Hun996

Ostatnio widziałem w Jula, ceny nie pamiętam.

do jazdy off-road wskazane szprychy, jeżeli zaś motocyklem typu "adventure" zamierzasz jeździc głównie po asfalcie to wybrałbym koła odlewane, albo jak są dostępne to odkuwane. Te "adventure" ważą grubo ponad ćwierć tony a mają układy hamulcowe ze wspomaganiem- efekt jest taki że szprychy się wyciągają i trzeba koła centrować co pewien czas. Takie wieści dostałem w serwise BMW.

I tak trzymaj, do podróży lepszy mały sztormiak. Tańszy w zakupie i w serwisowaniu, łatwiej później będzie sprzedać, gdy pomyślisz o czymś większym.

Pozycja na małym Varadero jest wygodniejsza, owiewka ułatwia życie i bagaż wrzucisz do kufrów.

No to małe Varadero z tych co wymieniłeś. Pooglądaj jeszcze inne "125": np Honda CBF, XR, Suzuki DR, Yamaha YBR, XT. Wybór masz ogromny a zależy od tego jakie wyprawy zamierzasz.

Na FJR 1300 też. Dopiero model od 2007 ma regulowaną wysokość siedzenia kierowcy i mając 192 cm zmieściłem się z kolanami. Przy takim gabarycie proponuję popatrzeć na turystyczne enduro. Rozumiem że wymiana cruisera na większego cruisera w wersji turystycznej raczej odpada.

Poszukaj namiary w necie : firma Madis Sport z Warszawy, chyba ul. Przewodowa. Zadzwoń i zapytaj o przedłużenie rękawów

No i chyba sam sobie odpowiedziałeś. Inazuma, XJR, duży bandit, CB - jeżdżą lepiej a wiatr wieje jak na frędzlu.

Tu radzę uważać w 2 osoby, przynajmniej na początku. I raczej ubite, twarde podłoże. Polna albo leśna droga to często sypki piach- przejechać to przejedziesz, ale 1,95 m długości będzie wtedy jak znalazł. Jeszcze do rozważenia Suzuki V-strom 1000 (ew Kawasaki KLV 1000) w tym klimacie. TDM 900 bardzie szosowy.

Pytanie z ciekawości do ujeżdżaczy MT-ków. Jak z wytrzymałością łańcucha napędowego przy takim silniku? Znalazłem ogłoszenie w necie: MT-ek z napędem pasowym: http://otomoto.pl/yamaha-mt-mt-01-M3635611.html Spotkał się ktoś z was z takim rozwiązaniem?

Pamiętam że w ŚM był artykuł na temat płukanek do silników przeprowadzony w Polsce. Opisane było szczegółowo na czym to polega oraz pokazane wykresy pracy silnika przed i po zastosowaniu płukanki Liqui Moly. Widać było poprawę w wykresach mocy i momentu. Niestety nie pamietam kiedy to wydrukowali.

A znajdzie coś za max 15 klzł.?

Ja zmieniłem szybę na MRA Variotouring. Szyba dwudzielna, górna część ma regulację wysokości i możesz dopasować pod swój wzrost. Zajrzyj i może coś dobierzesz: www.mrashop.de

I siedział w kucki.

535 był za mały dla mnie (192cm), kolana pod brodą i w kierownicy przy manewrowaniu.

Mają , mają, tylko nie te produkcji hiszpańskiej lub włoskiej.

Teraz jest w ofercie nowa "stara" honda CB1100.

Ja mam. Założyłem kiedyś i jadą już 2 "normalną" turę. Z racji prze...go dostępu do świec. Kosztowały 1,5 tyle co zalecane w manualu, nie była to jakaś "kupa" szmalu.

Astra 2 z silnikiem Isuzu DTI (1,7 lub 2,2). Silnik bezobsługowy, automatu chyba nie robili.

Transalp ma 53 KM, 56 Nm, 191 kg, Afryka odpowiednio 60 KM, 62 Nm, 207 kg. Tak to wygląd "papierowo".

Z tych pierwszych trzech proponuję Transalpa 650. Dużo ich w ofercie, łatwy w serwisowaniu, lżejszy od AT i XTZ, Tobik napisał że Afryki są za drogie, SuperTenere już dawno nie produkowana. W porównaniu z Hornetem i Inazumą Transalp wygodniejszy w trasie dla gościa o wzroście 180 cm. Zarówno na szutrowe drogi jak i "polskie drogi". Bez problemu zmieścisz się też w 13 tyś zł. Np taki: http://motonita.otom...a-M3178960.html Kogo zapytasz to będzie różnie doradzał, sam musisz zdecydować co chcesz.

Model XT660 posiada wtrysk paliwa. Czyli XT660R, XT660X, XT660Z. XT600 gaźnik, XTZ660 Tenere też gażnik.

O to pytaj w swoim US.

Niedawno się "doumiałem" bo zmieniliśmy własną flotę na leasing. Decyzja odgórna, ma być taniej dla firmy :icon_eek: . tyle wciąga Astra G z silnikiem 1,7 DTI o powalającej mocy 75 KM. Wiem bo mam :icon_mrgreen:. Nie ma dwumasy i innych wodotrysków, prosty jak drut i tani w samodzielnym serwisie, wszystkie części dostępne w Intercars. Mój egzemplarz ma 165 tyś km (150 zrobione w firmie, ostatnie 15 żona przez 3 lata) i nic się nie dzieje. Ale to nie "Opel made in Gleiwitz".

Z tym ASO w leasingu samochodów to uważaj, wiele firm leasingowych dostarcza do serwisów swoje części i materiały "no name" bo musi na leasingu zarobić.