcze sobie przypomniałem taką radę - jakbyś sam usuwał syf, to nie poleruj kanałów na lustro. Jeżeli możesz, to w miarę możliwości rysy po czyszczeniu powinny być skierowane prostopadle do kanału. -
Właśnie w tej sytuacji tylko operowaniem gazem ma wpływ na to, co się stanie: 1) dalsze odwijanie manetki = pogłębienie uślizgu tylnego koła i gleba lowside 2) gwałtowne przymknięcie manetki = to, co widać na filmie 3) przytrzymanie manetki bez zmiany lub delikatne, powolne przymknięcie = szansa na wyprowadzenie moto do pionu bez fikołków.
-
Zgoda, ale dopóki nie jedziesz slajdem. Zawsze myślałem, że jak ucieka Ci tył, to gwałtowne zamknięcie gazu właśnie daje taki efekt, jak w filmie - po prostu dopóki się uślizgujesz i trzymasz gaz, masz sprawy pod kontrolą. Jeżeli nagle zamkniesz gaz, tył łapie przyczepność i lecisz górą, nie? No właśnie mowa o tym, żeby koło NIE ZŁAPAŁO NAGLE przyczepności, bo wtedy lecisz. Dlatego zawsze wydawało mi się, że trzymając otwarty gaz jedziesz uślizgiem, powiedzmy "bezpiecznie". Ale tak jak piszesz: jeżeli koło "złapie" przyczepność, a motocykl jest przekoszony w stosunku do kierunku jazdy, to katapulta :)
-
U mnie jest różnica między nagłym zamknięciem przepustnicy, a lekkim przymknięciem albo utrzymaniem w tym samym położeniu. Pewnie coś robię źle.