-MANY-

Wymieniłem u siebie w VFRCe 800 FI zebatki na Sunstara i łańcuch na Dida ZVMX. Motocyklem po wymianie zestawu jeszcze nie jeździłem. Jak teraz chciałem ustawić naciąg to różnica w naciągu dochodzi do ok. 3 może nawet 4 mm. W jednym miejscu łańcuch dochodzi z lekkim oporem do ślizgu wahacza, w innym luźno. Czy w nowym zestawie to normalne? Czy jednak nie powinno być żadnej różnicy w naciągu? Zebatkę tylną próbowałem wycentrować na piascie i np. w pionie: u góry i u dołu na łączeniu zebatki z piasta wchodzi szczelinomierz 0.17, a w poziomie z obu stron wchodzi luźno 0.05 (0.1 nie wchodzi). Po równo nie idzie ustawić. Chyba żeby jeszcze raz ją odkręcić i próbować obkręcąc, może w innym położeniu, bylaby mniejsza różnica.

Zwróć te opony, kup w takim rozmiarze jaki jest przewidziany do TDMy i nie kombinuj. Jak mialem 4TXa to kupilem komplet PR2 zaj***** gumy byly, ale nie wiem czy jescze je sprzedaja, bo juz chyba PR4 są.

Jeżeli chodzi o nawigację to iGO Primo Truck z mapami Here lub TomTom

10 000 km w 14 dni po takich drogach, w takich regionach, + przejścia graniczne... Powodzenia! :biggrin:

Buty sportowo turystyczne mają przeważnie wiecej ochraniaczy, ktore dodatkowo są lepszej jakości. W tych Daytonach jakie masz ochraniacze? Nawet mi sie podobaja. Słyszałem, że Daytony to bardzo dobra firma i nie spodziewalem sie że w tym przedziale cenowym oferują jakies buty. Chcialbym kupić w miarę bezpieczne buty, a nie tylko zwykłe skórzane "kalosze", bo takie wlasnie miałem. Odnośnie membrany, to waham się tylko nad tym, czy w butach bez membrany nie będzie zimno w okresie wiosenno jesiennym. Jak pada deszcz to i tak zakładam przeciw deszczówki.

Chciałbym kupić nowe buty motocyklowe. Zastanawiam się, czy brać buty z membraną, czy bez? Jak pada deszcz to i tak zakładam ochraniacze przeciwdeszczowe na buty. Pytanie tylko, czy w chłodniejsze dni nie będzie zimno w stopy w takich butach bez membrany (5 - 10 st. C)? Szukam butów w przedziale cenowym 500 - 700 zł. Używane będą w długich trasach, także muszą być wygodne i wytrzymałe. Do tej pory znalazłem: Forma Arrow (bez membrany) 499zł http://www.moto-gp.pl/buty-bez-membrany/2016-Forma-buty-ARROW-SX-BLACK-r-43.html Forma Mirage 599 zł (z membrana +100zł) http://www.moto-gp.pl/buty-z-membrana/2181-FORMA-buty-Mirage-czarne-r-45.html Forma Freccia DRY 679 zł (z membraną) http://www.moto-gp.pl/buty-z-membrana/2187-Forma-Freccia-Dry-czarne-r-42.html TCX S-Sportour WR 699 zł(z membraną) http://www.moto-gp.pl/buty-z-membrana/1763-TCX-S-Sportour-WR-czarne-r-46.html TCX S-Sportour EVO 739 zł (z membraną) http://www.moto-gp.pl/buty-z-membrana/2445-TCX-BUTY-S-SPORTOUR-EVO-BLACK-39.html ew. Alpiny SMX-6 bez membrany 799 zł http://nmr.pl/buty-alpinestars-s-mx6-czarwone-43.html Ma ktoś takie buty? Jak mu się sprawują?

Miał ktoś doczynienia z taką kamizelką chłodzącą, a konkretnie Alpinestars MX Cooling Vest? http://www.sklepmotocyklowypabianice.pl/sklep-motocyklowy-pabianice/odziez-motocyklowa/kamizelka-alpinestars-mx-cooling-vest-chlodzaca-detail oraz opaską chłodzącą na szyję: http://www.allegro.pl/pustynny-neck-cooler-wojskowy-szal-chlodzacy-szok-i6030286067.html Wybieram się w Lipcu do Chorwacji oraz Czarnogóry i zastanawiam się, czy takie ustrojstwa coś dają i jest sens się w coś takiego wyposażyć? Jeżdżę w kurtce 3 warstwowej z wypinaną membraną w jasnym kolorze (Modeka Westport). Ma trochę paneli wentylacyjnych, ale wiadomo jak to w upale i w korkach to i tak się z człowieka leje. Miał ktoś z tym doświadczenie? Czy w tym człowieka sobie nerek "nie przewieje"?

Dzięki za pomoc. Wywalilem kostki oraz dołożyłem dodatkowy plus i minus do akumulatora. Regulator od VFR 1200. Ladowanie skoczyło z 13,8 -13,9 na 14,2 - 14,3 mierzone na światłach. Bez świateł 14,3 - 14,4.

Chciałem usunąć obie kostki przy regulatorze, a przewody polutować. Zaraz przy regulatorze dolutować dodatkowe przewody od (+) oraz (-) i przylutować je przy klemach. Rozumiem, że w takim przypadku nie dawać bezpiecznika?

Chcę tak zrobić u siebie w VFR 800. Wiesz może ilu amperowy bezpiecznik dać? Z tym przekrojem kabli też tak słyszałem, że mają trochę za mały przekrój. Ale na razie się ich nie czepiałem. A co do regulatora napięcia, to u siebie mam założony od VFRy 1200. Większy jest niż fabryczny, ale jakoś go upchałem. Musiałem tylko dorobić "adapter" z blachy, żeby go zamontować. Z tego co pamiętam, napięcie trochę wzrosło i przede wszystkim się nie grzeje. Zastanawiam się jeszcze, czy nie wywalić kostek do regulatora i polutować przewody. Ponoć, często się te kostki upalają. W starym regulatorze poprzedniemu właścicielowi jeden przewód fazowy usmoliło i kostkę trochę też.

Żadne auto to o VFRe chodzi. Tak w skrocie. Sens jest taki ze omija się różne wtyczki i napięcie na aku po takim zabiegu wzrasta. Zresztą kto ma VFRe lub jakąś Hondę to wie o co chodzi :p Także jak ktoś zna odpowiedzi na te dwa zadane przeze mnie pytania to będę wdzieczny

W celu poprawy ładowania chciałem poprowadzić dodatkowy (+) i (-) od regulatora napięcia do akumulatora. Chciałbym jakoś to połączyć z fabrycznymi przewodami przy klemach akumulatora, żeby nie było sytuacji, że ktoś przewodów nie podpiął, a tu raptem na nim napięcie się pojawiło po odpaleniu motocykla. 1. Są może jakieś takie specjalne wtyczki, złączki co się "wgryzają" w przewód? Czy zostaje usunięcie kawałka izolacji z fabrycznej instalacji i dolutowanie? Może ktoś ma inny patent? 2. Jaki dać bezpiecznik? W sumie większość wypowiedzi na ten temat co czytałem, to nie dawano w nich bezpiecznika.

Pierwsze skojarzenie po przeczytaniu tematu to, ze chodzi o plamę na ciuchach wtedy bym polecił terpentyne. Ale może i w tym przypadku warto spróbować

Polecam odwiedzić kopalnie soli w Turdzie. Co do terminu to lepiej się nastawić nawet na początek czerwca niż na maj. Drogi które wymieniłeś mogą być nieprzejezdne/ zamknięte.

Do wyżej wymienionych miejsc polecam zahaczyć o kopalnie soli w Turdzie, robi wrażenie. Niedawno wróciłem z Rumuni. Zwiedziliśmy kopalnie soli w Turdzie, objechaliśmy Transalpinę, dwa razy Transfogaraską, byliśmy nad morzem czarnym w Eforie Nord oraz Konstancy, a na koniec zostawiliśmy wąwóz Bicaz. Jakby ktoś potrzebował namiarów na noclegi to niech pisze. Choć my nie rezerwowaliśmy żadnych, jechaliśmy bez spiny, zawsze się coś znalazło i to w dość komfortowych warunkach za nie wygórowaną cenę. Pogoda była mega, ludzie w porządku, piękne krajobrazy i kobiety :biggrin: , aż nie chciało się wracać :biggrin: