_Monter_

Dzisiaj wymieniałem łożysko z przodu, sama przyjemność. Wszystko proste, dużo miejsca, można spokojnie sobie kręcić. Tak.

Pomyśl o tym czy warto ryzykować spotkanie z policjantem bez dokumentów a jeszcze gorzej jak cos się wydarzy na drodze, regres Cię przyprawi o zawrót głowy. 100 zł rocznie za spokój psychiczny nie jest wygórowaną kwotą.

Bzdura. Czy dynamiczna czy statyczna wymiana jest tylko dobra dla skrzyni. Owszem, czasem ciężko zrobić dynamiczną bo do tego sprzęt potrzebny więc robi się dwie statyczne w krótkim odstępie czasu. Potem możesz robić statyczne co 30-40 tysi i skrzynia będzie hulać a prędzej rozsypie się od braku wymian. Rozsypać się też moze z innych przyczyn niezależnych od wymian bo też trzeba umieć używać automatu. Skrzynie nie rozsypują się od prawidłowej wymiany oleju bo robiły by też to silniki. Takie pierdolenie usłyszysz od laików. Najważniejsze to zastosować olej zalecony przez producenta skrzyni i zachować poziom.

Bóg Cię opuścił...czy inna Merkela. :biggrin:

Jest jeszcze SRT8 :biggrin: ale za chudy w uszach jestem na taką wersję. Tak czy owak kryzys wieku średniego znowu zniwelowany no i pisiora mam teraz do kolan :icon_mrgreen: :icon_razz:

Ostatnio kupiłem na handel dla wujka takiego tylko nie w automacie. Pewniak pod wieloma względami z jedną rzeczą do zrobienia. Jak chcesz pogadać to dawaj na PW https://www.otomoto.pl/oferta/mitsubishi-pajero-ID6yQCaD.html#xtor=SEC-8 A dziękuję :wink:

300C 5.7 V8 HEMI AWD europejczyk (amerykanów nie warto brać bo zupełnie inne zaiweszenie, wyposażenie jak w maluchu i skrzynie nie mają dodatkowych chłodnic), założyłem gaz, opinie ma pozytywne w większości. Wazy 2 tony i faktycznie to lokomotywa ale jaką radochę daje to miazga.

Akurat ten aspekt in plus. Z resztą cokolwiek to jest to niezły pocisk i ta muzyka z wydechu. Spytaj Asię bo termin zarezerwowany a grila idę już rozpalać :)

Jak wpadniecie z Asią na urodzinki :icon_mrgreen:

Na razie stock ale już drobne zmiany nastąpiły a i gadżety idą...ale na realizację wizji czasu trzeba.

Pakupiłem 340 KM, pędzone na 4 łapy...w rodzinnym kombi. :icon_mrgreen:

To masz jakaś manianę. Jedynie co mogę Ci poradzić to powędruj za przewodem zasilającym tą lampę aż do kłębka i dowiesz co jest grane albo podzielisz się informacjami a my postaramy się rozwiązać tą zagadkę. Jedną z opcji jest gdzieś zwarcie w wiązce. Loteria ale jak umieścisz go w dobrze wentylowanym miejscu to chinol powinien dać radę.

Sam jesteś nawet w stanie dopasować nowa stacyjke do starego kluczyka, wystarczy wsadzić kluczyk do stacyjki gdy masz bebenk na wierzchu i zeszlifować to co wystaje poza obrys cylindra. Jeśli sam nie ogarniasz to większość ślusarzy dorabiających klucze to zrobi.

Kamera jest zamontowana na zbiorniczku płynu do sprzęgła.

Pojeździłem po ciemku. Jestem miło zaskoczony jasnością. Strumień światła zwarty choś obrys księżycowaty i to co zobaczycie na pewno wymaga poustawiania czego nie zrobiłem bo jechaliśmy peletonem.

Niebieski klej też zrobi swoją robotę.

Dziwne pytanie trochę. To nakrętki do regulacji przedniego widelca. Ułatwiają szybkie zmiany ustawień. Sam zdecyduj czy warto.

Choc brzmi to abstrakcyjnie to teraz pobaw się i włóż żarówki o zalecanej mocy i popróbuj np. z włożeniem jednej.

Zatkało dziurę, ot i całe działanie. Tu nie ma filozofii przy tym. Znajdź starą oponę, przedziuraw a potem załataj dla praktyki a zrozumiesz jak to działa.

AD 1. tak, te z zestawów. AD 2. Oczywiście, że cienko z wystarczają bo majhą doraźnie napompować koło ale jednak pompka bedzie lepszym rozwiązaniem tudzież kompresorek. AD 3. Używam takich i dość długo czekały na wykazanie się w podróży i nic nie zaschło jeśli są miedzy papierem a folią. Mój zestaw nie wymaga kleju. http://www.dzyr.com.pl/p-3940/maly-zestaw-naprawczy-kola-opony-thumbs-up

Możliwe jest, że ktoś zrobił regulacje na zawalonym filtrze powietrza ale tutaj wyglada, że problem jest z prądami. Sprawdź czujnik kosy.

Tak, jest, zbiornik wyrównawczy. Poszukaj serwisówki, to na pewno odpowie na wiele Twoich niejasności.

Ja w zeszłym roku dostąpiłem zaszczytu w Szwajcarii użyć zestawu do naprawy opony po 1500 km od nowości. Smigam do tej pory i zajeżdżę ją do końca. Żadne spraye tylko paski butrylowe.

A sprawdzałeś zabieraki?

Dla mnie to zupełny przerost formy nad treścią. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk